Jakie wygodne, komfortowe siodełko na długie trasy?

[robertrobert1]

Nie tylko mnie siodła Brooksa pasują. Jak do tej pory tylko znam jeden przypadek kiedy to siodło Brooksa nie podpasowało. Ale w owym przypadku rozstanie z Brooksem było spowodowane faktem zbyt krótkiej znajomości.

Ciekawe. Ja sam zastanawiam się nad Brooksem, ale zdecydowanie uważam, że podstawą jest dopasowane szerokości siodła i siedzenia. Tego nie przeskoczy technologia, ani tradycja. Brooks nie bez powodu ma w ofercie wiele różnych siodeł, różniących się kształtem, an nie tylko detalami. Gdyby na wszystkie problemy receptą była dłuższa znajomość, to tłukli by tylko jeden mode w różnych kolorach.

Dokładnie tak jest. Brooks ma siedziska zarówno ro rowerów szosowych, trekingowych jak i mieszczuchów i właśnie zajmowana pozycja na rowerze wyznacza rodzaj siodła. Inne zmienne to kolor i płeć. Po za tym jest to siodło uniwersalne , czyli dla każdego przez... właśnie dopasowującą się skórę.
W sieci jest gdzieś  link potwierdzający, że siodło Brooksa jest najczęściej montowanym siodłem w dalekiej turystyce...

[tomus1973]

Popatrzyłem sobie w necie siodełka Brooksa. Te dwie czy trzy setki które miałem zamiar wydać na siodełko, przy Brooksie muszę pomnożyć przez dwa, hehe. Ceny mają wywalone w kosmos , że hej. Ponad 700 zł. za siodełko? No, ale cóż, jeżeli są najlepsze i niezawodne, to może warto pooszczędzać i kupić takie. W każdym razie jeszcze sie wstrzymam z zakupem. Trochę ciężko jest wydać ponad siedem setek na siodełko. Kiedyś mnie podkusiło i wymieniłem mostek i kierownicę na karbon, to może i kiedyś wywale te 700 zł na siodełko.

[robertrobert1]

Wiem, że jest to duża kasa i mnie także szkoda było wydawać pieniędzy więc mój pierwszy Brooks był nowką. Jak już zaprzyjażniłem się z nim to kolejne siodła były już używkami. I tak sportowego Brooksa za 100 pln mam od ponad 13 lat i ... nadal jest jak nowy chociaż straciłem tylko, a może aż!... metalową blaszkę z logo.

[Brom]

Wiem, że jest to duża kasa i mnie także szkoda było wydawać pieniędzy więc mój pierwszy Brooks był nowką.

Na dobre rzeczy czasem warto wydać sporo i mieć spokój. Tylko w przypadku siodełek rowerowych istnieje dość spore ryzyko nietrafionego wyboru, który potem boli. I dosłownie i w portfelu.

Jak już zaprzyjażniłem się z nim to kolejne siodła były już używkami.

Przy tak szerokim doświadczeniu z pewnością możesz podpowiedzieć które tobie najlepiej pasuje do lekko pochylonej pozycji i długiej trasy? A może można by obejrzeć kiedyś kolekcję?

Poza Brooksem są jeszcze inne, mniejsze firmy robiące skórzane siodła: Gilles Berthoud, czy Zimbale. Czy coś wiesz o ich produktach?

[robertrobert1]

Jasne. Kilka  fotek umieszczę bo aktualnie mam duuuuużo czasu ale niestatąpi to od razu ze względu na ograniczoną mobilność.

Wiem, że są inne firmy produkujące siodełka skórzane. Jeżdziłem na takowym ale zarówno jakość jak komfort była w stosunku do Brooksa bardzo niska. Owe skóra na owym siodle zdrapywała się, pozostawała nadal piekielnie twarda po wielokrotnym natłuszczaniu, układ sprężyn nie gwarantował należytej amortyzacji a =ż w końcu same pręty pękły. Dlatego moja ocena innych firm produkujących siodła skórzane jest bardzo niska. Ale ...miałem tylko jedno siodło innej firmy niż Brooks więc moja ocena może być tylko kwestią przypadku.

[Raffi]

Poza Brooksem są jeszcze inne, mniejsze firmy robiące skórzane siodła: Gilles Berthoud, czy Zimbale. Czy coś wiesz o ich produktach?

No i jeszcze chyba Lepper robi siodła skórzane.

http://www.narowery.pl/pl/c/Siodelka-Lepper/153

[fionotron]

Popatrzyłem sobie w necie siodełka Brooksa. Te dwie czy trzy setki które miałem zamiar wydać na siodełko, przy Brooksie muszę pomnożyć przez dwa, hehe. Ceny mają wywalone w kosmos , że hej. Ponad 700 zł. za siodełko? No, ale cóż, jeżeli są najlepsze i niezawodne, to może warto pooszczędzać i kupić takie. W każdym razie jeszcze sie wstrzymam z zakupem. Trochę ciężko jest wydać ponad siedem setek na siodełko. Kiedyś mnie podkusiło i wymieniłem mostek i kierownicę na karbon, to może i kiedyś wywale te 700 zł na siodełko.

Też bym nie dał takiej kasy za nawet kosmicznie lekkie i niesamowicie wygodne siodełko ... Taka cena jest już dla większości rowerzystów mocno zaporowa... 
A moim skromnym zdaniem dopasowanie siodełka odgrywa kluczową rolę - no i prawidłowe (dla każdego może być troszkę inne...) ustawienie ''ząbków'' ma też duże znaczenie - bo diametralnie zmienia nacisk tyłka na siodełko...
Pozdro.

[robertrobert1]

A moim skromnym zdaniem dopasowanie siodełka odgrywa kluczową rolę - no i prawidłowe (dla każdego może być troszkę inne...) ustawienie ''ząbków'' ma też duże znaczenie - bo diametralnie zmienia nacisk tyłka na siodełko...
Pozdro.

Oczywiście, że tak i rzekłbym, że przy siodełkach skórzanych jest to ważniejsze i trudniejsze do ustawienia niż przy siodełkach żelowych.