Warszawska Masa Krytyczna
Infrastruktura rowerowa i sprawy lokalne => Praga Południe, Rembertów, Wawer, Wesoła => Wątek zaczęty przez: MasterTM w 01 Sie 2011, 22:02:25
-
Radzę omijać tą ulicę szerokim łukiem... Na odcinku rondo Żegańska-Kajki-Pożaryskiego do mniej więcej Zorzy nie ma w ogóle porządnego chodnika. Z jednej strony wjazd do zabudowań, z drugiem mały metrowy pięćdziesięcioletni chodnik z kwadratowych płyt betonowych, który standardowo jest krzywy. Kiedy po drugiej stronie zaczyna się chodnik, na szczęście jest on wyasfaltowany, ale oczywiście tak samo wąski i czeka tam na Was przykra niespodzianka. Jak jedziemy w stronę Traktu Brzeskiego po tym chodniku, kilkanaście metrów za budynkiem szkoły podstawowej nr 218 ni z gruchy ni z pietruchy z lewej strony chodnika na obrzeżu znajduje się wgłębienie, pospolicie zwane dziurą. Niestety jakąś godzinę temu jadąc tymże chodnikiem w sześciu razem z kumplami, spokojnym tempem, niestety nie zauważyłem tejże dziury i gdy w nią wjechałem, zrzuciło mnie z pedałów. Chwilę później już leżałem na lewym boku. Obrażenia na szczęście niezbyt wielkie, lekkie obtarcia na kolanie, lewej ręce i prawym palcu wskazującym, ale wyobraźcie sobie, gdyby na moim miejscu jechała starsza pani na składaku... Koniecznie trzeba coś z tym zrobić, szczególnie, że ulica Kajki jest bardzo często uczęszczana przez pieszych, jak i przez rowerzystów. Niestety sytuacja, która panuje na jezdni także nie jest zbyt optymistyczna. Asfalt wielokrotnie łatany, kompletnie nie równy...
-
Ale dlaczego w ogóle jechaliście chodnikiem?
-
nie mówiąc o tym że zamiast "trzeba coś z tym zrobić" to trzeba napisać pismo do odpowiednich władz :P
-
nie ma w ogóle porządnego chodnika
A po co Wam chodnik do jazdy rowerem?
Koniecznie trzeba coś z tym zrobić
To weźta się i zróbta :D
-
Koniecznie trzeba coś z tym zrobić
To weźta się i zróbta :D
Piszta papiera lub dzwońta do ZDM-a. Namiara (nawet maila i telefona) znajdzieta na www.zdm.waw.pl (http://www.zdm.waw.pl).
-
Ogarnijta temata, nie ma we wsi ptaka,
dzwońta i piszta, dupong zawracajta.
Raffi dał namiara, weź problem na klata,
nie ma co, nie jęczta, idźta do arbajta.
-
Może ta dziura to pułapka na takich co to jeżdżą rowerami po chodnikach :P ? Pewnie jeszcze okoliczne latarnie zostały wygaszone, żeby zwiększyć skuteczność tej dziury po zmroku ;) .
-
..nocna pułapka na batmanów.
-
Ale dlaczego w ogóle jechaliście chodnikiem?
Iż gdyż ponieważ bo, jechaliśmy w 5 osób spacerowym tempem, więc jazda ulicą (która jest w gorszym stanie niż chodnik) byłaby lekko uciążliwa.
-
@MasterTM - co nazywasz spacerowym tempem i dlaczego przy tym spacerowym tempie nie byłeś w stanie ominąć dziurwy?
Pomijam fakt jeżdżenia chodnikiem... Zwłaszcza na Kajki, bo tam bezproblemowo się jeździ ulicą. Trzeba tylko uważać na karetki (bo to ulica dojazdowa do Instytutu Kardiologii i Centrum Zdrowia Dziecka) i po prostu być asertywnym wobec kierowców, nie dać się spychać... Insza innośc, że i sama ulica jest dziurawa, ale nie aż tak, aby po niej nie jechać...
Nawet ja, na Jamniku SWB USS jechałem na niej 'swoje' 15 km/h w drodze do PeKaPa i jakoś nie straszne mi były spotkania z dwuśladami... ;)
-
@MasterTM - co nazywasz spacerowym tempem i dlaczego przy tym spacerowym tempie nie byłeś w stanie ominąć dziurwy?
Tzn jakieś 12-14 km/h. Nie ominąłem dziury, bo tak jak pisałem, jechałem tuż za kolegą i nie zauważyłem jej, a wybiło mnie totalnie z zaskoczenia.
-
Iż gdyż ponieważ bo, jechaliśmy w 5 osób spacerowym tempem, więc jazda ulicą (która jest w gorszym stanie niż chodnik) byłaby lekko uciążliwa.
A niby w dlaczego... na ulicy też były, dziury, wystające korzenie czy latarnie...
-
Radzę omijać tą ulicę szerokim łukiem...
A ja radzę zrób zdjęcie telefonem i wyślij emaila do SM i ZDM. 5 minut roboty a po 2-3 tygodniach pułapki nie będzie. To nie dziura zabija a bezczynność.