Warszawska Masa Krytyczna
Sprawy organizacyjne => Sugestie i uwagi dotyczące działania forum i strony. => Wątek zaczęty przez: nowy2010 w 04 Mar 2010, 09:30:02
-
Co do wolontariuszy , to zadałem w innym wątku pytanie, ale nie dostałem odpowiedzi wiec spytam się tu , sprawa dotyczy nagłośnienie , kiedyś na początku jeżdził samochód z megafonami i flagami masy czy to był zły pomysł ??? ???
-
Co do wolontariuszy , to zadałem w innym wątku pytanie, ale nie dostałem odpowiedzi wiec spytam się tu , sprawa dotyczy nagłośnienie , kiedyś na początku jeżdził samochód z megafonami i flagami masy czy to był zły pomysł ??? ???
Samochód na Masie to zły pomysł generalnie. Masa to przejazd pojazdów napędzanych siłą mięśni, do których samochód się nie zalicza.
Wyjątek stanowią przejazdy na autyzm, czy powstanie. Ale to nie są normalne Masy przecież ;-)
-
to samochod i mozna go pchac :D
-
albo skombinować jakąś skorupę bez silnika, zamontowac 4 komplety pedałów :0)
za szybkie toto nie będzie ale jaki fan :0)
-
Ewentualnie pogadać z właścicielami takich wynalazków:
http://www.gazeo.pl/bardziej_ekologicznie_sie_nie_da__samochod_na_pedaly.php (http://www.gazeo.pl/bardziej_ekologicznie_sie_nie_da__samochod_na_pedaly.php)
-
to samochod i mozna go pchac :D
ale przecież na masie jest coś co WAŻY jak samochód i trzeba to nogami napędzać... i wg wielu (nie wszytkich) to działa.
-
ale przecież na masie jest coś co WAŻY jak samochód i trzeba to nogami napędzać
Dokładnie. Jak ktoś chce się pomęczyć napędzając coś ciężkiego, to mamy taką fajną rikszę, wagowo prawie jak samochód.
Jak tam będzie nadkomplet do obsługi i napędu, możemy myśleć o czymś kolejnym do "pchania" ;-)