Inne sprawy rowerowe > Sprzęt

Treking na wyprawę pagórkowatą

<< < (2/3) > >>

miroslavka:
I ostatecznie wylicytowałam coś innego  :D
Orbea artea z damską ramą za 610,99 zł+wysyłka

http://allegro.pl/wyprawowy-rower-orbea-artea-pelne-xt-3x9-od-1-zl-i6796455431.html?snapshot=MjAxNy0wNC0zMFQxNjowNTowMFo7YnV5ZXI7YzM3ODYzYzhiZGI2YzU3YTdlYzBkYWVjZTAzM2EzYmE3YzlhOGFiYmJkOTE4ZDJlMDQ0Y2U3YzQyYWQ3ZTg5Yg%3D%3D

Osprzęt XT, skórzane siodło Brooksa, wytrzymały bagażnik Tubus (RRP ~ 499zł), waga 14,5 kg, rozmiar 48 cm.

Chwilowo sądzę, że udało mi się tanio i całkiem dobrze. Rower na pewno wymaga dopieszczenia i odrdzewienia. Mam nadzieję, że jak go w końcu ujrzę, będę w podobnie radosnym nastroju.  ::)

Raffi:
Dla mnie ta Orbea jest jakaś taka... podejrzana. Umów się na odbiór osobisty (nie płać z góry). Obejrzyj ją dokładnie. Sprawdź jej numer ramy na jakiejś komendzie i żądaj umowy kupna-sprzedaży.

Ktoś sprzedaje dziwnie - sam bagażnik Tubusa nowy kosztuje 300zł, siodło Brooksa też pewnie ze 300zł kosztuje.... jakby nie liczyć, rower powinien być dużo więcej wart niż zalicytowałaś, a mimo to licytacja z jakichś powodów skończyła się na 600zł. DZIWNE. Nienormalne. Podejrzane. Przy takiej okazji zawsze zapala mi się światełko ostrzegawcze, że w tym rowerze jest coś, o czym nie wiemy, że okazja w rzeczywistości jest "okazją". A tu nie wiemy bardzo wielu rzeczy - opis jest dość lakoniczny, fotki słabe praktycznie nie widać na nich stanu technicznego np. napędu...

Obym się mylił. Ale na wszelki wypadek sprawdź tą okazję.

Gregorius:
Wiesz Raffi, myślałem że jesteś realistą.
Rower jest w Szczecinie, człowiek handluje rowerami.
To są najczęściej kupione na jakichś bazarach, pchlich targach w Niemczech.
Może nawet z wystawek. Kradzione - owszem też mogą się zdarzyć.
Ale popatrz na inną aukcję tego sprzedającego:
http://allegro.pl/idealny-ktm-ultra-lite-nexus-8-2016r-od-1-zl-i6806006290.html
Zaczęli od złotówki, bieżąca cena 22,50. No normalnie za darmo.
Czy to powód żeby nie licytować/kupować.
Za 6 dni aukcja się zakończy i cena osiągnie pułap zgodny z prawem popytu i podaży.
I jeszcze jeden drobiazg: np. siodło warte 300 zł jest w sklepie. Po wyjściu ze sklepu
spróbuj sprzedać, albo wystawić na Allegro.

@Miroslavka: wiele osób tak rowery kupuje i jest OK.
Na wszelki wypadek dobrze jest zrobić skan i wydruk strony aukcji, maila od Allegro
i wyciąg z konta lub konkretnej wpłaty. To tak na wypadek, gdyby kiedyś tam okazał się
być kradzionym. Ty kupujesz w dobrej wierze, dla siebie i masz prawo WIERZYĆ
w uczciwość kupującego. Jeśli nie pamiętasz od kogo kupiłaś - możesz mieć problem.
Na wszelki wypadek możesz sprawdzić na Policji czy nie jest poszukiwany - oczywiście
jak już do Ciebie dotrze. Przecież do Szczecina nie pojedziesz.

Raffi:

--- Cytat: Gregorius w 02 Maj 2017, 10:38:21 ---Wiesz Raffi, myślałem że jesteś realistą.
Rower jest w Szczecinie
--- Koniec cytatu ---

Jestem realistą. Dlatego przy "super okazjach" włącza mi się światełko ostrzegawcze.

A do Szczecina da się dojechać np. pociągiem.

Gregorius:
Że się da dojechać, to ja doskonale wiem. Tylko podróż tam i z powrotem to cały dzień stracony.
Wyjeżdżasz bladym świtem, a wracasz późną nocą. Na miejscu masz 4-5 godzin na wszystko.
Dojazd z dworca do klienta (i powrót), dojazd do jednostki Policji (i powrót, no ewentualnie
donosik i powrót na dworzec) i pytanie zasadnicze: ile czasu spędzisz na komendzie zanim ktoś
się tobą zainteresuje. Na zgłoszenie kradzieży czasem czeka się kilka godzin.

A tak w ogóle to włącz sobie Allegro - Rowery i zobacz ile tego tam jest.
Na Allegro obowiązuje stara jak świat zasada: towar wart jest tyle, ile kupujący godzi się zapłacić.
Zasada druga: chcieć nie znaczy dostać.
Wielu wystawia towar na KUP TERAZ za kosmiczną kasę i tak wystawia po raz nasty.
Jak wystawisz od złotówki - dostaniesz tyle ile jest wart.
Powiem Ci coś jeszcze - to nie jest żadna "okazja", to jest normalna cena.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej