Inne sprawy rowerowe > Ogłoszenia

Ural

(1/2) > >>

jolajola1:
Ile jest wart taki Ural?
Pojazd sprawny, od kilku lat stał w suchej piwnicy, przedtem jeżdżony przez starszego pana. Podobno wszystkie części, poza oponami i dętkami, sa oryginalne


reszta zdjęć tu http://imgur.com/a/tFkBo#0

Gregorius:
Jesienią ubiegłego roku oferowałem ramę i bagażnik od
takiego samego za symboliczne piwo.
"0" zainteresowania.
To przestarzała konstrukcja: korby na kliny.
Może wystaw na Allegro od złotówki w dziale pamiątki PRLu.

Raffi:
Wart jest tyle wyjdzie z wagi na złomie.

Na efekt "super rarytas, kultowy pojazd PRL" raczej bym nie liczył - gdyby pojazd był kompletny, w stanie idealnym to może, ale tutaj mamy typowego styranego życiem dziestoletniego trupa - sprawnego, jeżdżącego, ale nie takiego, którego sobie firma będzie mogła na wystawie postawić, lub bogaty_miłośnik_PRL (widział ktoś takiego?) w salonie w szklanej gablocie :P

wit:
Wart jest tyle, na ile zweryfikuje go rynek. Co do szans na fana staroci, to bym ich nie przekreślał. Rower przed wystawieniem wymaga wyczyszczenia, jeśli coś tam się luzuje lub hałasuje, to wymienić (części pewnie kosztują grosze, mam nadzieję, że towarzysze ruscy nie wymyślili tam jakiegoś nieistniejącego rozmiaru łożyska) i próbować znaleźć amatora.

Ogólnie jednak podzielam wrażenia przedmówców - to jest straszny rower, jak prawie wszystko z ZSRR.

em c:
Z tego co pamiętam to na Allegro sporo jest takiego sprzętu, chyba po ok. 150-200 złotych w wersji "kup teraz", ale nie mam pojęcia, czy ktoś kupuje.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej