Infrastruktura rowerowa i sprawy lokalne > Praga Południe, Rembertów, Wawer, Wesoła
DDR Jugosłowiańska
robertrobert1:
Oto mała fotorelacja z komentarzem
Tu mamy przykład błędu projektowego i błędu wykonawczego. Projektant nie uwzględnił różnicy poziomów między DDRem a jezdnią i powstał łącznik o nachyleniu ponad 30 %. Ów błąd można byłoby skorelować na etapie wykonawstwa czyli całą nawierzchnię DDR pochylić w kierunku wlotu. A tak mamy wzorcowy BUBEL!
Wzorcowy przykład błędu wykonawczego. Słupek anty-samochody jest umieszczony w skrajni poziomej. Powinien być oddalony o minimum 30 cm od krawędzi DDR. BUBEL!
Błąd organizacji ruchu. Skrzyżowanie DDR z wyjazdem z drogi osiedlowej. Prawidłowo mamy oznakowanie pionowe w postaci znaku D6b. Tymczasem znak D43 jest umieszczony za przejściem dla pieszych i za przejazdem dla rowerów i nie jest spójny ze znakiem d 42, który jest umieszczony w innym miejscu czyli przed. Nie mamy tu spójności w oznakowaniu drogi wewnętrznej. Jednocześnie na skrzyżowaniu brak jest oznakowania poziomego w postaci zebry dla pieszych oraz przejazdu dla rowerzystów. BUBEL!
https://scontent-a-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-xfa1/v/t1.0-9/10711075_735118123208501_8935314955231545841_n.jpg?oh=8131534cc42ba7c6d09712d9608258af&oe=54E52D2E
https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfp1/v/t1.0-9/10378204_735118246541822_4925717472750589846_n.jpg?oh=6db6c0f0d092509284619ca8e998b32d&oe=54DF0B8C&__gda__=1428188165_1549ac440e9b5a8705e7140cc7644717
Błąd organizacji ruchu. W PORD nie ma pojęcia ŚCIEŻKA ROWEROWA a ów znak wskazuje dalszy kierunek ruchu. Tymczasem za znakiem nie ma ani ścieżki rowerowej ani drogi rowerowej...jest tylko osiedlowa droga lokalna najeżona progami odrzutowymi czyli koszmarem rowerzystów. BUBEL!
https://scontent-a-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-xaf1/v/t1.0-9/10375033_735118573208456_3924570705387713160_n.jpg?oh=9841752c3ca430f63a6bcb669385a386&oe=551F8FCC
https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xap1/v/t1.0-9/1601480_735118703208443_2351441531100774630_n.jpg?oh=afa5696dc1dc415077e71d008f9d48a0&oe=55198AB3&__gda__=1426981626_67d2471c13490321bb1acb7dca7cfaf0
Tu mamy przykład błędu wykonawczego z błędną organizacją ruchu. Błąd wykonawczy polega na nieprawidłowym rozmieszczeniu słupków anty-samochodowych. Przy takim rozmieszczeniu samochody bez najmniejszego problemu będą wstanie wjechać na DDR. Błędna organizacja ruchu polega na braku oznakowania przejazdu dla rowerzystów a widoczna zebra jest sprzed prac modernizacyjnych. Kolejny błąd w organizacji ruchu to brak znaku pionowego C13. Znak C13 jest umieszczony dopiero za przejściem dla pieszych . BUBEL!
https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/v/t1.0-9/10401978_735118723208441_2306946936170363602_n.jpg?oh=e4807712b48b4a51accee0a127357302&oe=54D92DE7&__gda__=1423734879_a248403f4086cc61ba0bbeee34225e1d
Tu mamy przykład błędu wykonawczego z błędną organizacją ruchu. Błąd wykonawczy polega na nieprawidłowym rozmieszczeniu słupków anty-samochodowych. Przy takim rozmieszczeniu samochody bez najmniejszego problemu będą wstanie wjechać na DDR. BUBEL!
Tu mamy przykład błędu wykonawczego z błędną organizacją ruchu. Błąd wykonawczy polega na nieprawidłowym rozmieszczeniu słupków anty-samochodowych bądż ich całkowitym braku . Przy takim rozmieszczeniu samochody bez najmniejszego problemu będą wstanie wjechać na DDR. Błędna organizacja ruchu polega na braku oznakowania przejazdu dla rowerzystów. Brakuje też oznakowania pionowego w postaci znaku D6b . BUBEL! Trochę niezrozumiałą dla mnie rzeczą jest istniejąca infrastruktura rowerowa, która nie jest DDRem.
Taki absurd to tylko w Polsce! Istniejąca infrastruktura rowerowa po której nie można jeżdzić rowerem ??? Co na to kierowcy?
Raffi:
Brak poziomego nie powinien dziwić. Trudno je nałozyć, gdy pada, a w ostatnich dniach tak było. Pewnie do wiosny poczekasz na znaki poziome, bo zaraz albo spadnie śnieg, albo zrobi się za zimno by się epoksydy utwardzały.
W ogóle to mi wygląda na nieskończone.
Co do słupków... jak masz 1 w osi, a 2 30cm od krawędzi to pomiędzy nimi jest już tak szeroko, że najwęższe auta przejadą by zaparkować. Przerabiane to było na Żoliborzy pod Komedią, gdzie przez taki wjazd potrafiło wjechac kilka aut i doszczętnie blokować i ddr i chodnik. To ja wole słupek w skrajni.
Co do różnic wysokości - oczywiście masz racje, że spadek 30% w miejscu, gdzie się musisz zatrzymać (włączasz się do ruchu) to rozwiązanie conajmniej dziwne, a na pewno niebezpieczne. Pytanie co tam jest pod spodem, że coś takiego zrobili.
robertrobert1:
--- Cytat: Raffi w 20 Lis 2014, 16:16:06 ---Brak poziomego nie powinien dziwić. Trudno je nałozyć, gdy pada, a w ostatnich dniach tak było. Pewnie do wiosny poczekasz na znaki poziome, bo zaraz albo spadnie śnieg, albo zrobi się za zimno by się epoksydy utwardzały.
W ogóle to mi wygląda na nieskończone.
--- Koniec cytatu ---
Raffi, To prawda, że wygląda inwestycja na niedokończoną. Jednak wówczas stosuje się takie zabiegi jak barierki, przysłonięcia znaków etc czyli to wszystko co obserwujemy na jezdni. Jeśli oznakowanie pionowe istnieje to jest według PORD jak ostateczna wyrocznia.
W tym tygodniu inwestycja została uzupełniona w oznakowanie poziome. Była malowana w niskiej temperaturze zaraz po opadach deszczu. W osuszeniu nawierzchni były pomocne palniki ! Tak więc ...da sie!
A oto jak to finalnie wygląda...
W dniu dzisiejszym wyznaczono zebrę dla pieszych.
Pozostała teraz tylko wpadka ...niezgodność początka drogi wewnętrznej z jej zakończeniem.
Klara:
Byłam wczoraj w okolicy. Po zmroku, więc malowania tak średnio widziałam. Za to wyszło mi, że moje intuicje i koncepcje projektantów nie bardzo mają punkty wspólne.
Jechałam o Wału, skręciłam w Fieldorfa. Do tej pory - jak chciałam skręcić w Jugosłowiańską - po prostu włączałam się do ruchu. Ale skoro jest ddr-ka, to wjechałam na tę chodnikową, która na Fieldorfa jest.
Dojeżdżam do skrzyżowania. Widzę, że po stronie "od Wału" jest przejazd rowerowy (wypas, z osobnymi światłami), a "od Bora Komorowskiego" nie ma - więc kulturalnie przejechałam. I w sumie tyle: ddr-ka po kilku metrach się skończyła. A ta prawdziwa, jak się okazało, jest jednak po drugiej stronie Jugosłowiańskiej. Przejazdu na drugą stronę brak - tylko pasy. Zresztą nawet jakby przejazd był, to niezłe wiwijasy...
Czyli w tym miejscu rowerzysta ma do wyboru:
1. zejść z roweru i przetransportować się pasami do ddr-ki
2. pojechać dalej chodnikiem
3. zjechać na jezdnię
Wybrałam opcję nr 3, ale druga wcale nie jest taka od czapy. Skoro ktoś projektuje tu ścieżkę, to zakłada, że co najmniej niektórzy rowerzyści nie chcą jeździć z samochodami. A po prawej są zaraz domy, sklepy, restauracja - wątpię, żeby komuś, kto tam jedzie, chciało się zawracać sobie dwukrotnym przekraczaniem jezdni (zebrą), by kawałeczek swojej drogi przejechać ddr-em...
Ja nie wiem - to tak ma zostać? Czy to tylko półprodukt? A może przez wieczorne zmroki czegoś nie widziałam?
Raffi:
--- Cytat: robertrobert1 w 27 Lis 2014, 19:36:40 ---
--- Cytat: Raffi w 20 Lis 2014, 16:16:06 ---Brak poziomego nie powinien dziwić. Trudno je nałozyć, gdy pada, a w ostatnich dniach tak było. Pewnie do wiosny poczekasz na znaki poziome, bo zaraz albo spadnie śnieg, albo zrobi się za zimno by się epoksydy utwardzały.
W ogóle to mi wygląda na nieskończone.
--- Koniec cytatu ---
Raffi, To prawda, że wygląda inwestycja na niedokończoną. Jednak wówczas stosuje się takie zabiegi jak barierki, przysłonięcia znaków etc czyli to wszystko co obserwujemy na jezdni. Jeśli oznakowanie pionowe istnieje to jest według PORD jak ostateczna wyrocznia.
--- Koniec cytatu ---
A tu pełna racja. Niestety za wcześnie oznakowanie wieszają czasem. Ten sam problem był na Wybrzeżu jak robili skrzyżowanie ze Świętokrzyską. Postawili znaki zanim pojawił się asfalt. W dodatku tam dodatkowo był jeszcze B-9 na jezdni.
--- Cytat: robertrobert1 w 27 Lis 2014, 19:36:40 ---W tym tygodniu inwestycja została uzupełniona w oznakowanie poziome. Była malowana w niskiej temperaturze zaraz po opadach deszczu. W osuszeniu nawierzchni były pomocne palniki ! Tak więc ...da sie!
--- Koniec cytatu ---
To wygląda (może tylko na foto) jak cienkowarstwowe. A to by oznaczało tymczasowość.
Palniki to sposób raczej na dobre samopoczucie drogowców niż realne podgrzanie w mróz kilku metrów kwadratowych asfaltu tak, by farba mogła sobie tam spokojnie wyschnąć zanim to wystygnie :P Na wodę natomiast pomaga - o ile tylko nie napływa nowa :)
Owszem, zdarzało się, że firmy stawiały namioty, wrzucały tam solidne maszyny grzewcze i realnie tam coś rozgrzewały do nawet większych prac - ale to nie ten kaliber kosztów i nie ten przypadek :P
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej