Inne sprawy rowerowe > O rowerach w mediach
to się ostrokołowiec nie popisał
kultowy:
http://joemonster.org/filmy/61858/Rowerzysta_ucieka_z_miejsca_kolizji
kaczor1:
To prawda, nie popisał się. Choć nie jestem przekonany, że winę za zdarzenie ponosi rowerzysta, to samo oddalenie się z miejsca zdarzenia już nie jest ok.
Może nie jestem obiektywny i przez pryzmat własnego doświadczenia uprzedzony do skuterów*, to jednak myślę, że tu prowadzący skuter ponosi odpowiedzialność za kolizję.
*)
--- Cytuj ---Krótka lekcja poglądowa, o tym jak pozbyć się:
Starych wytartych spodni, lampek co za dużo prądu biorą, klamki hamulca co nam się już znudziła oraz napisów określających markę producenta pedałów.
Do zadania potrzebne będą:
Jeden rower poziomy z rowerzystą. Może być klasy SWB.
Jeden duży skuter z głupim kierownikiem tegoż.
Jeden tunel z pasami rozgraniczonymi koślawym krawężnikiem.
W celu wykonania zadania, wsiadamy na rower i wjeżdżając w tunel, rozpędzamy rower do prędkości 40km/h. Następnie skuterem wyprzedzamy lewym pasem rower i zajeżdżamy drogę rowerzyście jednocześnie energicznie i gwałtownie hamując, aby rowerzysta nie miał najmniejszych szans na wyhamowanie.
Następnie rowerzysta odbija w lewo i dzięki odpowiedniemu kątowi najazdu na krawężnik, skutecznie przy pełnej prędkości inicjuje zbliżenie z asfaltem.
Efektowny ślizg po jezdni, skutecznie usuwa wszelkie niepożądane w/w elementy.
Należy pamiętać, aby kierowca skutera natychmiast się oddali, bo w przypadku jeśli zaszła by konieczność wezwania karetki lub udzielenia pomocy, naraziło by to kierowcę na zbędną stratę czasu.
Techniki można również spróbować do usuwania niechcianych tatuaży, choć w tym zakresie technika nie została jeszcze zbadana.
https://picasaweb.google.com/104513859111760383716/WZTunel40kmH?authuser=0&feat=directlink
--- Koniec cytatu ---
Maćkofff:
Gwoli ścisłości. Rowerzysta zgłosił się na wykopie do właściciela samochodu z urwanym lusterkiem w celu rozwiązania sprawy.
Mhrok:
I tak by go znaleźli kiedyś, to przekalkulował za i przeciw i się zgłosił sam.
kultowy:
--- Cytat: kaczor1 w 17 Cze 2014, 20:56:13 ---To prawda, nie popisał się. Choć nie jestem przekonany, że winę za zdarzenie ponosi rowerzysta, to samo oddalenie się z miejsca zdarzenia już nie jest ok.
Może nie jestem obiektywny i przez pryzmat własnego doświadczenia uprzedzony do skuterów*, to jednak myślę, że tu prowadzący skuter ponosi odpowiedzialność za kolizję
--- Koniec cytatu ---
faktycznie chyba jesteś nieobiektywny. jak dla mnie całkowitą winę ponosi jednak bajker. z filmu wynika, że środkiem, pomiędzy autami w korku jechał skuter a za nim koło w koło rower. skuterzysta zahamował raptownie, rowerzysta nie zdążył - każdy, kto choć raz jechał OK i zna jego specyfikę, wie, że nagłe zatrzymanie się jest praktycznie niemożliwe. mówiąc krótko trzymał się za blisko, powinien wziąć pod uwagę, że skuter jest szerszy i nie zmieści się w szczelinę, którą spokojnie przejedzie rower (zwłaszcza jak ma przychlastaną kierę) stąd takie nagłe hamowania w korku się zdarzają często (dlatego ja zawsze trzymam kilkumetrowy dystans).
to, ze się zgłosił, jak zauważył słusznie Mhrok wynika z kalkulacji - nagranie jest wyraźne a internauci bezlitośni. zidentyfikowaliby go prędzej czy później. raczej prędzej.
mnie strasznie poirytował ten film, bo głównie tacy kolesie są zauważani. reszta, która bezkolizyjnie śmiga dzień w dzień przez miasto już nie.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej