Autor Wątek: MTB do 2.5k  (Przeczytany 19443 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Bartez

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 13
  • Płeć: Mężczyzna
MTB do 2.5k
« dnia: 07 Sty 2012, 00:29:53 »
Witam,

Planuje zakup nowego rumaka do 2.5k .

Niestety jedyne co mi wpadło w oko do tej pory to:
http://www.scott.pl/product.php?id_cat=394&id_prod=2033
Tylko model z 2011 (gdzieś wyczytałem, że ma lepszy armor niż ten z 2012). Tylko nie wiem gdzie go dostane... w guglu w Warszawie niestety nic mi nie wyskoczyło  :(

Wcześniej rozważałem głównie Krossy ale oferta na 2012 jakoś mnie nie przekonuje (2011 niezbyt przeglądałem) + w scott mi się po prostu bardzo podoba  :)

Jakieś inne propozycje? Czego oczekuje:
- 27 biegów
- deore / lx / slx


A i jeszcze jedna ważna sprawa. Mianowicie oświetlenie.
Na tył już wybrałem (MACTRONIC WALLE :D ). Pytanie co na przód.
Aktualnie posiadam Sigme Illux ale nie jestem z niej zbytnio zadowolony... Mogłaby lepiej świecić ;) 
« Ostatnia zmiana: 07 Sty 2012, 00:31:03 wysłana przez Bartez »

Offline Safian

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 171
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: MTB do 2.5k
« Odpowiedź #1 dnia: 07 Sty 2012, 01:30:42 »
A jaki wzrost?
Używka/nówka?

Z nówek to w sumie w tej cenie większość na podobnym osprzęcie.

Unibike Flite jest chyba najlepszy w tej cenie: http://www.unibike.pl/flite.html
W sumie większość osprzętu lepsza - świetne, chwalone hamulce Deore na 2012, korba na octalinka a nie kwadrat, cały napęd lepszy.

Tylko te rowery dość konkretnie różnią się geometrią - pozycja na Flite powinna być nieco bardziej wyciągnięta, rower powinien nieco chętniej wchodzić w zakręty, Scott będzie bardziej nerwowy na zjazdach, chociaż podjeżdżać powinien nieco lepiej (chociaż nie wiemy, jak długi mostek siedzi w unibike)

W zasadzie nieco ponad budżet, ale bardzo ciekawy jest też Rockrider 8.1:
http://www.decathlon.com.pl/PL/8-1-2011-173280586/
Znacznie lepszy wideł od XCRa, korby Deore HT II - dość lekkie i sztywne, reszta napędu jest ok, hamulce przyzwoite, Avidy podobno lubią się zepsuć, ale przynajmniej hamują no i fajnie, bo masz od razu pedały wpinane.
W tym wypadku na plus na pewno zasługuje gwarancja - idziesz do sklepu z paragonem i oddają Ci kasę bez gadania :)
Szkoda tylko, że nie ma geo nigdzie, chociaż przez 3 lata jeździłem na Rockriderze i było ok :P

Z używek ten scott fajny jest:
http://allegro.pl/scott-scale-50-avid-rock-shox-jak-nowy-i2035388951.html
Nie wygląda na zbyt zużytego, nawet napęd w niezłym stanie, tylna opona na fotce też nie wygląda najgorzej (a akurat RaRa do najwytrzymalszych nie należy), do tego wytrzymały widelec, korby HT II

Ten scott też nienajgorszy:
http://allegro.pl/scott-scale-35-carbon-i2040116073.html
Ubytek na ramie nie wygląda źle, chociaż fajnie byłoby obejrzeć przed zakupem. W komplecie najwyższy model Suntoura, który działa całkiem fajnie, dobry napęd, chociaż to kolejna rzecz, którą warto byłoby zobaczyć przed zakupem.

Offline Bartez

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 13
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: MTB do 2.5k
« Odpowiedź #2 dnia: 07 Sty 2012, 01:56:00 »
No tak jak zawsze zapomniałem o najważniejszym... Wzrost 177.
Skłaniam się bardziej ku nowym rowerom i niestety ale 2500 to ostateczna kwota ;)

Offline mateyko

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 449
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: MTB do 2.5k
« Odpowiedź #3 dnia: 07 Sty 2012, 02:31:19 »

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: MTB do 2.5k
« Odpowiedź #4 dnia: 07 Sty 2012, 09:49:33 »
Ten Scott z Suwałk to faktycznie ciekawa oferta. Koniecznie jednak przy rowerze za tą kasę trzeba zażądać numerów ramy i udać się na komendę celem uzyskania informacji, czy rower nie jest w rejestrze rzeczy skradzionych. Nie to bym właściciela o cokolwiek podejrzewał, ale to już za duża kwota by kupować w ciemno.

Pytanie 1: Pisałeś, że chcesz MTB, ale nie napisałeś, czy to do spokojniejszych wypadów w teren, na zawody, może do codziennej jazdy, albo jeszcze czegoś innego. Wiem, wiem, banały. Ale rower dostosowuje się do konkretnych zastosowań. Te rowery najlepiej nadają się do XC, ale na nim świat MTB, ani tym bardziej świat rowerów się nie kończy ;)

Pytanie 2: A może 29-er? Nowa moda, ale coraz więcej osób nimi jeździ i ten trend chyba będzie jeszcze zyskiwał na rynku.

Pytanie 3: Twój priorytet przy zakupie to waga? Wytrzymałość? Przyszłościowa rama? Tarczowe hamulce? Wysoki napęd? Rama do dalszej rozbudowy w przyszłości? A może jeszcze coś innego? Czego oczekujesz najbardziej?

Pytanie 4: Rozważasz możliwość samodzielnego złożenia? To nie takie trudne, a może się uda za tą kwotę wycisnąć coś więcej. Plus na pewno dostosować rower DOKŁADNIEJ do twoich wymagań.


http://www.activbike.pl/product_info.php/cPath/28/products_id/149?osCsid=86df3ac2f26e4a33ad3c38277ef71530

Zwróciłeś uwagę na słowa "Model wyprzedany" na końcu opisu? ;)
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Bartez

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 13
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: MTB do 2.5k
« Odpowiedź #5 dnia: 07 Sty 2012, 12:53:23 »
Głównie jeżdżę po Warszawie ale wypadem do lasu albo lub innych pozamiejskich obszarach nie pogardzę.
Moja jazda jest raczej agresywna ;)
W dalekiej przyszłości mam zamiar startu w maratonie.

Co do 29-er'ek - nie mam zbytnio zdania ;)

Wydaję mi się, że rama i wytrzymałość. Resztę jak wiadomo można z czasem zmienić.
Co do tarczówek - nie wymagam ale jak mogę je mieć to czemu nie? Zawsze to nowe doświadczenie bo jak na razie całe życie korzystałem z v-brake ;)

Przeszedł mi przez myśl składak. Pisałem również do kolegi, który złożył już kilka rowerów i pytałem się go, czy jest to opłacalne ale jego odpowiedź brzmiała: nie wiem ;D  (ja się niestety na tym nie znam)
« Ostatnia zmiana: 07 Sty 2012, 12:57:14 wysłana przez Bartez »

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: MTB do 2.5k
« Odpowiedź #6 dnia: 07 Sty 2012, 13:10:39 »
Głównie jeżdżę po Warszawie ale moja jazda jest raczej agresywna ;D
Wypadem do lasu albo jazdą po polnych drogach nie pogardzę.
W dalekiej przyszłości mam zamiar startu w maratonie.

No to zwróć uwagę, by rower miał możliwość montażu błotników i bagażnika. Nie to byś je montował na wypady w teren, albo na dobrą pogodę. Ale na zimę i do jazdy po mieście może się przydać.


Co do 29-er'ek - nie mam zbytnio zdania ;)

Zastanów się więc, może spróbuj się przejechać na tym. Ja Ci nie powiem jednoznacznie, czy 29 są lepsze czy gorsze, ale warto chyba byś Ty sam miał w tym temacie jakieś zdanie przed zakupem roweru.


Wydaję mi się, że rama i wytrzymałość. Resztę jak wiadomo można z czasem zmienić.

Aha. Jak zależy Ci na wytrzymałości i trwałości, to ja bym szukał czegoś co NIE ma piast Shimano, a coś na maszynówkach, kosztem gorszego osprzętu w napędzie. Napęd i tak będziesz zmieniał, a koła dobrej klasy pozwalają oszczędzić sporo kasy później.


Co do tarczówek - nie wymagam ale jak mogę je mieć to czemu nie? Zawsze to nowe doświadczenie bo jak na razie całe życie korzystałem z v-brake ;)

To ważne pytanie, bo w tym zakresie cenowym można już mieć tarczówki działające lepiej niż V, czyli hydrauliczne. Być może warto by w ten temat wejść. Warto jednak pamiętać, że tarcze są po prostu droższe w użytkowaniu i zakupie i się z tym liczyć.


Przeszedł mi przez myśl składak. Pisałem również do kolegi, który złożył już kilka rowerów i pytałem się go, czy jest to opłacalne ale jego odpowiedź brzmiała: nie wiem ;D  (ja się niestety na tym nie znam)

Ja odpowiem tak: Potencjał by składany rower był w tej cenie lepszy niż kupny JEST. Może być i taniej i lepiej niż w sklepie! Wszystko zależy jednak od tego jakie komponenty wybierzesz. Dlatego pewnie Kolega odpowiedział Ci tak niejednoznacznie.

Zwykle jednak trzeba się liczyć z jednym przy składaniu roweru: Kupując wychodzisz ze sklepu z rowerem od ręki. Składanie trwa tym dłużej im lepszy chcesz osiągnąć efekt. Po prostu części w okazyjnej cenie nie są tym, co trafia się codziennie ;) Dlatego NIE składaj roweru jeżeli zależy Ci na czasie. Ale jak możesz sobie pozwolić by np rower mieć w maju, to ja bym na spokojnie składał.
« Ostatnia zmiana: 07 Sty 2012, 13:12:29 wysłana przez Raffi »
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline mateyko

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 449
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: MTB do 2.5k
« Odpowiedź #7 dnia: 08 Sty 2012, 16:26:13 »
Ten Scott z Suwałk to faktycznie ciekawa oferta. Koniecznie jednak przy rowerze za tą kasę trzeba zażądać numerów ramy i udać się na komendę celem uzyskania informacji, czy rower nie jest w rejestrze rzeczy skradzionych. Nie to bym właściciela o cokolwiek podejrzewał, ale to już za duża kwota by kupować w ciemno.
I na bazarowerow.pl
http://www.activbike.pl/product_info.php/cPath/28/products_id/149?osCsid=86df3ac2f26e4a33ad3c38277ef71530


Zwróciłeś uwagę na słowa "Model wyprzedany" na końcu opisu? ;)

Tak, chodziło o pokazanie modelu. To nie jest jedyny sklep oferujący ten rower.

Offline Stanley

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 25
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: MTB do 2.5k
« Odpowiedź #8 dnia: 09 Sty 2012, 09:56:53 »
@Bartez ja Ci proponuję KROSS LEVEL A6 2011 v-b jak znajdziesz.
Ja jestem zadowolony z tego wyboru. Prześmigałem około 1500 i nic nie musiałem regulować. :)


Wygląda tak:





Niestety w ofercie na 2012 jest tylko wersja z tarczmi i kosztuje troszkę więcej ale warto:
http://www.kross.pl/pl/2012/mtb-xc/level-a6 


Jakbyś miał jakieś pytania odnośnie tego sprzętu, to służę pomocą.
Sam go użytkuję, więc tutaj będziesz miał informacje z pierwszej ręki a nie gdybanie forumowe. :) Z całym szacunkiem dla innych oczywiście. ;)

Offline fionotron

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 906
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: MTB do 2.5k
« Odpowiedź #9 dnia: 09 Sty 2012, 14:03:16 »
Cześć.
A ja polecam rowery MTB firm Giant...Jestem z ta firmą związany już od kilku dobrych lat- jeżdżę 2-ma  rowerami tej firmy...
Uważam ze giant jest solidną firmą, obecną już dłuższy czas na naszym rowerowym rynku- a przez co wiarygodną i z dobrym serwisem- a jest to ważne, bo jeżeli nie jesteś zbyt zaawansowanym baikerem to kilka tych początkowych serwisów (przynajmniej dwóch)przeprowadzane po pierwszym i drugim roku możesz zlecać serwisantom z gianta...Być może i ogarniesz temat całościowego serwisu wcześniej- i nie będziesz musiał wydawać kasy na ten najważniejszy serwis przed każdym nowym sezonem-jednak kasa zostawiona u dobrego serwisanta zawsze się zwraca mniejszym prawdopodobieństwem- wystąpienia poważniejszych defektów roweru- szczególnie jeżeli się jeżdzi dosyć intensywnie codziennie lub nawet co drugi dzień...Bardzo ważne jest to jak też przechowywuje się rower na pewno mnie powinien on stać na balkonie w wilgoci, bo prędzej czy pużniej jego mechanizm- (i nie tylko) napędowy skoroduje nie będzie on się nadawał do komfortowej- (dającej satysfakcję) szybszą jazdy-Lepsza jest zdecydowanie wózkarnia, TO takie oczywiste że aż banalne... Z rowerow Gianta polecam serię BOULDER- to są pancerne rowery raczej nie do zajeżdżenia przy ich minimalnej konserwacji...
Uważam że na początku powinieneś zwrócić uwagę na przede wszystkim na właściwy dobór ramy jej rozmiar wagę i geometrię...
Jeżeli chcesz w przyszłości pojeżdzić bardziej intensywniej w terenie i to nie tylko na maratonach, to wybierz o jeden numer mniejszy ramy...Ja tak zrobiłem i nie żałuję...Przyda się to tobie do forsownych przejazdów w terenie ale i nie tylko-
Jeżeli chodzi o ciężar ramy to wybierz możliwie lekką ramę- jest to też ważne w jeżdzie terenowej...Bo podczas dłuższych przejazdów terenowych zwłaszcza wtedy kiedy jest się trochę podmęczonym, każdy dodatkowy gram boli...Dosłownie. I nie ma na to mocnych...
Zwróć uwagę na ramę bo osprzęt możesz sobie wymienić nawet po roku intensywnego jeżdzenia -a z ramą będziesz na dłużej związany...Pewnie,że
możesz złożyć rower swoich marzeń, ale oby to się nie ciągnęło w nieskończoność...
Współpracuj tylko z zaufanymi ludżmi z branży rowerowej. Najlepiej by aby to byli twoimi dobrymi znajomymi - Umawiaj się z nimi na określone terminy, co do sprowadzania poszczególnych części rowerowych i ich składania których powinni bezwzględnie przestrzegać...
Osobiście to nie kupiłbym bym używanego roweru, bo w sklepach rowerowych i to nie tylko gianta można wybrać na początku sezonu stosunkowo lekką ramę ze średnim osprzętem np Shimano w promocyjnej cenie-warto trochę pochodzić po sklepach i poprzebierać i na pewno nie decydować od razu na kupno rowerku który wpadł tobie w oko, tylko na spokojnie przemyśleć swój wybór-Najlepiej byłoby kupić go wczesną wiosną z możliwością krótkiego przetestowania go...np. w okolicy sklepu...
Wiem że większość z tych porad wydaje się bardzo oczywista a nawet banalna, ale może od takich oczywistości należałoby zacząć... Jeżeli juz je obczaiłeś, to na pewno jesteś do przodu
Jeżeli chodzi o modele gianta to wystarczy wejść na jego stronę internetową i przejrzeć sobie dosyć bogatą ofertę rowerów również i typowo górskich MTB i innych...I ogólnie to wybierać możliwie jak najlżejszy model roweru na jaki jest tylko ciebie stać...
Pozdrawiam Fionotron

Drex

  • Gość
Odp: MTB do 2.5k
« Odpowiedź #10 dnia: 09 Sty 2012, 14:44:00 »
GIANT Ci płaci? Walisz reklamowym bełkotem jak z rękawa. Tylko reklamy najczęściej lubią się ze słownikiem ortograficznym i gramatyką. I interpunkcją.

Offline Safian

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 171
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: MTB do 2.5k
« Odpowiedź #11 dnia: 09 Sty 2012, 16:32:14 »
@Fionotron: Zapomniałeś chyba dodać o tym jak chętnie Giant rozpatruje jakiekolwiek gwarancje (-:

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: MTB do 2.5k
« Odpowiedź #12 dnia: 09 Sty 2012, 16:47:50 »
GIANT Ci płaci? Walisz reklamowym bełkotem jak z rękawa.

Fakt, bełkot jak z działu public relations :-))))


A ja polecam rowery MTB firm Giant...Jestem z ta firmą związany już od kilku dobrych lat- jeżdżę 2-ma  rowerami tej firmy...

Co oznacza tyle co nic. Oto mój artykuł na temat marek rowerowych i związanych z nimi mitów. Dotyczy tak samo Gianta jak i wszelkich innych marek. Dowiesz się z niego czemu marka roweru ma ZNIKOMY wpływ na to, czy rower się psuje ;)


Uważam ze giant jest solidną firmą, obecną już dłuższy czas na naszym rowerowym rynku- a przez co wiarygodną i z dobrym serwisem

Giant nie prowadzi serwisów. Jak każda firma produkująca rowery, autoryzuje inne firmy pozwalając im być dystrybutorami swoich rowerów i je serwisować. Sam Giant Polska prawdopodobnie nie prowadzi ani jednego serwisu :P

Rowery Giant równie dobrze i wcale nie gorzej można serwisować np w serwisie Dudy (sprzedającym Meridę). Nie musi być wcale gorzej. Oczywiście działa to też w drugą stronę - Meridę świetnie przeserwisują Ci na Spójni, choć sprzedają tam Gianty. Wszystko dlatego, że zarówno Giant jak i Merida mają zwykle ten sam osprzet Shimano, który umie przeserwisować chyba każdy serwis w Polsce.


jeżeli nie jesteś zbyt zaawansowanym baikerem to kilka tych początkowych serwisów (przynajmniej dwóch)przeprowadzane po pierwszym i drugim roku możesz zlecać serwisantom z gianta...Być może i ogarniesz temat całościowego serwisu wcześniej- i nie będziesz musiał wydawać kasy na ten najważniejszy serwis przed każdym nowym sezonem-jednak kasa zostawiona u dobrego serwisanta zawsze się zwraca (...) szczególnie jeżeli się jeżdzi dosyć intensywnie codziennie lub nawet co drugi dzień...

Jestem rowerzystą jeżdżącym intensywnie, codziennie lub co drugi dzień, a mój rower nie wymagał "całościowego" serwisu przez pierwsze trzy lata. Wszystko zależy jak się jeździ i czym.

Np piast i suportu (w nowym rowerze dojdą też stery) to ja nie muszę w ogóle smarować. Nigdy. Ani po roku, ani po trzech, ani po 10. Rzekłbym wręcz, że to niemożliwe. Mogę tylko wymienić łożyska maszynowe. Na kolejne nierozbieralne.

Zatem dla jeżdżących intensywnie przede wszystkim polecibym sprzęt dostosowany to ich intensywnego użytkowania. Tak, wiem, taki osprzęt jest droższy. Zwraca się właśnie na kosztach serwisu ;)

Cały sukces polega na tym, by wybrać rower, który serwis będzie musiał odwiedzać jak najrzadziej. A nie by później mechanik bohatersko walczył z problemami niedopasowania sprzętu do potrzeb fachowo go serwisując co chwila ;)


Bardzo ważne jest to jak też przechowywuje się rower na pewno mnie powinien on stać na balkonie w wilgoci, bo prędzej czy pużniej jego mechanizm- (i nie tylko) napędowy skoroduje nie będzie on się nadawał do komfortowej- (dającej satysfakcję) szybszą jazdy-

Korozja łańcucha to w sumie pikuś. Bierzesz oliwkę i smarujesz. Po 15 minutach działa jakby był nowy. Tylko wygląda brzydko, co mnie np nie przeszkadza.

O wiele bardziej bym się martwił o piasty, suport, stery, czyli te łożyska od których faktycznie sporo zależy i które kosztuja znacznie więcej niż łańcuch, a przy okazji są trudniej wymienialne. No chyba - znowu - że ktoś ma osprzęt przystosowany do stosowania w niesprzyjających warunkach atmosferycznych. Np słyszał kolega i piastach z uszczelnianymi łożyskami? ;)

Ale tak, zgodzę się, że balkon to nie miejsce na rower - choćby ze względu na WYSOKIE PRAWDOPODOBIEŃSTWO KRADZIEŻY.


Lepsza jest zdecydowanie wózkarnia, TO takie oczywiste że aż banalne...

O tak, wózkarnia to wręcz genialny pomysł. Złodziej może w niej spokojnie pracować po 8-12h każdej nocy nie niepokojony przez mieszkańców. Zwykle nie wiadomo nawet ile osób ma klucz (zwykle: najtańszy zamek Yale) do takiego pomieszczenia. Rower zniknie nie wiadomo kiedy, nie wiadomo kto ukradł i szukaj wiatru w polu.


Z rowerow Gianta polecam serię BOULDER- to są pancerne rowery raczej nie do zajeżdżenia przy ich minimalnej konserwacji...

Samo hasło "nie do zajeżdżenia" w odniesieniu do jakiegokolwiek roweru to bzdura. W przypadku roweru z niezbyt wysokiej półki cenowej, z dość niskim osprzętem - a taki jest Boulder - to bzdura podwójna.

Dajcie mi Bouldera, a udowodnię, że da się go zajeździć bardzo szybko i że bynajmniej nie jest on pancerny. Minimalnej konserwacji to nie zdąży się nawet doczekać ;)


Uważam że na początku powinieneś zwrócić uwagę na przede wszystkim na właściwy dobór ramy jej rozmiar wagę i geometrię...

I na to, co dana rama oferuje. Czy są otwory montażowe pod tarcze, bidon, błotniki, bagażnik... Jakie można zamontować stery, suport... Jak prowadzone są linki. Który standard przyjęto wobec średnicy np rury podsiodłowej. I tak dalej.


Jeżeli chodzi o ciężar ramy to wybierz możliwie lekką ramę- jest to też ważne w jeżdzie terenowej...Bo podczas dłuższych przejazdów terenowych zwłaszcza wtedy kiedy jest się trochę podmęczonym, każdy dodatkowy gram boli...Dosłownie. I nie ma na to mocnych...

Powiedziałbym jednak, że w tym wypadku bardziej liczy się ogólna masa roweru, a zwłaszcza tzw masa rotowalna, czyli np masa obręczy i opon.

Na ramie można zejść z 2 kilo do kilograma. Czyli można oszczędzić 1000 gram. Na samych tylko kołach można oszczędzić 2-3x tyle. A łącznie z resztą roweru można oszczędzić i 10kg. Czym jest 1kg oszczędzony na ramie w stosunku do 10kg jakie można oszczędzić na osprzęcie :P

Waga ramy jest istotna, ale nie róbmy z niej świętego Graala. Kupowanie super ramy za całą kasę i wkładanie w niej niskobudżetowego osprzętu nie ma sensu i nie przyniesie lepszych osiągów. To musi być zrównoważone.
 

Zwróć uwagę na ramę bo osprzęt możesz sobie wymienić nawet po roku intensywnego jeżdzenia -a z ramą będziesz na dłużej związany...

Jeden osprzęt wymienia się szybciej, drugi wolniej. Ja np mam te same hamulce w trzecim rowerze z kolei. Od dwóch lat leżą w szafie kolejne, kupione na wymianę, ale starych ni cholery zarżnąć nie mogę. Podobny "problem" może być z suportem (mój ma 30 kkm bez smarowania), piastami (40 kkm udało mi się wycisnąć z piasty do pierwszego smarowania), sterami, manetkami (moje mają 5 lat), klamkami... a już zużycie mostka, sztycy, czy kierownicy to w ogóle nie jest możliwe. Można je tylko zniszczyć, np złamać :P


w sklepach rowerowych i to nie tylko gianta można wybrać na początku sezonu stosunkowo lekką ramę ze średnim osprzętem np Shimano w promocyjnej cenie

Promocyjne ceny to nie na początku sezonu :P Raczej na końcu. Chyba, że masz na myśli "spady" które nie sprzedały się rok wcześniej :P

Po drugie, używany zawsze wyjdzie taniej niż nowy. Jest też spore prawdopodobieństwo, że taniej niż nowy wyjdzie rower samodzielnie składany (co ostatnio udowodniłem). Zwłaszcza, że marki znane (takie jak Giant, Scott, Trek) całkiem sporo sobie liczą za znaczek i napis na ramie. Bardzo często też im mniej znana marka, tym więcej oferuje w tej samej cenie.


Najlepiej byłoby kupić go wczesną wiosną

Boże uchowaj. Najlepsza pora na zakup roweru to jesień. Jeszcze sporo jest w sklepach, a już sprzedawcy zaczynają promocję by się tego pozbyć przed zimą. Na wiosnę nikt nie ma chęci opuszczać ceny, bo i nie ma ku temu powodu - wszystko sprzedaje się na pniu, więc jak nie Ty, to kupi ktoś inny.

A najgorszy moment na kupno roweru to sezon komunijny, czyli późniejsza wiosna.


Wiem że większość z tych porad wydaje się bardzo oczywista a nawet banalna

Przede wszystkim część z nich wydaje się być błędna :P
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline skip_yeti

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 106
  • Płeć: Mężczyzna
    • ccc na fb
Odp: MTB do 2.5k
« Odpowiedź #13 dnia: 09 Sty 2012, 19:40:12 »
Potwierdzam - napis na ramie ma znaczny wpływ na cenę, natomiast na klasę osprzętu i jakość to już różnie.
Gianta mógłbym w sumie zaopiniować pozytywnie... w sumie przewiózł moją ciężką (>100) d..ę na odcinku +/- 25 kkm przez 12 lat. Po drodze z ważniejszych wymieniłem heble, suport i... już. W 2010 po 3 zimach poddało się tylne koło, tylna przerzutka . Teraz służy jako działko-zimówka i dalej żyje. Ale żeby na podstawie Uplanda z 1999 użytkowanego w 90% jako transport do/z szkoły/uczelni/pracy polecać jakiegoś górala z 2011/12 do maratonów? ??? Jak to mówią, szkoda sęsu :P


Odporność na katowanie wykazały Wheelery mojego dziecka i mojego brata, ale niestety Wheeler (tak jak Giant i Merida i inne tego typu) mocno oszczędza na osprzęcie.

Sorry za OT, kumpel ma M-bike renegade 0.5, zapyla nim po maratonach (Mazovie i takie tam). Dał za niego 1800, mówi że na jego potrzeby jest mega dobry i poleca jakby co. Jak będzie potrzeba to wyciągnę go na Masę w styczniu wtedy można by dotknąć, popatrzeć , polizać, pogadać.

Drugi znajomy ma GF Big Sur i bardzo go sobie chwali, takie chodzą kilkuletnie po 2-2,5 tysia - to opcja używki.

Jeszcze jedno - kupowanie roweru na wiosnę jest kompletnie od czapy - oczywiście komunie. Przypominam że do sklepów wtedy ruszają hordy babć, wujków, rodziców, którzy uważają, że dla dziecka metr czterdzieści 26-calowe mtb z ramą XL to jest to. W ten sposób ilość potencjalnych rowerzystów kurczy się, bo przecież żadne myślące dziecko po konfrontacji z rowerem tej wielkości nie da się łatwo przekonać do jazdy na co dzień. Ale to już inny temat.
« Ostatnia zmiana: 09 Sty 2012, 19:47:12 wysłana przez skip_yeti »
Chcesz spróbować czegoś innego? City CC Warszawa - znajdź nas, nie będziesz żałować.

Offline SeBeQ

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 593
  • Płeć: Mężczyzna
  • =============== Make Gravity Your Slave ==========
Odp: MTB do 2.5k
« Odpowiedź #14 dnia: 10 Sty 2012, 02:15:17 »
Cytat: skip_yeti
napis na ramie ma znaczny wpływ na cenę

To się nazywa marka. Taki marketing dla zaawansowanych. Tak samo jak Fiat, Mercedes i inne :P

Cytat: skip_yeti
Gianta mógłbym w sumie zaopiniować pozytywnie [...] z ważniejszych wymieniłem heble, suport... po 3 zimach poddało się tylne koło, tylna przerzutka

Akurat do tych elementów sam Giant nic nie ma. Są to części konkretnego producenta, które zostały tylko zamontowane w Twojej ramie.

Cytat: skip_yeti
kumpel ma M-bike renegade 0.5, zapyla nim po maratonach (Mazovie i takie tam). Dał za niego 1800, mówi że na jego potrzeby jest mega dobry i poleca jakby co. Drugi znajomy ma  i bardzo go sobie chwali, takie chodzą kilkuletnie po 2-2,5 tysia - to opcja używki.

Dokładnie - właściwy sprzęt dobrany do potrzeb. Jak będę chciał nawijać asfalt to taki Big Sur czy inny Renegade jest niepraktyczny. A jak będę chciał po kamieniach wielkości małych telewizorów to też okaże się, że polecane przez Was modele się nie nadają :P

Cytat: skip_yeti
kupowanie roweru na wiosnę jest kompletnie od czapy

Początek sezonu i ceny katalogowe, ale za to spory wybór :)
Pozdrawiam
SeBeQ

---> Make Gravity Your Slave <---