Infrastruktura rowerowa i sprawy lokalne > Śródmieście, Wola

DDR na Waryńskiego

<< < (2/3) > >>

łowca:
A ta budka telefoniczna na drugim zdjęciu? jakaś nowa akcja 'cycle and phone' ??  :P

Raffi:

--- Cytat: oelka w 05 Lis 2013, 20:34:06 ---
--- Cytat: em c w 05 Lis 2013, 13:54:12 ---Ciąg, czy chodnik z dopuszczonym ruchem rowerów?
--- Koniec cytatu ---
Jak dotychczas w Warszawie nie spotkałem się z oznakowaniem drogi jako chodnik z dopuszczonym ruchem rowerów.
--- Koniec cytatu ---

Owszem, mamy bardzo ograniczonych intelektualnie inżynierów, którzy nie dopuszczają rozwiązań, którymi np. Kraków stoi. Ale to nie problem z dopuszczeniem. To problem z inżynierami.

Inżynierowie nie są ani wieczni, ani niezastąpieni.



--- Cytat: oelka w 05 Lis 2013, 20:34:06 ---
--- Cytat: Raffi w 05 Lis 2013, 15:17:00 ---Taki kawał budują, zaledwie w 7 lat od powstania projektu. A na etapy dzielą, bo tak poważnej inwestycji ZMID by nie podołał naraz.
--- Koniec cytatu ---

Nawet ten podział na etapy nic nie pomaga. Przecież ten obecnie budowany fragment i dalszą część od Polnej można było bez problemu zbudować już dawno temu.
--- Koniec cytatu ---

Tak naprawdę to przez te 7 lat w ogóle sporo się zmieniło. Kiedyś ta DDR miała głęboki sens i była na wiele sposobów przełomowa. Teraz nie wiem czy nie lepsze byłoby zwężenie Waryńskiego i zrobienie z niej normalnej ulicy, z prowadzeniem rowerów w jezdni (pasy),z powiększeniem przestrzeni przystanków (bo są ciasne). A i na pewno rozwiązania detali rodem sprzed 7 lat będzie widać, że nie były robione dziś.

oelka:

--- Cytat: Raffi w 04 Gru 2013, 11:41:55 ---Owszem, mamy bardzo ograniczonych intelektualnie inżynierów, którzy nie dopuszczają rozwiązań, którymi np. Kraków stoi. Ale to nie problem z dopuszczeniem. To problem z inżynierami.

Inżynierowie nie są ani wieczni, ani niezastąpieni.
--- Koniec cytatu ---
Jak na razie najważniejsze jest kto się podpisuje pod decyzją lub projektem. A tu jest problem pod tytułem uprawnienia. Tak długo, jak długo główną grupą posiadaczy uprawnień będą dziadkowie rozkręcający swoją życiową karierę na budowie np. Trasy Łazienkowskiej i potem tylko powielający te rozwiązania w nieskończoność, tak długo będą różne projektowe knoty.
Wieczni oni nie są, ale jeszcze kilka lat przynajmniej będą nam psuć otoczenie. O te kilka lat za długo.


--- Cytuj ---Tak naprawdę to przez te 7 lat w ogóle sporo się zmieniło. Kiedyś ta DDR miała głęboki sens i była na wiele sposobów przełomowa. Teraz nie wiem czy nie lepsze byłoby zwężenie Waryńskiego i zrobienie z niej normalnej ulicy, z prowadzeniem rowerów w jezdni (pasy),z powiększeniem przestrzeni przystanków (bo są ciasne). A i na pewno rozwiązania detali rodem sprzed 7 lat będzie widać, że nie były robione dziś.
--- Koniec cytatu ---

Na Waryńskiego ogólnie będzie ciasno. Duży jest ruch pieszy od Ronda Jazdy Polskiej po plac Konstytucji. Do tego cały czas wisi w powietrzu budowa biurowca kosztem kamienicy przy Polnej 40, która jeszcze bardziej skomplikuje ruch w najwęższym miejscu.

em c:
Po stronie zachodniej stronie dojdzie dojdzie ddr, prawda? W ogóle tego nie widzę, na projektach wyglądało jakby w pewnym miejscu jezdnia miała być zwężona, ale tak bez sensu, że chyba źle odczytałem.

Raffi:

--- Cytat: oelka w 04 Gru 2013, 22:08:09 ---Na Waryńskiego ogólnie będzie ciasno. Duży jest ruch pieszy od Ronda Jazdy Polskiej po plac Konstytucji. Do tego cały czas wisi w powietrzu budowa biurowca kosztem kamienicy przy Polnej 40, która jeszcze bardziej skomplikuje ruch w najwęższym miejscu.
--- Koniec cytatu ---

Chyba, że uszczkniesz coś z jezdni. Co akurat tu ma głęboki sens. Pasy autostradowej szerokości (a prawy pas nawet szerszy) można spokojnie zmniejszyć do 3,0 lubb nawet 2,75m - zwłaszcza lewy pas, po którym nie jeżdżą pojazdy ciężkie. Po 3 pasy w każdym kierunku nie są na Waryńskiego potrzebne. Zwłaszcza z relacji "do centrum" można spokojnie zabrać jeden pas ruchu, co powinno zmniejszyć korki na Marszałkowskiej przed rondem Dmowskiego.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej