Autor Wątek: Bagażnik samochodowy na rower  (Przeczytany 17120 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Franc

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 460
  • Płeć: Mężczyzna
  • 25 lat na poziomie
    • Moje rowery
Odp: Bagażnik samochodowy na rower
« Odpowiedź #15 dnia: 01 Cze 2015, 23:01:15 »
Mam dorabianą 3tablicę, jak znowelizują przepisy (wspominali niedawno zamiar) to sobie kupię legalną. Moją tablicę robiła jakaś firemka robiąca tablice "ślubne" i inne "rozrywkowe", zamawiałem na znanym, internetowym serwisie aukcyjnym.
Jeżeli jakiś służbista by się czepił, to odmówię przyjęcia mandatu bo:
a) nie jest to próba oszustwa bo w założeniu nie wprowadza w błąd.
b) nie jest to poświadczenie nieprawdy, bo 3tablica jest taka sama jak te na Czołgu.
c) niech się odwali i poszuka sobie innych problemów
d) do zobaczenia w sądzie.

Parę km tak już po BROP już przejechałem i nikt się nie czepiał, byłem nawet zatrzymywany przez policję pod innymi pozorami (za które mi się w sumie należało), ale 3tablicy na bagażniku się nie czepiali.
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P8 (SWB ASS) w stanie śmierci technicznej, Thyss 222
szary Peugeot 508SW z DW10CTED4
szary Renault Modus z D4F

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Bagażnik samochodowy na rower
« Odpowiedź #16 dnia: 02 Cze 2015, 10:22:28 »
Jeżeli jakiś służbista by się czepił, to odmówię przyjęcia mandatu bo:
a) nie jest to próba oszustwa bo w założeniu nie wprowadza w błąd.
b) nie jest to poświadczenie nieprawdy, bo 3tablica jest taka sama jak te na Czołgu.
c) niech się odwali i poszuka sobie innych problemów
d) do zobaczenia w sądzie.

e) Cokolwiek byś nie zrobił, to i tak byś złamał prawo. Nie zamontujesz dubla - złamiesz prawo, bo tablica niewidoczna. Przełozysz tablice z auta - złamiesz prawo, bo nie masz kompletu "blach" na aucie. Dorobisz kopię, to też złamiesz prawo, bo ci nie wolno.

Szach i mat - podatniku :D

---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Franc

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 460
  • Płeć: Mężczyzna
  • 25 lat na poziomie
    • Moje rowery
Odp: Bagażnik samochodowy na rower
« Odpowiedź #17 dnia: 02 Cze 2015, 18:53:17 »
Ale to widać, że kopia - nie ma żadnych hologramów, więc jest w celu informacyjnym - oryginał, niech sobie służbista ogląda na Czołgu.
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P8 (SWB ASS) w stanie śmierci technicznej, Thyss 222
szary Peugeot 508SW z DW10CTED4
szary Renault Modus z D4F

Offline jolajola1

  • Zabezpieczenie
  • ******
  • Wiadomości: 1 056
  • Płeć: Kobieta
  • jeżdżę w opasce żeby mi wiatr nie gwizdał w uszach
    • z roweru filmowane
Odp: Bagażnik samochodowy na rower
« Odpowiedź #18 dnia: 07 Mar 2016, 23:58:00 »
poproszę porady
jadę z Warszawy do promu w Rostock, potem prom, potem z Gedser do Kobenhagen (no i potem powrót)
jedziemy w 3 rowery, górale, 2 standard, jeden ze sprężyną w ramie
panowie (w sensie Pan i Władca oraz synalek) uznali, że tylko na dachu
jedziemy volvo XC 70 z fabrycznym relingiem na dachu

co mamy kupić? jaki ten bagażnik dachowy??? model?

acha, i jeszcze pytanie - obaj moi panowie jeżdżą brrr...! szybko i się zastanawiam, co mam odpiąć od rowerów,
bo prędkości rowerowe i samochodowe się jednak różnią
czy odpiąć wszystkie lampki, liczniki/prędkościomierze? a czy błotniki, siodełka i bagażniki rowerowe nie będą robiły za żagle?
nie chodzi mi o zużycie paliwa, tylko o prędkość przelotową na autobanach niemieckich
i o bezpieczeństwo, nasze i tych jadących za nami

pytanie pilne, wyjeżdżamy 4 dni przed Wielkanocą

Offline vit

  • Moderatorzy globalni
  • ******
  • Wiadomości: 737
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Bagażnik samochodowy na rower
« Odpowiedź #19 dnia: 08 Mar 2016, 01:02:23 »
no jak ktoś ma volvo i to xc70 to fiu fiu tylko bagażnik dachowy

belki mogą być w miarę byle jakie, ale rowery ja zapinam tulem.
nie, nie multitoolem, bagażnikiem thule
;)

Offline jolajola1

  • Zabezpieczenie
  • ******
  • Wiadomości: 1 056
  • Płeć: Kobieta
  • jeżdżę w opasce żeby mi wiatr nie gwizdał w uszach
    • z roweru filmowane
Odp: Bagażnik samochodowy na rower
« Odpowiedź #20 dnia: 08 Mar 2016, 11:26:41 »
Obejrzałam ofertę dachową Thule, są elementy w sklepie na ulicy Prymasa.
I pojawiła mi się wątpliwość, górale mają górną częsć ramy pod skosem, u mnie w ogóle damka, to czy uchwyt co łąpie za ramę będzie pasował?
I ponawiam pytanie o błotniki, siodełka - odkręcić na czas podróży?

Offline Franc

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 460
  • Płeć: Mężczyzna
  • 25 lat na poziomie
    • Moje rowery
Odp: Bagażnik samochodowy na rower
« Odpowiedź #21 dnia: 08 Mar 2016, 11:54:44 »
Siodełko, koszyczek, fotelik - można
Lampki wpinane, liczniki - trzeba
Błotniki - nie trzeba
Co do samego mocowania roweru - klasyczne rowery bardziej pasują do dachowych bagażniku niż normalne.
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P8 (SWB ASS) w stanie śmierci technicznej, Thyss 222
szary Peugeot 508SW z DW10CTED4
szary Renault Modus z D4F

Offline kaczor1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 734
    • www.kaczor2.blogspot.com
Odp: Bagażnik samochodowy na rower
« Odpowiedź #22 dnia: 08 Mar 2016, 13:48:51 »
Jola najprościej udać się z rowerem do sklepu. Ja bagażnik kupowałem w Inter Packu w Poznaniu - jest też w Warszawie.
Wyciągnęli dla mnie prawie wszystko co mają i prawie godzinne przymierzaliśmy i sprawdzaliśmy, który bagażnik będzie trzymał mój rower - o dziwo udało się, choć nie był to niestety produkt z budżetowej pułki.
 
Co do zdejmowania elementów - błotniki jeśli są wypinane na pewno bym zdjął, jeśli przykręcane na stałe, wtedy bym sobie odpuścił.
Torby, sakwy, saszetki, lampki (jeśli wyjmowane) bezwarunkowo.
Koszyk jeśli nie jest przykręcany na stałe również. Natomiast siodełko tylko wtedy, jeśli obawiasz się jego zniszczenia, jeśli chłopaki szybko jeżdżą (jeśli to jakiś dobry model skurzany) 

Jeśli macie relingi, to w zasadzie prawie każde belki powinny pasować.
Natomiast nie zgodzę się, że mogą być byle jakie - jeśli kupujemy lepszy bagażnik, to najczęściej do tanich belek trzeba się szarpać z jakimiś adapterami a koszt lepszych belek nie jest już tak duży w stosunku do bagażnika, natomiast można je przecież też wykorzystywać do nart czy boxa - oczywiście to raczej kwestia komfortu użytkowania.
Natomiast jeśli bagażnik ma być budżetowy, wtedy też nie warto inwestować w drogie belki.
A jeśli masz różne rowery i w tym składzie będziecie podróżować również w przyszłości, kup różne bagażniki które założysz na wspólne belki - natomiast jeśli wyjeżdżacie okazjonalnie, to może kupić tylko belki a bagażnik spróbować pożyczyć od znajomych?
« Ostatnia zmiana: 08 Mar 2016, 13:50:15 wysłana przez kaczor1 »
IX Zlot Rowerów Poziomych Bełchatów 2016


"30 ucisków 2 wdechy. Bo poza życiem w internecie istnieje to prawdziwe, które czasem na chwilę się zatrzymuje"
Autor nieznany

Gregorius

  • Gość
Odp: Bagażnik samochodowy na rower
« Odpowiedź #23 dnia: 11 Mar 2016, 10:56:27 »
Kilka lat temu miałem przygodę:
Otóż damka (holenderka) mojej córki spadła z dachu przy prędkości ok. 120 km/h.
A teraz szczegóły: Ford Escort kombi z relingami. Belki najtańsze. Bagażniki również.
Na dachu dwa rowery (żona nie chciała) i przyczepka rowerowa.
Z Warszawy do Jastarni (450 km) za dnia jakoś bez przygód.
W drodze powrotnej - nocą jechało się szybciej.
Awaria nastąpiła na wysokości NDM, czyli mieliśmy za sobą ok. 400 km drogi powrotnej.
Na skutek ciągłego kiwania nastąpiło zmęczenie materiału. Puściły nity stanowiące
zawias pomiędzy poziomą częścią bagażnika, a ramieniem trzymającym ramę.
Oczywiście plastikowe zapięcia kół okazały się być całkiem do niczego.

Mój wniosek jest taki: jak nie chcesz mieć podobnych przygód lepiej kup sprzęt z wyższej
pułki. Belki to raczej obojętne, ale bagażniki takie solidniejsze.
Wcale nie muszą mieć bajerów typu zamki, ale muszą być wytrzymałe.

Ja swoje sprzęty nieco zmodernizowałem. Znaczy zamiast dwóch nitów łączących rynnę
bagażnika z ramieniem zastosowałem jedną odpowiednio dłuższą śrubę. 6 wystarcza.
W ten sposób siły działające na zawias wyglądają zupełnie inaczej, a momenty gnące
zostały zminimalizowane totalnie. Druga rzecz to mocowanie kół do rynny. Obecnie
używam gum do mocowania bagażu z haczykami na końcach. Jedną gumą owijam
najpierw jedno koło z rynną, a potem koło roweru stojącego obok. To działa.

I jeszcze jedna drobiazga: w instrukcji bagażnika wypisują różne bzdury typu
obciążenie maksymalne, maksymalna prędkość, co 100 km sprawdź mocowanie,
czy coś złego się nie dzieje. Oczywiście kto przy zdrowych zmysłach będzie się snuł
z Warszawy do Danii z prędkością 90 km/h i to po autostradzie.
Ja od Gdańska do Grudziądza (tyle wtedy było) darłem 150 (w/g GPSa).
Powyżej tej prędkości z dachu jakieś niepokojące dźwięki dochodziły.
Więc przewrażliwiona żona krzyczała żebym zwolnił. Oczywiście zwolniłem - do 140.

Offline łowca

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 152
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Bagażnik samochodowy na rower
« Odpowiedź #24 dnia: 11 Mar 2016, 11:07:17 »
Przy władowaniu na dach 4 rowerów (3 w szynach mocujących, najmniejszy rowerek dziecka 12' na wariata przywiązany taśmami bagażowymi do mojego) przy przekroczeniu prędkości 120 km/h słyszałem dodatkowy szum. Dopiero po 100 km takiej jazdy zorientowałem się, że to paliwo w baku zachowuje się jak przy otwartym odpływie wanny.
Nic nie odpadło, koszyki / lampki pozdejmowane. Zużycie paliwa wzrosło o ok 2 l/ 100 km

Offline vit

  • Moderatorzy globalni
  • ******
  • Wiadomości: 737
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Bagażnik samochodowy na rower
« Odpowiedź #25 dnia: 11 Mar 2016, 11:25:27 »
Czyli tak jak pisałem :)

Bagażniki porządne I ZAMYKANE NA ZAMEK (dla świętego spokoju).
Dla wygody wybrałem thule i zainwestowałem w komplet 8 identycznych wkładek - teraz mam dostęp do wszystkich rowerów przy pomocy jednego klucza.

Belki byle pasowały do relingów (i trzymały, ale to chyba oczywiste :P ). Dlaczego? Bo jak zmienię auto kiedyś i belki nie będą pasować to ładowanie się w koszty jest bez sensu.