Warszawska Masa Krytyczna

Infrastruktura rowerowa i sprawy lokalne => Ochota, Włochy, Ursus => Wątek zaczęty przez: gromanik w 30 Lis 2009, 18:34:10

Tytuł: A może pasy rowerowe na Cierlickiej?
Wiadomość wysłana przez: gromanik w 30 Lis 2009, 18:34:10
Widziałem dziś w telewizji ul. Cierlicką (odcinek pod torami) po remoncie i przyszła mi do głowy taka myśl, że to miejsce jest po prostu idealne do wytyczenia pasów rowerowych.
Czy ktoś już próbował o to powalczyć?
Tytuł: Odp: A może pasy rowerowe na Cierlickiej?
Wiadomość wysłana przez: Cezex w 06 Gru 2009, 23:00:24
Nie ma w ogóle takiej możliwości. Przynajmniej według mnie.

Jezdnia jest zbyt wąska by zmieścił się tam dodatkowy pas dla rowerów.

Jeśli chodzi o chodnik to z jednej strony jest zejście ze stacji kolejowej i jest tam za wąsko na podział na pół, a z drugiej strony też na tyle dużo osób chodzi, że było by po prostu za ciasno co skończyło by się tak jak to jest na Walerego Sławka.
Tytuł: Odp: A może pasy rowerowe na Cierlickiej?
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 06 Gru 2009, 23:58:18
To ja cosik dorzucę w temacie o tym miejwscu, na wypadek, gdyby ktoś nie wiedział jak wygląda:

http://www.zm.org.pl/?a=cierlicka (http://www.zm.org.pl/?a=cierlicka)
Tytuł: Odp: A może pasy rowerowe na Cierlickiej?
Wiadomość wysłana przez: SROM_otnik w 14 Gru 2009, 14:32:47
7.12.2009 odbyło sie spotkanie przedstawiciela SRU z osobami z UD Ursus i ZDM. Przedstawiciel SRU przedstawił stanowisko SRU. UD Ursus i ZDM przyjął je do wiadomości i "chcą wprowadzić pasy rowerowe w jezdni i ciąg pieszo-rowerowy na chodniku" (cytat z maila od przedstawiciela SRU do zainteresowanych).

Jest jedno ale: "trzeba wystąpić do Inżyniera Ruchu o odstępstwo od warunków technicznych, bo wg przepisów na chodniku w Cierlickiej jest zbyt duże natężenie ruchu pieszego, żeby oznaczyć go jako ciąg pieszo-rowerowy"

UD i ZDM mają wspólnie wystąpić do Inżyniera.


Aha, SRU - Stowarzyszenie Rowerowy Ursus

Pozdrawiam z Niedźwiadkowa
Tytuł: Odp: A może pasy rowerowe na Cierlickiej?
Wiadomość wysłana przez: johnkelly w 14 Gru 2009, 14:46:39
Tylko, że inżynier nie jest kompetentny by na takie odstępstwo zezwolić - nie byłbym zdziwiony gdybyście dostali odp w stylu "inżynier nie zezwolił". Takie rzeczy ustala się na poziomie autora rozporządzeń, czyli ministerialnym. Prócz tego jest tam za wąsko by wytyczyć dwukierunkową DDPiR zgodną z warunkami technicznymi - tym bardziej wymagana zgoda na odstępstwo. Sugerowałbym, tak samo jak na forum zm, rozwiązanie zapomocą c-16+t-22.

Tytuł: Odp: A może pasy rowerowe na Cierlickiej?
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 14 Gru 2009, 21:41:09
Tylko, że inżynier nie jest kompetentny by na takie odstępstwo zezwolić

Dokładnie. Ale moze wystapic do Prezydenta Miasta, by ten wystąpił do Ministra infrastruktury.

Nie mnie oceniać, czy gra warta świeczki, ale jak urząd nie zastanawiał się wcześniej co zrobić, to teraz może faktycznie nieco niech poćwiczą różne procedury za karę ;-)
Tytuł: Odp: A może pasy rowerowe na Cierlickiej?
Wiadomość wysłana przez: raku_15 w 14 Gru 2009, 21:48:05
Dobra myśi Raffi :)
Tytuł: Odp: A może pasy rowerowe na Cierlickiej?
Wiadomość wysłana przez: Cezex w 14 Gru 2009, 21:54:33
W radzie Ursusa jest między innymi gość od WFu, więc nie sądzę by wnioski wyciągną z tego jakieś... Wnioskuję tak na podstawie moich doświadczeń z nim w realu:P
Tytuł: Odp: A może pasy rowerowe na Cierlickiej?
Wiadomość wysłana przez: johnkelly w 14 Gru 2009, 21:56:21
Tylko, że inżynier nie jest kompetentny by na takie odstępstwo zezwolić

Dokładnie. Ale moze wystapic do Prezydenta Miasta, by ten wystąpił do Ministra infrastruktury.

Nie mnie oceniać, czy gra warta świeczki, ale jak urząd nie zastanawiał się wcześniej co zrobić, to teraz może faktycznie nieco niech poćwiczą różne procedury za karę ;-)

Gra jest zawsze warta świeczki :). Niemniej jeśli satysfakcjonuje kogoś uzyskanie jakiejkolwiek decyzji po dwóch latach albo i lepiej to właśnie wybrał dobrą drogę ;).
Tytuł: Odp: A może pasy rowerowe na Cierlickiej?
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 14 Gru 2009, 23:04:30
Gra jest zawsze warta świeczki :). Niemniej jeśli satysfakcjonuje kogoś uzyskanie jakiejkolwiek decyzji po dwóch latach albo i lepiej to właśnie wybrał dobrą drogę ;).

Nikt nie pisze, że to musi być jedyne działanie podjęte w sprawie.

Można działać wielotorowo, na kilku frontach. Z jednej strony wytykać błędy i żądać wytłumaczenia (co potrwa lata), z drugiej wskazywać rozwiązania inne, poprawne. Można szkolić, pokazywać inne metody, albo wręcz usuwać buble kilofem (jak niegdyś rowerzyści w Wawie robili z krawężnikami w paru miejscach) lub blokować budowę (czy to w sądzie, czy na drodze). 

Rozwiązań jest cała paleta - trzeba wybrać kilka takich, co się sprawdzą.