Autor Wątek: STURMEY ARCHER manetka HSJ874 - poszukuję.  (Przeczytany 6327 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline fottoman

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 388
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tomek alias fottoman
STURMEY ARCHER manetka HSJ874 - poszukuję.
« dnia: 05 Kwi 2014, 14:04:42 »
Witam

poszukuje jak w temacie manetki 7 biegowej do przerzutek STURMEY ARCHER 
model manetki  HSJ874.

piasta z przerzutkami to model S7C 7 Speed Coaster Breake Hub.

lub jeśli ktoś ma wiedze to poproszę o wskazanie zamiennika w/w manetki.

za wszelkie informacje i sugestie z góry dziękuję.

Pozdrawiam.

GFM

  • Gość
Odp: STURMEY ARCHER manetka HSJ874 - poszukuję.
« Odpowiedź #1 dnia: 06 Kwi 2014, 13:25:08 »
Jest taki sklep rowerowy przy Wiktorskiej - jakieś 200 metrów od Wołoskiej
po prawej stronie. Jak nie to ustaw kryteria wyszukiwania na Allegro. Jak
tylko ktoś wystawi dostaniesz maila, ale można się nie doczekać.
eBaja raczej nie polecam. Kiedyś postanowiłem na siłę wylicytować
sterowanie do Sachsa S7. Stanęło na 32 euro. Niby do zaakceptowania.
Ale jak doszła poczta i prowizje banków to 250 zeta przekroczyło.
Tomku, to nie jest zbyt rozpowszechniony w Polsce model.

Offline fottoman

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 388
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tomek alias fottoman
Odp: STURMEY ARCHER manetka HSJ874 - poszukuję.
« Odpowiedź #2 dnia: 07 Kwi 2014, 07:40:46 »
alledrogo już ustawione, a nie masz może telefonu do tego sklepu ??

GFM

  • Gość
Odp: STURMEY ARCHER manetka HSJ874 - poszukuję.
« Odpowiedź #3 dnia: 07 Kwi 2014, 16:25:51 »

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: STURMEY ARCHER manetka HSJ874 - poszukuję.
« Odpowiedź #4 dnia: 16 Kwi 2014, 06:24:01 »
A ja bym na Twoim miejscu, w ramach eksperymentu, sprawdził czy nie podejdzie jakaś manetka SRAM lub Shimano, taka najtańsza za mniej niż 20zł. A nuż się uda...

Jak nie to faktycznie Milou lub inny sklep/serwis wyspecjalizowany w rowerach miejskich, ale tanio pewnie nie będzie. Albo przysłanie zza granicy, ale o tym już pisał GFM.

Ewentualnie poszukaj na stronie Sheldona Browna info o tych piastach - jaki skok linki i co można próbować zastosować jako zamiennik. Nie obiecuje, że info tam będzie, ale ta strona to kopalnia wiedzy o rowerowym sprzęcie
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

GFM

  • Gość
Odp: STURMEY ARCHER manetka HSJ874 - poszukuję.
« Odpowiedź #5 dnia: 16 Kwi 2014, 08:38:47 »
Raffi dobrze podpowiada choć pewnie nie do końca wie co ma na myśli.
Jakaś stara manetka od przerzutki tylnej i co najważniejsze NIEINDEKSOWANA.
Pojeździsz trochę, zorientujesz się w których pozycjach poszczególne biegi
pracują najlepiej, zaznaczysz na manetce (markerem albo scyzorykiem)
i też będzie działać.
I będziesz wtedy miał możliwość zmierzenia skoków linki pomiędzy
poszczególnymi biegami. Jeżeli wyjdzie równo to jest szansa coś dobrać.
Może skoki swojej Sram S7 zmierzę.
W dokumentacji serwisowej (auf deutsch naturlich) niestety na ten temat
milczą.

Offline fottoman

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 388
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tomek alias fottoman
Odp: STURMEY ARCHER manetka HSJ874 - poszukuję.
« Odpowiedź #6 dnia: 16 Kwi 2014, 17:00:26 »
dostałem odpowiedź od sklepu polecanego przez GFM (wielkie dzięki)
i tam mają manetkę pasującą do mojej przerzutki w cenie z linką (bo zakończenie też nietypowe) 49 pln.

a jak szukałem opisu tejże manetki to coś tam piszą o Nexusach więc tak jak piszecie można spróbować potrenować z manetką shimano (7 biegową mam akurat wolną), jedynie co to muszę zapleść w koło tę piastę ... i jakoś sprzęgnąć linkę z manetką.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: STURMEY ARCHER manetka HSJ874 - poszukuję.
« Odpowiedź #7 dnia: 17 Kwi 2014, 04:52:43 »
Raffi dobrze podpowiada choć pewnie nie do końca wie co ma na myśli.

Raffi doskonale wie co ma na myśli. Ale dzięki za wyrazy zaufania dla mojej osoby :-(


Jakaś stara manetka od przerzutki tylnej i co najważniejsze NIEINDEKSOWANA.

Nie, nie to miałem na myśli.

Nieindeksowana to jest jakieś rozwiązanie oczywiście, ale osobiście uważam (tak, używałem nieindeksowanych za starych lat, wiem, że idzie je wyczuć i przywyknąć) że lepiej spróbować z czymś indeksowanym co robi w podobnej piaście i jest szansa, że będzie podobnie wybierać linkę jak oryginalna manetka. Dlaczego? Bo to po prostu wygodniejsze niż nieindeksowana, której trzeba się uczyć i do której jednak trzeba mieć rękę i ucho.


W dokumentacji serwisowej (auf deutsch naturlich) niestety na ten temat
milczą.

Typowe, że milczą. Instrukcje serwisowe osprzętu rowerowego generalnie ssą. Może są jakieś wyjątki, ale trochę tego czytałem (głównie Shimano i SRAM) i generalnie większość była bezużyteczna - traktowała o tym do czego można było szybko dojść samemu, a pomijała tematy trudniejsze i informacje pomagające dobrać zamienniki części.

Pamiętam jak rozbierałem Traversowe Shitmano Nexus7. Instrukcja i schematy milcząco potraktowały istnienie ponad setki elementów w piaście. Schemat rozbierania pokazywał ich chyba 50 z około 180 ;-) Nic dziwnego, że potem serwisy nie chcą tego serwisować, albo robią to po łebkach.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

GFM

  • Gość
Odp: STURMEY ARCHER manetka HSJ874 - poszukuję.
« Odpowiedź #8 dnia: 17 Kwi 2014, 08:20:58 »
@Raffi:
Tu chodzi o taki drobny niuansik:
Dzięki manetce nieindeksowanej można ustalić i co ważne zaznaczyć na niej
miejsca gdzie poszczególne biegi pracują najlepiej.
Znaczy żadnych trzasków, zgrzytów, zaczepień czy przepuszczeń.
Wtedy można na spoko pomierzyć skok linki.
A potem również na spoko z suwmiarką w ręku przejść po sklepach czy
bazarach i szukać właściwej. Nawet korespondencyjnie przez Allegro.
Jako docelowej manetki nieindeksowanej raczej nie polecam.
Taką piastę przy niewłaściwej regulacji jest dość łatwo zniszczyć.
Ty w swoim poście zasugerowałeś eksperyment. Ale na zasadzie "a nuż
się uda". I stąd moje wyrazy zaufania.
Manetka mająca skok linki niemal identyczny (ale jednak ociupinkę inny)
może doskonale pracować w zakresie 4 - 5 a może nawet 6 biegów.
Ale gdzieś na końcu zakresu (czyli 1 lub 7) może chcieć zazębiać dwie przekładnie
planetarne jednocześnie. Chyba domyślasz się czym to się może skończyć.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: STURMEY ARCHER manetka HSJ874 - poszukuję.
« Odpowiedź #9 dnia: 17 Kwi 2014, 10:08:21 »
Dzięki manetce nieindeksowanej można ustalić i co ważne zaznaczyć na niej
miejsca gdzie poszczególne biegi pracują najlepiej.
Znaczy żadnych trzasków, zgrzytów, zaczepień czy przepuszczeń.
Wtedy można na spoko pomierzyć skok linki.
A potem również na spoko z suwmiarką w ręku przejść po sklepach czy
bazarach i szukać właściwej. Nawet korespondencyjnie przez Allegro.

To z pewnością można zrobić i nie jest to zły pomysł, pod warunkiem zachowania odpowiedniej dokładności pomiaru - to nie jest łatwe, ale powinno być wykonalne.

Nie wiem tylko czy warto - kiedyś wygrzebałem na wspominanej tu przeze mnie stronie Sheldona Browna co ma jaki skok i z czym jest kompatybilne w pełni lub z grubsza. Oczywiście można kupować bonusową manetkę a potem to mierzyć, ale łatwiej, taniej i szybciej powinno być to znaleźć i przeczytać ;-)


Jako docelowej manetki nieindeksowanej raczej nie polecam.
Taką piastę przy niewłaściwej regulacji jest dość łatwo zniszczyć.

Bez przesady, aż tak precyzyjnie to one nie są wykonane. Jest pewna, nawet całkiem spora tolerancja przy regulacji. IMO nawet większa niż w przypadku wyższych grup przerzutek zewnętrznych.

Dlatego właśnie uważam, że mogłoby się dać coś dopasować z podobnej piasty, być może nawet coś co według teorii i pomiarów działać nie powinno. Zresztą jak sobie spojrzysz w tablice kompatybilności u producentów, to tam generalnie jest sporo rzeczy, które teoretycznie ze sobą nie działały. A w rzeczywistości ludzie z tym jeździli i w ogóle często nie wiedzieli, że to nie powinno działać :P


Ty w swoim poście zasugerowałeś eksperyment. Ale na zasadzie "a nuż
się uda". I stąd moje wyrazy zaufania.

Doczytuj posty do końca nim je skrytykujesz. Zasugerowałem by sprawdzić na stronie Sheldona Browna, jak ktoś nie chce testować tak zupełnie na dziko.

Po drugie, nawet dzikie eksperymenty potrafią zadziałać. W swoim życiu pożeniłem sporo sprzętu, który teoretycznie nie miał prawa ze sobą działać, a w praktyce działał. Tym się właśnie różni praktyka od teorii.

Uważam, że czasem dobry eksperyment jest lepszy niż najlepsze teoretyzowanie, zwłaszcza jak ktoś np. ma szafkę pełną swojego starego osprzętu i jeszcze kilku kumpli z podobnymi szafkami, więc nie musi kupować manetek do eksperymentów.


Manetka mająca skok linki niemal identyczny (ale jednak ociupinkę inny)
może doskonale pracować w zakresie 4 - 5 a może nawet 6 biegów.
Ale gdzieś na końcu zakresu (czyli 1 lub 7) może chcieć zazębiać dwie przekładnie
planetarne jednocześnie. Chyba domyślasz się czym to się może skończyć.

Domyślam się, że może się skończyć awarią. Może, ale NIE MUSI. Eksperyment nie musi być wykonywany pod obciążeniem i na dystansie 20 tysięcy km. Wcale nie trzeba zniszczyć zanim się przekonasz o tym co jak działa.

Wiem też, że manetki o zupełnie różnym skoku Shimano MTB dawało się pożenić z korbami o innym skoku z szos - mimo że teoretycznie było to absolutnie niemożliwe, przed czym lojalnie ostrzegał i producent i serwisanci. A ja 3 lata jeździłem tak i działało - tylko było trudniej to ustawić. Podobnie było z przerzutkami tylnymi, kasetami, łańcuchami, przekładniami planetarnymi i inymi rzeczami, które żeniłem w różnych kombinacjach w ramach swojej radosnej twórczości.

Owszem, czasem nie działa. A czasem, wbrew teorii, działa nieźle lub doskonale - i się oszczędza kasę. Nie wiem jak byłoby z tą konkretną przekładnią. Zgaduję - wyprowadź mnie z błędu jeżeli się mylę - że Ty też nie masz PRAKTYCZNEJ wiedzy z czym ta konkretna piasta zadziała, a z czym nie. Dlatego moja mała sugestia: Nie wykluczaj opinii innych gdy nie masz pewności PRAKTYCZNEJ, że są złe.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

GFM

  • Gość
Odp: STURMEY ARCHER manetka HSJ874 - poszukuję.
« Odpowiedź #10 dnia: 17 Kwi 2014, 16:32:24 »
Nie chodziło o wykluczenie, tylko o przestrzeżenie przed następstwami.
O 7 biegowym Strumey Archer słyszę po raz pierwszy.
Na oczy tego nie widziałem. 3 biegowe były kiedyś montowane
w rowerach rometowskich. Zrobiłem rozeznanie.
To jest coś na naszym rynku takiego jak samochód DAF 44 jakieś
20 lat temu. Może wiesz przypadkiem jaką miał jednostkę napędową?
A co dopiero simeringi do silnika dostać.
A co do manetki nieindeksowanej: takich rzeczy żaden szanujący się
mechanik na śmietnik nie wyrzuci.
Ja niestety takowej nie posiadam. Już zapomniałem od kiedy jeżdżę
na piastach biegowanych, ale chyba znacznie dłużej niż masa istnieje.
Kiedy wyrzucałem (do skrzynki kolegi, a nie na śmietnik) ostatnie
graty do przerzutek tradycyjnych, to pracowałem w biurze, nieźle
mi się powodziło i do rasowego mechanika było mi dużo dalej niż dziś.
Skrzynki z gratami to oddzielny temat i może nie licytujmy się kto ma
więcej znajomych rowerzystów (pewnie Ty), a czyje szafki są bardziej
historyczne (pewnie moje i moich znajomych).

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: STURMEY ARCHER manetka HSJ874 - poszukuję.
« Odpowiedź #11 dnia: 17 Kwi 2014, 20:45:07 »
To jest coś na naszym rynku takiego jak samochód DAF 44 jakieś
20 lat temu. Może wiesz przypadkiem jaką miał jednostkę napędową?

Nie mam pojęcia, choć na pewno małą, bo osobowe DAFy nie były wielkimi autami.

To ten z bezstopniową przekładnią?
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

GFM

  • Gość
Odp: STURMEY ARCHER manetka HSJ874 - poszukuję.
« Odpowiedź #12 dnia: 18 Kwi 2014, 10:25:51 »
Dokładnie, a silnik to pół garbusa. 850 ccm
Znaczy 2 cylindry bokser chłodzony powietrzem
i z chłodnicą oleju.
Miałem taki, ale krótko - rok niecały.
Wolałem Trabanta. Byłem w stanie naprawiać.
A tego wynalazka nie szło.