Warszawska Masa Krytyczna
Inne sprawy rowerowe => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: mona w 19 Wrz 2013, 22:03:48
-
Witam
Muszę zakupić do mojego mieszczucha opony 28'. A że będzie to mój pierwszy zakup to mam pytanie czy możecie mi polecić jakiś sklep? Stacjonarny - Warszawa lub internetowy.
-
Ja kupiłam na Ursynowie przez Allegro w mcBike http://allegro.pl/listing/user/listing.php?id=16443&order=p&us_id=23140826 Opony Schwalbe mają dużo tańsze niż w tradycyjnych sklepach (i świeże), ale na zimę asortyment jest chyba zmniejszony. Ogólnie jest tam bardzo tanio :D I obsługa sympatyczna.
Odrobinę taniej opony tej firmy bywają w Konstancinie w ambike_pl http://allegro.pl/listing/user/listing.php?id=16443&order=p&us_id=9839983 (http://allegro.pl/listing/user/listing.php?id=16443&order=p&us_id=9839983), ale trzeba tam dojechać, na co już ochoty nie miałam ;)
Na allegro można znaleźć coś ciekawego w Warszawie lub na obrzeżach - w zależności od producenta i jaką kasę chcesz wydać na nowe kapcie :)
-
Dzięki za podpowiedź. Kasa kasą, ale bardziej mi chodzi o to, żeby mi sparciałych nie przysłali. Moje niby nówki razem z rowerem kupione sparciały po roku.
-
No to w mcBike mają wyłącznie świeże, bo sklep jest nowy :D Ale z 28 mają obecnie tylko dwa semi-slicki (bo terenowe i do trenażera w grę nie wchodzą)- cx-comp (700x35C) i hurricane (28x1,6) - na warszawskie wyboje sympatyczne, ale może szukasz z mniejszym bieżnikiem do mieszczucha.
Jak chcesz mieć pewność, że opony nie są stare - to wypada się udać do sklepu z dużym obrotem towaru (może Nowowiejska najbliżej PW? - oni specjalizują się w częściach, a kolejka zawsze jest :) ). Albo tak jak kiedyś sugerował Raffi - wybrać model i zamówić w (uczciwym) sklepie, w którym go nie mają :) Można też pytać o rok produkcji (nie wiem, czy jest wybity na oponie rowerowej, ale na metce być powinien) i patrzeć na sposób przechowywania.
-
Potrzebne mi opony antypoślizgowe. 2 lata temu wpadłam w poślizg i wywaliłam się na Królewskiej podczas deszczu. Na moje szczęście samochód za mną jechał powoli. Ale uraz pozostał i boję się w deszczu jeździć.
-
Antypoślizgowe... Przepraszam, ale najlepszym system antypoślizgowym jest umiejętne posługiwanie się hamulcami. Innymi słowy - najdroższa nawet opona nie uchroni Cię przed poślizgiem, jeżeli swoją własną akcją (np. zbyt gwałtownym hamowaniem) zmusisz ją do utraty przyczepności.
-
na kazdej oponie jest data produkcji i cisnienie na jakim opona powinna pracować i czasami kierunek w ktora strone powinna sie krecic
-
@ CrazyFish89
Na samochodowych data produkcji jest oznaczona czterema cyframi mmrr, a w rowerowych? Jest jakiś system? Jest to wewnątrz czy na zewnątrz? Jest to oznaczone systemem samochodowym czy jakimiś kropkami? Na moich nie widzę nic podobnego. :(
@ mona
Jeśli chcesz antypoślizgowe, to szukaj w katalogach (np. http://www.schwalbe.com/ebooks/Bike2014Polish/#/38/v mają parametr przyczepności w zależności od warunków pogodowych). Ale chyba nie ma co się spodziewać cudów - na mokrym wcześniej trzeba zwolnić, delikatnie hamować i nie na zakręcie, nie wykonywać gwałtownych manewrów itp. ;)
-
No niestety ale nasi miszcze kierownicy często wymuszają gwałtowne hamowanie. Dziękuję jeszcze raz za porady.
-
ja na swoich mam rok produkcji on składa sie on z 6 cyfr tydzien produkcji, rok produkcji i 3 cyfry pewnie numer serii i ktora fabryka, z koleji na oponach schwalbe w szosie nie mam tego
-
Zakup opon to w moim przypadku regularnie (raz na 2 sezony przeciętnie) powtarzająca się męka. Zebranie opinii, co aktualnie jest dobre - tu najbardziej pomaga zaufany serwisant/sprzedawca (korzystam z porad 2 panów). Potem mozolne szukanie, bo często, co dobre, jest ciężko osiągalne. Podaję przykład - szukałem na wyjazd opon szerszych niż standardowe do szosówki, czyli jakieś 28-32 mm. Szfalbe jakiś-tam-cruiser, który kupiłem w zeszłym roku w znanym sklepie, okazały się straszną chałą, sparciały w jeden sezon.
Dowiedziałem się, że warto zaufać Vittoria Adventure (łagodny bieżnik, wysokie maksymalne ciśnienie pompowania). Zanim namówiłem firmę BDC, żeby mi to ściągnęli od importera (który ze mną jako klientem indywidualnym w ogóle nie chciał rozmawiać), trochę czasu minęło.
-
Ja od lat kupuję Schawlbe z wkładką antyprzebiciową w Cyklopie na Nowowiejskiej, zawsze coś mają w interesującym mnie przedziale (28 cali, koło 35mm), najczęściej chyba wybieram model Land Cruisier.
Natomiast kilak miesięcy temu zapomniałem o tym, że ma być Schwalbe i kupiłem coś innego (Traveller) i częstotliwość łapania gumy wzrosła bardzo zauważalnie.
A jeśli chodzi o "antypoślizgowe" na deszcz to możliwie dobrze odprowadzający wodę bieżnik (czyli chyba im agresywniej, tym lepiej) oraz nie zajechana opona i przede wszystkim, jak już padło, ostrożność: hamować wcześniej i nie samym przednim, skręcać łagodniejszym łukiem etc.
-
Ja wczoraj odebrałem schwalbe Marathon plus z tego sklepu: http://rower242628.pl/
-
Też używam schwalbe Marathon plus i bardzo sobię chwalę te oponki. Mają wkładkę antyprzebiciową, ale bieżnik raczej nie jest "agresywny". Jak Forumowicz "reneva" wcześniej napisał na poślizgi najlepsze jest doświadczenie, a to wymaga kilku zaliczeń gleby.
-
Dzięki za podpowiedź. Kasa kasą, ale bardziej mi chodzi o to, żeby mi sparciałych nie przysłali.
To staraj się kupować tam, gdzie tych opon nie mają na stanie, lecz muszą ściągać od dystrybutora. Dystrybutor ma taki przerób, że zwykle nie ma starych.
Moje niby nówki razem z rowerem kupione sparciały po roku.
Jak chcesz by guma się wolniej starzała, to nie trzymaj roweru na słońcu, w gorącu, unikaj też kontaktu opon z agresywnymi środkami chemicznymi (np sól, ropopochodne). Bo żeby opona się w rok zestarzała to nie jest normalne. Albo kupiłeś jakąś Kendę czy inne CST co spędziło pół roku na statku i ze dwa w magazynach, albo coś musiałeś zrobić bardzo źle, że Ci się tak szybko opona zestarzała.
-
O CST nie mam zdania, choć od pół roku jeździ na nich moja córka (nie mogłem dostać nic innego w rozmiarze 24" i nie mającego bieżnika od traktora). Na razie jest OK, aczkolwiek, ponieważ młoda rośnie, rower idzie niebawem na sprzedaż.
Kendy - jeździłem na nich kilka lat, ostatnio dałem się namówić w sklepie na Continentale Ultra Sport. Różnica w jeździe spora, opona jest szybka i sprężysta, ale jeśli chodzi o trwałość, wiele się od Kend (mówię o seriii Kontender) nie różni.
Aczkolwiek przyznaję, część modeli Kendy i CST wygląda tak, jakby było robione w stodole.
-
Kendy - jeździłem na nich kilka lat, ostatnio dałem się namówić w sklepie na Continentale Ultra Sport. Różnica w jeździe spora, opona jest szybka i sprężysta, ale jeśli chodzi o trwałość, wiele się od Kend (mówię o seriii Kontender) nie różni.
Slicki to generalnie nie są jakieś żywotne bardzo. I to niezależnie od marki. M.in. dlatego nie używam pełnych slicków, a nieco szersze opony turystyczne - znacznie cięższe, o ciut wyższych oporach toczenia, ale i znacznie bardziej żywotne.
Aczkolwiek przyznaję, część modeli Kendy i CST wygląda tak, jakby było robione w stodole.
Nawet nie o to chodzi jak wyglądają, bo opony nie służą do patrzenia na nie, a w poziomie to się nawet nie da na nie patrzyć podczas jazdy :P Bardziej chodzi mi o to ile czasu płyną do nas z Korei/Chin i w jakich warunkach oraz z czego są wykonane.
Kendę miałem fabrycznie na jednym z poprzednich rowerów - guma była sparciała, zamiast się ścierać, ulegała grainingowi, czyli rwała się i odpadała w takich małych kuleczkach gumy (tak jakby była źle zwulkanizowana). Cholernie niebezpieczne to było, bo zmniejszało przyczepność akurat wtedy, gdy się jej potrzebuje. Wywaliłem te opony po 700km, choć były prawie nowe.
CST miałem przez 5 tysięcy km, trzymała rewelacyjnie w zakrętach, na mokrym i w ogóle och i ach. Po czym nagle, z dnia na dzień zacząłem łapać po 2-3 gumy dziennie (i nie, nie zostawiłem gwoździa w oponie, ani nie miałem uszkodzonej opaski na obręcz). Poczytałem, że "te opony tak mają", że nagle się kończą. Po wymianie opon problem gum ustał. Przy czym oczywiście kupiłem coś innego niż CST, bo żywotność opony na poziomie 5kkm spokojnej jazdy jest dla mnie nieakceptowalna.
-
No właśnie Kendę mam, o taką: http://www.ceneo.pl/20283740
Po 3 latach w niektórych miejscach ma grubość dętki. Nie polecam.
-
No i na mnie przyszła pora. Potrzebuje dwie nowe opony.
Dotychczas jeżdżę na http://allegro.pl/maxxis-detonator-700x32c-60tpi-57a-62a-drut-opona-i3583536935.html
opony miałem od nowości były kupione wraz z rowerem. Przejechałem na na nich ponad rok czasu w dzień w dzień. Dwie podróże turystyczne z bagażem. W ostatnim czasie guma zrobiła się dość miękka i każde szkło łapie 2 gumy w krótkim czasie na tylnym kole przednie lepiej się trzyma, ale chce kupić komplet.
Teraz pytanie co kupić? Z obecnych jestem bardzo zadowolony. Kupić takie same czy kupić inne i być bardziej szczęśliwszy:)
Jeśli miałbym klupywać to tylko drogą elektroniczną allegro lub inne takie stwory.
Po krótkim szukaniu zainteresowanie padło na:
http://allegro.pl/schwalbe-lugano-700x23c-niebieska-2013-w-wa-i3560750325.html Na różnych aukcjach dość duża różnica ceny od 35zł do 80? Czym takowa cena może być spowodowana?
Druga opcja to: http://allegro.pl/opona-700x23-continental-ultra-sport-blue-zwijana-i3523977802.html
Trzecia: http://allegro.pl/opona-maxxis-detonator-700x23-drut-27-tpi-i3551871586.html
Czwarta najtańsza: http://allegro.pl/opona-szosowa-kenda-k152-700x25c-rozne-kolory-i3552982284.html
Co wybrać żeby przejechać minimum jeden rok bez złapania niepodstawnej gumy. Przejechać sezon, jedną długą wyprawę na polskich drogą i zarazem widzieć różnicę między poprzednią oponą.
Pozdrawiam
-
schwalbe lugano lubi łapać szkło i się przebijać :( a w opisie z tą wkładką to nie wierzyć, opona z wkładką kosztuje 100 pln+ 1 szt.
jeśli chodzi o schwalbe
-
Dotychczas jeżdżę na http://allegro.pl/maxxis-detonator-700x32c-60tpi-57a-62a-drut-opona-i3583536935.html
opony miałem od nowości były kupione wraz z rowerem. Przejechałem na na nich ponad rok czasu w dzień w dzień. Dwie podróże turystyczne z bagażem. W ostatnim czasie guma zrobiła się dość miękka i każde szkło łapie 2 gumy w krótkim czasie na tylnym kole przednie lepiej się trzyma, ale chce kupić komplet. Teraz pytanie co kupić? Z obecnych jestem bardzo zadowolony.
Musisz wymieniać opony co roku, łapiesz po 2 gumy dziennie i jesteś zadowolony?
Po krótkim szukaniu zainteresowanie padło na:
http://allegro.pl/schwalbe-lugano-700x23c-niebieska-2013-w-wa-i3560750325.html Na różnych aukcjach dość duża różnica ceny od 35zł do 80? Czym takowa cena może być spowodowana?
Schwalbe sprzedaje 3 "grupy" opon. Tzn ten sam model mają jako drutowy (najtańszy), ze wzmocnieniami (droższy) i zwijany superlight (najdroższy). Stąd np opona wyglądająca tak samo może kosztować w jednym miejscu 40 a gdzie indziej 160zł. Ale TO NIE SĄ takie same opony.
Co wybrać żeby przejechać minimum jeden rok bez złapania niepodstawnej gumy.
To na cieniuteńskich slickach zdaje się jest trudne do zrobienia niezależnie od tego jakie masz opony. Prawda jest taka, że opony szosowe nigdy nie miały być trwałe, tylko co najwyżej lekkie :P
-
Rafii do połowy września było okej zero gumy praktycznie z dnia na dzień opona straciła swoje właściwości jak na opony szosowe to rok jazdy codziennie niezależnie od warunków atmosferycznych to moim zdaniem wystarczająco. Bym kupił jakieś sami-silick ale obawiam się oporów toczenia i rower już tak lekko nie będzie się prowadził.
-
Albo chcesz jechać trochę wolniej, albo wymieniać dętki trochę częściej. Twój wybór, ale w sprzęcie do codziennej jazdy na stałej trasie stawiałbym na niezawodność ;)
Może Schwalbe Maraton? Istnieje nawet wersja 28x0,9"
-
Albo chcesz jechać trochę wolniej, albo wymieniać dętki trochę częściej. Twój wybór, ale w sprzęcie do codziennej jazdy na stałej trasie stawiałbym na niezawodność ;)
O, to, dokładnie o to mi chodziło. Oszczędzenie 2 minut dziennie na dojazdach, kosztem łapania gumy co jakiś czas się słabo opłaca po prostu. Ja bym kupił solidną gumę turystyczno-miejską - odrobinę wolniejszą, DUŻO cięższą, ale za to pancerną.
-
Ja od lat kupuję Schawlbe z wkładką antyprzebiciową w Cyklopie na Nowowiejskiej, zawsze coś mają w interesującym mnie przedziale (28 cali, koło 35mm), najczęściej chyba wybieram model Land Cruisier.
Natomiast kilak miesięcy temu zapomniałem o tym, że ma być Schwalbe i kupiłem coś innego (CST Traveller) i częstotliwość łapania gumy wzrosła bardzo zauważalnie.
Update: O ile w czasie, który upłunał od zakupu do napisania powyższego posta (jakieś 4 miesiące) musiałem latać oponę pewnie jakieś 3 razy (w porównaniu do 2 razy na rok ze Schwalbe) to obecnie przeżywam absolutną masakrę, w tym roku łatałem już 5-6 razy, fakt że przejechałem 1500 km, ale nadal jest to koszmar, zdaje się że nastąpił moment w życiu CST o którym wspomniał Raffi, guma zamieniła się w gówno. Jest to o tyle ciekawe że w Schwalbe przynajmniej było widać czemu łapię gumę: zmieniałem je wtedy, kiedy bieżnik był zdarty do poziomu slicka i zaczynała być widoczna czerwona osłonka antyprzebiciowa. Opona CST natomiast wygląda naprawdę spoko, bieżnik jeszcze został, ale co z tego.
Morał: Nie kupujcie CST, chyba że dla wroga.
-
W międzyczasie zajechałem jakieś walając się za szafami opony, które i tak już uważałem za zajechane, natomiast wczoraj w końcu kupiłem dwie Kendy Bitumen (700*35C):
https://www.kendatire.com/en/bicycle/kwick-series/kwick-bitumen/
W DTbikes za 44zet, z wkładką antyprzebiciową (model bez wkładki za ok. 10 zet mniej), ale 30TPI (strona Kendy mówi, że 60). Wrażenia z jazdy spoko, faktycznie mały opór toczenia. Zobaczymy, jak będzie z trwałością.
edit: I jeszcze w temacie antpoślizgowości, bo w pierwszym wpisie jest o tym: generalnie zgadzam się, że opona oponą, ale trzeba uważać, natomiast "antypoślizgowe", w sensie więcej wybaczające na zakrętach i zapiasczonej/mokrej/etc powierzchni są opony z "ząbkami", które to ząbki odkształcają się w trakcie prostej jazdy po asfalcie, powodując większy opór toczenia. Producenci wyszli temu na przeciw, bo w końću większość rowerzystów generalnie jeździ prosto po twardej nawierzchni i oferują całą masę opon z ciągłym "płaskim" paskiem gumy na środku opony i ząbkami wyłącznie po bokach, taki kompromis, żeby na asfalcie bardziej pracował płaski pasek, a na zakrętach lub sypkiej nawierzchni z podłożem miały kontakt "ząbki". Przykład:
http://static.shoplo.com/8378/products/th640/aaas/774-schwalbe-land-cruiser-28x1-75_09.jpg
(Schwalbe, model Land Cruiser)
Generalnie im więcej "paska" tym szybciej, a im więcej ząbków tym bardziej przyczepnie. Na jednym biegunie są opony z gładkiej gumy (do szybkiej jazdy po asfalcie) a na drugim z kolcami (na śnieg, bo nawet najbardziej agresywne gumowe ząbki by nie dały rady).
-
Eh, w poniedziałek tylna opona poddała się (po jakiś 1500km), i to w sposób nie całkiem nie przewidziany: opony te (Kenda, patrzy wyżej) mają cienką boczną ściankę, ale myślałem, że producent wie, co robi. Najwidoczniej nie, bo guma przetarła się tuż nad drutem, natychmiastowy flak. Odłożę kasę i następnym razem kupię Schwalbe Marathon, ale póki co w Cyklopie nabyłem Vittoria Touring (50zet). Boczne ścianki grubsze niż w Kendzie, zobaczy się.
-
Zapomnij o Maratonach. Kiedyś też uważałem, że Schwalbe produkuje opony uniwersalne i super. Jednak gdy trafiłem na Continentala moja opinia o Schwalbe zmieniła się dość istotnie.
Polecam Continentala Travel Contact
http://www.conti-online.com/www/bicycle_de_en/themes/city/travelcontact_en.html
Oto co ta oponka potrafi
http://www.forumrowerowe.org/blog/333/entry-863-lukiem-karpat-slowacja-2014/
-
polecam Schwalbe marathon plus tour
kupiłem te:
http://ctbike.pl/schwalbe-marathon-plus-tour-reflex-28-x-1-60-opona-drutowa.html
jeździmy na nich w 4(3) rowery i jesteśmy zadowoleni
Zapomnij o Maratonach. Kiedyś też uważałem, że Schwalbe produkuje opony uniwersalne i super. Jednak gdy trafiłem na Continentala moja opinia o Schwalbe zmieniła się dość istotnie.
jakie szwalbe i jaki continental, do jazdy po górach czy w miescie, z protektorem czy bez?
dlaczego zapomnieć o czymś co jest dobre, bo ktoś opisał, ze dobre jest coś innego - jak dla mnie bez sensu
z opisu nie wynika, ze szwalbe są słabe, złe
dodatkowo - z tego bloga- dlaczego autor 3 dnia wymieniał gumę, a moja żona jeżdzaca na szwalbe jeszcze tego w rowerze nie musiała..
obecnie (tył) jezdze na 8 letnim szwalbe maraton costam od 7 lat nieprodukowanym, i nie mam z oponą żadnych problemów.
nowa od pol roku czeka na zalozenie, ale jakoś motywacji nie mam :P
-
Autor wymieniał gumę bo to nie była opona Continentala tylko opona GEAXa bez wkładki antyprzebiciowej. Żaden model Maratonów by się tam nie sprawdził.
-
Oczywiście możesz mieć rację.
Tylko zauważam subtelną różnicę w grani głównej Beskidów czy innych karpat a miasto na plaskim jak ziemia Mazowszu
czy jeździłeś na szwalbach z wkładką antyprzebiciową zieloną lub niebieską
jeżeli tak -ile razy kapcia
-
VIT, na schwalbach jeżdzę praktycznie od ponad 12 lat więc doskonale znam ten produkt. Guma się na nich nie złapie ale nie to jest zaletą. Schwalbe są oponami mało uniwersalnymi więc jak się zakłada opony na asfalt to one będą świetnie się spisywać na asfalcie a jak się zaklada oponę na teren to właśnie po terenie nalezy na niej jeżdzić. Po Warszawie kiedyś bardzo długo jeżdziłem na Continentalach Transworld city ale zostały wycofane z produkcji i zastąpione jakimś badziewiem. Póżniej była era Schwalbe. A teraz ponownie wracam do opon Continentala po odkryciu owego polecanego modelu. Mówisz, że tej oponie jeżdzilem po górach? Tak jeżdziłem chociaż ta oponka w ogóle nie jest dedykowana do gór ale właśnie na asfalty lub lekki teren. Jednak jak widać owa oponka to nie tylko towar dla seniora ale dla Vampa.
Na tej oponce przejechałem Krwawą Pętlę i świetnie się tam sprawowała.
-
Poradźcie, dobre ludzie...
Będę zmieniała opony w swoim Herkulesie. Jeżdżę nim wyłącznie po mieście, żadnych piachów, lasów, trawników. Ogólnie komuterstwo miejskie.
Ponieważ mój drugi rower to herkulesowa damka, chcę trochę bardziej zróżnicować te pojazdy. Damka dostanie opony 35, antyprzebiciowe (może dadzą radę w zimie, jeśli nie będzie ekstremalnie). A chłopackiemu chciałam coś mniej topornego. Do tej pory miał 32, ale myślę o trochę węższych, może potencjalnie szybszych (chociaż wiem, najbardziej liczy się rowerzysta...).
Czy takie w ogóle miałyby sens? Jak myślicie? A może zupełnie innych szukać?
http://oponki.net/kategoria/szosowe/schwalbe-lugano-700x23c-drutowa-bezowy-pasek
-
ale lugano to slick i przy gorszej aurze będzie miał tendencję do ślizgania. Może takie coś:
http://rower242628.pl/p/657/2009/schwalbe-marathon-28x0-90-23-622-700x23c-reflex-marathon-opony-schwalbe-ogumienie.html
-
Schwalbe Maraton jest ciężka oponą i nie za szybką. O wiele lepsza jest Continental Travel Contact.
http://www.evanscycles.com/products/continental/travel-contact-tyre-ec004867
-
Pewnie masz rację. Tylko, ile to jest "wiele"? bo schwalbe waży niecałe 500 g a conti prawie 700g.
-
Schwalbe Maraton jest ciężka oponą i nie za szybką.
Bo to opona do turystyki i na miasto. Ona nigdy nie miała być szybka. Lekka tez raczej nie.
Za to dość dobrze spełnia się w roli do jakiej została zaprojektowana. Dobre zabezpieczenie antyprzebiciowe, niezłe trzymanie na mokrym, zimą tez daje radę. Jedną wadę jak dla mnie ma - na fazowanej kostce dauna ma tendencję do wpadania bieżnikiem w te rowki między kostkami, co nie jest może niebezpieczne, ale na pewno niezbyt przyjemne.
-
[/quote]Pewnie masz rację. Tylko, ile to jest "wiele"? bo schwalbe waży niecałe 500 g a conti prawie 700g.
A którą oponę wziąłeś pod uwagę? Continental 26 2.0 ma wagę 700 g podczas gdy
700 x 37C (37-622) 550 g
Tymczasem Schwalbe Maraton
Schwalbe Marathon Reflex Profil HS 420 / 26 x 1.5 ma wagę 730 g
Tak więc jak chcesz na przyszłość porównywać oponki pod względem wagi to bierz pod uwagę opony w tych samych rozmiarach.
A jeśli ktoś ma obiekcję co do opon Continentala to proponuję Schwalbe Maraton Plus ale z zaznaczeniem, że jest to opona letnia.
-
Ale nie mam zamiaru kopać się z koniem.
Poradźcie, dobre ludzie...
Będę zmieniała opony w swoim Herkulesie. Jeżdżę nim wyłącznie po mieście, żadnych piachów, lasów, trawników. Ogólnie komuterstwo miejskie.
Ponieważ mój drugi rower to herkulesowa damka, chcę trochę bardziej zróżnicować te pojazdy. Damka dostanie opony 35, antyprzebiciowe (może dadzą radę w zimie, jeśli nie będzie ekstremalnie). A chłopackiemu chciałam coś mniej topornego. Do tej pory miał 32, ale myślę o trochę węższych, może potencjalnie szybszych (chociaż wiem, najbardziej liczy się rowerzysta...).
Czy takie w ogóle miałyby sens? Jak myślicie? A może zupełnie innych szukać?
http://oponki.net/kategoria/szosowe/schwalbe-lugano-700x23c-drutowa-bezowy-pasek
Jako, że autorka zasugerowała coś węższego niż 32, czyli 23c lugano, stąd i moja propozycja obejmowała porównywalną wymiarem oponkę. To Ty, ni z gruchy ni z pietruchy zalinkowałes stronę do oponki o zupełnie innym rozmiarze, w dodatku raczej nieistniejącej w sugerowanej wielkości (700x23c).
Ale nie ma co odbiegać od tematu. Moim celem jest pomoc Klarze nie dyskusja z Tobą.
-
Więc pomagaj na tyle ile potrafisz. Jeśli nie masz wiedzy w jakiejś dziedzinie lepiej milczeć. To także dotyczy kwestii opon bo opona oponie nie równa. Warto doradzać tylko na podstawie wieloletnich doświadczeń a nie polecać to co inni polecają. Zazwyczaj jest tak, że osoba polecająca jakiś towar ma bardzo małe doświadczenie więc kompletnie nie rozeznaje się co jest złe...przeciętne ...dobre ...czy bardzo dobre.
-
A 23 będą pasować do obręczy? Mam zerowe doświadczenie w temacie, ale chyba warto się upewnić.
-
Więc pomagaj na tyle ile potrafisz. Jeśli nie masz wiedzy w jakiejś dziedzinie lepiej milczeć. To także dotyczy kwestii opon bo opona oponie nie równa. Warto doradzać tylko na podstawie wieloletnich doświadczeń a nie polecać to co inni polecają. Zazwyczaj jest tak, że osoba polecająca jakiś towar ma bardzo małe doświadczenie więc kompletnie nie rozeznaje się co jest złe...przeciętne ...dobre ...czy bardzo dobre.
no kto jak kto, ale Ty w wielu postach nie dajesz zapomnieć o swoim... hm... doświadczeniu?
dla mnie w kwestii dyskusji z Tobą - EOT. I niech racja będzie z Tobą.
A 23 będą pasować do obręczy? Mam zerowe doświadczenie w temacie, ale chyba warto się upewnić.
tu już autorka pytania musi podać dane wyjściowe.
-
Przepraszam, że tak zamilkłam. Tu trwa dyskusja, a ja znikam...
Po pierwsze trochę jestem odłączona od prywatnego komputera (ale chyba już niedługo), a po drugie - jedne wątpliwości prowadzą do kolejnych. Właściwie nie wiem, jaka jest dolna granica szerokości opon, którą przyjęłyby obręcze w tym rowerze :-[
Nie wybiera się któryś z was na jutrzejszą godzinę dla rowerów? Przyjechałabym na pacjencie.
-
Będę w piątek na Godzinie dla roweru. Chętnie obejrzę pacjenta i wysłucham właścicielki.
-
@Klara
Tu w pierwszej tablece jest pokazane, jakie szerokości powinna znieść obręcz. http://www.forumrowerowe.org/topic/66200-opony-kompatybilnosc-opon-z-obreczami/