Autor Wątek: Pojechał nogi w Bałtyku umyć [foto]  (Przeczytany 2421 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kaczor1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 734
    • www.kaczor2.blogspot.com
Pojechał nogi w Bałtyku umyć [foto]
« dnia: 20 Sie 2014, 18:58:42 »
W ubiegły weekend miałem pojechać do Muzeum Rowerów Nietypowych w Gołębiu, ale w nocy tuż przed wyjazdem, wpadł nam do głowy pomysł wypadu do Kołobrzegu.
Sprawdziłem, więc forum poziome gdzie wcześniej pytałem, czy ktoś do Gołębia nie ma ochoty pojechać, a następnie w nocy ruszyliśmy z kumplem po bilety na wschodni.
Więc mamy jechać do Kołobrzegu, a że nie chcieliśmy biletów do Katowic, to kupiliśmy do Olsztyna, aby pojechać do Elbląga.
Nie, nic nie piłem i już wyjaśniam.

Jak napisałem, chcieliśmy bujnąć się do Kołobrzegu, Świnoujścia a może i na niemiecką stronę, więc w nocy w samochód i po bilety.
Oczywiści jak to zwykle w takich sytuacjach, trafiliśmy na jakąś cholerną przerwę techniczną, która miała trwać 20min, więc zaczęliśmy szukać czegoś do jedzenia... Nie ma takiej możliwość. Na wschodnim nie zjesz w nocy nawet batona z automatu.
W końcu zaczepiony gość obwieszony miliardem słuchawek (ochrona jak się okazało) skierował nas do pobliskiego sklepu, gdzie oni się zaopatrują w nocy.
Sklep z żywności posiadał w asortymencie tylko czipsy - reszta to napoje, które w tym momencie raczej nas nie interesowały.
Objechaliśmy kilka okolicznych ulic i bez sukcesu wróciliśmy do kasy.
W kasie jak się okazało, przemiła pani, która pytała mnie "czy nie mogę do Sieradza pojechać rowerem" gdy jakiś czas temu kupowałem bilet na zlot poziomów.
Tym razem też błysnęła.
Do Kołobrzegu i Świnoujścia były tylko dwa miejsca, bez rowerów i to w
dwóch różnych pociągach (po jednym w każdym) więc poprosiliśmy gdziekolwiek nad morze. I tu geniusz sympatycznej pani kasjerki znowu się ujawnił.
- KATOWICE byliście w Katowicach?
-- nie, nie byliśmy
- to co, pisać?
-- (trochę nas zatkało, ale odetkało jak usłyszeliśmy dźwięk drukarki)
-- nie, nie pisać, chcemy nad morze
- ale w Katowicach jest ładnie
-- zastanowimy się i wrócimy


Stanęliśmy sobie przy rozkładzie sprawdzając mapę w telefonie, i w ten sposób wymyśliliśmy Elbląg, a że tam też nie było wygodnych połączeń, to padło na Olsztyn.

Rano siedzieliśmy już na stacji, pociąg z przedziałem rowerowym umieszczonym w środku wagonu i niedziałającymi środkowymi drzwiami zajechał, a my zaczęliśmy szukać kogoś z kluczem, bo jedyne inne drzwi, gdzie można było wsadzić LWBka były zamknięte.


Reszta ułożyła się już w Olsztynie, bo Elbląg był jedną z tysiąca opcji, ale jak się okazało, możliwość powrotu mieliśmy również jedynie z Olsztyna - (pociągi z 3M nabite na maxa nawet w Poniedziałek.)


I tak na kołach z Olsztyna polecieliśmy do Elbląga, tam rozbiliśmy namiot, następnego dnia nad morze i powrót, a ostatniego dnia, z powrotem do Olsztyna i pociągiem do waw.
3 dni 314km czyli wycieczka na luzie.


Kilka fotek - komentarze po prawej

https://plus.google.com/u/0/photos/111081183791750087511/albums/6049312356895408417/6049600087240897570?pid=6049600087240897570&oid=111081183791750087511
« Ostatnia zmiana: 20 Sie 2014, 19:00:51 wysłana przez kaczor1 »
IX Zlot Rowerów Poziomych Bełchatów 2016


"30 ucisków 2 wdechy. Bo poza życiem w internecie istnieje to prawdziwe, które czasem na chwilę się zatrzymuje"
Autor nieznany

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Pojechał nogi w Bałtyku umyć [foto]
« Odpowiedź #1 dnia: 20 Sie 2014, 20:03:51 »
Którędy robiliście Olsztyn-Elbląg?
Gdzie nocowaliście w Elblągu? Drogo?
Potem nad morze jechaliście przez Nowy Dwór Gdański, czy przez Frombork i promem?

BTW, Pani z kasy rządzi! Reklamować Katowice jako piękne miasto to jest dopiero level jedi master we wciskaniu ciemnoty :D No i to głębokie zrozumienie klienta, który chce nad morze :) PKP nadal w formie :D
« Ostatnia zmiana: 20 Sie 2014, 20:05:13 wysłana przez Raffi »
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline kaczor1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 734
    • www.kaczor2.blogspot.com
Odp: Pojechał nogi w Bałtyku umyć [foto]
« Odpowiedź #2 dnia: 20 Sie 2014, 20:52:18 »
Którędy robiliście Olsztyn-Elbląg?

Do Elbląga przez Uktę, Morąg i do Marzewa gdzie nas wywaliło na autostradę (mam starą mapę na której jej nie było) Na początku był super równiutki asfalt, ale jak się serwisówka skończyła, to trafiliśmy na takie dziury, że bujaliśmy jakieś 8km/h bo szybciej nie dało rady jechać (kiedyś pokazywałeś takie zdjęcie zdaje się z mazur - to była taka droga) 
Wracaliśmy już inaczej i tam mieliśmy tylko kilka kilometrów trochę gorszej drogi, czyli polecam
Olsztyn - Morąg drogą 527 (fajna równa, nie duży ruch ale trzeba uważać bo wyprzedzają na wzniesieniach a nie ma pobocza. dale drogą 527 do Kalnik przez Pasłęk na Zielony Grad (tu już prawienie nie było ruchu, bo wszyscy lecą na autostradę) Bogaczewo, Janów, Elbląg.


Gdzie nocowaliście w Elblągu? Drogo?
tu http://www.camping61.com.pl/
Za namiot 2os od piątku do niedzieli zapłaciliśmy 66zł
w cenie prysznice z gorącą wodą i kuchnia. Prysznice i sanitariaty porządne. Pomieszczenie kuchni nie wiem bo nie korzystaliśmy.
Camping jest nad samym kanałem.

Potem nad morze jechaliście przez Nowy Dwór Gdański, czy przez Frombork i promem?
Ani jedno, ani drugie.
Bielnik Pierwszy (tu skończyła się droga i zaczęły płyty ale dalej już było super) Bielnik Drugi, Stobna, Marzecino, Stobiec, Tujk, Ribina, Sztumowo i drogą 501 na Mierzeje.
Zaraz przed Sztumowem zaczyna się duży ruch i praktycznie znikome szanse na wyprzedzanie. Na 501 jechaliśmy prawie środkiem, bo zniecierpliwieni przy wyprzedzaniu z pewnością wpakowali by nas do rowu.

BTW, Pani z kasy rządzi! Reklamować Katowice jako piękne miasto to jest dopiero level jedi master we wciskaniu ciemnoty :D No i to głębokie zrozumienie klienta, który chce nad morze :) PKP nadal w formie :D
Ja naprawdę podziwiam kreatywność tej pani. Może gdybym stał w jakiejś kolejce to bym się wkurzył , ale byliśmy jedynymi klientami, a kasjerka bardzo miła, więc raczej całą sytuacje, choć rodem z Monty Pythona odbieram pozytywnie. W Olsztynie też ponoć było zabawnie przy kasie, ale nie było mnie przy tym, a nie chcę nazmyślać.
« Ostatnia zmiana: 20 Sie 2014, 20:54:01 wysłana przez kaczor1 »
IX Zlot Rowerów Poziomych Bełchatów 2016


"30 ucisków 2 wdechy. Bo poza życiem w internecie istnieje to prawdziwe, które czasem na chwilę się zatrzymuje"
Autor nieznany