Autor Wątek: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012  (Przeczytany 45003 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline mala

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 117
  • Płeć: Kobieta
  • chwytaj dzień i noc:p
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
« Odpowiedź #45 dnia: 28 Lip 2012, 00:38:02 »
Helooł,,,,,

To wyjaśnia wszystko, dalsza konwersacja nie ma najmniejszego sensu. Dobranoc



Raczej BRAK słów.. Kiedy ukazuje się pewien problem , znowu przymykacie Oko,,,,,,,
szczęśliwa bo z Nim;)

Offline CrazyFish89

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 158
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
« Odpowiedź #46 dnia: 28 Lip 2012, 01:26:35 »
jak qwerJa padły szprychy to akurat ja z J3r4lem staliśmy na rondzie i to my się akurat tym zainteresowaliśmy, ale cóż siła wyższa. Ogólnie masa udana mimo że po cywilu się dołączyłem do zabezpieczenia :)
Light live for fun

Offline Mhrok

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
« Odpowiedź #47 dnia: 28 Lip 2012, 01:27:57 »
Jeżeli chodzi o krytykę to liczę na jakieś konstruktywne wnioski czy propozycje a nie "dzieciaki tam macie,,,,,,,"
Takie coś to po prostu bicie piany.

A mi się jechało przyjemnie, 100km dobrze "zainwestowane".

Wiem tylko jedno:
na następnej Masie na jakiej będę flaga będzie lepiej przystosowana do kontaktu z gałęziami ;)

PS. @mala, Jeżeli naprawdę komuś masz dać po głowie i jest ku temu powód - nawet będę kibicował. Jak się prześpisz i na spokojnie opiszesz o co chodzi to myślę, że uda nam się zidentyfikować problem i go rozwiązać.
« Ostatnia zmiana: 28 Lip 2012, 01:39:40 wysłana przez Mhrok »

Offline qwerJA

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 301
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
« Odpowiedź #48 dnia: 28 Lip 2012, 01:28:39 »
@mała, to co piszesz, jest dla mnie dziwne, na wjeździe na wiadukt na Jerozolach, ustawiłem się  między wjazdem na wiadukt, a wjazdem na Jerozole ze wschodu, żeby upewnić się że żaden kierowca nie spróbuje pojechać górą 

W połowie peletonu, gdy zorientowałem się że żaden kierowca nie jest chętny pojechać choćby dołem ( pierwszy w kolejce zgasił silnik ) sam pojechałem dogonić peleton dołem, oczywiście zgodnie z przepisami, tj. zatrzymując się na czerwonym na właściwym pasie obok autobusu.
Sporo rowerzystów tak pojechało, by dołączyć do peletonu.

Nie zauważyłem tam, co prawda Ratowników Rowerowych, ale gdyby ktoś mi powiedział, że go bolą kolana i się mnie zapytał czy można pojechać dołem, to powiedział bym, że ''peleton zawsze można opuścić, wtedy jesteśmy zwykłymi użytkownikami drogi i stosujemy się do przepisów''

@ mała - wizja katastrofy, jaką chcesz nam sprzedać powolutku upada.


P.S.
Czy jest jakiś jeden zadowolony uczestnik ?!!
« Ostatnia zmiana: 28 Lip 2012, 01:30:57 wysłana przez qwerJA »
Tomek jestem

" Warszawa to piękne miasto,
   tylko ludzie są . . .  "

Kamov

  • Gość
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
« Odpowiedź #49 dnia: 28 Lip 2012, 01:34:49 »
Są zadowoleni, spokojnie ; )

Offline CrazyFish89

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 158
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
« Odpowiedź #50 dnia: 28 Lip 2012, 01:38:35 »
na fb wiele miłych komentarzy jest ^^
Light live for fun

Offline Mhrok

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
« Odpowiedź #51 dnia: 28 Lip 2012, 01:40:10 »
I wiecie, co wam powiem?

TRASA NIE BYŁA SKRACANA!

Offline CrazyFish89

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 158
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
« Odpowiedź #52 dnia: 28 Lip 2012, 01:41:10 »
wiem o tym i jeszcze wcześnie wróciliśmy :)
Light live for fun

Offline anna

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 403
  • Płeć: Kobieta
  • Gdybyś ujrzeć chciał nadwiślański świt!
    • rowerowy blog
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
« Odpowiedź #53 dnia: 28 Lip 2012, 02:43:29 »
m się dziś fajnie zabezpieczało :-)

Offline Oli

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 466
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
« Odpowiedź #54 dnia: 28 Lip 2012, 02:55:43 »
I ja dziękuję.
Pojawiłem się pierwszy raz po paru miesiącach i muszę powiedzieć, że było całkiem w porządku.
Standardowe tylko problemy widziałem, na które mamy niewielki wpływ. - mało ludzi z zabezpieczenia.
Ale jak wiadomo, są na świecie, w Warszawie również, ludzie pozytywnie nastawieni, ludzie myślący, którzy nie przyjeżdżają na masę jakby kupili bilet wstępu i czują się, jakby ktoś miał ich obsłużyć, lecz osoby, które jadące jako zwykły uczestnik same, bez pomocy się zatrzymują i pytają czy mogą pomóc. Albo nawet nie pytają tylko to robią. I to jest bardzo miły widok, kiedy ludzie angażują się w coś, czego są częścią.
Serwisowanie, składanie, ściąganie części na zamówienie
Właściwie wszystko co z rowerami związane

Skype: castaway.olaf

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
« Odpowiedź #55 dnia: 28 Lip 2012, 08:48:57 »
Hasło Ratowników o przejeździe "górą" jest uzasadnione.

Chociażby tym, że peleton na jednym z wiaduktów się zatrzymał i była szansa, że na kolejnym też będzie musiał stanąć. Jadąc dołem uczestnicy nie mieliby jak wjechać w ten peleton z powrotem, bo trzeba by jechać pod prąd lewym pasem między autami, które normalnie jechały z dołu ;) Albo musieliby jechać sami dalej bez Masy, albo stanęliby jak głupi i blokowali ruch na niezabezpieczonej ulicy.


właśnie mają reagować.

Strzelić USG i rezonans magnetyczny bolącego kolana, dać od ręki specjalistyczną diagnozę i na miejscu trzasnąć pacjentowi ze trzy sesje rehabilitacji (idealna byłaby krioterapia, kabinę można wieźć na przyczepce).
Nie do końca wiem jak to sobie wyobrażasz na rowerach, ale upomnę naszych Ratowników by tak właśnie robili ;)


m się dziś fajnie zabezpieczało :-)

Nom, wyjątkowo sympatycznych kierowców i pieszych dziś mieliśmy. Jeżeli był problem to raczej z tym, że dużo uczestników jechało bezmyślnie pod prąd, nierzadko nawet wprost na jadące z naprzeciwka samochody.


Standardowe tylko problemy widziałem, na które mamy niewielki wpływ. - mało ludzi z zabezpieczenia.


Dlatego serdecznie zapraszamy do pomocy i na spotkania Przedmasowe. Bo wakacje, rotacja i inne czynniki (np złamane obojczyki) powodują, że część ludzi się wykruszyła, a nowych osób nie za wiele.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline mala

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 117
  • Płeć: Kobieta
  • chwytaj dzień i noc:p
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
« Odpowiedź #56 dnia: 28 Lip 2012, 09:29:56 »
 Witam!

Nie będę cytowała wszystkich wpisów więc w skrócie:
Ilu w ogóle wczoraj było ratowników w  składzie? Uważam że 3 sztuki jadące obok siebie to lekka przesada? bo niby po co?  czyżby mieli  wspólną apteczkę? Moim zdaniem powinni jechać górą. uważam że na zjazdach najwięcej ludzi może sie wyłożyć .   A dodatkowo może warto pomyśleć żeby ratownicy bardziej się wyróżniali tzn mieli  inne kamizelki niż zabezpieczenie.(kolorystycznie, albo jakieś dodatkowe koszulki odblaskowe pod spód)
 Z  działania ratownictwa w tej masie jestem tym razem nie zadowolona, i mam  prawo mieć takie zdanie.
 Jak tylko Zobaczę osobnika na forum o którego mi chodzi to Napisze

Ps. Inna sprawa nie wiem czy mówicie o tym przed startem,żeby nie jeździć na jednym kole.  Starać się Nie zajeżdzać drogi , i żeby nie wyprzedzali na chama,,, Przykład  ; przy wjeździe na dźwigową Jeden chłopak widać odłączył się na zakręcie od znajomej,  Chcąc ją p.óźniej dogonić pozajeżdżął droge z  4,5 osobom zmuszając do gwałtownego hamowania także i mnie.
« Ostatnia zmiana: 28 Lip 2012, 09:31:11 wysłana przez mala »
szczęśliwa bo z Nim;)

Offline poziomp

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 35
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
« Odpowiedź #57 dnia: 28 Lip 2012, 09:47:35 »
jak qwerJa padły szprychy to akurat ja z J3r4lem staliśmy na rondzie i to my się akurat tym zainteresowaliśmy, ale cóż siła wyższa. Ogólnie masa udana mimo że po cywilu się dołączyłem do zabezpieczenia :)

Mi padły szprychy na rondzie (nie skończyłem masy  :-[ ) to zabezpieczenie próbowało pomóc. Dzięki chłopaki i tak trzymać

Offline Drottnar

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 270
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
« Odpowiedź #58 dnia: 28 Lip 2012, 10:04:15 »
Ps. Inna sprawa nie wiem czy mówicie o tym przed startem,żeby nie jeździć na jednym kole.  Starać się Nie zajeżdzać drogi , i żeby nie wyprzedzali na chama,,, Przykład  ; przy wjeździe na dźwigową Jeden chłopak widać odłączył się na zakręcie od znajomej,  Chcąc ją p.óźniej dogonić pozajeżdżął droge z  4,5 osobom zmuszając do gwałtownego hamowania także i mnie.

Mówią o tym. A jak widzisz takie sytuacje, to tak jak pisal bodajże Raffi albo Dexter - sama zwróć uwagę zamiast czekać na reakcję zabezpieczenia. Oni nie mogą robić wszystkiego.

Offline MarioG

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 355
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
« Odpowiedź #59 dnia: 28 Lip 2012, 10:36:18 »
Potwierdzam, że wyjątkowo mili ludzie przynajmniej mi się trafili, piesi wyrozumiali, kierowcy też, osobiście nie miałem nikogo z kim trzeba by dyskutować, wyjaśnianie wystarczało, poza jednym Panem, który skomentował, że jesteśmy 'specyficzni', odpowiedziałem, że owszem "specyficznie pozytwnie zakręceni", uśmiechnął się i udał na poszukiwanie objazdu.

Natomiast więcej kłopotów było z ludźmi, którzy uporczywie np. w Ursusie jeździli po lewej, były charakterystyczne osoby, które zdarzyło mi się wyprzedzać 3-4 razy i za każdym razem upominać o tym żeby na prawą stronę zjechały, fakt faktem nawet tam kierowcy 'wystraszeni' Masą zjeżdżali do prawej i czekali :)

Co do krytyki, to po pierwsze tak jak wspomniano było nas tylko 20osób i czasami trzeba było zostawiać pewne miejsca po upewnieniu się, że np pierwszy kierowca jest 'kumaty', zgasił samochód i blokuje następnych więc ryzyko jest zniwelowane; po drugie niestety nie jesteśmy chyba w stanie nauczyć jedną pogadanką uczestników i jeżeli ktoś będzie chciał pojechać na jednym kole, albo pościgać się z zabezpieczeniem, lub przejechać przez Masę w poprzek to nikt go nie powstrzyma jeżeli nie jest obok, a 20 osób nie może być fizycznie przy 1600osobach non stop :)

Co do ratowników, to mają chyba reagować na sprawy poważne, jak sytuacja z dzieckiem na Powstańców, a nie jechać do kogoś, kogo boli kolano czy głowa... Tak jak nasz 'mechanik' ma pomóc tam gdzie jest to logicznie uzasadnione, a nie być osobą, która w trakcie masy podpompuje koło, albo naprawi skrzypiący pedał, a takie 'prośby' słyszałem od niektórych osób....

Generalnie Masa super, atmosfera na + zarówno od uczestników jak i 'widzów', trasa fajna, szybka (w miarę) i nie skracana :)
W internecie każdy może być kim chce. To dziwne, że tak wielu wybiera bycie durniem...