Autor Wątek: Warszawska Masa Krytyczna - 25 maja 2012  (Przeczytany 47458 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline stainboy

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 19
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 maja 2012
« Odpowiedź #75 dnia: 26 Maj 2012, 08:05:57 »
Bardzo dziękuję za wspólny przejazd i ciężką pracę całego zabezpieczenia tak by zwykłe pikniki takiej jak ja mogły dojechać na metę.

Ale najciekawiej było na Wilanowie gdzie nagle okazało się, że 19 to godziny szczytu wyjazdu do domu ;D
Michał Pilch

Offline Shazo

  • Początkujący
  • Wiadomości: 1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 maja 2012
« Odpowiedź #76 dnia: 26 Maj 2012, 09:48:10 »
Ktoś będzie tak dobry i zarzuci playlistą z wczorajszej masy? Szczególnie pierwszymi kilkoma utworami. Będę zobowiązany.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 maja 2012
« Odpowiedź #77 dnia: 26 Maj 2012, 11:07:48 »
Ja mam tylko prośbę do uczestników. Hasła rzucane do przechodniów i kierowców, że "będziecie stali dwie godziny", "zamknij ryj babo" i tym podobne naprawdę NIE POMAGAJĄ.


Tworzą niepotrzebne nikomu emocje, utrudniają pracę zabezpieczeniu. Na jedno skrzyżowanie trzeba wysłać 3 osoby zamiast jednej, by opanować sytuację po takim chamie co sobie drze mordę bez zastanowienia, bo umie być odważny, ale w tłumie i z daleka. A później wszyscy stoją po 20 minut, bo zabezpieczenie musi dojechać. Naprawdę to tak trudno zrozumieć, że to utrudnia?


Natomiast dziękuję serdecznie kilku(-nastu) osobom, których nawet nie jestem w stanie wymienić z imienia, a które z własnej woli wsparły wczoraj zabezpieczenie w najtrudniejszych momentach. Zabezpieczenia było za mało, peleton się rozciągał. Gdyby nie Wasza pomoc, byłoby źle! DZIĘKUJĘ. Miło wiedzieć, że oprócz masowiczy utrudniających przejazd lewą stroną lub denerwujac osoby postronne obraźliwymi hasłami są też tacy ludzie jak Wy!
« Ostatnia zmiana: 26 Maj 2012, 11:25:37 wysłana przez Raffi »
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline kaczor1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 734
    • www.kaczor2.blogspot.com
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 maja 2012
« Odpowiedź #78 dnia: 26 Maj 2012, 11:47:58 »
Raffi, to nawet nie oto chodzi, że nie pomaga.
Tego rodzaju zachowanie, brak poszanowania innych ludzi, chamstwo, które można przyrównać do stadionowego kibolstwa (nie mylić z kibicowaniem) świadczy jedynie, że niektórzy nie dorośli do tego, aby brać czynny udział w życiu społecznym.
Jestem w stanie zrozumieć wściekłość przechodniów, pasażerów zbiorku, kierowców, spowodowaną naszym przejazdem, nawet wulgarne odzywki z ich strony (nie znaczy, że je pochwalam, ale rozumiem) Natomiast nie rozumiem takiego zachowania, ze strony niektórych uczestników. Uczestników odważnych, bo w tłumie anonimowych. Niestety nie zdających sobie chyba sprawy, w jakim celu uczestniczą w przejeździe i z tego, że swoim brakiem kultury, przyklejają łatkę nam wszystkim. Jak to mówią, wystarczy jedno zgniłe jabłko...


Jeśli chodzi o zabezpieczenie, bardzo pozytywnie odbieram zachowanie w stosunku do uczestników. Zwroty: proszę o lewą. Lewa wolna - dziękuje. Naprawdę przyjemnie brzmią, zwłaszcza w zestawieniu z powyższym.

A i jeszcze pytanie. Kto był odpowiedzialny za rozdawanie koszulek? Według mnie, poszło to naprawdę całkiem sprawnie.

Dziękuje zabezpieczeniu za sprawne działanie, pomimo utrudnień, których dzięki nam uczestnikom, z pewnością nie zabrakło, a normalnym uczestnikom za liczne przybycie. Miło było w waszym towarzystwie, przejechać przez miasto.
   
« Ostatnia zmiana: 26 Maj 2012, 11:49:28 wysłana przez kaczor1 »
IX Zlot Rowerów Poziomych Bełchatów 2016


"30 ucisków 2 wdechy. Bo poza życiem w internecie istnieje to prawdziwe, które czasem na chwilę się zatrzymuje"
Autor nieznany

Offline J3R4L

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 174
  • Płeć: Mężczyzna
  • J3R4L(czyt. Dżeral)
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 maja 2012
« Odpowiedź #79 dnia: 26 Maj 2012, 14:50:36 »
Dzięki wszystkim za troskę, ale spokojnie ze szkła nie jestem z łapą będzie wszystko w porządku uszkodziłem sobie staw w łokciu (wybicie stawu) 2-3 tygodnie w bandażu uciskowym. :P,gorzej z rowerem :porysowana rama,zdarty materiał z siodełka i z kierownicy,rozwalony dzwonek i przerzutka
Co do masy było fajnie jak zwykle, ale też tragicznie
1.Było nas zdecydowanie za mało(zabezpieczenie)
2.Nie tylko kierowcy ale rowerzyści z masy jeździli bez instynktu samozachowawczego.
3. Niestety uczestnicy masy są chamscy,gdy zwraca się im uwagę zwłaszcza w stosunku do kobiet
4.Była cała masa wypadków ponieważ rowerzyści nie stosuję się do reguł obowiązujących w masie
5.Gdy pada komenda LEWA WOLNA! rowerzyści będący 20m. przed tobą robią ci miejsce a ci co znajdują się przed tobą 2m wjeżdżają prosto pod koła.
6.Rowerzyści jeżdżą po chodniku
7.Więcej współpracy ze strony masowiczów.
Z masą od 04.2011
W zabezpieczeniu od 03.2012 :p
KROSS Hexagon X3

Offline Brom

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 maja 2012
« Odpowiedź #80 dnia: 26 Maj 2012, 19:46:24 »
1.Było nas zdecydowanie za mało(zabezpieczenie)
1. Czy można być półzabezpieczeniem? Być może wiele osób, podobnie jak ja, chętnie pomogłoby, ale obawiają się, że nie wiedzą jak, a przede wszystkim, że nie dadzą rady przez cały czas kursować z końca na początek. Domyślam się, że z puli osób z zabezpieczenia na czele kolumny kolejne osoby coś obstawiają, a jeśli ich zabraknie, to trzeba stanąć. Chętnie bym czasem pomógł, ale nie chciałbym, żeby ktoś miał pretensje, jeśli na jakiś czas przeszedłbym w tryb zwykłego uczestnika. Być może takich osób, których pomocy można by się spodziewać, choć bez pewności znalazło by się więcej. Ot, tacy sympatycy zabezpieczenia.

Druga rola, to pomoc w utrzymywaniu zwartości peletonu. Tu nie trzeba aż takiej kondycji. Może warto przeszkolić nieco sympatyków zabezpieczenia? Kto był dziś na Rajdzie Na Autyzm, pewnie widział jak działało jego zabezpieczenie, z jazdą chodnikami i pod prąd włącznie. Tak chyba działają ci, co by chcieli, ale nie całkiem potrafią.

Offline ar2r

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 60
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ar2r - czytaj Artur
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 maja 2012
« Odpowiedź #81 dnia: 26 Maj 2012, 20:09:12 »
Ja jechałem z przodu i jako "pospolite ruszenie"  ;) pomagałem Czajnikowi w utrzymaniu porządku na czele kolumny rowerowej, a czasami ,jak była taka potrzeba, wyciągałem "zabłąkanych"rowerzystów z grupy rolkarzy. Myślę, że takie "nieetatowe" wsparcie dla Zabezpieczenia powinno się przydać, w końcu i bez tego mają co robić.
Jestem niespotykanie spokojny, do czasu !
I proszę nie zwracać się do mnie per Pan, bo to mnie postarza.
;)

Offline MarioG

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 355
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 maja 2012
« Odpowiedź #82 dnia: 26 Maj 2012, 20:16:41 »
jako wczorajsze 'polzabezpieczenie' powiem tak... zawsze warto pomagac, nawet jezeli chodzi o to zeby stanac gdzies gdzie nie ma zabezpieczenia, a byc powinno lub jest 1 osoba, a samochodziarze juz z kluczami do kol leca :) zabezpieczenia chyba brakuje zawsze poza zima, wiec nastepnym razem zrob jak ja i podjedz do kogos z oferta pomocy :) na pewno sie nie pogniewa...

kondycja, zeby latac na czolo od ogona, raczej potrzebna, ale nikt przeciez nie wymaga zeby byc jakims tam Lanc'em :P

dzisiejszego rajdu nie wspominajmy bo to co jezdzilo w tym pseudozabezpieczeniu to wygladalo raczej na osoby, ktore powinny byc podopiecznymi tej fundacji, a nie zabezpieczeniem, w szoku bylem/bylismy, jak gdzies w polowie trasy dopiero sie obudzili ze cos takiego jak 'lewa wolna' istnieje, szkoda ze nikt na poczatku uczestnikom nie powiedzial bo Pani obok mnie pytaly czy to znaczy ze lewy pas ma zwolnic?

generalnie toto dzis mieli szczescie ze a/ tylko niecaly tysiac osob bylo (chociaz nie wierze, moze 1k osob odebralo koszulki i 30% odjechalo do domow b/ tylko 11km mieli do roboty c/ policji bylo tam tyle ze praktycznie kazde wieksze skrzyzowanie to policja zabezpieczala a nie te dzieci z lapanki :P

W internecie każdy może być kim chce. To dziwne, że tak wielu wybiera bycie durniem...

Offline Trupek

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 731
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 maja 2012
« Odpowiedź #83 dnia: 26 Maj 2012, 20:25:42 »
Zabezpieczenie "lata" bo jest ich niewiele. Jak będzie więcej chętnych do pomocy to pracy będzie mniej.
Więc jeśli będziesz mógł obstawić 1-2 przejścia/skrzyżowani to będziemy wdzięczni. Dobrze było byś wpadł kiedyś na przedmasówkę - zawsze w czwartek tydzień przed Masą.

Offline ar2r

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 60
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ar2r - czytaj Artur
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 maja 2012
« Odpowiedź #84 dnia: 26 Maj 2012, 20:28:23 »
@ MarioG Co do "zabezpieczenia" dzisiejszego RnA ograniczę się do stwierdzenia: Policja uratowała ich od totalnej klapy i szkoda, że nie podglądali WMK, żeby podejrzeć jak to się robi. Ale cóż, każdy kiedyś się uczy (szkoda, że oni chcą koniecznie uczyć się na swoich błędach, a nie na cudzych).
@Trupek Albo przedmasówka, albo Masa (taki układ w pracy), więc wybrałem "pospolite ruszenie" zawsze chętne do pomocy półzabezpieczeniem zwane;) ).
« Ostatnia zmiana: 26 Maj 2012, 20:37:16 wysłana przez ar2r »
Jestem niespotykanie spokojny, do czasu !
I proszę nie zwracać się do mnie per Pan, bo to mnie postarza.
;)

Offline Trupek

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 731
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 maja 2012
« Odpowiedź #85 dnia: 26 Maj 2012, 20:54:48 »
@ar2r - to zgłoś się przed samą Masa, to też Cię wykorzystamy  ;)

Offline J3R4L

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 174
  • Płeć: Mężczyzna
  • J3R4L(czyt. Dżeral)
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 maja 2012
« Odpowiedź #86 dnia: 26 Maj 2012, 22:35:21 »
Ja niestety nie jechałem wogóle :( ponieważ kurowałem sie na dzisiejsza nocna mase
Z masą od 04.2011
W zabezpieczeniu od 03.2012 :p
KROSS Hexagon X3

Offline artur

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 22
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 maja 2012
« Odpowiedź #87 dnia: 26 Maj 2012, 23:26:07 »
Ja tym razem, zachęcony Waszymi komentarzami, trzymałem się drugiej połowy peletonu. Ciekawy byłem "szybszego tempa" przejazdu. Fakt, trochę się rwał peleton, szczególnie na wyjazdach na szersze jezdnie, ale tempo było zaje! Szkoda, że trochę skróciliście trasę. Myślę, że ten wycięty odcinek jakoś specjalnie nie wydłużyłby przejazdu. Tym bardziej, że był on już w zasadzie na ostatniej prostej. No ale i tak trasa bardzo fajna.

Nie wiem, czy to standard, ale co najmniej 3 auta i 2 skutery wjechały w peleton. Przynajmniej na moich oczach. Szczególnie udany był kierowca Smarta, któremu "ktoś z zabezpieczenia powiedział, że może wjechać w peleton i przejechać"... :D
Szczególne ukłony dla Raffiego, który ze stoickim spokojem odprowadził kierowcę na miejsce parkingowe na Puławskiej. Szacun. Bo zaczynało być nieprzyjemnie...

Ja oczywiście nie pochwalam zachowania, o których Raffi wspomniał. Chamstwo i tyle w tym temacie. Ale trzeba pamiętać, że akcja wywołuje reakcję. Bardzo często jakieś epitety w kierunku rowerzystów rzucają przechodnie i kierowcy. Czasem nie da się nie zareagować, jak pieszy trzymający za rękę córkę wchodzi między jadące rowery, bo "on jest na przejściu dla pieszych i ma zielone". Oczywiście mówię o reakcji w parlamentarny sposób. Ale nóż się w kieszeni otwiera...

Reasumując: Masa bardzo na plus. KAROWA! Piesek na plus. No i koszulki też na plus. Dzięki dla organizatorów  i zabezpieczenia. Dobra robota!

PS: Brak rikszy to złoooooooo. ;(

PPS: Muzyczny plecak - pierwszy raz Cię widziałem (zawsze się trzymałem rikszy) - ZAJEBISTY pomysł! ;)

PPPS: Orszady mnie trochę zawiodła. Nigdy tamtędy nie jechałem i po wszystkich komentarzach po publikacji trasy spodziewałem się jakiegoś hardkoru. Było znośnie. Na pewno tam wrócę.

Offline MasterTM

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 46
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 maja 2012
« Odpowiedź #88 dnia: 26 Maj 2012, 23:48:14 »
Oj tak, brak rikszy to zdecydowanie lipa, nie ma tej sielskiej atmosfery. Masa w sumie na plus, chociaż było parę mankamentów. No i oczywiście znowu sobie usta na wuwuzeli pokaleczyłem, ale co tam (pozdrawiam Made in China ;D). Co do aut w peletonie: Byłem świadkiem, jak w peletonie mniej więcej tym samym tempem jechało białe Seicento. W nim typek, który robił z siebie "wielkiego pana nawierzchni bitumicznych". Gdy parę osób mu powiedziało, by poczekał na przystanku na koniec (akurat mijał przystanek), on coś tam powiedział i... dał po heblach. Jeden kolega zatrzymał się na jego tylnej klapie... Całe szczęście nic mu się nie stało, rower bodajże nawet nie zarysowany, a "wielki pan" po kilku wiązankach w jego stronę zjechał na pobocze i swoim Seicento wrócił do domu z wgniecionym zderzakiem i klapą bagażnika :D

+dużo osób
+pogoda
-brak rikszy
-początek masy (3 stopy na 80 minut...)
-fragment trasy, gdzie wąski, trochę wiejski odcinek, po którym lecieliśmy pod górę...

Offline muzyczny_plecak

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 44
  • Płeć: Mężczyzna
  • dobra muzyka się nie starzeje ;]
    • senner.pl
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 25 maja 2012
« Odpowiedź #89 dnia: 27 Maj 2012, 01:49:49 »
bardzo dobra masa, wielkie dzięki!

przejazd Orszady bardzo edukacyjny - nie wiedziałem że w warszawie są takie miejsca, poczułem się jak w górskiej miejscowości z 1 drogą pnącą się w górę ;]

znów niestety muszę bardzo przeprosić za kłopoty techniczne i to że plecak nie grał na 100% głośności przez całą długość masy
ostatnio był problem z odpinającymi się koszykami baterii [już rozwiązane] a teraz pojawił się inny - nie wiem co dokładnie jest nie tak, ogólnie rzecz biorąc 'coś nie kontaktuje' w układach i potencjometrach - po długim odcinku grania b. cicho dotknąłem suwaka od głośności i wszystko wróciło do normy. potem znów przestało i.. po pogmeraniu 'wszystkim' i jakiejś minucie cichego grania, znów grało dobrze.. :? wszak plecak ma swoje lata, zaliczył raz nawet upadek z 1 piętra [it's a long story, bro] ale do następnej masy postaram się to naprawić więc nie traćcie nadziei!' :D

wielkie podziękowania dla wszystkich którzy dawali wyraz swego zadowolenia że jednak jestem i [mometami] gram, a zwłaszcza ekipie z karowej przy tradycyjnym 'don't stop me now' oraz z postoju na JPII z którą udało się zrobić falę ;)
 [muszę to wykorzystać ;]

do zobaczenia za miesiąc, zrobię co w mojej mocy żeby plecak grał na max przez całą masę ;)