@Chrupek - w takim razie musisz częściej bywać na nmk i przywoływać tych złych do porządku. Inaczej demon prędkości będzie panował niepodzielnie. ;-)
Ok., to była ironia, a tak naprawdę pewne kwestie naginające zasady były, są i będą. Nie sposób non stop kontrolować się, czasem człowiek przyśpiesza mimo woli. Na szczęście jednak czasem zdrowy rozsądek daje o sobie znać i w ten sposób czekamy na innych. Ja osobiście nie będę uciekać od prowadzenia przejazdów tylko dlatego, że dostało mi się po uszach tym razem. Zamiast więc stosować słowne przepychanki po fakcie, mówcie wyraźnie, jeszcze podczas przejazdu, że coś jest nie tak. Po to jedziemy razem, by nie tylko jechać razem, ale i by wzajemnie kontrolować się, tak?