Autor Wątek: [Polska na Rowery] Polskie Koleje Antyrowerowe  (Przeczytany 19942 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline oelka

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 328
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kolej na rower
Odp: [Polska na Rowery] Polskie Koleje Antyrowerowe
« Odpowiedź #15 dnia: 17 Mar 2013, 22:16:33 »
Można próbować jechać pociągami np. Przewozów Regionalnych, o ile da się złożyć takie połączenie.
Pozostali przewoźnicy kolejowi na razie nic nie zmieniają w kwestii przewozów rowerów.
Ewentualnie przesiadać się pomiędzy pociągami różnych przewoźników.
Do Gdyni latem Koleje Mazowieckie zapewne uruchomią "Słonecznego".

Teraz IC obiecywało wprowadzić zniżki, jeśli ktoś skorzysta z przedsprzedaży biletów.

Krzysztof
« Ostatnia zmiana: 17 Mar 2013, 22:18:21 wysłana przez oelka »
Krzysztof Olszak

oelka.a.yahoo.com (.a. = @)
http://oelka.bikestats.pl/

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: [Polska na Rowery] Polskie Koleje Antyrowerowe
« Odpowiedź #16 dnia: 20 Mar 2013, 10:39:08 »
Można próbować jechać pociągami np. Przewozów Regionalnych, o ile da się złożyć takie połączenie.
Pozostali przewoźnicy kolejowi na razie nic nie zmieniają w kwestii przewozów rowerów.
Ewentualnie przesiadać się pomiędzy pociągami różnych przewoźników.
Do Gdyni latem Koleje Mazowieckie zapewne uruchomią "Słonecznego".

Właśnie - cała nadzieja w Przewozach Regionalnych i innych przewoźnikach. Albo w bardzo wczesnym kupowaniu biletów, by trafić na wolne miejsce.

Najbardziej po tyłku dostaną różne PTTKi, które robią co tydzień wyjazd pociągiem do jakiegoś lasu by tam kręcić rowerem. Teraz grupą powiedzmy 10-20 osób to już się nigdzie nie pojedzie pociągiem TLK - prawie żaden pociąg nie ma tyle wieszaków w przedziałąch rowerowych.

A zdaje się, że Oni tak liczą te miejsca na rowery - po liczbie haków na ścianie. Co jest chore, bo jak się z tych haków nie korzysta, wchodzi 2-3 razy więcej rowerów niż teoretycznie jest miejsc.


Teraz IC obiecywało wprowadzić zniżki, jeśli ktoś skorzysta z przedsprzedaży biletów.

Super - jak już jakimś cudem uda Ci się kupić bilet, będzie taniej.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Franc

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 460
  • Płeć: Mężczyzna
  • 25 lat na poziomie
    • Moje rowery
Odp: [Polska na Rowery] Polskie Koleje Antyrowerowe
« Odpowiedź #17 dnia: 20 Mar 2013, 13:07:41 »
Jak jechaliśmy do Szczecina na Zlot z BartkiemZ, Olą i Kennethem to okazało się, że PKP może sprzedać tylko 3 bilety na rowery bo przedział miał trzy haki, a w rzeczywistości weszło 6 rowerów i tylko dlatego, że nie postawiliśmy ich na zakładkę (przód - tył). Wtedy weszło by spokojnie 7 a jak by się upchało to może i 8.
« Ostatnia zmiana: 20 Mar 2013, 19:58:34 wysłana przez Franc »
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P8 (SWB ASS) w stanie śmierci technicznej, Thyss 222
szary Peugeot 508SW z DW10CTED4
szary Renault Modus z D4F

Kenneth

  • Gość
Odp: [Polska na Rowery] Polskie Koleje Antyrowerowe
« Odpowiedź #18 dnia: 20 Mar 2013, 18:13:24 »
Dla mnie taka rezerwacja miejscówek an rowery to czysta głupota kogoś kto po prostu nie myśli.
Bo wyobraźmy sobie taką sytuację: jedzie pociąg z Zakopanego do Gdyni Głównej. W Zakopanem wsiadają rowerzyści z 3 rowerami, wysiadają w Warszawie. Czy system pozwoli na rezerwację tych samych miejsc dla rowerzystów jadących z Warszawy do Gdyni? A co jeśli w Gdańsku chcą wsiąć rowerzyści i przejechać do Gdyni??? Przecież to tylko 1 stacja i chyba zatłoczenie przedziału rowerowego nie jest problemem?

A skoro koleje są antyrowerowe... :P To zastanawiam się już czy nie lepiej byłoby nawet nająć jakiegoś dostawczaka i w razie czego przewieźć nim te kilka czy kilkanaście rowerów. Nie dość, że komfort większy, to i koszt może być podobny. I wówczas traci na tym PKP ;P

Offline Franc

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 460
  • Płeć: Mężczyzna
  • 25 lat na poziomie
    • Moje rowery
Odp: [Polska na Rowery] Polskie Koleje Antyrowerowe
« Odpowiedź #19 dnia: 20 Mar 2013, 19:58:18 »
Kenneth i przy większej liczbie osób można byłoby się zdziwić, bo by się chyba okazało, że busem taniej., czasowo tak samo ale za to w dowolnie pasujących godzinach.
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P8 (SWB ASS) w stanie śmierci technicznej, Thyss 222
szary Peugeot 508SW z DW10CTED4
szary Renault Modus z D4F

Kenneth

  • Gość
Odp: [Polska na Rowery] Polskie Koleje Antyrowerowe
« Odpowiedź #20 dnia: 21 Mar 2013, 07:14:33 »
@Franc - dokładnie.
Niestety, i tak trzeba by poszukać jakiejś firmy, która ewentualnie standardowo jeździ na danej trasie te kilka razy w miesiącu czy w tygodniu, bo normalnej wypożyczalni samochodów rozwiązanie z zostawieniem gdzieś samochodu (tak aby stał nieużywany i czekał na powrót) się po prostu nie opłaca.

Offline fionotron

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 906
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: [Polska na Rowery] Polskie Koleje Antyrowerowe
« Odpowiedź #21 dnia: 21 Mar 2013, 10:23:04 »
No to PKP pojechało.
W poprzednim roku przemieszczałem się - kilka razy pociągami dalekobieżnymi z rowerem, stawiając go poprostu w przedziale, jak były one całe wolne - albo przypinałem na samym końcu ostatniego wagonu... A w nowym regulaminie już jest To zabronione. I z własnej praktyki wiem że tych nawet kilkanaście rowerów przypiętych w ostatnim wagonie nie sprawiało nikomu problemu... Tak było np. w pociągu Białystok - Warszawa - jak latem wracałem z maratonu w Ełku. Rowerzyści zawsze się dogadują ze sobą, jeżeli chodzi o przestawianie swoich rowerków, aby umożliwić  ''Kolegom'' wysiadającym na wczśniejszych stacjach w Warszawie wyjście z rowerem na peron.
Pewnie że fajnie było bo przedziały ostatnich wagonów były zajęte przez rowerzystów - a nieraz zawodników wracających z poszczególnych maratonów - można było sobie z nimi wszystkimi pogadać - i nawzajem pilnowalismy swoich rowerków. To był taki ciekawy rowerowy folklor. Można było sobie odpocząć - nawet się przespać w przedziale - a rowerek stał sobie grzecznie przypięty do swojego towarzysza... A teraz to przejścia wagonowe będą puste - nie będzie już tego gwaru Rowerzystowego - w pociągach dalekobieżnych...Bez ''wagonów rowerowych''
Wielka szkoda.
Myślę że PKP - podjęło kompletnie nieprzemyślaną decyzję - uważam że kolejny już raz zostaliśmy wypchnięci z grupy osób korzystających z usług - tym razem PKP.
Dobrze też wiem że nikomu nie zawadzaliśmy, ani nie przeszkadzaliśmy - przewożąć rowerki na końcu ostatniego wagonu - ogólnie to inni podróżnicy byli do Nas - Rowerzystów przychylnie nastawieni - nigdy im To nie przeszkadzało że wieźliśmy rowery - nie było tez żadnej agresji z ich strony.
P.S. W tym roku chciałem pojechać na maraton do Karpacza jak zawsze koleją Warszawa - Jelenia Góra - tylko że teraz mam Mały problem - bo jeżeli w składach nię będzie ''wagonu rowerowego'' - to z maratonu nici i To z Tak ''Błahego'' Powodu... Może są przynajmniej jakieś ''wagony rowerowe'' znajdą w składach do Wrocławia? Jeżeli i w nich nie Będzie to pozostaje mi poznać kogoś jadącego na ten maraton do Karpacza - z Warszawy - dołożyć się do ''Paliwa'' i to z nim pojechać...
 

Kenneth

  • Gość
Odp: [Polska na Rowery] Polskie Koleje Antyrowerowe
« Odpowiedź #22 dnia: 25 Kwi 2013, 08:47:41 »
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,13801482,PKP_zgadza_sie_na_rowery__Ale_tylko_na_cztery.html
Cytuj
Kolejarze zgadzają się na rowery. Ale tylko na cztery

Po protestach rowerzystów spółka PKP Intercity znowu pozwoli przewozić jednoślady w pociągach, w których nie ma przedziału rowerowego. Maksymalnie cztery rowery będzie można wstawić do ostatniego przedsionka.

Rowerzyści często przewozili jednoślady pociągiem dalekobieżnym w celach turystycznych. Pozwalało to na krótkie wypady z dala od domu. Od 19 marca, gdy w pociągach TLK wprowadzono miejscówki, przewóz rowerów został znacznie utrudniony. Od tego momentu rower można przewieźć tylko w wagonach do tego przystosowanych. A tych jest niewiele. Środowiska rowerowe m.in. Stowarzyszenie Miasta dla Rowerów zaczęły wysyłać protesty do kolejarzy a także do ministra transportu. Żądali przywrócenia starych zasad, które mówiły, że jeśli nie ma przedziału rowerowego, to jednoślad można wstawić do pierwszego lub ostatniego przedsionka pociągu. Wtedy nie powinien przeszkadzać innym podróżnym.

Ustępstwa od czerwca

Spółka PKP Intercity w końcu zdecydowała się pójść na pewne ustępstwa. Wejdą w życie dopiero od czerwca. Jeśli pociąg nie jest przystosowany do przewozu rowerów, to jednoślad będzie można w nim przewieźć, ale tylko w ostatnim przedsionku. W dodatku wprowadzono limit czterech rowerów na taki skład. Ma być on ściśle pilnowany. Oznacza to, że kasjerki sprzedadzą tylko tyle biletów do przewozu rowerów na każdy pociąg. Limity dotyczą także pociągów, które mają przedziały rowerowe. Problem w tym, że są one często nieduże i choć czasem wożono tam nawet kilkanaście jednośladów, oficjalnie jest tam tylko kilka miejsc dla rowerów. Zuzanna Szopowska, rzeczniczka spółka PKP Intercity, radzi cyklistom, by takie miejsce rezerwowali wcześniej. Może się zatem okazać, że podczas najbliższej majówki wielu rowerzystów odejdzie z kwitkiem spod kas.
[...]

ŻAL.PKP Intercity
Brak mi słów. Jesli to ma być ustępstwo i jeśli kolej w ten sposób chce zarabiać pieniądze, to ja... jestem za tym aby zlikwidować kompletnie PKP, zaorać, a do Polski wpuścić jakieś dojcze ban czy inne normalne koleje, które szanują swoich klientów. Które mają pojęcie o tym na czym można zarobić i po co się zarabia.
Niestety w PKP chyba mamy do czynienia z imbecylami, którzy tak prostych spraw po prostu nie rozumieją i zapominają co to jest popyt/podaż/zysk/dochów/jak zarabiać.
Chyba czas się przesiąść do jakichś Kolei Regionalnych i podzielić trasę podróży na kilka etapów. Wyjdzie mało wygodnie, ale za to bez szykanowania Klienta i... taniej. (sic!!!)

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: [Polska na Rowery] Polskie Koleje Antyrowerowe
« Odpowiedź #23 dnia: 26 Kwi 2013, 10:18:08 »
Nie wiem o co Ci chodzi. Przy poprzednich przepisach pozwalających na trzymanie rowerów w przedsionkach też raczej więcej niż 4 byś nie wcisnął. A że nie chcą rowerów wewnątrz przedziałów dla ludzi, to ja akurat jestem w stanie zrozumieć. Lipa tylko, że zmiana nie będzie obowiązywać podczas długiemu weekendu.


Mnie bardziej martwi teraz rezerwacja w sytuacji, gdy jest przedział rowerowy. Bo tam często są 3-4 haki, a rowerów wchodzi 8.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline uasic

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 169
  • Płeć: Kobieta
Odp: [Polska na Rowery] Polskie Koleje Antyrowerowe
« Odpowiedź #24 dnia: 22 Lip 2013, 21:10:58 »
Uaktywnili się SOKiści w przejściach przy Dworcu Wschodnim. Na razie uprzejmie proszą o zejście z roweru, do tej pory olewali. Potem pewnie będą mniej uprzejmi.

LubovD

  • Gość
Odp: [Polska na Rowery] Polskie Koleje Antyrowerowe
« Odpowiedź #25 dnia: 23 Lip 2013, 20:57:30 »
Miałam dziwną sytuację na Majówce. Z Warszawy do Suwałk przyjechałam bezproblemowo. Z powrotem Kasjerka nie chciała sprzedać biletu na rower mówiąc, że pociąg o godzinie 15.34 jest Międzynarodowy zaczyna bieg na Litwie a przedział na rowery nie jest Polski więc nie może sprzedać mi biletu. Żeby wsiąść z rowerem powinnam pojechać do Sestakei jakieś 33 km od granicy z Polską. Już ktoś przede mną parę dni wcześniej miał ten sam problem więc Kasjerka zadzwoniła do Białegostoku i rozmawiała z jakimiś mądrymi głowami od kolei nie zbyt serdecznie, ale za to konkretnie przez około pól godziny. Pytała na jakiej podstawie ma nie sprzedać mi biletu, dlaczego w Internecie nie jest zaznaczony brak przewozu rowerów,jak ma wytłumaczyć, co ma podróżny zrobić a nawet że przez to traci jakieś dodatki za sprzedany bilet. Była bardzo upierdliwa. No ale nic to nie dało. Powiedziała, że to zależy od Kierownika pociągu więc ryzyk fizyk a Kierownik nie robił problemu. Więc nie wiem po co to wszystko było? Od tamtej pory nie byłam na Suwalszczyźnie z rowerem więc nie wiem czy po urlopie czekają mnie takie same atrakcję.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: [Polska na Rowery] Polskie Koleje Antyrowerowe
« Odpowiedź #26 dnia: 24 Lip 2013, 09:19:53 »
Podejrzewam, że pieprzyła głupoty, a przyczyną było to, że nie umiała lub nie miała dostępu do systemu, by sprawdzić czy miejsca na rower faktycznie są. Spotkałem się już z tym parę razy, zwykle właśnie na mniejszych stacjach, gdzie pociąg TLK to jedyny nie-szynobus w trakcie doby i obsługa nie zna tych wszystkich kodów i kodzików jakie trzeba wklepać, by kupić bilet na rower i wydać do niego miejscówkę w odpowiednim wagonie.

Jak jest problem z pociągiem z Suwałk, to szczerze polecam opcję Szynobus do Białegostoku i dalej InterRegio do Wawy. Dłużej, ale taniej i nie robią problemu z rowerami, a ćwiczyłem tą opcję parokrotnie.


A i jeszcze jedno. Na stacji w Suwałkach jest taki otyły ochroniarz z SOK, co zawsze ma żale do rowerzystów, że jeżdżą rowerami po stacji, a do pieszych że przechodzą przez tory nie po przejściu a np metr obok niego. Miałaś z nim jakieś akcje?  ;)
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline ŁukaszM

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 79
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: [Polska na Rowery] Polskie Koleje Antyrowerowe
« Odpowiedź #27 dnia: 24 Lip 2013, 10:50:05 »
Tam od lat siedzi w kasie mocno nieogarnięta i niemiła kobieta. Pamiętam ją jeszcze z czasów liceum, a to było grubo ponad 10 lat temu. Po prostu trafiłaś na jej gorszy dzień :)

LubovD

  • Gość
Odp: [Polska na Rowery] Polskie Koleje Antyrowerowe
« Odpowiedź #28 dnia: 25 Lip 2013, 20:03:56 »
A i jeszcze jedno. Na stacji w Suwałkach jest taki otyły ochroniarz z SOK, co zawsze ma żale do rowerzystów, że jeżdżą rowerami po stacji, a do pieszych że przechodzą przez tory nie po przejściu a np metr obok niego. Miałaś z nim jakieś akcje?  ;)
[/quote]

Hehe miałam, zwrócił mi uwagę, on nikomu nie daruje;) A wtedy na Majówce w Suwałkach wysiadła cała czerń Rowerzystów aż się dusza cieszyła więc miał co robić;)
« Ostatnia zmiana: 25 Lip 2013, 20:05:25 wysłana przez LubovD »

Offline wit

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 281
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: [Polska na Rowery] Polskie Koleje Antyrowerowe
« Odpowiedź #29 dnia: 30 Lip 2013, 14:32:51 »
Poniżej treść listu, jaki wysłałem do PKP Intercity po ostatniej próbie zorganizowania przejazdu pociągiem z rowerami.


Szanowni Państwo,

Niniejszym chciałbym wyrazić swoją opinię nt. usług świadczonych przez firmę PKP Intercity.

Na najbliższy piątek (02/08) planowałem wakacyjny wyjazd z rowerami do Wielkopolski. Szukałem odpowiedniego połączenia na trasie Warszawa-Poznań. W internetowym rozkładzie jazdy wybrałem pociąg TLK Gałczyński. Wg informacji miał on oferować miejsca do przewozu rowerów.

Na wszelki wypadek kilka dni temu wybrałem się na dworzec W-wa Wschodnia, aby sprawdzić warunki podróży w tym pociągu. Okazało się, że owych miejsc jest w pociągu 3. Wszystkie były zajęte (pociąg rusza z Lublina), a do pociągu próbowało dostać się ok. 10 kolejnych osób z rowerami. Wszyscy byli mocno zdenerwowani i w końcu poustawiali rowery w dowolnie wybranych miejscach.

Zobaczywszy powyższe zadzwoniłem na infolinię PKP Intercity, aby dowiedzieć się, co mam robić, jeśli miejsc na rowery nie będzie. Poinformowano mnie, że wszystko zależy od dobrej woli kierownika pociągu, dowiedziałem się również, że niektórzy konduktorzy ? cytuję w przybliżeniu ? bywają niemili. Odebrałem to jako groźbę, że pomimo kupionego biletu mogę zostać nie wpuszczony do pociągu. Powstrzymałem się od komentarza nt. firmy, która wie, że jej pracownicy zachowują się niewłaściwie wobec klientów i nie robi nic, aby ten problem rozwiązać.

Ponieważ odnotowałem, że pociąg Gałczyński prowadzi również wagon bez przedziałów z dużym przedsionkiem, uznałem, że jedynymi rozwiązaniem jest kupienie miejscówek w tym właśnie wagonie. Niestety, przy próbie zakupu biletu w kasie poinformowano mnie, że jest to niedozwolone i próbowano zmusić do zakupu miejscówek w wagonie z miejscami dla rowerów. Moje tłumaczenia, że prawdopodobnie nie uda mi się tam rowerów załadować, zostały skwitowane komentarzem, że rowery powinienem przewozić samochodem.

Szanowni Państwo ? tak właśnie uczynię, zmuszony do tego idiotycznymi i wrogimi wobec klientów regulacjami obowiązującymi w firmie PKP Intercity. Trudno mi uwierzyć, że w obecnych czasach, gdy liczba turystów rowerowych stale rośnie, państwa firma, zamiast zaoferować im odpowiednie warunki transportu, a przynajmniej nie utrudniać podróży, robi wszystko, aby ich odstraszyć. W moim konkretnym przypadku rezygnacja z podróży pociągiem wynika z obawy przed piekłem takiej podróży, a dla Państwa oznacza stratę ok. 300 PLN. Cóż, widocznie was stać, choć firma przynosi straty.

O ile wiem, liczba pasażerów PKP Intercity stale spada. Nie pomyśleli państwo przypadkiem, dlaczego? Firma, który przy pomocy bzdurnych regulacji odgania od klientów (a zarobić nie umie) stawia się w jednym rzędzie z kolejami z państw typu Albania czy wschodnia Rosja, a nie z nowoczesnymi firmami europejskimi.

Kopię tego listu wysyłam do mediów. Dołożę też wszelkich starań, aby rozpowszechnić informację, jak zostałem potraktowany jako państwa potencjalny klient.


Bardzo chciałem - głównie ze względów ekologicznych - uniknąć użycia samochodu do zorganizowania wyjazdu wakacyjnego, ale nie udało się. Co ciekawe, za przejazd 3 osób samochodem zapłacę mniej niż za ów pociąg.
« Ostatnia zmiana: 30 Lip 2013, 14:43:34 wysłana przez wit »