Autor Wątek: Czy cierpisz na cyklozę? Zrób test  (Przeczytany 21785 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Infero

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 258
  • Płeć: Mężczyzna
  • \m/ d- -b \m/
Odp: Czy cierpisz na cyklozę? Zrób test
« Odpowiedź #30 dnia: 22 Lip 2011, 10:31:25 »
Masz trzecią rękę i czytając to leniwie oblizujesz brwi? Wszystko ok.


506 - 2 bonusowe rowery, OTB, kolizje, płynąłem jachtem, trochę popsułem rower, trochę naprawiłem i inne bzdety.
I tak te wszystkie punkty są dla mnie G warte, bo nadal nie umiem zrobić więcej niż 30 km w jedną stronę, a poniżej 27 km/h nie zejdę, choćbym miał skonać i by mnie kroili, koniec, kropka.
« Ostatnia zmiana: 22 Lip 2011, 13:27:42 wysłana przez Infero »

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Czy cierpisz na cyklozę? Zrób test
« Odpowiedź #31 dnia: 22 Lip 2011, 12:20:02 »
483... spadło od kiedy mam tylko jeden rower i przestałem dojeżdżać codziennie na uczelnie.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline lakiana

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 145
Odp: Czy cierpisz na cyklozę? Zrób test
« Odpowiedź #32 dnia: 22 Lip 2011, 15:42:49 »
poniżej 27 km/h nie zejdę, choćbym miał skonać i by mnie kroili, koniec, kropka.


poniżej? znaczy, wsiadasz tylko na już jadący rower?

Offline wit

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 281
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Czy cierpisz na cyklozę? Zrób test
« Odpowiedź #33 dnia: 01 Sie 2011, 09:08:46 »
W psychoteście przydałoby się kilka dodatkowych pytań pomocnych w postawieniu diagnozy.

- Wracasz z wypadu, podczas którego spotkał cię deszcz
a) najpierw bierzesz prysznic
b) najpierw robisz prysznic rowerowi
c) robisz prysznic rowerowi ze specjalną końcówką (np. zrobioną z długopisu) założoną na rurkę z wodą, która pozwala czyścić pod wysokim ciśnieniem

- Ile kompletów opon, klocków hamulcowych, łańcuchów zużywasz w sezonie?

- Czy wartość zabezpieczenia roweru (łańcuch, U-lock) przekracza wartość twojego roweru?

- Czy korzystasz ze ścieżek rowerowych? (odpowiedź negatywna powinna podwyższać wynik)

- Czy startujesz w alleycatach?

- Czy opony w swoim rowerze pompujesz:
a) pompką rowerową
b) kompresorem na stacji benzynowej
c) kompresorem na wybranych stacjach rowerowych (tylko tych, które dają minimum 6 atm)

- Czy na słyszaną kwestię "Ojej, ale ma pan wąskie opony"
a) kiwasz z dumą głową
b) stwierdzasz, że bywają jeszcze węższe opony
c) zwracasz uwagę komentującego, że to nie opony tylko szytki

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Czy cierpisz na cyklozę? Zrób test
« Odpowiedź #34 dnia: 01 Sie 2011, 11:52:58 »
- Wracasz z wypadu, podczas którego spotkał cię deszcz
a) najpierw bierzesz prysznic
b) najpierw robisz prysznic rowerowi
c) robisz prysznic rowerowi ze specjalną końcówką (np. zrobioną z długopisu) założoną na rurkę z wodą, która pozwala czyścić pod wysokim ciśnieniem

U mnie byłoby pewnie: d) nie myję roweru

I nie czuję się z tego powodu gorszy. Po prostu jak się jeździ codziennie, to się z czasem odechciewa pucować pojazd codziennie by jutro go usyfić. Najczęściej rowery myją ci, co trzymają je w domu (bo muszą) i casuale, którzy po prostu lubią jak się ładnie znaczki XTR w Powsinie połyskują :P

Dlatego dla mnie mycie to żaden wyznacznik bycia rowerzystą. Większość miejskich rowerzystów codziennych rowerów nie myje.


- Ile kompletów opon, klocków hamulcowych, łańcuchów zużywasz w sezonie?

Pytanie byłoby nieobiektywne. U mnie łańcuch starcza na 15000 km, klocki w V-kach na 6-7kkm, a opony zmieniam co 3-4 lata ze starości, bo nie hamuję z piskiem i ich nie zdzieram bez sensu. I nie zgodzę się, że to czyni ze mnie gorszego rowerzystę :P


- Czy wartość zabezpieczenia roweru (łańcuch, U-lock) przekracza wartość twojego roweru?

1/15 wartości roweru. Znowu pytanie czy zabezpieczenie tak tanio kupiłem, czy przepłaciłem za rower ;)


- Czy korzystasz ze ścieżek rowerowych? (odpowiedź negatywna powinna podwyższać wynik)

Dlaczego? Jadąc codziennie do pracy śmigam przez most Świętokrzyski i nie uważam bym na jezdni tam miał lepiej na tej popieprzonej grzebieniowej dylatacji w której potrafi się zakleszczyć koło.

Są ścieżki rowerowe, na których nawet trenujących kolarzy się spotyka. To, że takiej nigdy nie widziałeś, nie świadczy o Twojej "lepszości" nad tymi, co akurat mają takie po drodze :P


- Czy startujesz w alleycatach?

Startowałem 2x, raz dojechałem pierwszy. Nie kręci mnie to. Nie jestem "najprawdziwszy" i muszę z tym żyć.

A na serio - to lansowanie kurierów z ok na "jedynych najprawdziwszych" to moim zdaniem pomyłka, która od roweru odstrasza wielu początkujących. Nie każdy by jeździć na rowerze chce sobie robić dready, składać niepraktyczne ostre koło i przyjmować bardzo specyficzną subkulturę jako własną.
Niektórzy chcą po prostu jeździć, bez dorabiania do tego ideologii "najprawdziwszych". Czy to gorzej? Moim zdaniem wręcz przeciwnie!


- Czy opony w swoim rowerze pompujesz:
a) pompką rowerową
b) kompresorem na stacji benzynowej
c) kompresorem na wybranych stacjach rowerowych (tylko tych, które dają minimum 6 atm)

Pompuję pompką, dającą do 12 atm, bo na chodzenie do kompresora jestem zbyt leniwy.

A koła nabijam sobie zwykle do około 3,5atm. Czy to czyni mnie gorszym, czy po prostu nie lubię czuć każdej nierówności na tyłku?

- Czy na słyszaną kwestię "Ojej, ale ma pan wąskie opony"
a) kiwasz z dumą głową
b) stwierdzasz, że bywają jeszcze węższe opony
c) zwracasz uwagę komentującego, że to nie opony tylko szytki

1,5" z przodu, 1,9" z tyłu. Półslicki. I nie mam z tym wielkich problemów by jechać równo z dowolną cieniarą. Po prostu opory toczenia to nie wszystko. Ważniejsze są opory powietrza :P
Za to kolarka ma problem by jechać za mną gdy zjadę z asfaltu. Nie uważam się z tego powodu za gorszego :P
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Infero

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 258
  • Płeć: Mężczyzna
  • \m/ d- -b \m/
Odp: Czy cierpisz na cyklozę? Zrób test
« Odpowiedź #35 dnia: 01 Sie 2011, 13:49:21 »
A ja tylko dodam od siebie - ostrożnie z wodą pod ciśnieniem. Nie wiem o jakich końcówkach mówisz, ale myjka wysokociśnieniowa to nie jest dobry pomysł, można wypłukać smar, wprowadzić pod ciśnieniem piach w łożyska, piasty itd.


Zgadzam się z Raffim w 100%. Ja co prawda myję, konserwuję i reguluję rower 2-3 razy w tygodniu, ale to mnie po prostu relaksuje :)

Offline Makenzen

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 595
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy cierpisz na cyklozę? Zrób test
« Odpowiedź #36 dnia: 01 Sie 2011, 14:01:43 »
Wstyd (?) się przyznać, ale ja mojego roweru (rocznik 2000) nie myłam jeszcze nigdy w życiu ;)
"Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć"

Offline bu

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 33
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy cierpisz na cyklozę? Zrób test
« Odpowiedź #37 dnia: 01 Sie 2011, 14:51:14 »
łagodna cykloza xD

Offline wit

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 281
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Czy cierpisz na cyklozę? Zrób test
« Odpowiedź #38 dnia: 01 Sie 2011, 21:54:13 »
Raffi, nie będę wymieniał się złośliwościami, ani cytował wszystkiego z Twojego postu, odpisuję tylko na fragmenty, w których byłeś strasznie kąśliwy. Lubię mieć czysty, zadbany rower, w Powsinie nie bywam, za to u mnie w Otwocku każdy powrót w deszczu oznacza pełno piachu na sprzęcie, także na łańcuchu - stąd wysokie ciśnienie mycia, a potem przesmarowanie. Opony zmieniam co 4-5 tys., na tyle starczają w szosie i tyle.
Co do ścieżek, to Świętokrzyski to jeden z nielicznych wyjątków. Osobiście unikam ścieżek, bo kilka razy łapałem na nich gumę na rozbitym szkle. Jednak asfalt górą.
Jeśli chodzi o ostre koło - pełna zgoda, mimo to mam wiele szacunku dla kurierów.

Pozdrawiam

P.S. Naprawdę żartobliwość mojego poprzedniego posta nie była czytelna?  ;)
« Ostatnia zmiana: 01 Sie 2011, 21:56:42 wysłana przez wit »

Offline SeBeQ

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 593
  • Płeć: Mężczyzna
  • =============== Make Gravity Your Slave ==========
Odp: Czy cierpisz na cyklozę? Zrób test
« Odpowiedź #39 dnia: 02 Sie 2011, 00:45:51 »
Cytat: wit
Opony zmieniam co 4-5 tys., na tyle starczają w szosie i tyle
Z ciekawości - jakich opon używasz?
Pozdrawiam
SeBeQ

---> Make Gravity Your Slave <---

Offline Bear

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Płeć: Mężczyzna
  • abrakadabra.
Odp: Czy cierpisz na cyklozę? Zrób test
« Odpowiedź #40 dnia: 02 Sie 2011, 09:32:31 »
właśnie - jakich?

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Czy cierpisz na cyklozę? Zrób test
« Odpowiedź #41 dnia: 02 Sie 2011, 10:56:03 »
Lubię mieć czysty, zadbany rower

Spoko, to wcale nie jest złe. Tylko po prostu nie jest to wyznacznik, bo wiele osób jeździ bardzo dużo i właśnie dlatego nie myje roweru, albo robi to rzadziej. Nie mają czasu, a na jesieni i w zimę przy codziennej jeździe to w ogóle pucowanie jest po prostu nie opłacalne.


w Powsinie nie bywam

Żałuj :-)


u mnie w Otwocku każdy powrót w deszczu oznacza pełno piachu na sprzęcie, także na łańcuchu - stąd wysokie ciśnienie mycia, a potem przesmarowanie.

Ja z wysokim ciśnieniem próbowałem raz. U kumpla połączyliśmy nóweczkę Karchera i postanowiliśmy doczyścić kilkuletni brud na mojej ramie. 100atm i dał radę, ale... miejscami zdjął też lakier z ramy. A później musiałem rozbierać piasty, stery i wszystko smarować bo okazało się, że tam też umyło (choć nie celowałem w nie). Tak moją przygodę z myjkami ciśnieniowymi zakończyłem.

Teraz mam piasty i suport na maszynówkach i w wymycie smaru oznaczałoby konieczność zmiany (nierozbieralnych) łożysk. Nie stać mnie na takie numery.


Opony zmieniam co 4-5 tys., na tyle starczają w szosie i tyle.

Niech zgadnę... CST? ;) Bo przebieg to by pasował na CST albo Kendę.


Co do ścieżek, to Świętokrzyski to jeden z nielicznych wyjątków. Osobiście unikam ścieżek, bo kilka razy łapałem na nich gumę na rozbitym szkle. Jednak asfalt górą.

Osobiście Świętokrzyskiego nie lubię, ani jezdnią, ani ścieżką. Powód jest jeden i ten sam - ta pieprzona dylatacja. Ale teraz po prostu mam nim bliżej niż innymi mostami, a wole pospać 10 minut i się przemęczyć niż zasuwać naokoło. Na szczęście ktoś tam regularnie układa deseczki w tej dylatacji.

A pomiędzy domem a robotą mam i kilka kilometrów drogi rowerowej z asfaltu. A jak zrobią bulwary Wiślane i skończą wiadukty nad kan. Żerańskim to już w ogóle większość trasy będę pewnie jeździł drogami rowerowymi z asfaltu. Resztę jezdnią Czerniakowskiej i Grota.

Z asfaltowych DDR to z zasady nie jeżdżę tylko Puławską - krawężniki są za wysokie i szkoda mi kół. I Ujazdowskimi też walę jezdnią, gdy jadę od pl. 3 Krzyży na południe, bo trudno na DDR wjechać.

Podobnie jak Ty, DDR z kostki raczej ogólnie unikam. Wyjątek to dojazd do Świętokrzyskiego. Jeżdżę o takiej porze, że po tej kostce (a później po jeszcze mniej równych płytach chodnikowych przez park Praski) jedzie się zwyczajnie szybciej niż asfaltową jezdnią (jezdnią jest po prostu naokoło). I to pomimo, że na asfalcie można osiągać lepsze prędkości.


Jeśli chodzi o ostre koło - pełna zgoda, mimo to mam wiele szacunku dla kurierów.

Szacunek dla Nich mam. Robota ciężka, ponad 100km dziennie, niezależnie od pogody. To mówi samo za siebie i dodawać nic tu nie trzeba.

Natomiast stawiam bardzo grubą kreskę pomiędzy kurierami dla których OK to po prostu narzędzie pracy, a całą tą masą ludzi na upartego lansujących się na kurierów. Wiem, że ostatnio jest moda na hipsterkę i inne takie bzdury, ale jak widzę metroseksualnego gogusia (albo panienkę) lansującego się na OK i jadących tym np po chodniku (bo ulicą to przecież strach), to mi się włącza jakiś agresor. A tacy ludzie pojawiają się właśnie dlatego, że kurierka i OK obrosły w legendy "najprawdziwszych" i "jedynych słusznych".


P.S. Naprawdę żartobliwość mojego poprzedniego posta nie była czytelna?  ;)

Nie. W dodatku konstelacja propozycji była jaskrawo wskazująca na konieczność dosadnej odpowiedzi. Cieszę się, że się pomyliłem :)
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Bear

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Płeć: Mężczyzna
  • abrakadabra.
Odp: Czy cierpisz na cyklozę? Zrób test
« Odpowiedź #42 dnia: 02 Sie 2011, 14:25:48 »

Cytuj
ale jak widzę metroseksualnego gogusia (albo panienkę) lansującego się na OK i jadących tym np po chodniku (bo ulicą to przecież strach), to mi się włącza jakiś agresor.


a nie potrzebnie. Ktos musi napędzać pkb w Polsce. I przemysł rowerowy wspierać.
No i za jakiś czas jakiś kurier znajdzie dobry mało używany rower na aledrogo.
W przyrodzie wszystko ma swoje miejsce.

Offline wit

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 281
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Czy cierpisz na cyklozę? Zrób test
« Odpowiedź #43 dnia: 02 Sie 2011, 22:57:00 »
Raffi jest nerwowy i bardzo wierzy w marki, a ja się z tego wątku wymeldowuję, bo niechcący spowodowałem off-topic, poza tym nie lubię być poddawany wiwisekcji.
Pozdrawiam

JURO

  • Gość
Odp: Czy cierpisz na cyklozę? Zrób test
« Odpowiedź #44 dnia: 02 Sie 2011, 23:44:29 »
449 to tak w połowie stawki....