Warszawska Masa Krytyczna
Inne sprawy rowerowe => O rowerach w mediach => Wątek zaczęty przez: qwerJA w 22 Lut 2011, 21:45:31
-
Rowerowy absurd
http://www.tvnwarszawa.pl/absurdy,news,nie-wcelowali-z-przejsciem,73169.html (http://www.tvnwarszawa.pl/absurdy,news,nie-wcelowali-z-przejsciem,73169.html)
(http://m.onet.pl/_m/b536c6cac9e41b05be86c7ad65e0d666,20,53.jpg)
Coś podobnego zaobserwowałem także na moich zdjęciach:
(https://lh4.googleusercontent.com/_VDZB0e6HSRg/TU1ht1vPwyI/AAAAAAAABJI/mnGqxrTrYvo/s640/znaki.jpg)
Te dwa małe przejścia dla pieszych zapewne zaprojektowali nasi specjaliści od drogownictwa, na wypadek poważnej kolizji, z udziałem rowerzysty oczywiście i konieczności ewakuacji rannych na tym odcinku ulicy.
Ponadto umożliwiają one dotarcie pani od Biologi wraz z wycieczką gimnazjalistów do drzewa i żywopłotu.
-
Nasi fachoFFcy to przynajmniej wiedzą w jakim kierunku się pasy maluje. Tymczasem w Śledzikowie (Białystok) malują tak:
(http://bzaborow.org/galer/photo/filename/66194/norm/DSC_4623.JPG20100813-13258-vncka5-0.jpg)
-
Raffi przepraszam że pytam przy okazji pasów na ścieżkach , kto ma pierwszeństwo jak się zbliża rowerzysta i pieszy do krzyżowania sobie dróg?To może dać do myślenia sposób malowania pasów.
-
Chyba sama nazwa mówi... "Przejście dla pieszych" przez drogę dla rowerów. Tak jak przejazd rowerowy przez ulicę. Nie ma "przejazdów rowerowych przez chodnik" albo przejazdów dla samochodów (wyłączając wyjazdy z posesji itp.) przez chodnik" Takie rzeczy to tylko za granicą... :P
-
Pieszemu zabrania się wchodzić bezpośrednio pod nadjeżdżający rower, a rowerzysta musi zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu, który przechodzi (chce przejść) przez przejście (wszyscy jesteśmy czasem pieszymi).
Ponadto w miejscach gdzie DDR styka się z chodnikiem rowerzysta musi zachować zasadę ograniczonego zaufania, co nie jest trudne, gdy nie rozwijamy kosmicznej prędkości .
Ponadto zabronione jest wyprzedzanie rowerzysty przez innego rowerzystę przed, oraz w obrębie przejścia dla pieszych, jak również na skrzyżowaniu DDRów (gdy na skrzyżowaniu dróg rowerowych nie ma sygnalizacji świetlnej, albo osoby kierującej ruchem) :D
Tak mi się wydaje ;)
-
Raffi przepraszam że pytam przy okazji pasów na ścieżkach , kto ma pierwszeństwo jak się zbliża rowerzysta i pieszy do krzyżowania sobie dróg?
Jak na każdym przejściu dla pieszych, tak i w tym wypadku pierwszeństwo ma pieszy, a kierujący pojazdem (tutaj: rowerem) ma obowiązek pieszemu pierwszeństwa ustąpić.
To może dać do myślenia sposób malowania pasów.
Malowanie pasów jest zawsze takie samo, tak jak znacie z jezdni.
Malowanie o 90 stopni odwrotnie (jak na zdjęciu z Podlasia) to po prostu błąd ekipy malującej, której się coś pop@#$%^&.
-
Raffi- pieszy ma na przejściu pierwszeństwo gdy na nie wejdzie, ale nie ma prawa wejść bez upewnienia się że jest to bezpieczne, więc jak wbiegnie przed nadjeżdżający pojazd to jest jego wina. Tak przynajmniej ja to rozumiem.
-
pieszy ma na przejściu pierwszeństwo
Amen!
-
Raffi- pieszy ma na przejściu pierwszeństwo gdy na nie wejdzie
Fakt. Trudno się nie zgodzić, że jak pieszy nie wejdzie na przejście to go na nim nie ma - i nie może być mowy o pierwszeństwie lub jego braku ;)
ale nie ma prawa wejść bez upewnienia się że jest to bezpieczne, więc jak wbiegnie przed nadjeżdżający pojazd to jest jego wina. Tak przynajmniej ja to rozumiem.
Lepiej z tą linią rozumowania uważaj. Kierujący ma w okolicy przejścia dla pieszych zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość, a w razie konieczności nawet się zatrzymać. I na ten przepis często powołuje się (i słusznie) Policja lepiąc mandaty za potrącenia na przejściu nawet, gdy pieszy pod koła wbiegł.
A im bardziej na Zachód pojedziesz tym bardziej musisz na to uważać. We Francji lepiej ustępuj pieszym pierwszeństwa nawet poza przejściem, jeżeli nie chcesz narazić się na spore straty finansowe.
-
We Szwecji też pieszy rzecz święta.
-
A więc wyjaśniło się , pieszy ma pierwszeństwo i nadmiar pasów na ścieżkach rowerowych mnie nie razi - aby były tylko takowe ścieżki .Sposób malowania może na północnym wschodzie niekonwencjonalny ale mogę zrozumieć nadgorliwość drogowców - my też nie jesteśmy bez winy - nasi wspaniali rowerzyści "wyścigowcy" i tak nie szanują pieszych- odreagowują słabą pozycję na drogach .
-
Odnośnie pierwszeństwa pieszego na przejściu przez jezdnię, to był swojego czasu w niektórych rejonach Polski zwyczaj malowania przejść w taki sposób, że pierwszy pas przejścia był wymalowany na chodniku przed krawężnikiem, co sprawiało, że pieszy będąc na chodniku już znajdował się na przejściu, więc miał pierwszeństwo nad pojazdem ;-)
-
Jak dobrze pamiętam - samochód ma obowiązek zatrzymać się przed "zebrą", gdy na chodniku przed przejściem znajduje się (stoi przed wejściem na przejście) więcej niż jedna osoba. To chyba...w przypadku przejście dla pieszych przez ścieżkę rowerową stosujemy powyższą zasadę per analogiam ;)
-
A mógłbym prosić o podanie dokładnego przepisu mówiącego o tym? :)