Warszawska Masa Krytyczna

Imprezy rowerowe => Warszawska Masa Krytyczna => Wątek zaczęty przez: DeXteR w 05 Lip 2012, 23:49:08

Tytuł: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: DeXteR w 05 Lip 2012, 23:49:08
27 lipca 2012 -- Przewidywana trasa przejazdu:

Plac Zamkowy, Miodowa, Kapucyńska, al. "Solidarności", pl. Bankowy, al. "Solidarności", Leszno, Górczewska, Powstańców Śląskich, Dźwigowa, Globusowa, Świerszcza, Traktorzystów, Wojciechowskiego, Keniga, Orląt Lwowskich, Warszawska, Jagiełły, Lalki, Cierlicka, Kościuszki, Bohaterów Warszawy, pl. Tysiąclecia, Bohaterów Warszawy, Walerego Sławka, Dzieci Warszawy, Ryżowa, Kleszczowa, Łopuszańska, Al. Jerozolimskie, Bitwy Warszawskiej 1920 r., Grójecka, pl. Zawiszy, Al. Jerozolimskie, Nowy Świat, Krakowskie Przedmieście, Plac Zamkowy
   
Dystans: ok 32 km

(https://lh3.googleusercontent.com/-cPmo0pHH9Ps/T_YIKyongzI/AAAAAAAABog/4B0RgHHFMAw/s662/Mapa-27.07.2012.PNG)

Mapka interaktywna: LINK (https://maps.google.com/maps/ms?msid=206144082647117453223.0004c4188861975459e26&msa=0&ll=52.219282,20.966377&spn=0.061102,0.154324)

--

Zapraszamy   również wszystkich którzy chcą się włączyć w organizację masy (lub trochę ponarzekać jednocześnie przedstawiając swoje nowe ciekawsze pomysły dotyczące organizacji, zabezpieczenia, samego przejazdu lub np. UDZIAŁU ROLKARZY) na spotkanie przedmasowe które odbędzie się w czwartek 19 lipca o godzinie 18:00.
Miejsce: Stowarzyszenie Zielone Mazowsze, ul. Nowogrodzka 46 lok 6 (http://maps.google.pl/maps?f=q&source=s_q&hl=pl&geocode=&q=Nowogrodzka+46,+Warszawa&sll=52.201696,21.029197&sspn=0.00797,0.022724&ie=UTF8&hq=&hnear=Nowogrodzka+46,+Warszawa,+Mazowieckie&z=16&iwloc=A).

Zobacz także:
http://www.masa.waw.pl/ (http://www.masa.waw.pl/) - Info na stronie WMK

--

Propozycja trasy na sierpień 2012 została już złożona do akceptacji.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Maślak w 05 Lip 2012, 23:54:19
Ech... Szkoda że mnie wtedy nie będzie, bo trasa biegnie praktycznie obok mojego domu.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Skibek w 06 Lip 2012, 00:04:53
I teraz problem...
27 lipca zaczyna się Audioriver w Płocku, na którym muszę być (obsługa foto).
Ktoś ma pomysł jak to zrobić, żeby odbyć Masę, a jednocześnie "odbębnić" Audioriver? Czy jak o północy wparuję na festiwal to nie będzie nietaktem z mojej strony?
Nie chcę opuścić lipcowej Masy, ale robota to jednak robota :(((

A może by tak się urrrrwać o 20-tej z Masy i na 22-gą być w Płocku? Ech... urwanie się z Masy jest nieobywatelskie :(((
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: anna w 06 Lip 2012, 00:07:11
wiesz, czasem trzeba :-) są sprawy ważne i ważniejsze :-)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Olexy w 06 Lip 2012, 01:30:38
Fajnie, że Masa wreszcie zawita do nas, na Bemowo! :)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: skip_yeti w 06 Lip 2012, 08:48:26
Nosz kurcze, masa o 50 m od mojego balkonu a ja na urlopie. Chyba przełożę wyjazd o 1 dzień  8)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: IwaN_bike w 06 Lip 2012, 13:12:38
O Dźwigowa  ;D ...

Kierowcy nas zabiją  ;).

Tak poza tym to trasa fajna, jedynie na Włochach może być nieco ciasno (ale zapewne nie będzie aż tyle ludu co czerwcu).
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Rano1 w 06 Lip 2012, 20:18:39
Warszawska Italia - poprawka z "niedojechanej" trasy sprzed 2 miesięcy.
Może zatem jeszcze w tym roku pojawią się Szmulki i Targówek Fabryczny  :)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: GFM w 06 Lip 2012, 22:38:50
Zgłosiłem Szmulki i Targówek Fabryczny na sierpień.
Nie wiem czyja propozycja została wybrana do realizacji.
Ktoś (na razie nie zdradzę) mnie przekonywał, że do zakończenia
budowy metra nie jeździmy Krakowskim Przedmieściem.
Ponieważ ostatnie dwie masy jechały Krakowskim do lub od Karowej,
uznałem, że chodzi o odcinek od Królewskiej do De Gaulle'a.
Już miałem przesyłać korektę własnej propozycji,
a tu proszę - w lipcu wracamy jak po sznurku.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Ślimak w 07 Lip 2012, 00:44:28
Trasa wspaniała! Nigdy nie myślałem, że Masa zawita pod moje okna. Co prawda w Ursusie i Włochach będzie ciasno, ale za to powrót na Zamkowy Alejami - super sprawa.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: mintek w 07 Lip 2012, 22:18:08
[...] w Ursusie i Włochach będzie ciasno [...]
Chyba najbardziej na Ryżowej, ten fragment zwężony przez budowę Nowolazurowej. Ale fakt, w Ursusie wąskie te ulice ;d
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: stainboy w 13 Lip 2012, 09:01:24
Drodzy Masowicze,
Chciałem dołożyć łyżkę dziegciu do wybranej trasy.
Tego dnia na Bemowie odbędzie się wielki festiwal muzyczny, na który ludzie będą jechać komunikacją zbiorową. ZTM nie podał jeszcze którędy będą jeździć autobusy i tramwaje, ale może tak się zdarzyć że przetniemy im trasę. Miejmy to na uwadze by jednak nie zablokować ludziom dojazdu. Oni kupili bilety i przyjeżdżają na koncert z całej Polski.
 
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: GFM w 13 Lip 2012, 23:18:46
@stainboy:
Wiesz to jest tak: propozycję trasy przejazdu składa się do stosownego urzędu na
co najmniej 40 dni przed terminem.
Urząd sprawdza, czy z czymś nie koliduje i wydaje zgodę lub nie.
Dziś na dwa tygodnie przed terminem nikt już niczego nie zmieni.
Którędy pojadą tramwaje zgadnąć raczej nie jest trudno, natomiast autobusy
też są do przewidzenia. Urząd te dane zna dużo wcześniej.
Mogę Cię pocieszyć: jest jeszcze stanowisko dowodzenia w Komendzie Policji
i w razie problemów eskorta bardzo szybko trasę nam skoryguje.
Natomiast zapomnij o przerywaniu peletonu, żeby jakiś autobus czy tramwaj
przepuścić. Masa w eskorcie policji jest kolumną pojazdów uprzywilejowanych.
Oni kupili bilety, a my kupiliśmy rowery. My też czegoś chcemy - a tak konkretnie to
bezpiecznych dróg dla rowerów. Prawo w tej materii nakłada na urzędników
pewne obowiązki, które są niestety lekceważone. Jeżeli zachodzi konflikt
interesów to niestety ktoś musi ucierpieć.
Masa jest imprezą bardzo przewidywalną (ostatni piątek miesiąca), więc
festiwal można było urządzić w jakiś inny piątek. Proste?
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 14 Lip 2012, 11:00:10
I teraz problem...
27 lipca zaczyna się Audioriver w Płocku, na którym muszę być (obsługa foto).
Ktoś ma pomysł jak to zrobić, żeby odbyć Masę, a jednocześnie "odbębnić" Audioriver?

Bilokacja, to słowo którego szukasz ;) Nie mylić z bikolacją.


Drodzy Masowicze,
Chciałem dołożyć łyżkę dziegciu do wybranej trasy.
Tego dnia na Bemowie odbędzie się wielki festiwal muzyczny, na który ludzie będą jechać komunikacją zbiorową. ZTM nie podał jeszcze którędy będą jeździć autobusy i tramwaje, ale może tak się zdarzyć że przetniemy im trasę.

To nie do Masowiczy, a do urzędu miasta łyżka. Organizacja imprezy masowej (a taką jest koncert) ma swoje procedury, które są nawet bardziej zamotane i wymagające niż nasze przy zgłaszaniu Masy. Skoro Oni jeszcze nie podali tras i jeszcze nic nie wiedzą i nic nie ogłosili, to ich problem, że są niezorganizowani i niepoważni.

Teraz to Oni muszą się dostosować do nas. My już trasy już nie zmienimy, nawet gdybyśmy chcieli - złożone w urzędzie, zaklepane, zabetonowane, zaspawane i potupane pieczątkami ;) Może coś na bieżąco się zmieni już dogadując z Policją, ale i tu byłbym sceptyczny. Dlaczego? O tym niżej.


Plus pytanie podstawowe, czy na pewno pokryją się godziny obu imprez? O której ten koncert startuje? Bo my ruszymy pewnie 18:15-18:20 to na Bemowie będziemy tak na 19-stą.

Jak koncert zaczyna się przed tą godziną, albo nawet o niej, to nie ma żadnego problemu - większość uczestników przyjedzie zanim w ogóle Masa się zacznie. Pamiętajmy że na dużych koncertach ludzie zbierają się dużo wcześniej, by mieć dobre miejsca. Zwłaszcza nie jadą na ostatnią chwilę jak jadą z daleka.

Tak samo problemu nie będzie jak koncert startuje np o 20 lub później - wtedy będziemy już na głębokim zad... Ursusie. Nawet jak kogoś zablokujemy na Bemowie, to na koncert zdąży.

Problem może być tylko jeżeli koncert startuje o 19:30. I dotyczył będzie tylko tych, co chcieli dojechać na ostatnią chwilę, a takich zwykle jest niewielu i sami są sobie winni ;)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 15 Lip 2012, 22:49:12
O to chodzi:
http://www.livenation.pl/event/270476/impact-festival-tickets (http://www.livenation.pl/event/270476/impact-festival-tickets)


Scena główna:
 
14.30 - otwarcie bram Early Entrance
15.00 - otwarcie bram
15.15 - 15.45 Chemia
16.15 - 17.00 Marlon Roudette
17.45 - 18.45 Public Image Ltd
19.30 - 20.45 Kasabian
21.30 - 23.30 Red Hot Chili Peppers

Scena Eventim:
15.45 - 16.15 Power of Trinity
17.00 - 17.45 I Blame Coco
18.45 - 19.30 The Vaccines
20.45 - 21.30 The Charlatans

Nasza trasa, ma się trochę nijak do lokalizacji koncertu, poza tym w Warszawie zawsze coś się dzieje.
Najlepsze zespoły grają na końcu, więc nie będzie problemu  ;)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 16 Lip 2012, 08:08:42
Raczej nie będzie problemu. Raz, że najlepsi zagrają długo po nas, ale dwa, że całość otwarta jest od 15, a ludzie jadący spoza Wawy raczej będą woleli przyjechać wcześniej, by mieć dobre miejsca i posłuchać więcej w tej samej cenie.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: stainboy w 16 Lip 2012, 13:24:45
No i czyli wszystko wyjaśnione.
Teraz tylko od ZTMu zależy jak poprowadzi trasę komunikacji by nam nie przeszkadzała.
Dzięki do zobaczenia
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: djdarex w 16 Lip 2012, 20:54:05
Dodałem trasę i wydarzenie na Endomondo - http://www.endomondo.com/event/5871356 (http://www.endomondo.com/event/5871356) .
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: masakrytyk w 19 Lip 2012, 18:45:40
"Natomiast zapomnij o przerywaniu peletonu, żeby jakiś autobus czy tramwaj
przepuścić. Masa w eskorcie policji jest kolumną pojazdów uprzywilejowanych."

Oni też tak myśleli... zaczyna się w 55 sekundzie, w tle widać ciężarówkę z włączonymi kogutami ale to komuś nie przeszkodziło Mad driver runs over dozens of cyclists during critical mass in Brazil (http://www.youtube.com/watch?v=GnR2ysyaoH4&feature=related#)

Pozdro

@stainboy:
Wiesz to jest tak: propozycję trasy przejazdu składa się do stosownego urzędu na
co najmniej 40 dni przed terminem.
Urząd sprawdza, czy z czymś nie koliduje i wydaje zgodę lub nie.
Dziś na dwa tygodnie przed terminem nikt już niczego nie zmieni.
Którędy pojadą tramwaje zgadnąć raczej nie jest trudno, natomiast autobusy
też są do przewidzenia. Urząd te dane zna dużo wcześniej.
Mogę Cię pocieszyć: jest jeszcze stanowisko dowodzenia w Komendzie Policji
i w razie problemów eskorta bardzo szybko trasę nam skoryguje.
Natomiast zapomnij o przerywaniu peletonu, żeby jakiś autobus czy tramwaj
przepuścić. Masa w eskorcie policji jest kolumną pojazdów uprzywilejowanych.
Oni kupili bilety, a my kupiliśmy rowery. My też czegoś chcemy - a tak konkretnie to
bezpiecznych dróg dla rowerów. Prawo w tej materii nakłada na urzędników
pewne obowiązki, które są niestety lekceważone. Jeżeli zachodzi konflikt
interesów to niestety ktoś musi ucierpieć.
Masa jest imprezą bardzo przewidywalną (ostatni piątek miesiąca), więc
festiwal można było urządzić w jakiś inny piątek. Proste?
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 19 Lip 2012, 19:40:52
"Natomiast zapomnij o przerywaniu peletonu, żeby jakiś autobus czy tramwaj
przepuścić. Masa w eskorcie policji jest kolumną pojazdów uprzywilejowanych."

Oni też tak myśleli... zaczyna się w 55 sekundzie, w tle widać ciężarówkę z włączonymi kogutami ale to komuś nie przeszkodziło Mad driver runs over dozens of cyclists during critical mass in Brazil (http://www.youtube.com/watch?v=GnR2ysyaoH4&feature=related#)


Żaden motorniczy tramwaju, albo kierowca autobusu, ciężarówki, czy nawet taksówki nie wjedzie w peleton. Z mojego codziennego drogowego doświadczenia, wynika że są na to zbyt dobrymi kierowcami. Zabezpieczam Masę od trzech lat, codziennie jeżdżę ulicą na rowerze i akurat ta grupa kierowców ( z niewielkim wyjątkami) umie się zachować  ;)

Co innego jak przyjedzie jakiś sfrustrowany właściciel Golfa, czy Lexusa - który jest przecież najważniejszy na Ziemi, ale z nimi też sobie radzimy  ;) :D 
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 19 Lip 2012, 21:55:50
Żaden motorniczy tramwaju, albo kierowca autobusu, ciężarówki, czy nawet taksówki nie wjedzie w peleton. Z mojego codziennego drogowego doświadczenia, wynika że są na to zbyt dobrymi kierowcami. Zabezpieczam Masę od trzech lat, codziennie jeżdżę ulicą na rowerze i akurat ta grupa kierowców ( z niewielkim wyjątkami) umie się zachować  ;)

Dokładnie. Kierowcy autobusów i motorniczowie to akurat Masę znają i już umieją się zachować. Wystarczyło, że było ze dwóch czy trzech takich, co próbowali wjechać i to nie przez nas, a przez Policjanta kierującego ruchem. Policja w takich wypadkach wali maksymalne kwoty mandatów, a wieść po zajezdniach niesie się tempem błyskawicy, że lepiej jednak nie próbować.

Poza tym jest jeszcze jedna kwestia. Przepuszczenie autobusu w poprzek peletonu brzmi dobrze medialnie, ale warto się zastanowić co się dzieje potem. Autobus oczywiście sobie jedzie, ale mamy już 2 peletony, dwie Masy. Po kilku skrzyżowaniach 3, 4, 5.... ganiających się po mieście peletonów. Policja tego nie ogarnie, my też nie. A miny kierowców (w tym kierowców innych autobusów 5 skrzyżowań dalej), którzy już mieli nadzieję na przejazd, gdy właśnie na skrzyżowanie wpadł kolejny peleton, goniący ten poprzedni - to byłoby dopiero uzasadnione narzekanie na blokowanie miasta.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: inkaaa25 w 20 Lip 2012, 12:33:31
Przecież koncert jest na lotnisku bemowo - a masa obok nie jedzie tylko górczewską i przy ratuszu bemowo w powstańców śl :) Myślę że nie będzie krzyku :)
Za to ciekawe jak na dźwigowej :) hihihi
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Fristajler w 21 Lip 2012, 02:47:38
Moja ukochana Ochota <3 i zaległa słoneczna Italia. Zapowiada się cudnie. Bardzo fajna trasa.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: `L` w 23 Lip 2012, 16:09:55
Oni też tak myśleli... zaczyna się w 55 sekundzie, w tle widać ciężarówkę z włączonymi kogutami ale to komuś nie

Zarzuty: 17 razy usiłowanie zabójstwa. W psychiatryku go nie chcieli - widocznie "normalny", troszkę już odsiedział. To będzie na koszt brazylijskich podatników, w standardzie. W bonus-paku koledzy z celi zapewniają mu przegwintowanie sztycy podsiodłowej.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 27 Lip 2012, 12:09:21
Pogoda zapowiada się ciekawie, upał i szansa na odrobine deszczu  ;)

(http://www.meteo.pl/um/metco/mgram_pict.php?ntype=0u&fdate=2012072618&row=406&col=250&lang=pl)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: muzyczny_plecak w 27 Lip 2012, 12:58:50
odrobinę mówisz.. :>

(http://i.imgur.com/VlrTM.jpg)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 27 Lip 2012, 13:05:13
Użyłeś prognozy długoterminowej, ona jest mniej dokładna, a jak będzie zobaczymy  :D
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Mbaran w 27 Lip 2012, 13:05:58
Będzie dobrze. Z cukru nie jesteśmy.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: uasic w 27 Lip 2012, 15:13:54
Już po deszczu: http://www.meteo.pl/um/php/meteorogram_list.php?ntype=0u&fdate=2012072700&row=406&col=250&lang=pl&cname=Warszawa (http://www.meteo.pl/um/php/meteorogram_list.php?ntype=0u&fdate=2012072700&row=406&col=250&lang=pl&cname=Warszawa)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Drottnar w 27 Lip 2012, 22:16:19
Dzięki wszystkim za dzisiejszą masę. Przyjechałem po dłuższej nieobecności i było naprawdę super. Dzięki też tym, którzy zwrócili uwagę, że dziecko mi zasnęło w foteliku :)
Przy okazji pytanie do rodziców - macie jakiś sposób na to, żeby główka dziecku nie opadała jak śpi?
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Makenzen w 27 Lip 2012, 22:31:32
macie jakiś sposób na to, żeby główka dziecku nie opadała jak śpi?

Przywiązać ;)
Miało mnie nie być, ale jednak się udało załapać na kawałek masy :) Szkoda, że nie sprawdziłam, jak się jeździ osławioną Dźwigową. Ale do tego nie trzeba masy ;) Pozdrówa dla wszystkich, w szczególności poziomych!
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Drottnar w 27 Lip 2012, 22:37:19
Najlepiej na wysokości szyi wiązać, nie? :)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 27 Lip 2012, 23:19:56
Niom fajnie było pogoda dopisała aż nadto  :)

Sam zabezpieczałem 12 skrzyżowań i przeprowadziłem 5 starszych pań przez peleton (do starszych panów z laskami i innymi akcesoriami boje się podchodzić)  :D ;)

Podziękowania dla Spawacza, który świeci przykładałem dla innych uczestników i zastępuje zabezpieczenie  ;)

Uwskuteczniłem skutecznie objazd z przed roku: Parowcowa, Tumska, Rybnicka.

Najlepsze akcje:

Staram się głośno melodyjne krzyczeć ''LeeEwaA WoLllNaaaaa'' !!!
Z tyłu słyszę: ''nie jesteś na lekcji śpiewu w szkole, tylko wydajesz komendę'' !  :D

Wracam sobie z Masy i widzę jak na DDR przy Wołoskiej Policja spisuje batmanów i batmanki.
Krzyknąłem do Policjanta: ''powinniście sprzedawać światełka zamiast mandatu, lepiej byście na tym wyszli !!! ''
<skonsternowana mina Policjanta> , ''to jest dobry pomysł, zastanowimy się nad tym'' ;)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: mala w 27 Lip 2012, 23:24:18
WIELKI NEGATYW dla paru osob z ratownictwa rowerowego, poza tym w ogole było parę przypadków, kiedy osoby podnosiły rekę albo mowiły ze coś nie tak jest,, a oni z usmiechem jechali dalej. Jak mają być tacy  ratownicy "dzieciaki" na oko z 14 lat   to ja dziekuję, za takie ratownictwo mające wszystko gdzies,

Swoją  drogą zabezpieczenie sobie jednak nie radzilo. Może ogłoście jakiś nabór na ludzi a nie bierzecie byle kogo ........tak samo do ratownictwa, rowerowego
 Potem prawie walają się samochody ludzie przechodzą itp... np  na nowym stalo was 4...a ludzie bokiem,  było jeszcze parę innych sytuacji..,W zabezpieczeniu powinni byc ludzie umiejący się wydrzeć,, a nie jakieś dzieci..................

Global Moderator Comment Bardzo ładny przykładowy post przedstawiający, jak nie należy pisać. Bardzo proszę następnym razem trochę więcej ortografii i mniej przecinków, gdyż ich nadmiar zmniejsza merytoryczną wartość tekstu. A co do naboru do Zabezpieczenia - cóż, on trwa cały czas, wszyscy chętni mogą się zgłosić na najbliższym Spotkaniu Przedmasowym.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: DeXteR w 27 Lip 2012, 23:43:17
Dziękuję za uwagi "mala". Będą rozpatrzone na najbliższej przedmasówce. Zapraszam Cię na nią. Zapraszam także Cię do Grupy Zabezpieczenia.  Przyda się każda osoba bo jak widać ciągle nas mało i możemy nie ogarniać 32 km trasy 20 osobami.

A z uwag osobistych - bardzo proszę o używanie polskich znaków - bo jesteśmy w Polsce :-) A używanie więcej niż - trzech kropek albo trzech wykrzykników lub znaków zapytania jest niewskazane i nieeleganckie.
Pozostawianie co drugiego słowa z błędem ortograficznym (wiedząc, że przeglądarki już na bieżąco śledzą ortografię) świadczy o niechlujstwie i braku solidności osoby piszącej co może skutkować ignorowaniem uwag zgłoszonych przez taką osobę.

(Regulamin Forum WMK - pkt. 11. Ortografia i interpunkcja obowiązuje. Jeśli masz z nimi poważne problemy, korzystaj z odpowiednich programów sprawdzających pisownię.")
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: DeXteR w 27 Lip 2012, 23:47:20
Ze swojej pozycji widzenia - chciałbym podziękować Zabezpieczeniu za ładną koordynację z Policją oraz przedstawicielami ZTM. Było kilka momentów na których zabrakło zabezpieczenia na skrzyżowaniach lub przejściach - ale raczej 20 osób trudno podzielić na 2. Jestem naprawdę zaskoczony że przejechaliśmy trasę z takim tempem i tak płynnie.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: mala w 27 Lip 2012, 23:50:03
Dziękuję za uwagi "mala". Będą rozpatrzone na najbliższej przedmasówce. Zapraszam Cię na nią. Zapraszam także Cię do Grupy Zabezpieczenia.  Przyda się każda osoba bo jak widać ciągle nas mało i możemy nie ogarniać 32 km trasy 20 osobami.

A z uwag osobistych - bardzo proszę o używanie polskich znaków - bo jesteśmy w Polsce :-) A używanie więcej niż - trzech kropek albo trzech wykrzykników lub znaków zapytania jest niewskazane i nieeleganckie.
Pozostawianie co drugie słowo z błędem ortograficznym świadczy o niechlujstwie i braku solidności osoby piszącej co może skutkować ignorowaniem uwag zgłoszonych przez taką osobę.

Ok,  gdybym pojawiła się osobiście na przedmasówce to by się mogło źle skończyć dla paru osobników ,,, więc pięknie podziękuje,,,*poza tym nie mam czasu być w tym terminie w którym się odbywa.
Wy tak rozpatrujecie i nic z  pewnymi sprawami nie robicie tylko ciągle przymykacie oko,.a to nie jest fajne,,
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: DeXteR w 27 Lip 2012, 23:59:02
Jak uważasz. Gdybyś jednak przyszła i powiedziała bezpośrednio o kim mówisz a nie tylko "ktoś z ratowników i ktoś z młody z zabezpieczenia". Nie zapominaj, że członkowie zabezpieczenia są wolontariuszami. Nie dyskryminujemy nikogo ze względu na wiek. Jeżeli człowiek potrafi być operatywny, chętny i nie stwarza zagrożenia dla otoczenia przez swoje zachowanie może przystąpić do nas.

Przypominam - że najlepiej się krytykuje. Gorzej zakasać rękawy i samemu spróbować coś zmienić.

Ok,  gdybym pojawiła się osobiście na przedmasówce to by się mogło źle skończyć dla paru osobników

Nie bawmy się w marsz bojówek. Używać należy innych argumentów a nie rozwiązań siłowych.
Więc zamierzona groźba lub nie - jest w tym wypadku bez sensu.

( "Przecinka" jako znaku interpunkcyjnego nie powielamy - ale widzę już znaczną poprawę)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 28 Lip 2012, 00:07:20
WIELKI NEGATYW dla paru osob z ratownictwa rowerowego,, ,,, poza tym wogole bylo pare przypadkow, kiedy osoby podnosily rekE albo mowily ze cos nie tak jest,, a oni Z usmiechem jechali dalej,, JAk majA BYC tacy  ratownicy "dzieciaki" na oko z 14 laT   to ja dziekuje,,,, ZA TAKIE  ratownictwo majace wszystko gdzies,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

A co konkretnie tym osobom się stało, nie zauważyłem żadnych kolizji, powiedz proszę, bo to ważne. Rozumiem że nie były to kapcie, czy odkręcające się pedały.

Swoja  droga zabezpieczenie sobie jednak Nie radzilo. MOze ogloscie jakis nabor na Ludzi anie biezecie byle kogo ........tak samo do ratownictwa,,rowerowego
 Potem prawie walaja sie samochody ludzie przechodza itp... np  na nowym stalo was 4...a ludzie bokiem,,  bylo jeszcze pare innych sytuacji..,W zabezpieczeniu powinni byc ludzie umiejacy sie wydrzec,, a nie jakies dzieci..................

''Prawie walają się samochody'', prawie robi wielką różnicę.
Zwłaszcza że z niektórymi kierowcami na jakiś wyjazdach z posesji, czy dróg osiedlowych zwyczajnie sobie przyjacielsko pogadałem, próbowałem doradzić objazd i po upewnieniu się że są nieszkodliwi, pomknołęm tam gdzie zabezpieczenie być musi.

Generalnie zapraszamy do zabezpieczenia, bedziesz mogła się wykazać na takich przejściach dla pieszych, 
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: mala w 28 Lip 2012, 00:18:46
WIELKI NEGATYW dla paru osob z ratownictwa rowerowego,, ,,, poza tym wogole bylo pare przypadkow, kiedy osoby podnosily rekE albo mowily ze cos nie tak jest,, a oni Z usmiechem jechali dalej,, JAk majA BYC tacy  ratownicy "dzieciaki" na oko z 14 laT   to ja dziekuje,,,, ZA TAKIE  ratownictwo majace wszystko gdzies,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

A co konkretnie tym osobom się stało, nie zauważyłem żadnych kolizji, powiedz proszę, bo to ważne. Rozumiem że nie były to kapcie, czy odkręcające się pedały.

Swoja  droga zabezpieczenie sobie jednak Nie radzilo. MOze ogloscie jakis nabor na Ludzi anie biezecie byle kogo ........tak samo do ratownictwa,,rowerowego
 Potem prawie walaja sie samochody ludzie przechodza itp... np  na nowym stalo was 4...a ludzie bokiem,,  bylo jeszcze pare innych sytuacji..,W zabezpieczeniu powinni byc ludzie umiejacy sie wydrzec,, a nie jakies dzieci..................

''Prawie walają się samochody'', prawie robi wielką różnicę.
Zwłaszcza że z niektórymi kierowcami na jakiś wyjazdach z posesji, czy dróg osiedlowych zwyczajnie sobie przyjacielsko pogadałem, próbowałem doradzić objazd i po upewnieniu się że są nieszkodliwi, pomknołęm tam gdzie zabezpieczenie być musi.

Generalnie zapraszamy do zabezpieczenia, bedziesz mogła się wykazać na takich przejściach dla pieszych,


NP Przy blue city " pewni Panowie z ratownictwa któży pojechali dołem zamiast wiaduktem,,, .(Zapewne jeden z nich będzie sie bronił i odezwie się na forum,,,)  Była np sytuacja że koleżanke bolało kolano po tym jak jakiś ,Pan ratownik  powiedział że ich to nie obchodzi ,,że ma jechać górą...      zwyczajne chamstwo,,

Każdy ma prawo do wyboru tudzież ludzie to nie bydło żeby ich gonić i tak traktować...

 widziałam dodatkowo pare osób z boku,, nie wiem co im się stało może uraz , wywrotka,, lub kontuzja,.,.a panowie ratownicy pojechali dalej ,,jeszcze wydzierając się że  za daleko od prawej stoją,,, poprostu żenada,,,,,,,,,,,,
z
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: poziomp w 28 Lip 2012, 00:21:20
Masa raczej udana z przewagą na Raczej.
Ogólnie było fajnie. ale na Ursusie na wysokości Lidla podczas wyprzedzania grupy rowerów (około 40km/h) zerwało mi dwie szprychy koło kwadratowe nie mieściło się w ramie i musiałem zakończyć jazdę. Do domu daleko (mieszkam w Ząbkach). Dwóch kolegów z zabezpieczenia chciało mi pomóc ale sprawa była za trudna do zrobienia na miejscu
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: DeXteR w 28 Lip 2012, 00:26:05
Z tego co wiem - to Ratownicy Rowerowi mają reagować na incydenty i wypadki - także rowerowe. Nie są chodzącą apteką z tabletkami na bóle oraz aerozolami schładzającymi bolące kolana.
Po użyciu przerzutki na wyższy bieg - łatwiej podjechać na wzniesienie co przestaje obciążać kolana oraz mięśnie.
Hasło Ratowników o przejeździe "górą" jest uzasadnione. Dolne jezdnie nie były obstawione przez zabezpieczenie a zamknięty peleton poruszał się "górą". Gdyby koleżankę "trafił" na dole jakiś samochód - mogłyby boleć nie tylko kolana.

Ale niech na to się wypowie któryś ratownik.

(I znowu te przecinki - po co ? Klawiatura się zacięła ?)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: mala w 28 Lip 2012, 00:33:10
Z tego co wiem - to Ratownicy Rowerowi mają reagować na incydenty i wypadki - także rowerowe. Nie są chodzącą apteką z tabletkami na bóle oraz aerozolami schładzającymi bolące kolana.
Po użyciu przerzutki na wyższy bieg - łatwiej podjechać na wzniesienie co przestaje obciążać kolana oraz mięśnie.
Hasło Ratowników o przejeździe "górą" jest uzasadnione. Dolne jezdnie nie były obstawione przez zabezpieczenie a zamknięty peleton poruszał się "górą". Gdyby koleżankę "trafił" na dole jakiś samochód - mogłyby boleć nie tylko kolana.

Ale niech na to się wypowie któryś ratownik.

(I znowu te przecinki - po co ? Klawiatura się zacięła ?)


Helooł,,,,, właśnie mają reagować  . To jak wyjaśnić olanie sytuacji w momencie,kiedy z boku osoby podnosiły ręke?   (Acha zapomniałam, przecież pojechali dołem,,,bo im się nie chciało jechać górą.) Ja się nie dziwie że nie docierają do osób potrzebujących w odpowiednim czasie jak mają takie podejście i lichą kondycje.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: DeXteR w 28 Lip 2012, 00:35:41
Helooł,,,,,

To wyjaśnia wszystko, dalsza konwersacja nie ma najmniejszego sensu. Dobranoc

(http://memesters.com/images/items/iDontWantToLiveOnThisPlanetAnymoreLandscape.png)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 28 Lip 2012, 00:37:46
Masa raczej udana z przewagą na Raczej.
Ogólnie było fajnie. ale na Ursusie na wysokości Lidla podczas wyprzedzania grupy rowerów (około 40km/h) zerwało mi dwie szprychy koło kwadratowe nie mieściło się w ramie i musiałem zakończyć jazdę. Do domu daleko (mieszkam w Ząbkach). Dwóch kolegów z zabezpieczenia chciało mi pomóc ale sprawa była za trudna do zrobienia na miejscu

Uderzyłeś w coś, czy wpadłeś w dziurę, wiem że nie jechałeś na poziomce, bo to już było studiowane na forum  ;)  :D

Na jakim rowerze jechałeś i co się stało ?!
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: mala w 28 Lip 2012, 00:38:02
Helooł,,,,,

To wyjaśnia wszystko, dalsza konwersacja nie ma najmniejszego sensu. Dobranoc

(http://memesters.com/images/items/iDontWantToLiveOnThisPlanetAnymoreLandscape.png)

Raczej BRAK słów.. Kiedy ukazuje się pewien problem , znowu przymykacie Oko,,,,,,,
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: CrazyFish89 w 28 Lip 2012, 01:26:35
jak qwerJa padły szprychy to akurat ja z J3r4lem staliśmy na rondzie i to my się akurat tym zainteresowaliśmy, ale cóż siła wyższa. Ogólnie masa udana mimo że po cywilu się dołączyłem do zabezpieczenia :)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 28 Lip 2012, 01:27:57
Jeżeli chodzi o krytykę to liczę na jakieś konstruktywne wnioski czy propozycje a nie "dzieciaki tam macie,,,,,,,"
Takie coś to po prostu bicie piany.

A mi się jechało przyjemnie, 100km dobrze "zainwestowane".

Wiem tylko jedno:
na następnej Masie na jakiej będę flaga będzie lepiej przystosowana do kontaktu z gałęziami ;)

PS. @mala, Jeżeli naprawdę komuś masz dać po głowie i jest ku temu powód - nawet będę kibicował. Jak się prześpisz i na spokojnie opiszesz o co chodzi to myślę, że uda nam się zidentyfikować problem i go rozwiązać.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 28 Lip 2012, 01:28:39
@mała, to co piszesz, jest dla mnie dziwne, na wjeździe na wiadukt na Jerozolach, ustawiłem się  między wjazdem na wiadukt, a wjazdem na Jerozole ze wschodu, żeby upewnić się że żaden kierowca nie spróbuje pojechać górą 

W połowie peletonu, gdy zorientowałem się że żaden kierowca nie jest chętny pojechać choćby dołem ( pierwszy w kolejce zgasił silnik ) sam pojechałem dogonić peleton dołem, oczywiście zgodnie z przepisami, tj. zatrzymując się na czerwonym na właściwym pasie obok autobusu.
Sporo rowerzystów tak pojechało, by dołączyć do peletonu.

Nie zauważyłem tam, co prawda Ratowników Rowerowych, ale gdyby ktoś mi powiedział, że go bolą kolana i się mnie zapytał czy można pojechać dołem, to powiedział bym, że ''peleton zawsze można opuścić, wtedy jesteśmy zwykłymi użytkownikami drogi i stosujemy się do przepisów''

@ mała - wizja katastrofy, jaką chcesz nam sprzedać powolutku upada.


P.S.
Czy jest jakiś jeden zadowolony uczestnik ?!!
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Kamov w 28 Lip 2012, 01:34:49
Są zadowoleni, spokojnie ; )
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: CrazyFish89 w 28 Lip 2012, 01:38:35
na fb wiele miłych komentarzy jest ^^
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Mhrok w 28 Lip 2012, 01:40:10
I wiecie, co wam powiem?

TRASA NIE BYŁA SKRACANA!
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: CrazyFish89 w 28 Lip 2012, 01:41:10
wiem o tym i jeszcze wcześnie wróciliśmy :)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: anna w 28 Lip 2012, 02:43:29
m się dziś fajnie zabezpieczało :-)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Oli w 28 Lip 2012, 02:55:43
I ja dziękuję.
Pojawiłem się pierwszy raz po paru miesiącach i muszę powiedzieć, że było całkiem w porządku.
Standardowe tylko problemy widziałem, na które mamy niewielki wpływ. - mało ludzi z zabezpieczenia.
Ale jak wiadomo, są na świecie, w Warszawie również, ludzie pozytywnie nastawieni, ludzie myślący, którzy nie przyjeżdżają na masę jakby kupili bilet wstępu i czują się, jakby ktoś miał ich obsłużyć, lecz osoby, które jadące jako zwykły uczestnik same, bez pomocy się zatrzymują i pytają czy mogą pomóc. Albo nawet nie pytają tylko to robią. I to jest bardzo miły widok, kiedy ludzie angażują się w coś, czego są częścią.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 28 Lip 2012, 08:48:57
Hasło Ratowników o przejeździe "górą" jest uzasadnione.

Chociażby tym, że peleton na jednym z wiaduktów się zatrzymał i była szansa, że na kolejnym też będzie musiał stanąć. Jadąc dołem uczestnicy nie mieliby jak wjechać w ten peleton z powrotem, bo trzeba by jechać pod prąd lewym pasem między autami, które normalnie jechały z dołu ;) Albo musieliby jechać sami dalej bez Masy, albo stanęliby jak głupi i blokowali ruch na niezabezpieczonej ulicy.


właśnie mają reagować.

Strzelić USG i rezonans magnetyczny bolącego kolana, dać od ręki specjalistyczną diagnozę i na miejscu trzasnąć pacjentowi ze trzy sesje rehabilitacji (idealna byłaby krioterapia, kabinę można wieźć na przyczepce).
Nie do końca wiem jak to sobie wyobrażasz na rowerach, ale upomnę naszych Ratowników by tak właśnie robili ;)


m się dziś fajnie zabezpieczało :-)

Nom, wyjątkowo sympatycznych kierowców i pieszych dziś mieliśmy. Jeżeli był problem to raczej z tym, że dużo uczestników jechało bezmyślnie pod prąd, nierzadko nawet wprost na jadące z naprzeciwka samochody.


Standardowe tylko problemy widziałem, na które mamy niewielki wpływ. - mało ludzi z zabezpieczenia.


Dlatego serdecznie zapraszamy do pomocy i na spotkania Przedmasowe. Bo wakacje, rotacja i inne czynniki (np złamane obojczyki) powodują, że część ludzi się wykruszyła, a nowych osób nie za wiele.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: mala w 28 Lip 2012, 09:29:56
 Witam!

Nie będę cytowała wszystkich wpisów więc w skrócie:
Ilu w ogóle wczoraj było ratowników w  składzie? Uważam że 3 sztuki jadące obok siebie to lekka przesada? bo niby po co?  czyżby mieli  wspólną apteczkę? Moim zdaniem powinni jechać górą. uważam że na zjazdach najwięcej ludzi może sie wyłożyć .   A dodatkowo może warto pomyśleć żeby ratownicy bardziej się wyróżniali tzn mieli  inne kamizelki niż zabezpieczenie.(kolorystycznie, albo jakieś dodatkowe koszulki odblaskowe pod spód)
 Z  działania ratownictwa w tej masie jestem tym razem nie zadowolona, i mam  prawo mieć takie zdanie.
 Jak tylko Zobaczę osobnika na forum o którego mi chodzi to Napisze

Ps. Inna sprawa nie wiem czy mówicie o tym przed startem,żeby nie jeździć na jednym kole.  Starać się Nie zajeżdzać drogi , i żeby nie wyprzedzali na chama,,, Przykład  ; przy wjeździe na dźwigową Jeden chłopak widać odłączył się na zakręcie od znajomej,  Chcąc ją p.óźniej dogonić pozajeżdżął droge z  4,5 osobom zmuszając do gwałtownego hamowania także i mnie.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: poziomp w 28 Lip 2012, 09:47:35
jak qwerJa padły szprychy to akurat ja z J3r4lem staliśmy na rondzie i to my się akurat tym zainteresowaliśmy, ale cóż siła wyższa. Ogólnie masa udana mimo że po cywilu się dołączyłem do zabezpieczenia :)

Mi padły szprychy na rondzie (nie skończyłem masy  :-[ ) to zabezpieczenie próbowało pomóc. Dzięki chłopaki i tak trzymać
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Drottnar w 28 Lip 2012, 10:04:15
Ps. Inna sprawa nie wiem czy mówicie o tym przed startem,żeby nie jeździć na jednym kole.  Starać się Nie zajeżdzać drogi , i żeby nie wyprzedzali na chama,,, Przykład  ; przy wjeździe na dźwigową Jeden chłopak widać odłączył się na zakręcie od znajomej,  Chcąc ją p.óźniej dogonić pozajeżdżął droge z  4,5 osobom zmuszając do gwałtownego hamowania także i mnie.

Mówią o tym. A jak widzisz takie sytuacje, to tak jak pisal bodajże Raffi albo Dexter - sama zwróć uwagę zamiast czekać na reakcję zabezpieczenia. Oni nie mogą robić wszystkiego.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 28 Lip 2012, 10:36:18
Potwierdzam, że wyjątkowo mili ludzie przynajmniej mi się trafili, piesi wyrozumiali, kierowcy też, osobiście nie miałem nikogo z kim trzeba by dyskutować, wyjaśnianie wystarczało, poza jednym Panem, który skomentował, że jesteśmy 'specyficzni', odpowiedziałem, że owszem "specyficznie pozytwnie zakręceni", uśmiechnął się i udał na poszukiwanie objazdu.

Natomiast więcej kłopotów było z ludźmi, którzy uporczywie np. w Ursusie jeździli po lewej, były charakterystyczne osoby, które zdarzyło mi się wyprzedzać 3-4 razy i za każdym razem upominać o tym żeby na prawą stronę zjechały, fakt faktem nawet tam kierowcy 'wystraszeni' Masą zjeżdżali do prawej i czekali :)

Co do krytyki, to po pierwsze tak jak wspomniano było nas tylko 20osób i czasami trzeba było zostawiać pewne miejsca po upewnieniu się, że np pierwszy kierowca jest 'kumaty', zgasił samochód i blokuje następnych więc ryzyko jest zniwelowane; po drugie niestety nie jesteśmy chyba w stanie nauczyć jedną pogadanką uczestników i jeżeli ktoś będzie chciał pojechać na jednym kole, albo pościgać się z zabezpieczeniem, lub przejechać przez Masę w poprzek to nikt go nie powstrzyma jeżeli nie jest obok, a 20 osób nie może być fizycznie przy 1600osobach non stop :)

Co do ratowników, to mają chyba reagować na sprawy poważne, jak sytuacja z dzieckiem na Powstańców, a nie jechać do kogoś, kogo boli kolano czy głowa... Tak jak nasz 'mechanik' ma pomóc tam gdzie jest to logicznie uzasadnione, a nie być osobą, która w trakcie masy podpompuje koło, albo naprawi skrzypiący pedał, a takie 'prośby' słyszałem od niektórych osób....

Generalnie Masa super, atmosfera na + zarówno od uczestników jak i 'widzów', trasa fajna, szybka (w miarę) i nie skracana :)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: uasic w 28 Lip 2012, 10:41:01
Ja nie narzekam, ale na następną Masę wybiorę się na jesieni albo zimą, jak będzie mniej ludzi. To była stanowczo za duża ilość w jednym miejscu jak dla mnie.

BTW cały czas zastanawiam się kiedy mala się złamie i zacznie sprawdzać tekst przed wysłaniem.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: remitent w 28 Lip 2012, 10:50:07
jak będzie mniej ludzi.
A ilu było?

Cytuj
BTW cały czas zastanawiam się kiedy mala się złamie i zacznie sprawdzać tekst przed wysłaniem.

Widać pewną poprawę, w ostatnim poście jest już tylko jeden wieloprzecinkowiec :) Ale za to widać, że z klawiaturą jest na bakier - średnik zamiast dwukropka, niepotrzebne odstępy w znakach interpunkcyjnych... Po stylu pisania oceniam, że mała jest w wieku emerytalnym i niezbyt obyta z komputerem. Jeśli tak, to nie ma co na Nią tak najeżdżać.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: anna w 28 Lip 2012, 10:51:10
jak będzie mniej ludzi.
A ilu było?

1568.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: uasic w 28 Lip 2012, 11:45:52
Po stylu pisania oceniam, że mała jest w wieku emerytalnym i niezbyt obyta z komputerem. Jeśli tak, to nie ma co na Nią tak najeżdżać.

Mi się wydaje, że raczej w wieku o wiele młodszym:)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: remitent w 28 Lip 2012, 11:52:37
"Wiek młodszy" czasem się poznaje po słownictwie i budowie zdań, a nie po braku umiejętności obsługi klawiatury, ale kto wie, może faktycznie jest jeszcze "młodzież", która do komputera nie przywiązuje całego swojego życia, to nawet byłoby budujące :)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Oli w 28 Lip 2012, 11:56:44
A może Mala Zacznie jeździć na nocne masy i zobaczy jak tam się jeździ?
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Adbej21 w 28 Lip 2012, 14:27:43
No właśnie
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: mateyko w 28 Lip 2012, 17:04:02
A może Mala Zacznie jeździć na nocne masy i zobaczy jak tam się jeździ?

Ale na nocnych chyba nie ma ratowników  ::)
(http://2.bp.blogspot.com/-Gh3YcwFvYYY/T-CK1eh25_I/AAAAAAAABQM/xhJGQKavVKg/s320/bitch-please-rage-face-466x550.jpg)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: shadow w 28 Lip 2012, 20:00:43
Witam ..

Po pierwsze u nas nie jeżdżą 14 latkowie ..Powiem więcej wczoraj w każdym zespole był ratownik medyczny. Co do kwestii ile osób jeździ w patrolu (  czy to są 2 czy 3 osoby a nawet czasem 4 osoby ), jest  to sprawa wewnętrzna grupy, uzasadniona doświadczeniem które uzyskaliśmy zabezpieczając masy i inne imprezy ..

A kwestii poganiania kogoś , rozumiem że zaistniała na końcu ? to miało miejsce w celu eliminacji tworzenia się dziur w peletonie ,w które dają możliwość wjechania pojazdom mechanicznym w masę. Zwykle się prosi takie osoby o zjechanie na bok na chodnik ...

Oraz jeśli ktoś ode mnie z grupy nieetycznie się zachował odezwij się prywatnie do mnie na pewno  po zbadaniu problemu zostaną wyciągnięte wobec tej osoby konsekwencje ....
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: GFM w 28 Lip 2012, 22:13:17
Ja nie narzekam, ale na następną Masę wybiorę się na jesieni albo zimą, jak będzie mniej ludzi. To była stanowczo za duża ilość w jednym miejscu jak dla mnie.

Ja bym powiedział tak: na masę jeździmy dla idei, a nie dla przyjemności.
Jeżeli łączymy przyjemne z pożytecznym to wspaniale.
Teraz - letnią porą przyjeżdża bardzo dużo osób - niestety najczęściej
dla przyjemności, więc ubytek Twojej osoby nie będzie miał większego
(wręcz żadnego) znaczenia. Jednak Twoja obecność zimą, kiedy
przyjeżdża niewiele ponad sto rowerów będzie bardzo cenna.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 28 Lip 2012, 22:30:15
Nieprawda, zarówno dla idei, jak i dla przyjemności, jedno drugiego nie wyklucza  ;)

'' Przez przyjemność do idei ''  :D ;)

Ja na przykład w zabezpieczeniu jeżdżę głównie dla satysfakcji, to taki lepszy stan przyjemności  :) :D ;)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Brom w 29 Lip 2012, 00:05:01
Potwierdzam, że wyjątkowo mili ludzie przynajmniej mi się trafili, piesi wyrozumiali, kierowcy też, osobiście nie miałem nikogo z kim trzeba by dyskutować, wyjaśnianie wystarczało, poza jednym Panem, który skomentował, że jesteśmy 'specyficzni', odpowiedziałem, że owszem "specyficznie pozytwnie zakręceni", uśmiechnął się i udał na poszukiwanie objazdu.
Sporo osób wyrażało chęć przyłączenia się w kolejnych miesiącach. Nic nie wiedziały o Masie. Poszło parę ulotek. Troszkę bardziej niecierpliwe były osoby z siatami zakupów przy centrach handlowych. Od razu na początku był zgrzyt przy pl. Bankowym, kiedy ktoś z masy wrzasnął do pieszych wyrazy satysfakcji z tego, że czekają. Było niemiło.

Natomiast więcej kłopotów było z ludźmi, którzy uporczywie np. w Ursusie jeździli po lewej, były charakterystyczne osoby, które zdarzyło mi się wyprzedzać 3-4 razy i za każdym razem upominać o tym żeby na prawą stronę zjechały, fakt faktem nawet tam kierowcy 'wystraszeni' Masą zjeżdżali do prawej i czekali :)
A takie zjechanie chyba pokazuje uczestnikom, że można zająć całą szerokość i wtedy już żadne upominanie nie skutkuje. W pewnym momencie policjant przekazując skrzyżowanie wyraźnie pokazał, żeby blokować także lewy pas i zwęzić masę.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: gromanik w 29 Lip 2012, 01:50:31
Na Dźwigowej można było zobaczyć tylko wodę cieknącą ze ścian tunelu  i pasy rowerowe obstawione barierami, więc dużo nie straciłaś.

Miało mnie nie być, ale jednak się udało załapać na kawałek masy :) Szkoda, że nie sprawdziłam, jak się jeździ osławioną Dźwigową. Ale do tego nie trzeba masy ;) Pozdrówa dla wszystkich, w szczególności poziomych!
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: mala w 29 Lip 2012, 22:55:25
nie chce mi się z wami  kłócić a cieżko jest opisać zaistniała sytuację. fakt faktem że część osób z zabezpieczenia i pewni ratownicy wyrażają się w sposób chamski .A na masie raczej nie powinno to przystoić.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 29 Lip 2012, 23:56:07
nie chce mi się z wami  kłócić a cieżko jest opisać zaistniała sytuację. fakt faktem że część osób z zabezpieczenia i pewni ratownicy wyrażają się w sposób chamski .A na masie raczej nie powinno to przystoić.

A nieliczni uczestnicy zachowują się tak, jakby kupili bilet do strefy VIP i zapomnieli, że wcale go nie kupowali i nic za to nie płacili  . . . 



P.S.

Niezorientowanym na forum polecam zdjęcia:  http://forum.masa.waw.pl/index.php?topic=2275.0 (http://forum.masa.waw.pl/index.php?topic=2275.0)

Na tym:  http://travers.pl/m_20120727/imagepages/image220.html (http://travers.pl/m_20120727/imagepages/image220.html) widać jak ktoś aktywnie wspiera zabezpieczenie i chyba stoi przed torowiskiem. Sam tak robiłem, aż mnie nauczyli żeby stać za torowiskiem i pilnować, żeby nikt na nie wjechał i nie zablokował tramwajów  ;)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Rafels w 30 Lip 2012, 00:09:52
Witam!

Jak dla mnie bardzo udana masa ze względu na:
dobrą pogodę,
szybsze niż zazwyczaj tempo jazdy,
mało postojów,
nie była skracana trasa.
Co do tempa jazdy, nie wiem na ile miał na nie wpływ brak rolkarzy (oficjalnie), ale cieżko mi nie powiązać faktów że rolkarzy nie było (przynajmniej w ilości jak bywało dotychczas) z szybszym tempem (przynajmniej w porównaniu z ostatnimi Masami). Odniosłem także wrażenie, że wpływ na tempo miał także wiekszy udział Policji. Skrzyżowania, zwłaszcza te duże, były blokowane przez Policję nie z naszej "obstawy" (na każdej Masie chyba tak jest, ale nie w takiej ilości). Dało się to zwłaszcza odczuć od ostatniego postoju na Jerozolimskich aż do pl. Zamkowego.
Ursus - teoretycznie, zapowiadał się na "wąskie gardło". Jak było każdy uczestnik wie. Zero postojów, tempo jak na lokalizację niezłe. Pytanie, co miało na to wpływ? Fakt, że Policja zamykała jezdnie w obu kierunkach? Czy też może, jak wspomniałem wczesniej, wiekszy udział Policji na skrzyżowaniach? O rolkarzach nie wspominam. Myślę że warto tę sytuację przeanalizować pod kątem planowania kolejnych tras na "wąskich" ulicach. Dlaczego w Ursusie się udało, a na poprzednich Masach z "wąskimi" ulicami (na każdej Masie są takowe) kończyło się na ogół skracaniem trasy? Może rozwiązania z Ursusa da się zaimplementować na inne dzielnice/ulice? A może problem nie leży w przepustowości jedni tylko w ilości uczestników? Jak dobrze pamietam, lipcowa Masa była krótsza od poprzednich. Zapewne to pomogło przejechać całą trasę. Być może w okresie wzmożonej aktywności rowerzystów na Masie (maj? - sierpień?) jesteśmy skazani na krótsze trasy, a w pozostałym okresie, gdy jest nas mniej pokonujemy większy kilometraż bez problemu. Tyle w tym temacie.

Jeszcze prośba do rodziców jeżdżących z dziećmi (na szczęście do zdecydowaniej mniejszości rodziców) o pilnowanie pociech, aby nie jeździły bez ładu i składu w peletonie. Kto jechał na początku peletonu to zapewne widział jak na Powstańców Sląskich (przed Połczyńską), pełne energii dziecko, w swojej nieprzewidywalności co do kierunku jazdy, zostało "przytulone" do asfaltu przez własny rower, tak na oko 100kg rowerzystę i jego rower. Dzieciak chyba nie dał rady nawet jeknąć z bólu. Nie wyglądało to ciekawie.:|

Pozdrawiam:)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 30 Lip 2012, 09:59:44
Co do tempa jazdy, nie wiem na ile miał na nie wpływ brak rolkarzy (oficjalnie), ale cieżko mi nie powiązać faktów że rolkarzy nie było (przynajmniej w ilości jak bywało dotychczas) z szybszym tempem (przynajmniej w porównaniu z ostatnimi Masami). Odniosłem także wrażenie, że wpływ na tempo miał także wiekszy udział Policji. Skrzyżowania, zwłaszcza te duże, były blokowane przez Policję nie z naszej "obstawy" (na każdej Masie chyba tak jest, ale nie w takiej ilości).

Było kilka powodów lepszego tempa:
- Pierwszy i najbardziej oczywisty, to o 500 osób mniej w peletonie. To DUŻO zmienia.
- Drugi to znacznie więcej Policji do pomocy w zabezpieczaniu.
- Trzeci to nieźle dobrana trasa. Nie było zmian szerokości jezdni, jak było wąsko, to było wąsko przez x kilometrów, a jak szeroko, to szeroko non stop. A to na zmianach szerokości jezdni peleton rwie się najbardziej.


Ursus - teoretycznie, zapowiadał się na "wąskie gardło". Jak było każdy uczestnik wie. Zero postojów, tempo jak na lokalizację niezłe. Pytanie, co miało na to wpływ? Fakt, że Policja zamykała jezdnie w obu kierunkach? Czy też może, jak wspomniałem wczesniej, wiekszy udział Policji na skrzyżowaniach?

1. Policja nie zamykała ruchu w obu kierunkach. Nie wiem co do głów przyszło osobom walącym na czołowe z autobusami z miną twardziela i poczuciem lepszej sprawy, ale to nie jest ani zdrowe ani normalne.

2. Większy udział Policji na pewno pomagał.

3. Wakacje dużo dały - kierowcy się nie pieklili, był pełen luz i sielanka. Takie podejście do Masy znacznie pomaga w jeździe bez postojów, bo zabezpieczenie nie musi obstawiać każdej zadupnej uliczki i pilnować każdego kierowcy stojącego na niej. Jak zabezpieczenia nie brakuje, nie ma po co stawać.


O rolkarzach nie wspominam. Myślę że warto tę sytuację przeanalizować pod kątem planowania kolejnych tras na "wąskich" ulicach. Dlaczego w Ursusie się udało, a na poprzednich Masach z "wąskimi" ulicami (na każdej Masie są takowe) kończyło się na ogół skracaniem trasy? Może rozwiązania z Ursusa da się zaimplementować na inne dzielnice/ulice? A może problem nie leży w przepustowości jedni tylko w ilości uczestników? Jak dobrze pamietam, lipcowa Masa była krótsza od poprzednich. Zapewne to pomogło przejechać całą trasę. Być może w okresie wzmożonej aktywności rowerzystów na Masie (maj? - sierpień?) jesteśmy skazani na krótsze trasy, a w pozostałym okresie, gdy jest nas mniej pokonujemy większy kilometraż bez problemu. Tyle w tym temacie.

10 lat zabezpieczam i fenomenu ostatniej Masy do Ursusa sam nie mogę do końca pojąć. Nie znoszę tej trasy, bo ona zawsze kończyła się dla peletonu porwaniem i chaosem. Tym razem tak nie było i jest to chyba pierwszy raz, jak jedziemy do Ursusa, że nie wracam stamtąd z chrypą od wrzeszczenia i siwymi włosami ;) Mój strzał dlaczego tak było brzmi: wakacje. Wcześniej zawsze Ursus robiliśmy w maju.


Jeszcze prośba do rodziców jeżdżących z dziećmi (na szczęście do zdecydowaniej mniejszości rodziców) o pilnowanie pociech, aby nie jeździły bez ładu i składu w peletonie. Kto jechał na początku peletonu to zapewne widział jak na Powstańców Sląskich (przed Połczyńską), pełne energii dziecko, w swojej nieprzewidywalności co do kierunku jazdy, zostało "przytulone" do asfaltu przez własny rower, tak na oko 100kg rowerzystę i jego rower. Dzieciak chyba nie dał rady nawet jeknąć z bólu. Nie wyglądało to ciekawie.:|

Młodemu nic się nie stało. Potłukł się tylko trochę. Gorzej, że na Masie był sam, bez rodziców i żadnej opieki. Jeden Ratownik musiał chłopaczka do domu eskortować.

Gorzej z tym drugim rowerzystą, któremu malec zajechał drogę. Próbował nie wjechać w dzieciaka i mocno się poobijał próbując ratować dzieciaka.


Przy okazji widać po co są te wieloosobowe patrole Ratowników. Dwóch poszkodowanych do opatrzenia, jednocześnie miejsce zdarzenia trzeba zabezpieczyć, rowerów (swoich jak i osób poszkodowanych) przypilnować by nóżek nie dostały... a potem się jeszcze okazuje, że malec jest bez opieki i trzeba odwieźć do domu, albo czekać z kimś np na karetkę.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Makenzen w 30 Lip 2012, 11:32:16
A! Jeszcze coś. Ktoś z masowiczów, chyba Chrupek, w dniu masy wstawił na fejsa link do strony, na której na bieżąco można śledzić, którędy jedzie masa i gdzie się w danym momencie znajduje. Świetne narzędzie! Dzięki niemu wiedziałam, kiedy wyrwać się z roboty, żeby móc na chwilę dołączyć do masy. Byłoby super, gdyby link do tej strony był publikowany przed każdą masą w dniu jej przejazdu tu na forum, w wątku poświęconym tej konkretnej masie.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 30 Lip 2012, 12:05:31
A! Jeszcze coś. Ktoś z masowiczów, chyba Chrupek, w dniu masy wstawił na fejsa link do strony, na której na bieżąco można śledzić, którędy jedzie masa i gdzie się w danym momencie znajduje. Świetne narzędzie! Dzięki niemu wiedziałam, kiedy wyrwać się z roboty, żeby móc na chwilę dołączyć do masy. Byłoby super, gdyby link do tej strony był publikowany przed każdą masą w dniu jej przejazdu tu na forum, w wątku poświęconym tej konkretnej masie.

Chrupku! Postulat do Ciebie! Będziesz wrzucał na forum? To na pewno wielu osobom się przyda.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Czerwony w 30 Lip 2012, 22:29:48
Jako, że razem z Shadowem odpowiadamy za działania RGR - Ratowniczej Grupy Rowerowej to odpowiem na większość spraw poruszonych przez użytkownika Mala. Zależy nam na sprawnym działaniu grupy, stąd ten post i nie jest to żadna linia obrony nas dwóch gdyż podczas samego przejazdu akurat mnie i Shadowa nie było.

Cytat: mala
było parę przypadków, kiedy osoby podnosiły rękę albo mówiły ze coś nie tak jest,, a oni z uśmiechem jechali dalej.
Dosyć często osoby stojące z boku i podnoszące rękę wcale nie oczekują pomocy naszego zespołu tylko machają do znajomych z tłumu co oznacza mniej więcej "TU JESTEM". W przypadku osób które mówiły, że coś nie tak jest - to jest przejazd ponad tysiąca uczestników, więc mówienie na odległość większą niż metr mija się z celem. Dodatkowo zapewniam Cię, że na końcu zawsze jedzie nasz zespół który ostatecznie "zgarnie" poszkodowanych w przypadku gdy poprzedni zespół przegapił takowych. Jeśli byłby to uraz gdzie niezbędne byłoby udzielenie pierwszej pomocy to wierz mi z wieloletniego doświadczenia - POSZKODOWANY nie ucieknie, będzie czekał bo uraz uniemożliwi mu dalszą jazdę.

Cytat: mala
Jak mają być tacy  ratownicy "dzieciaki" na oko z 14 lat
Osoby w RGR albo są pełnoletnie albo mają min. 16 lat ale wtedy zawsze są pod opieką osoby dorosłej i odpowiedzialnej. W naszym regulaminie nie ma zapisu, że osoba musi wyglądać na jakiś konkretny wiek, więc w sumie raczej to jest komplement w tej sytuacji dla danej osoby, że wygląda młodo  ;)

Cytat: mala
na nowym stalo was 4...a ludzie bokiem
A co to jest 4 osoby na przejście czyli po 2 na stronę gdzie po każdej stronie stoi 30 osób czekających aby przejść, przypominam, że rozwiązania siłowe są sprzeczne z prawem więc osoby z zabezpieczenia nie mogą siłą nikogo powstrzymać przed niedozwolonym wtargnięciem na jezdnie pomimo zakazu.

Cytat: mala
W zabezpieczeniu powinni byc ludzie umiejący się wydrzeć,, a nie jakieś dzieci..................
Wydzieranie się podchodzi częściowo pod rozwiązania siłowe i nieetyczne, preferujemy kulturalne zwrócenie uwagi, gdy zajdzie taka potrzeba to podniesionym głosem.

Cytat: mala
gdybym pojawiła się osobiście na przedmasówce to by się mogło źle skończyć dla paru osobników
Jeszcze raz powtarzam, że rozwiązania siłowe są nieetyczne i nic nie wnoszą, proponuję kulturalną wymianę zdań

Cytat: mala
Wy tak rozpatrujecie i nic z  pewnymi sprawami nie robicie tylko ciągle przymykacie oko,.a to nie jest fajne
Jako osoba odpowiedzialna za działania Ratowników razem z Shadowem zapewniamy Ciebie, że wszelkie uwagi które nam zgłosisz zostaną sprawdzone i otrzymasz odpowiedź z opisem podjętych działań, co więcej gotowi jesteśmy się spotkać w mniejszym gronie i dogodnym terminie.

Cytat: mala
NP Przy blue city " pewni Panowie z ratownictwa któży pojechali dołem zamiast wiaduktem,,, .(Zapewne jeden z nich będzie się bronił i odezwie się na forum,,,)  Była np sytuacja że koleżanke bolało kolano po tym jak jakiś ,Pan ratownik  powiedział że ich to nie obchodzi ,,że ma jechać górą...      zwyczajne chamstwo,,
Niestety ale ten jeden z nich nie zabrał głosu - twoje "zapewne" okazało się niepewne ;) W opisanej przez Ciebie sytuacji konkretny zespół ratowników dostał polecenie drogą radiową od koordynatora, że są za daleko w peletonie i za chwilę spotkają się z innym zespołem ratowników i mieli nadgonić do określonej na odprawie pozycji.

Cytat: mala
widziałam dodatkowo pare osób z boku,, nie wiem co im się stało może uraz , wywrotka,, lub kontuzja,.,.a panowie ratownicy pojechali dalej ,,jeszcze wydzierając się że  za daleko od prawej stoją,,, poprostu żenada,,,,,,,,,,,,
Poproszę konkrety, gdyż jak na początku napisałem część osób wcale nie oczekuje naszej pomocy. Pozatym, RGR ma za zadanie udzielania pierwszej pomocy a nie fachowej obsługi szpitalnej na miejscu
Tzn:
Zakres czynności wykonywanych przez ratownika obejmuje:
1)    resuscytację krążeniowo-oddechową, bezprzyrządową, oraz zastosowaniem według wskazań defibrylatora zautomatyzowanego (jeśli jest w okolicy);
2)    tamowanie krwotoków zewnętrznych i opatrywanie ran;
3)    unieruchamianie złamań i podejrzeń złamań kości oraz zwichnięć;
4)    ochronę przed wychłodzeniem lub przegrzaniem;
5)    prowadzenie wstępnego postępowania przeciwwstrząsowego poprzez właściwe ułożenie osób w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego, ochronę termiczną osób w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego;
6)    wsparcie psychiczne osób w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego;

Tak więc jeśli podczas wywrotki powstanie któraś z tych sytuacji to na pewno będzie podjęta reakcja z naszej strony (pogrubione są najbardziej prawdopodobne).
Dodatkowo żadna z tych rzeszy osób po kontuzji nie poczekała, aż będzie przejeżdżać końcówka peletonu gdzie jest zawsze nasz zespół, co za tym idzie, skoro mogli kontynuować jazdę oznacza to, że nie zaszła potrzeba udzielania PP.

Cytat: mala
Helooł,,,,, właśnie mają reagować  . To jak wyjaśnić olanie sytuacji w momencie,kiedy z boku osoby podnosiły ręke?   (Acha zapomniałam, przecież pojechali dołem,,,bo im się nie chciało jechać górą.) Ja się nie dziwie że nie docierają do osób potrzebujących w odpowiednim czasie jak mają takie podejście i lichą kondycje.
Zapewniam Ciebie, że kondycję osoby o których mówisz, mają lepszą niż nie jeden "codzienny kolarz", co do faktu pojechania dołem już tłumaczyłem.

Cytat: mala
Ilu w ogóle wczoraj było ratowników w  składzie? Uważam że 3 sztuki jadące obok siebie to lekka przesada? bo niby po co?  czyżby mieli  wspólną apteczkę? Moim zdaniem powinni jechać górą.
Skład zespołów jest zawsze indywidualnie dobierany na odprawie, bazując na doświadczeniu poszczególnych ratowników, charakterze imprezy oraz trasie i spodziewanej liczbie uczestników. Dodam tylko, że nie dopuszczalnym jest puszczenie ratownika "solo" i nie tylko u nas jest taka zasada - na pytanie dlaczego jest, odpowiedź brzmi: zacznij działać w jakiejś grupie ratowniczej to sama dojdziesz do tego.

Cytat: mala
może warto pomyśleć żeby ratownicy bardziej się wyróżniali tzn mieli  inne kamizelki niż zabezpieczenie.(kolorystycznie, albo jakieś dodatkowe koszulki odblaskowe pod spód)
Z tego co pamiętam to zabezpieczenie ma dwukolorowe kamizelki a my jednokolorowe, pozatym jest inny krój kamizelek, nasze posiadają dodatkowo komplet kieszeni z przodu oraz napisy RATOWNIK ROWEROWY o wymiarach 5x13 cm z przodu oraz 10x31 cm z tyłu co zapewnia czytelność z dość dużej odległości. Przez 7 lat jeszcze nikomu nie zdarzyło się pomylić nas. Co do koszulek odblaskowych pod kamizelką - gdzie tu sens a gdzie logika? Po pierwsze nie ma koszulek w całości odblaskowych, po drugie i tak byłaby zasłonięta kamizelką, więc jest to zbędny wydatek którego wolontariusze ponosić nie będą. Dodatkowo nie wyobrażam sobie tego rozwiązania od późnej jesieni do wczesnej wiosny gdzie prawie każdy ma kurtkę.

Cytat: mala
Jak tylko Zobaczę osobnika na forum o którego mi chodzi to Napisze
O wiele łatwiej, szybciej i sprawniej będzie jak się skontaktujesz ze mną albo Shadowem prywatnie i opiszesz daną osobę, gdyż nie wszyscy ratownicy wchodzą na to forum.

Cytat: mala
nie chce mi się z wami  kłócić a cieżko jest opisać zaistniała sytuację.
Ciężko jest podkoloryzować jakąś sytuację, opisać zajście faktycznie jak się samemu to widziało jest bardzo prosto - można nawet w punktach. My też nie chcemy się kłócić z tobą dlatego wyszliśmy do Ciebie z taką a nie inną propozycją

Cytat: mala
pewni ratownicy wyrażają się w sposób chamski
Bardzo proszę informację na prywatnej wiadomości, którzy ratownicy (opis ratowników, miejsca w którym to się wydarzyło oraz krótki ale szczegółowy opis zajścia). Zapewniam Ciebie, że wyciągniemy konsekwencję wobec wskazanej osoby.

Tak więc mam nadzieje, na rozwianie wątpliwości użytkownika Mala i w razie chęci podjęcia tematu dalej zapraszam do prywatnej korespondencji.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: pawelek88wawa w 30 Lip 2012, 23:17:41
Bylem pierwszy raz na masie.Wrazenia jak najbardziej pozytywne.Dolaczylem przy ul.Leszno.Niestety nie dalem rady dojechac do konca.Na wysokosci skrzyzowania Gorczewskiej z Konarskiego zagapilem sie, zahaczylem o innego uczestnika/uczestniczke i jak mozna sie domyslac upadlem na asfalt.Odnioslem minimalne uszkodzenia ciala ( zdarty lokiec, kolano i kilka zadrapan na dloni ).Moja kolarka bardziej ucierpiala ( nie kreci sie tylne kolo ) wiec musialem zakonczyc moja wyprawe.
Bylem milo zaskoczony jak kilka osob pytalo sie mnie czy jest potrzebna pomoc medyczna.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Akesis w 31 Lip 2012, 08:03:12
To była moja pierwsza Masa... Wrażenia mam niezwykle pozytywne i chciałam bardzo, bardzo serdecznie podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do tego niesamowitego wydarzenia. Zwłaszcza podziwiam ludzi z Zabezpieczenia, bo nie wyobrażam sobie powstrzymywania tych wszystkich pieszych i kierowców... Dzięki! Na następne Masy postaram się przyprowadzić jak najwięcej osób. Sporo ludzi o tej inicjatywie zwyczajnie nie wie, ja sama dowiedziałam się praktycznie przypadkiem, kiedy mój wzrok niechcący padł na wiszącą gdzieś przy ścieżce rowerowej ulotkę  :)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Skibek w 31 Lip 2012, 15:17:23
Sporo ludzi o tej inicjatywie zwyczajnie nie wie

Bo ludzie nieumiejętnie korzystają z Internetu ;)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: fionotron w 31 Lip 2012, 15:37:06
A ja mimo przyziemienia i obicia sobie lewego piszczela, po uderzeniu nogą w krawężnik (po zahaczeniu kierownicy mojego roweru przez kierownicę rowerzysty) Jechał on tuż przy mnie i raptownie zmienił tor jazdy czego się nie robi w "peletonie".
Pewnie że dojechałem do końca masy wróciłem  do domu rowerem i nadal nim jeżdżę  :)   .
O tej wywrotce przypomina  mi tylko wielki siniak na nodze tak by ktoś, skopałby mnie po niej.

Jadąc nawet na początku peletonu, gdzie zazwyczaj jest bezpiecznie, trzeba uważać na masowiczów raptownie zmieniających tor jazdy. Bo są to zachowania mocno "ryzykowne"
 
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Skibek w 31 Lip 2012, 16:39:38
Jechał on tuż przy mnie i raptownie zmienił tor jazdy czego się nie robi w "peletonie".

Miałem podobnie. Korzystając z wolnego lewego pasa (tego dla zabezpieczenia) postanowiłem podjechać trochę bliżej początku (żeby słyszć muzykę z rikszy). Na wszelki wypadek dzwoniłem dzwonkiem, żeby osoby przede mna wiedziały, że ktoś jedzie.
No i oczywiście jedna dziewczynka słysząc dzwonek zjechała, ale na lewą stronę ;) Akurat byłem już na równi z nią i wjechała w mój prawy bok i zahaczyła kierownicą o mój łokieć (nie powiem, bolało). Ja sobie poradziłem jakoś i utrzymałem się na kołach, ale ona musiała się podeprzeć nogą (i chyba nawet ręką). Zatrzymałem się pomóc, ale nie było potrzeby. Nic się nie stało i pojechaliśmy dalej.

Ale oczywiście słyszałem komentarz z tyłu: "Musiał być pierwszy! Za wszelką cenę!".

No cóż... Całe szczęście, że w masie jedzie się 10km/h ;)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: fionotron w 31 Lip 2012, 17:50:19

No i oczywiście jedna dziewczynka słysząc dzwonek zjechała, ale na lewą stronę ;)

Skibek
Oj tam.
Taki nic nie znaczący szczegół    ;)   .

Rowerzyści to twardziele, jeżeli tylko można kręcić- jeżeli nie boli tak, że trzeba prowadzić rower albo i nawet tego nie jest się w stanie zrobić to motywacja do dalszego pedałowania powinna być zawsze   :)   

Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 31 Lip 2012, 22:00:33
No i oczywiście jedna dziewczynka słysząc dzwonek zjechała, ale na lewą stronę ;)

Norma. Na każdej Masie zajeżdżają mi drogę w ten sposób z 5 razy. Bardziej doświadczeni z zabezpieczenia to już umieją "wyczuć" kto może odwalić numer i nie zjechać na czas, albo zjechać w lewo.

Ale fakt, że gdyby uczestnicy byli bardziej subordynowani, to by było łatwiej i zabezpieczeniu i uczestnikom.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Olexy w 01 Sie 2012, 00:44:00
Ja niestety też byłam jedynie na krótkim kawałku masy, a żałuję bardzo, bo byłam pod wrażeniem sprawności przejazdu. :)
Zaczęła mnie tylko zastanawiać jedna rzecz- jak jest z tą Dźwigową? Fajnie, że po bokach są pasy rowerowe, ale nie wydaje Wam się, że skoro nie ma tam chodnika to będzie to po prostu kolejna trasa nagminnie uczęszczana przez pieszych? Już po masie, mimo stojących słupków widziałam kilku spacerowiczów...
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 01 Sie 2012, 02:48:59
Ja niestety też byłam jedynie na krótkim kawałku masy, a żałuję bardzo, bo byłam pod wrażeniem sprawności przejazdu. :)
Zaczęła mnie tylko zastanawiać jedna rzecz- jak jest z tą Dźwigową? Fajnie, że po bokach są pasy rowerowe, ale nie wydaje Wam się, że skoro nie ma tam chodnika to będzie to po prostu kolejna trasa nagminnie uczęszczana przez pieszych? Już po masie, mimo stojących słupków widziałam kilku spacerowiczów...

Gdy nie ma chodnika, pieszy może legalnie iść po jezdni.

Było by fajnie, gdyby taki pieszy szedł zgodnie z przepisami, czyli w stronę przeciwną do ruchu pojazdów (rowerów).
Było by też dobrze gdyby rowerzyści jeździli zgodnie z przepisami.
I ktoś wreszcie oficjalnie oddał te bike-pasy do użytku.

Alternatywa postulowana przez kierowców, czyli trzy pasy (1+2 i 2+1), też nie była by lepsza. Na pewno nie było by pieszych i mało, który rowerzysta by tam pojechał, a sami kierowcy mieli by problemy ze zrozumieniem, o co chodzi z tymi czerwonymi krzyżykami i zieloną strzałką wyświetlanymi nad pasami ruchu
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 01 Sie 2012, 09:45:58
Ja niestety też byłam jedynie na krótkim kawałku masy, a żałuję bardzo, bo byłam pod wrażeniem sprawności przejazdu. :)
Zaczęła mnie tylko zastanawiać jedna rzecz- jak jest z tą Dźwigową? Fajnie, że po bokach są pasy rowerowe, ale nie wydaje Wam się, że skoro nie ma tam chodnika to będzie to po prostu kolejna trasa nagminnie uczęszczana przez pieszych? Już po masie, mimo stojących słupków widziałam kilku spacerowiczów...

Gdy nie ma chodnika, pieszy może legalnie iść po jezdni.

Po drodze dla rowerów zresztą też ma prawo iść w takiej sytuacji.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: `L` w 01 Sie 2012, 12:33:01
1. Policja nie zamykała ruchu w obu kierunkach. Nie wiem co do głów przyszło osobom walącym na czołowe z autobusami z miną twardziela i poczuciem lepszej sprawy, ale to nie jest ani zdrowe ani normalne.

Przynajmniej w jednym miejscu radiowóz dokumentnie zastawił skrzyżowanie i oba pasy jednak mogliśmy zająć. Inna sytuacja to taka, że czoło masy "zaczopowało" skrzyżowanie. W obu przypadkach prosiłem ludzi o jechanie "naszym" pasem a gdy już dojechałem do tych skrzyżowań - czułem się idiotycznie.

Z drugiej strony sytuacja była taka, że na obu pasach radośnie hasali masowicze chyba kompletnie nie rozumiejąc, że "lewa wolna" oznacza lewą część naszego pasa a nie tego drugiego. Raz wytłumaczyłem kilkuletniej dziewczynce, że ta kreska na jezdni oznacza, że nie może jechać po jej drugiej stronie. Rodzic jechał obok. Nie wyprzedzać ich? Nie podjechać z boku? Może na następną masę do ich odholowywania wziąć wędkę? Albo aparat i tylko cykać fotki, jak to jest, gdy w masę wjeżdża autobus...

A właśnie - na Solidarności jednak tramwaje sobie śmigały a przed Bankowym dwa autobusy w masę wjechały. Na szczęście pojawił się Trawers i nas uratował :)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 01 Sie 2012, 13:58:45
A właśnie - na Solidarności jednak tramwaje sobie śmigały a przed Bankowym dwa autobusy w masę wjechały. Na szczęście pojawił się Trawers i nas uratował :)

Hmmm... to fajnie koresponduje z obietnicami Policji, że spokojnie nie musimy nikogo tam stawiać, bo są tam lduzie z Nadzoru Ruchu ZTM i Policja i wszystko zabezpieczą, by problem z autobusami w peletonie nie wystąpił.
Po prostu widać, że jak czegoś nie zrobisz w tym kraju sam, to nawet na Policję liczyć nie można ;-)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 01 Sie 2012, 14:51:57
Stałem na wylocie tunelu, blokowałem samochody i motory, jest to nawet na jakimś zdjęciu uwiecznione, Policjant na motorze odjechał jak tylko zobaczył, że do niego skręcam... niestety Pan z ZTM z uśmiechem powiedział, że tramwaje i autobusy mam puszczać bo tak było ustalone, a on każe im jechać powoli i ostrożnie, szkoda, że nie powiedział autobusiarzom, że mają jechać maks do miejsca gdzie chcieliby bić w prawo do przystanku...

Może moja wina, ale nie miałem radyja i kiedy 'On' powiedział, że tak ma być uwierzyłem na słowo w jego wiedzę z koordynacji przejazdu... next time rzuce rower pod tramwaj :)

mamy Go... to ten... to ten... swoja droga to dziwie sie swojej sile perswazji, że ten pomaranczowy skuter nie smignał :) Pan w taxi nawet mu tłumaczył jak ma nas objechać pod prąd po torach i przez Bielańską...
http://travers.pl/m_20120727/imagepages/image126.html (http://travers.pl/m_20120727/imagepages/image126.html)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Wielki Manitou w 06 Sie 2012, 14:51:33
Moja pierwsza masa od dwóch lat. Skończyło się na tym, że na dobre odkurzyłem rower i w kilka dni zrobiłem więcej kilometrów niż przez ostatnie pięć lat. ;)

Trasa bardzo fajna. Widok z czoła "peletonu" na Jerozolimskich cudny. :)

Do zobaczenia w sierpniu.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lipca 2012
Wiadomość wysłana przez: Skibek w 06 Sie 2012, 16:59:00
Moja pierwsza masa od dwóch lat. Skończyło się na tym, że na dobre odkurzyłem rower i w kilka dni zrobiłem więcej kilometrów niż przez ostatnie pięć lat. ;)

Po nicku, to Cię oceniłem, że dziennie uprawiasz przynajmniej 40km downhill'u ;)