Autor Wątek: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik  (Przeczytany 33525 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline robertrobert1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 762
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« Odpowiedź #30 dnia: 03 Cze 2012, 19:25:11 »
Wtedy sakwa wystarczy. Przynajmniej mnie wystarcza.

Przy zakupach dla 4 osobowej rodziny...nie wierzę, chyba, że masz baaaaardzo pojemną sakwę ;D ;D

Fakt, moja familia 2x mniejsza. Ale nie uwierzę, że codziennie przejecie 30 litrów żarcia (bo tyle wchodzi w moją sakwę). No, powiedzmy 25 litrów, bo zawsze jakiś tam u-lock czy duperele trochę miejsca zajmą ;)

Mały człowieczek - małe potrzeby, duży człowieczek- (... to miejsce na Waszą radosną twórczość...)

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« Odpowiedź #31 dnia: 03 Cze 2012, 22:29:35 »
Raffi - zakupy w supermarkecie, chociaż tanie, zużywają trochę czasu. Trzeba do niego dojechać, zaparkować [czymkolwiek], przedrzeć się czasem przez galerię handlową, wejść, pozwiedzać z wózkiem/koszykiem suchego przestwór oceanu, czasem postać w kolejce... Bardziej się opłaca czasowo ta zgrzewka raz na tydzień.

Natomiast jeśli na co dzień jeździ się z jednym, a chce przesiąść na drugie, to szok odstawienia jest odczuwalny. Zdarza mi się pojechać bez koszyka - jak ta kierownica lata mi na boki wtedy! Nagle jest jakaś taka lekka i bardziej skrętna... Z ulgą zakładam koszyk ;)
« Ostatnia zmiana: 03 Cze 2012, 22:31:16 wysłana przez Savil »

Offline robertrobert1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 762
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« Odpowiedź #32 dnia: 04 Cze 2012, 08:43:27 »
Raffi - zakupy w supermarkecie, chociaż tanie, zużywają trochę czasu. Trzeba do niego dojechać, zaparkować [czymkolwiek], przedrzeć się czasem przez galerię handlową, wejść, pozwiedzać z wózkiem/koszykiem suchego przestwór oceanu, czasem postać w kolejce

Fakt. Dla kobiety zakupy w supermarkecie nigdy nie są szybkimi zakupami. Tyle pokus dookoła... ;D

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« Odpowiedź #33 dnia: 18 Cze 2012, 13:17:00 »
Pokus? Płeć nie ma nic do rzeczy, po prostu trzeba przejść od wejścia do supermarketu, a najczęściej nawet najkrótsza trasa prowadzi przez pół galerii, bo tak jest marketingowo zaprojektowana. A i w samym supermarkecie chleb jest na jednym końcu, mleko na drugim, a wędliny na trzecim. Z pokusą w postaci taniego żółtego sera po drodze ;)

Offline kultowy

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 310
  • Płeć: Mężczyzna
  • ...tylko jak krzyk cichnie przyjaźń
Odp: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« Odpowiedź #34 dnia: 18 Cze 2012, 14:12:16 »
Pokus? Płeć nie ma nic do rzeczy, po prostu trzeba przejść od wejścia do supermarketu, a najczęściej nawet najkrótsza trasa prowadzi przez pół galerii, bo tak jest marketingowo zaprojektowana. A i w samym supermarkecie chleb jest na jednym końcu, mleko na drugim, a wędliny na trzecim. Z pokusą w postaci taniego żółtego sera po drodze ;)

oj tu się nie zgodzę. płeć ma w tym przypadku ogromne znaczenie - kiedy idę do supermarketu kupić na ten przykład masło, makaron i pieczywo to kupuję masło, makaron i pieczywo. kiedy moja lepsza połowa idzie w tym samym celu do tegoż, wraca z trzema siatami wypchanymi po brzegi różnościami, nierzadko zaś brakuje tam tego po co poszła. bo kobiety są inne. jako feminista i miłośnik kobiet dodam, że ogólnie są lepsze, ale jeśli chodzi o wizyty w mercadosie to... cóż tu bywa różnie.

ps. z ciekawostek zakupowych najbardziej bawią mnie zakupy dietetycznych płatków, dietetycznych napojów i innych produktów typu light oraz słodyczy i chipsów ;) kobiecy świat jest nieodgadniony :D
pozdrawiam,
grzech aka straszny bibliotekarz

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« Odpowiedź #35 dnia: 18 Cze 2012, 15:27:43 »
Raffi - zakupy w supermarkecie, chociaż tanie, zużywają trochę czasu. Trzeba do niego dojechać, zaparkować [czymkolwiek], przedrzeć się czasem przez galerię handlową, wejść, pozwiedzać z wózkiem/koszykiem suchego przestwór oceanu, czasem postać w kolejce... Bardziej się opłaca czasowo ta zgrzewka raz na tydzień.

Market mam po drodze z pracy, parkuję rowerem pod samymi drzwiami wejściowymi (a zdarzało mi się też w środku). Przyjeżdżam wcześniej, gdy jeszcze nie ma kolejek. Całe zakupy umiem zrobić w 10 minut i to już ze ślinieniem się do nowych gier i DVD w dziale rtv ;) Także nie musi być aż tak źle.

Choć i tak marketu nie lubię i bywam tam rzadko. Wolę lokalne sklepiki utrzymywać, nawet wiedząc że są droższe. Do sklepiku mogę zejść w kapciach o 6 rano i kupić świeży chleb, a potem o 19 jeszcze raz zejść po zimne piwo. Do marketu, choć mam go blisko domu, tak nie pójdę.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« Odpowiedź #36 dnia: 19 Cze 2012, 19:06:10 »
Kultowy - to po prostu Twoja kobieta różni się od Ciebie, bo ja idąc po trzy rzeczy kupuję te trzy rzeczy. Twoje uogólnienie na podstawie jednej osoby jest nieuzasadnione.

Ktoś gdzieś wcześniej mówił o większym kiwaniu się kierownicy przy założeniu na nią koszyka. Jako osoba jeżdżąca z koszykiem od dawna informuję, że koszyk ją właśnie stabilizuje. To po jego zdjęciu kierownica nagle zaczyna latać.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« Odpowiedź #37 dnia: 19 Cze 2012, 21:31:03 »
Jako osoba jeżdżąca z koszykiem od dawna informuję, że koszyk ją właśnie stabilizuje.

Oczywiście, że stabilizuje, to podstawa fizyki. Zwiększasz masę dodając koszyk, więc zwiększa się bezwładność, czyli trudniej jest wprawić kierownicę w jakikolwiek ruch.

W ten sposób stabilizuje się mosty i budynki, że daje się wielki ciężar, którego bezwładność utrudnia majtanie się konstrukcji. Dlaczego w rowerach miałoby być odwrotnie? ;)
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

GFM

  • Gość
Odp: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« Odpowiedź #38 dnia: 20 Cze 2012, 00:06:09 »
Masa stabilizuje - ma bezwładność.
Ale jest jeszcze moment obrotowy - masa razy ramię.
Przechylanie roweru powoduje samoczynne skręcanie
kierownicy, co może być trudne do opanowania.
Po włożeniu do koszyczka nad przednim kołem kilku
książek moja córka (maturzystka) nie była w stanie jechać
bo jej kierownicą na boki rzucało.
Tak po mojemu to każde rozwiązanie ma wady i zalety.
Koszyczek z przodu zbytnio obciążony kiwa kierownicą.
Ma też wielką zaletę. Ładunek cały czas pod kontrolą.
Poza tym równiejsze obciążenie kół.
Ale ten sam koszyczek można mocować do ramy roweru.
Sprawuje się wtedy rewelacyjnie.
Sakwy z tyłu zbytnio obciążone łamią szprychy.
Jednak jest to najsolidniejsze zamocowanie ładunku
do roweru.
Przyczepka dwukołowa sprawia kłopoty logistyczne.
Jej zaletą jest niemalże nieograniczona ładowność.
EW nie nadaje się do większych obciążeń, bo przewraca
rower. Oscylacje nasilają się w funkcji trzech zmiennych:
obciążenia, prędkości i elastyczności widelca.
Może być użyta jako dawca koła zapasowego.
Bez obciążenia jest na tyle lekka, że i na kapciu pojedzie.

Projektując swoją jednokołówkę starałem się wyeliminować
jak najwięcej z wad i osiągnąć jakiś sensowny kompromis.
DdR była wtedy przeznaczona wyłącznie dla jednośladów.
Załadowanie się z rowerem i przyczepką do pociągu
zajęło mi ok. 30 sekund. Stacja Władysławowo Port,
wagony piętrowe starego typu, na przyczepce sprzęt
wędkarski - znaczy skrzynka plastikowa, siatka metalowa,
dwie nie do końca złożone wędki teleskopowe, przynęta.
W koszyczku trwale zamocowanym na bagażniku rowerowym
osobiste drobiazgi: butla picia, czapeczka z daszkiem,
bluza polar i sztormiak. Aha i jeszcze pełnia sezonu urlopowego
więc w pociągu miejsca nie za wiele. A ja bez biletu - więc
koniecznie do pierwszych drzwi.

W Warszawie do EZTa KMów albo do SKMki to po prostu
wjeżdżam. Zaczepiam nieco o jakiś próg, czy peron,
ale to mały pikuś.

Przyjadę z nią na najbliższą przedmasówkę (na masę też)
i zainteresowani mogą się z nią bliżej zapoznać.

Najlepiej to bagaż porozkładać po wszystkich możliwych
miejscach po trochu.
Rzeczy najcenniejsze do koszyczka z przodu.
Najcięższe do przyczepki dwukołowej albo do sakw.
Najobszerniejsze, ale lekkie na tylny bagażnik albo do przyczepki jednokołowej.

Offline robertrobert1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 762
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« Odpowiedź #39 dnia: 20 Cze 2012, 08:08:07 »

Przyczepka dwukołowa sprawia kłopoty logistyczne.
Jej zaletą jest niemalże nieograniczona ładowność.
EW nie nadaje się do większych obciążeń, bo przewraca
rower. Oscylacje nasilają się w funkcji trzech zmiennych:
obciążenia, prędkości i elastyczności widelca.
Może być użyta jako dawca koła zapasowego.

Jakoś nie mogłem się powstrzymać od skomentowania. Ten tekst Może być użyta jako dawca koła zapasowego pojawia się u każdego producenta/sprzedawcy przyczepki jednokołowej a przecież to jest kompletna bzdura.  ;D ;D ;D Dlaczego... Otóż...
1. składając koło do przyczepki przeważnie robimy to na piaście przedniej więc owe zapasowe koło byłoby zapasem tylko na przód. A co jeśli ulegnie zniszczeniu piasta tylna... >:( Leżymy i kwiczymy >:(
2. Ale ok przyjmijmy, że trafiliśmy z piastą. Wymieniamy koło i ... mamy przyczepkę niezdatną do jazdy. Przyczepkę musimy zostawić. A robimy z bagażem ??? ??? ??? Przecież nie mamy bagażnika ani plecaka.  ??? ??? ???Bagaż też musimy zostawić.  :( I tak już na pełnym luzie możemy kontynuować dalszą jazdę przez ... np pustynne obszary.

Offline Brom

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« Odpowiedź #40 dnia: 20 Cze 2012, 16:33:37 »
2. Ale ok przyjmijmy, że trafiliśmy z piastą. Wymieniamy koło i ... mamy przyczepkę niezdatną do jazdy.
Jeśli to tylko dętka, albo lekko pogięta obręcz, to raczej dowleczemy się do serwisu. Przyczepka nie jest tak mocno obciążona jak rower i najczęściej nie ma hamulca, który przeszkadzałby w użyciu pogiętej obręczy.

Problem logistyczny u mnie nie jest taki zły. W większości przypadków rower wszedłby na przyczepkę, albo do niej. Zresztą, część producentów akcentuje to, albo wręcz robią sprzęt dedykowany do takiego rozwiązania, jak np. Brompton and Bicycle Trailer Cyclone IV Chubby.

Offline robertrobert1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 762
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« Odpowiedź #41 dnia: 20 Cze 2012, 17:37:14 »
Nie mówmy o pierdołach bo pierdoły można samemu na poczekaniu naprawić. Mówimy o sytuacji kiedy koło z przyczepki ma służyć jako zapas do roweru. Gdy jest to extrawell z dwoma wielkimi worami o ciężarze łącznym ponad 30 kg to nijak owych worów nie przewiezie się rowerem bez bagażników. Jeden wór można sobie przewiesić przez plecy i dalej jechać. Ale i tak musimy porzucić przyczepkę i pół dobytku. Tylko z czego zrezygnować...
1. namiotu
2. spiworu
3. Kuchenki
4. żywności
5. odzieży
6. karimaty
7. apteczki technicznej
8. apteczki medycznej
9. nawigacji
10. Srodków czystości
11. Wody

a trzeba odrzucić połowę



GFM

  • Gość
Odp: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« Odpowiedź #42 dnia: 20 Cze 2012, 23:14:05 »
Chyba jednak z jednokołówką to ty nie jeździłeś.
Chciałbym zobaczyć cię na EW z 30 kg ładunku.  :) ;D :D
Na prostym gładkim asfalcie nie przekraczasz 15 km/godz.
Ja na swoją opartą na kole 16" nie wkładam więcej
niż 20 kg - bo się jechać nie daje.
Już przy 15 kg daje się we znaki. A sam ważę nie mało
bo ponad 90 kg.
Środek ciężkości na wysokości ok 25 cm x 20 kg = 5 kgm.
+ masa przyczepy x 20 cm
Dla EW odpowiednio ok 40 cm x 30 kg = 12 kgm.
+ masa EW x 33 cm
EW jest chyba o połowę lżejszy od mojej, więc masa własna
nie rzutuje bo moment przewracający zbliżony.
Do tego jeszcze sztywność widelca.
Z tego co się EW przyjrzałem to nie jest powalająca.
Przyjdź jutro na przedmasówkę - to ci dam się z moją przejechać.


Offline robertrobert1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 762
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« Odpowiedź #43 dnia: 20 Cze 2012, 23:22:19 »
Chyba jednak z jednokołówką to ty nie jeździłeś.

Zgadza się, nie jeżdziłem. Rozważałem jej użycie pod kątem wypraw rowerowych ale ilość wad zaważyła, że zrezygnowałem z tego pomysłu. Nadal nie widzę sensu używania jej w wyprawach rowerowych przynajmniej na kontynencie europejskim. Komplet sakw swobodnie wystarcza...
https://lh4.googleusercontent.com/-D0-PHX-hhJk/SgCq6Kh3wSI/AAAAAAAAE7U/ABJdQzoMP-4/s800/DSCN2486.JPG

... do swobodnej jazdy z prędkością ponad 20 a nawet 25 km/h.
« Ostatnia zmiana: 20 Cze 2012, 23:25:00 wysłana przez robertrobert1 »

GFM

  • Gość
Odp: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« Odpowiedź #44 dnia: 20 Cze 2012, 23:39:54 »
No to dodam jedynie, że (moim skromnym zdaniem) EW nadaje się na obciążenia max. 10 kg.
Więc śpiwór, karimata, może namiot jeśli lekki i ew. jakaś ciepła kurtka.
Inaczej mówiąc rzeczy lekkie choć mogą być objętościowo duże.
Gdzieś na trasie, kiedy zjedliśmy już połowę konserw i wypiliśmy połowę wody
można pokusić się o zamianę koła i niech coś najlżejszego jedzie na flaku.
Resztę przerzucamy na rower.
A jaką masz alternatywę?  ;)