Warszawska Masa Krytyczna

Imprezy rowerowe => Warszawska Masa Krytyczna => Wątek zaczęty przez: Maćkofff w 16 Sty 2010, 01:05:43

Tytuł: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 16 Sty 2010, 01:05:43
Planowana trasa przejazdu:
Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat, Pl. Trzech Krzyży, Al. Ujazdowskie, Bagatela, Pl. Unii Lubelskiej, Boya-Żeleńskiego, Waryńskiego, Puławska, Rakowiecka, Kazimierzowska, Krasickiego, Woronicza, Joliot-Curie, Odyńca, Puławska, Dolna, Belwederska, Spacerowa, Pl. Unii Lubelskiej, Marszałkowska, Pl. Zbawiciela, Marszałkowska, Pl. Konstytucji, Piękna, Krucza, Żurawia, Książęca, Kruczkowskiego, Topiel, Browarna, Karowa, Krakowskie Przedmieście.

(http://dl.dropbox.com/u/433790/Masa/masa20100129.png)

Mapka interaktywna: http://maps.google.pl/maps/ms?ie=UTF8&hl=pl&msa=0&msid=110582446354315316149.00047d3c563181b1d08b6&z=13 (http://maps.google.pl/maps/ms?ie=UTF8&hl=pl&msa=0&msid=110582446354315316149.00047d3c563181b1d08b6&z=13)

Google Earth: http://maps.google.pl/maps/ms?ie=UTF8&hl=pl&vps=2&jsv=199b&msa=0&output=nl&msid=110582446354315316149.00047d3c563181b1d08b6 (http://maps.google.pl/maps/ms?ie=UTF8&hl=pl&vps=2&jsv=199b&msa=0&output=nl&msid=110582446354315316149.00047d3c563181b1d08b6)

Dystans: 20km.

Zapraszamy również wszystkich którzy chcą się włączyć w organizację masy (lub ponarzekać na nią jednocześnie przedstawiając swoje nowe ciekawsze pomysły i rozwiązania) na spotkanie przedmasowe które odbędzie się w czwartek 21 stycznia o godzinie 18:00 w siedzibie Zielonego Mazowsza (Nowogrodzka 46/6 (http://maps.google.pl/maps?f=q&source=s_q&hl=pl&geocode=&q=Warszawa,+ul.+Nowogrodzka+46&sll=52.227016,21.00408&sspn=0.016981,0.051627&ie=UTF8&hq=&hnear=Nowogrodzka+46,+Warszawa,+Mazowieckie&z=16&iwloc=A)).

Zobacz także:
http://masa.waw.pl/118 (http://masa.waw.pl/118)

--
Termin propozycji trasy na luty mija mniej więcej w drugiej połowie stycznia. Trasę może zaproponować każdy wysyłając mail na kontakt(at)masa.waw.pl
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: Savil w 25 Sty 2010, 00:33:45
Różne prognozy pogody robią nadzieję: że będzie lekki mróz, a nie -20'C. Zapowiadają -4 - -1 i trochę opadów. Dopóki ów dzień nie nadejdzie, postanowiłam im wierzyć i nie martwić się na zapas ;)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: czarny_pedal_z_sld w 25 Sty 2010, 18:18:27
 Well, ja (na Kozie) pojawię się niezależnie od pogody. 8)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: Savil w 25 Sty 2010, 23:42:59
Well, ja [na Pomidorku] też ^^ Od pogody zależy tylko grubość swetra pod kurtką i liczba par ciepłych rajstop ;)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: mplonski w 28 Sty 2010, 00:00:07
nie wiem czy zauważyliście, ale po masie będzie czekał na nas gorący posiłek z rowerowej kuchni (http://www.wyprawyrowerowe.pl/) ;-)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: Czarny w 28 Sty 2010, 12:06:52
Ladnie sypie, poki co... Jesli taka pogoda utrzyma sie do jutra, to DOSLOWNIE bedziemy miec niezla jazde. ;-)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: Savil w 28 Sty 2010, 12:31:00
Link przekierowuje automatycznie na stronę główną biura podróży i wypraw rowerowych, ale informację łatwo znaleźć - ciepła zupa po długiej jeździe w śniegu to dobry pomysł. Podsypią nam ziarna i wywieszą słoninę? ;)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: mplonski w 28 Sty 2010, 15:37:57
dla zainteresowanych - pogoda (http://new.meteo.pl/um/php/meteorogram_list.php?ntype=0u&fdate=2010012806&row=406&col=250&lang=pl&cname=Warszawa) :)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: czarny_pedal_z_sld w 28 Sty 2010, 18:00:03
dla zainteresowanych - pogoda (http://new.meteo.pl/um/php/meteorogram_list.php?ntype=0u&fdate=2010012806&row=406&col=250&lang=pl&cname=Warszawa) :)
Czyli mniej wiecej tak jak dzisiaj (teraz).

 Większe sa szanse na to, ze sie potopimy niz na to, ze zamarzniemy. Koza dzisiaj w drodze z pracy robila bardziej za amfibie niz za rower. :-)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: raku_15 w 28 Sty 2010, 22:12:53
Czy będzie jutro riksza ...?  To raczej pytanie do Skelera ale może ktos już wie...
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: Savil w 28 Sty 2010, 22:22:18
Czyli Masa styczniowa będzie raczej pod znakiem kaloszy niż płóz. W sumie miło, że Matka Natura nie próbuje nas powymrażać ;) Ale cieplutko będzie ^^
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: Drex w 28 Sty 2010, 22:29:15
Podejrzewam, że będzie dość sucho i lekki mróz, a błoto pośniegowe będzie jedynie na ulicach- jak sypną chemią (popularnie zwaną "solą") żeby odśnieżyć.. Deszczu się raczej nie spodziewam. :P Nie lubię deszczu. ,,,,(*,..,*),,,,
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: Czarny w 28 Sty 2010, 22:36:32
Breja juz dzisiaj zaczela sie tworzyc na ulicach. Ale co tam, damy rade. Przynajmniej nie ma juz tego mrozu.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: sofik w 28 Sty 2010, 23:04:01
Czy będzie jutro riksza ...?  To raczej pytanie do Skelera ale może ktos już wie...

rikszy nie bedzie :(

rolki gotowe :)

mam nadzieje ze z okazji braku rikszy nie narzucicie zbyt duzego tempa tak jak to mialo miejsce na listopadowej :P
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: mplonski w 28 Sty 2010, 23:31:36
zbyt dużego tempa? masz na myśli 35-40km/h? ok, będzie troszkę wolniej :P

dzisiaj testowo przejechałem się karową pod górę i, mimo, że uznawałem, że na karowej będzie ciekawie, jest to po prostu zwykły, nieoblodzony podjazd.

swoją drogą, nie dziwię się, że jeśli jedzie riksza, to tempo spada do ~10km/h - sam miałem przyjemność ją odwieźć do garażu i musieliśmy z cimanem odpocząć podczas trasy, mimo, że riksza była bez ładunku (głośniki, agregat, etc). ciekawe też, jak riksza sprawdziła by się na karowej - jednak jest to ładny podjazd jak na warszawę.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 28 Sty 2010, 23:40:43
potwierdzam, rikszy nie będzie... baterie do megafonu już się ładują ;)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: Savil w 28 Sty 2010, 23:41:42
Też miałam przyjemność [psychiczną, bo nie fizyczną ;)] napędzać rikszę, prawie całą Masę. I to z ładunkiem. Zdziwiłabym się, gdyby z rikszą tempo było większe. Z drugiej strony biorąc pod uwagę rozpiętość wiekową i sprawnościową Masowiczów, to dobrze, że jedziemy wolno. Jechać powoli każdy potrafi, jechać szybciej niektórzy nie są w stanie.
Na Karową to już chyba trzeba by zamontować do rikszy te szelki/drągi dla koni... znaczy jeźdźców pociągowych ;)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: raku_15 w 29 Sty 2010, 22:51:14
Ogólem było super na WMK dziś :) Tempo było dobre... na mokotowie były ciasne ulice.. i sie cięzko przedostawałem na początek zabezpieczac.. ale jakos dawałem rade :D A co do karowej była ślizka( na szczęscie ja nie zaliczyłem wywrotki) ale wiem że Dexter by sie wywalił bo jechałem obok niego... 95 osób to i tak spoko... ale były osoby które sie odłanczały od masy :( Był 1 rolkarz... i gratulacje dla niego za cierpliwośc do naszych zabłoconych dróg  :D Ogółem nie było żadnych wywrotek tzn. ja widziałęm tylko jedną- gromanik sie wywrucił...  Jak za dużo sie rozpisałem to sory ale lubie dużo pisac tak samo jak gadac :D
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: sofik w 29 Sty 2010, 23:27:43
Był 1 rolkarz... i gratulacje dla niego za cierpliwośc do naszych zabłoconych dróg  :D

cierplowosc sie skonczyla na odynca/niepodleglosci i musialem sie odlaczyc  >:(
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: raku_15 w 29 Sty 2010, 23:30:18
Ooo.. no to niedobrze :/ No szkoda... ale no niestety ... :(
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: Maćkofff w 30 Sty 2010, 00:03:42
95 osób to i tak spoko...
115
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: raku_15 w 30 Sty 2010, 00:06:04
a ja usłyszałem 95 :( Sory za pomyłke.. miałem kominiarke i stałem przy samochodzie tam co sie od kosmita brało kamizelki...
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: Drex w 30 Sty 2010, 00:19:38
Były 2 wersje. Podana przez raffiego to 95 z tego co pamiętam,.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: raku_15 w 30 Sty 2010, 00:20:02
No właśnie tak było :)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: Bartosz w 30 Sty 2010, 12:05:40
tez bym glebe na karowej zaliczyl ale sie wybronilem:P
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: raku_15 w 30 Sty 2010, 12:08:39
Tobie to łancuch spadł wic sie ciesz ze nikt w Cb nie wjechał :)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: Bartosz w 30 Sty 2010, 12:10:40
:) no w sumie tez ale zjechalem odrazu :P
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: Savil w 30 Sty 2010, 16:16:31
Wesoło było ^^ Ciepło na szczęście. Karowa była wymagająca, jechałam wolniutko i starałam się tylko nie stracić przyczepności. Ani driftu nie uskutecznić ;) Dziękuję za akcję dokarmiania rowerzystów zimą, przydała się ^^

Raku - rozgaduj się do upojenia, ale może przepuszczaj to przez jakiś słownik czy innego worda, bo zęby bolą od czytania ;)

Do osobnika na [chyba] szosie, z kierownicą "baranie rogi w dół" - ja rozumiem, że hamulec ręczny jest nisko i niewygodnie, ale jednak radziłabym go używać przed wjechaniem w kogoś a nie tuż po :P
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: mplonski w 30 Sty 2010, 16:53:23
Karowa była ok - jechałem tuż za radiowozem jadącym przed peletonem i z jeszcze jedną osobą musieliśmy go wyprzedzić i skoczyć już na TK - jednak na moim singlespeedzie dużo wygodniej jechało się lekko szybciej ;>

(aktualnie mam singlespeeda, tzn od ostatnich mrozów, dzięki którym zamarzły przerzutki)
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 30 Sty 2010, 20:12:30
Były 2 wersje.

Zaskakujące jest dopiero to, że obie są prawdziwe. Zazwyczaj to się nie zdarza, ale tym razem odbyły się dwa liczenia Masowiczy. Pierwsza grupa licząca naliczyła 95 i ruszyła. Widocznie ktoś zaspał z ruszaniem na Zamkowym, albo dołączył kawałek dalej z jakiejś kawiarenki, gdzie grzał się by nie stać na mrozie, bo druga grupa licząca, na Nowym Świecie naliczyła już 115 osób.

Jednak oficjalny wynik to liczenie numer 1 - na Krakowskim Przedmieściu, przy UW. Tam wyszło 95.
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: Czarny w 31 Sty 2010, 00:26:53
Fajna masa! Malo stania, duzo jechania, tempo odpowiednie, solidna obstawa i prawie doskonala organizacja.
Podjazdy i zjazdy pokonywanie z odpowiednia predkoscia... Z tego wszystkiego najbardziej obawialem sie rowerowych orlow na ul. Karowej wlasnie /sam o malo co nie wywinalem, gdy przed kolo lekko mi na lewo skoczylo, ale szczesciem udalo sie utrzymac rownowage/, ale nikt nie spotkal sie z brukiem chyba.
Ogolnie wydawalo mi sie, ze bedzie wieksza chlapa, ale juz jadac milo sie zdziwilem.
Dowiedzialem sie, ze Sawil jezdzi na dwoch rowerach zawsze ;-), jak rowniez bylo mi milo Cie poznac.

A i pozdrawiam goscia na ostrym, ktory jadac podrzucal przednie kolo i krecil pelne 360 stopni nim....
Tytuł: Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 29 stycznia 2010
Wiadomość wysłana przez: Savil w 31 Sty 2010, 11:29:36
Savil pisze się przez "v" :P Również miło było poznać osobiście, chociaż nie wiem, jak Ty z naszej rozmowy zrobiłeś moje dwa rowery o.0 Stawiam na jakość, nie ilość ;)

Owszem, mnie też ucieszył prawie brak chlapy. Niestety stara szczoteczka do zębów się przydała, bo Pomidorkowi jednak udało się znaleźć jakieś śniegowe błoto i złapać ile mógł pod błotniki [przynajmniej nie na moje plecy] i w okolice pedałów, cokolwiek on tam ma, chyba jakiś suport czy co ;)

I prośba do ludzi towarzyskich, żeby tyraliera nie składała się z 4 osób, bo takie trudno się wyprzedza, a doganiać tyłem trzeba.
I pozdrowienia dla jakiegoś sympatycznego Niemca, którego poznałam swoją metodą "nie mam co robić, więc zagaduję do najbliższej osoby" :)