Inne sprawy rowerowe > O rowerach w mediach

Przejścia na ścieżkach ;)

(1/3) > >>

qwerJA:
Rowerowy absurd
 
http://www.tvnwarszawa.pl/absurdy,news,nie-wcelowali-z-przejsciem,73169.html
 

 
Coś podobnego zaobserwowałem także na moich zdjęciach:

 
Te dwa małe przejścia dla pieszych zapewne zaprojektowali nasi specjaliści od drogownictwa, na wypadek poważnej kolizji, z udziałem rowerzysty oczywiście i konieczności ewakuacji rannych na tym odcinku ulicy.
Ponadto umożliwiają one dotarcie pani od Biologi wraz z wycieczką gimnazjalistów do drzewa i żywopłotu.

Raffi:
Nasi fachoFFcy to przynajmniej wiedzą w jakim kierunku się pasy maluje. Tymczasem w Śledzikowie (Białystok) malują tak:

jerzy1234:
Raffi przepraszam że pytam przy okazji pasów na ścieżkach , kto ma pierwszeństwo jak się zbliża rowerzysta i pieszy do krzyżowania sobie dróg?To może dać do myślenia sposób malowania pasów. 

Drex:
Chyba sama nazwa mówi... "Przejście dla pieszych" przez drogę dla rowerów. Tak jak przejazd rowerowy przez ulicę. Nie ma "przejazdów rowerowych przez chodnik" albo przejazdów dla samochodów (wyłączając wyjazdy z posesji itp.) przez chodnik" Takie rzeczy to tylko za granicą... :P

qwerJA:
    Pieszemu zabrania się wchodzić bezpośrednio pod nadjeżdżający rower, a rowerzysta musi zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu, który przechodzi (chce przejść) przez przejście (wszyscy jesteśmy czasem pieszymi).

    Ponadto w miejscach gdzie DDR styka się z chodnikiem rowerzysta musi zachować zasadę ograniczonego zaufania, co nie jest trudne, gdy nie rozwijamy kosmicznej prędkości .

    Ponadto zabronione jest wyprzedzanie rowerzysty przez innego rowerzystę przed, oraz w obrębie przejścia dla pieszych, jak również na skrzyżowaniu DDRów (gdy na skrzyżowaniu dróg rowerowych nie ma sygnalizacji świetlnej, albo osoby kierującej ruchem)  :D

   Tak mi się wydaje  ;)
 

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej