Infrastruktura rowerowa i sprawy lokalne > Ochota, Włochy, Ursus

Ochocka grupa rowerowa

(1/10) > >>

hermes:
Zainspirowany przykładem Ursynowa rzucam pomysł na Ochocką Grupę Rowerową. Jej celem byłoby stworzenie nieformalnej grupy zajmującej się walką o infrastrukturę rowerową i respektowanie praw rowerzystów na naszej dzielnicy. Konkretnie:
- obniżanie krawężników na przejazdach. Na przykład bardzo mi by się przydała druga osoba. Jedna uzbrojona w miarkę, druga z aparatem robiąca zdjęcia. Potem to zdjęcie wraz z wnioskiem do ZDM: krawężnik o takiej a takiej wysokości nie spełnia...
- odkrzaczanie Ochoty. Gro dróg dla rowerów i ciągów pieszo-rowerowych zarastają krzaki, drzew itp. Zdjęcie i wniosek do ZOM o wycinkę.
- pisanie do centrum handlowych/sklepów o stawianie porządnych stojaków rowerowych w kształcie odwróconej litery U.
- próby zmiany istniejącego stanu rzeczy, gdy ten stan rzeczy woła o pomstę do nieba (np. ciąg na Banacha, wiecznie zawalona samochodami ddr na grójeckiej).
- próby kontaktu z władzami Ochoty - miałem okazje spotkać i poznać jedną z radnych naszej dzielnicy. Jest to bardzo pro-rowerowa osoba i można nawiązać z nią kontakt.
- rejestrowanie tego co się buduje i zmienia pod względem infrastruktury rowerowej na Ochocie (np. nowo powstała ddr na Szczęśliwickiej)
- zbieranie w jedną całość tego co się dzieje na ochocie i ma dziać pod kątem rowerów

Oczywiście prawie wszystkie powyżej wymienione czynności można robić samodzielnie, ale:
- jak wiele osób pisze o to samo, to łatwiej jest o rezultaty. Mówiąc inaczej będziemy bardziej skuteczni gdy będziemy atakować wspólnie.
- fajnie widzieć, że działa się wspólnie i coś się zmienia na plus, nie tylko dzięki naszym pojedynczym działaniom do których czasami trudno się zebrać.
- można stworzyć mała prostą stronę która by obrazowała to co udało się zmienić
- po raz kolejny zainspirowany przykładem Ursynowa można by zrobić akcje "wsadźmy urzędników na siodełka" i zrobić z nimi objazd pokazując im co nam przeszkadza i co chcielibyśmy zmienić. Byłem gościnnie na Ursynowie na tej akcji i wyszło to rewelacyjnie.

Wszelkie inne pomysły mile widziane. Najważniejsze, żeby byli chętni. Nie domagam się poświęcania ogromnej ilości czasu - jakby udało się spotkać raz na tydzień, dwa czy miesiąc i coś zrobić byłoby super.

Edit: Link (forum ZM) do tego, co udało się zrobić i co zgłosiłem: http://forum.zm.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=2856
Nie ma tego dużo, ale od czegoś trzeba zacząć.

qwerJA:
Dobrym pomysłem było by żebyś podszedł jutro przed masą do zabezpieczenia - jeśli się jakoś rozpoznamy, to może uda mi Ci się przedstawić dwie, trzy osoby z Ochoty. Albo po prostu podejdź i krzyknij kto jest z Ochoty :D ;D

hermes:
Jurto akurat przychodzę na masę z banda Niemców na głowie i jeszcze pewnie sąsiadów wkręcę, więc będę musiał ich zabawiać, ale mogę na chwilę wyskoczyć do was (i tak pewnie podejdę po sprychówkę) więc chętnie skorzystam z twojej propozycji.

P.S. dodałem do wątku link z tym co udało mi się zrobić i co zostało zgłoszone (ale jeszcze nie zrobione).

jerzy1234:
Zawsze można przed "Och Teatr" podjechać przed masą 17,15 i zorientować kto może dołączyć do jakiegoś projektu- ja zawsze jestem i często gotowy do konstruktywnej pomocy i już parę rozmów przeprowadziłem z radnymi i burmistrzem Komorowskim ale jest parę przeszkód że nie wszystko da się załatwić i o dziwo powoli ich rozumiem. Na zebraniu o bezpieczeństwie na dzielnicy też byłem sam (nikogo ten temat nie interesował) i tylko na siłę żeby nie siedzieć tam sam skusiłem jednego kolegę i udało się jeden jedyny głos zabrać o rowerach . Tak już jest zapał niestety nie idzie zw parze z konsekwencją.

hermes:
 
--- Cytat: jerzy1234 w 28 Cze 2013, 15:56:01 ---Zawsze można przed "Och Teatr" podjechać przed masą 17,15 i zorientować kto może dołączyć do jakiegoś projektu- ja zawsze jestem i często gotowy do konstruktywnej pomocy i już parę rozmów przeprowadziłem z radnymi i burmistrzem Komorowskim ale jest parę przeszkód że nie wszystko da się załatwić i o dziwo powoli ich rozumiem. Na zebraniu o bezpieczeństwie na dzielnicy też byłem sam (nikogo ten temat nie interesował) i tylko na siłę żeby nie siedzieć tam sam skusiłem jednego kolegę i udało się jeden jedyny głos zabrać o rowerach . Tak już jest zapał niestety nie idzie zw parze z konsekwencją.

--- Koniec cytatu ---
Na masę akurat jechałem z centrum, więc nie miałem szansy się tam pojawić, ale dzięki. Miałem podejść przed masą ale byliście zajęci przygotowaniami jako ubezpieczenie więc postanowiłem nie przeszkadzać. W każdym razie udało się stworzyć zalążek grupy i w związku zapraszam wszystkich zainteresowanych infrastrukturą rowerową na Ochocie na pierwsze spotkanie:

najbliższy wtorek 2 lipca 18:30 stacja Veturilo na skrzyżowaniu Bitwy Warszawskiej/Grójeckiej
Cel: objazd po Ochocie wraz z dyskusją nad tym co i gdzie chcielibyśmy zmienić.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej