Inne sprawy rowerowe > O rowerach w mediach

Rowerem po buspasie - zdecydowanie nie - pełnomocnik w stołku

<< < (14/15) > >>

Raffi:
Nic tylko trzeba by się cykliści tłumnie na tym spotkaniu pojawili ;-)

Mnie nie będzie, bo niedługo wcześniej mam spotkanie z Pełnomocnikiem na Młocinach. Za to liczę na obecność Storma Kennetha - w końcu spotkanie jest w śródmieściu i o dogodnej dla pracujących porze :D

darek:
A co tu się rozpisywać... Dużym peletonem trza zajechać, rowery upiąć jak trzeba, dzwonki w dłoń i na dyskusję. Pytanie tylko, czy Pan Pełnomocnik (jak sama nazwa wskazuje) będzie pełnomocny do rozmów, czy tylko powie to, co mu bardziej pełnomocni przełożeni nakazali. Ja, mimo, że bardziej pod- niż warszawski cyklista, mam szczerą i nieprzymuszoną wolę tam być.

Savil:
Czy on musi przyjmować w godzinach moich prób? XD Ale dziś ćwiczymy przed występem, na którym mnie nie będzie, więc mogę się urwać i przyjść.

ŁukaszM:
Nie mogłem przyjechać na spotkanie. Było coś ciekawego? Czeka nas rewolucja? No i czy ci którzy mają daleko na Młociny przybyli by załatwić wszystkie ważne sprawy? ;)

GFM:
Oficjalny adres mailowy do Pana Pełnomocnika jest taki:

rowery@um.warszawa.pl

A gdybyście chcieli coś dokumentować fotkami, to
informuję o limicie transferu 10 MB.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej