Taka mała refleksja mnie naszła gdy z tematem się "przespałem". Oczywiście, że wiemy na kogo są te zasadzki - na quadowców i motocyklistów! To co wyrabiają jest najczęściej destrukcyjne dla przyrody i zwierząt, a często niebezpieczne dla samych turystów... i to w całej Polsce.
Te "wnyki i zasieki" są wyrazem desperacji, próbą wystraszenia sprawców, świadczą o kompletnej bezradności zarządców parków i policji w zapobieganiu tym dewastacjom.