Infrastruktura rowerowa i sprawy lokalne > Mokotów, Ursynów, Wilanów

wlot rowerowy w rondo Hlonda#Ledóchowskiej

<< < (2/4) > >>

Raffi:
Na Turowicza/Gwiaździstej bywam regularnie. IMO fajne rozwiązanie z tym dodatkowym wlotem - wygodne, bezpieczne, praktyczne. Jeździłem tam regularnie najpierw do Bogdana z ZM, a potem do klienta - choć teraz wolę wzdłuż Trasy AK jechać, bo jest nieco krócej.

mk1111:

--- Cytat: Franc w 18 Mar 2016, 13:46:11 ---Zadziałało (u mnie) - mnie się podoba, wygląda dobrze :)

--- Koniec cytatu ---

Jak poprawili linki to i działa  ;)
Tylko po diabła likwidować przejazd? Nikomu nie przeszkadza, a i okolica ciągle się buduje więc za jakiś czas trzeba będzie je zapewne odtwarzać, a więc znów wydawać pieniądze.

pszyszek:
Pomysł bardzo dobry bo nie ma w tej chwili żadnej legalnej metody wjazdu na DDR jadąc od strony Ursynowa. Miałem złożyć ten projekt, nie zdążyłem, dobrze że zrobił to ktoś inny. Oczywiście likwidować przejazdu nie wolno.

Raffi:

--- Cytat: mk1111 w 18 Mar 2016, 14:27:06 ---Tylko po diabła likwidować przejazd?
--- Koniec cytatu ---

Jak zostawisz sam przejazd, bez ciągłości dalej w widocznej perspektywie, zachęcisz ludzi do jazdy po chodniku. Nawet zmusisz, bo jest obowiązek z korzystania z infrastruktury rowerowej, gdy jest wyznaczona dla kierunku, w którym się poruszasz. A jazda chodnikiem już komuś przeszkadza, pewnie nawet dość licznej grupie ludzi (piesi) :P
Poza tym po co przejazd, w sytacji, gdy chcemy by ludzie jeździli jezdnią? Nie widzisz tu sprzeczności? ;)

No chyba, że nie wierzysz w integrację ruchu rowerów i samochodów na jezdniach lokalnych - ale z tej perspektywy nie byłoby sensu robić wjazdu w jezdnię, lepiej włożyć kasę w budowę dalszego odcinka ddr na chodniku.



--- Cytat: mk1111 w 18 Mar 2016, 14:27:06 ---okolica ciągle się buduje więc za jakiś czas trzeba będzie je zapewne odtwarzać, a więc znów wydawać pieniądze.

--- Koniec cytatu ---

Uważasz, że ta ulica za jakiś czas będzie taką arterią, że będzie na niej strach jechać jezdnią i trzeba będzie robić wydzieloną ddr? Okolica - owszem - buduje się, ale moim zdaniem nie koniecznie oznacza to, że kiedykolwiek będzie tam potrzeba ddr wzdłyuż każdej uliczki.

mk1111:
Widzę co widzę. Jest już infrastruktura i nic nie zrobisz żeby zniknęła. Całe to chore pseudo miasteczko jest naćkane DDR'ami - czy ma to sens czy nie. Więc jasne jest, że będzie rozbudowywana no chyba, że wierzysz w nagłe olśnienie i zmianę tendencji.   I o jakiej kontynuacji jazdy po chodniku  piszesz? Przejazd ewidentnie prowadzi donikąd.  Ale zapewne się to niedługo zmieni zgodnie z dotychczasowym trendem permanentnego izolowania rowerzystów od samochodów ( bo już nie od pieszych). I bez względu czy jest to czymś uzasadnione czy nie patrz cudak budżetu obywatelskiego na Łukowskiej.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej