Warszawska Masa Krytyczna
Imprezy rowerowe => Inicjatywy rowerzystów i inne imprezy rowerowe => Wątek zaczęty przez: robertrobert1 w 12 Lip 2012, 12:59:30
-
Od kilku dni robię sobie poranki kolarskie na trasie Most Siekierkowski- Słomczyn. Po drodze mijam kilku-kilkunastu szosowców i rowerzystów inszej maści. Wyruszam z mostu okolo godz 7 i jadę ze średnią 25-26-27 km/h chcąc przekroczyć barierę 30 km/h na dystansie 60 km. Czy ktoś jest chętny to uczestniczenia w takim poranku... :)
-
Od kilku dni robię sobie poranki kolarskie na trasie Most Siekierkowski- Słomczyn. Po drodze mijam kilku-kilkunastu szosowców i rowerzystów inszej maści. Wyruszam z mostu okolo godz 7 i jadę ze średnią 25-26-27 km/h chcąc przekroczyć barierę 30 km/h na dystansie 60 km. Czy ktoś jest chętny to uczestniczenia w takim poranku... :)
Ja chętny to jestem ale chyba na MTB będzie mi ciężko ::)
-
Ja chętny to jestem ale chyba na MTB będzie mi ciężko ::)
Załóż slickowe oponki 1,5 cala i będzie ok.
-
Czy to ten Słomczyn w powiecie grójeckim czy piaseczyńskim?
-
Czy to ten Słomczyn w powiecie grójeckim czy piaseczyńskim?
Pod Piasecznem
http://www.bikemap.net/route/1593323?13420930221783#lat=52.047988997052&lng=20.921403627929&zoom=11&maptype=ts_terrain (http://www.bikemap.net/route/1593323?13420930221783#lat=52.047988997052&lng=20.921403627929&zoom=11&maptype=ts_terrain)
-
Czy to ten Słomczyn w powiecie grójeckim czy piaseczyńskim?
Pod Piasecznem
http://www.bikemap.net/route/1593323?13420930221783#lat=52.047988997052&lng=20.921403627929&zoom=11&maptype=ts_terrain (http://www.bikemap.net/route/1593323?13420930221783#lat=52.047988997052&lng=20.921403627929&zoom=11&maptype=ts_terrain)
Tam jest sensownej jakości asfalt większość trasy?
-
Czy to ten Słomczyn w powiecie grójeckim czy piaseczyńskim?
Pod Piasecznem
http://www.bikemap.net/route/1593323?13420930221783#lat=52.047988997052&lng=20.921403627929&zoom=11&maptype=ts_terrain (http://www.bikemap.net/route/1593323?13420930221783#lat=52.047988997052&lng=20.921403627929&zoom=11&maptype=ts_terrain)
Tam jest sensownej jakości asfalt większość trasy?
Jeżeli szosowcy tam trenują to znaczy że asfalt jest sensownej jakości. Nigdzie nie widziałem takiego natężenia ruchu szosówek co tam.
-
Ja się na wyjazd o 7-ej rano nie piszę, bo musiałbym wstać o 5-ej, żeby dojechać na początek trasy. Ale sam szlak mnie zaciekawił, szczególnie jako alternatywa dla Góra Kalwaria - Konstancin - Warszawa, bo odcinek między Konstancinem a Wawą powoli staje się nieprzejezdny z powodu powiększających się poprzecznych pęknięć w jezdni.
-
Ja chętny to jestem ale chyba na MTB będzie mi ciężko ::)
Załóż slickowe oponki 1,5 cala i będzie ok.
nawet przy semi slickach 1,9 i dobrym wietrze dasz radę ;)
swoją drogą jeśli autor wątku jeździ północną ścieżką mostu to być może spotyka i mnie - wjeżdżam na przeprawę zawsze w okolicy 7 rano (+/- parę minut). i raz na jakiś czas spotykam szosowca ubranego na czerwono, który mnie bezczelnie wyprzedza ;)
-
swoją drogą jeśli autor wątku jeździ północną ścieżką mostu to być może spotyka i mnie - wjeżdżam na przeprawę zawsze w okolicy 7 rano (+/- parę minut). i raz na jakiś czas spotykam szosowca ubranego na czerwono, który mnie bezczelnie wyprzedza ;)
Mogę to być ja a może to być inny bo na moście w okolicy 7 pojawia się kilku szosowców.
-
Od kilku dni robię sobie poranki kolarskie na trasie Most Siekierkowski- Słomczyn.
...
Czy ktoś jest chętny to uczestniczenia w takim poranku... :)
Ciekawa inicjatywa, ciekawa :) .
I chyba warta rozpropagowania i kontynuowania.
A czy ktoś się dziś pojawił na Twoje zaproszenie ?
-
A czy ktoś się dziś pojawił na Twoje zaproszenie ?
Nie wiem. Dzisiaj pałzowałem. Kolejny poranny trening w sobotę. Zobaczymy kto przyjdzie/przyjedzie i zobaczymy ilu szosowców trenuje przy kilkunastopniowej temperaturze.
-
Kolega również dążył do osiągnięcia owej magicznej trzydziestki
http://www.roweremnadmorze.pl/index.php?d=1&page=6&kat=2 (http://www.roweremnadmorze.pl/index.php?d=1&page=6&kat=2)
http://gemsi.bikestats.pl/380081,raczej-OK.html (http://gemsi.bikestats.pl/380081,raczej-OK.html)
A aby to osiągnąć, to nie zależnie na czym się jeździ, trzeba regularnie trenować, co naprawdę wymagają sporo samozaparcia.
Powodzenia.
-
Oto kilka fotek z trasy
droga po koronie wału wiślanego
(http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/524079_380444005342583_440822382_n.jpg)
Przejazd przez Wilanów
(http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/531469_380444205342563_321470665_n.jpg)
Kolejny uspokojony odcinek
(http://a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/391430_380444368675880_680646254_n.jpg)
Najgorszy fragment łącznikowy
(http://a5.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/602534_380444605342523_923547954_n.jpg)
Ale za to malowniczy
(http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/539750_380444515342532_1232530455_n.jpg)
Już na głównej trasie szosowej
(http://a3.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/165843_380444755342508_134304320_n.jpg)
Elementy poprawiające bezpieczeństwo
(http://a6.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/561155_380444908675826_1414317803_n.jpg)
Trochę bruku
(http://a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/553711_380444962009154_1037400967_n.jpg)
cd trasy szosowej
(http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/306890_380443805342603_564263994_n.jpg)
na trasie
(http://a6.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/402862_380445038675813_1607197704_n.jpg)
cd trasy szosowej
(http://a7.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/524024_380445102009140_578518491_n.jpg)
odcinek z chropowatą nawierzchnią
(http://a3.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/311576_380445158675801_1182012833_n.jpg)
-
Przyjemna trasa, typowe mazowieckie krajobrazy. Trochę podobnie wygląda to po drugiej stronie Wisły, gdy już się dotrze do pałacu w Otwocku Wielkim. Dobre asfalty, jazda wzdłuż wału, wreszcie most kolejowy. Tylko że do tych rozkoszy trzeba najpierw się dostać dość ruchliwymi drogami do Otwocka.
-
Przyjemna trasa, typowe mazowieckie krajobrazy. Trochę podobnie wygląda to po drugiej stronie Wisły, gdy już się dotrze do pałacu w Otwocku Wielkim. Dobre asfalty, jazda wzdłuż wału, wreszcie most kolejowy. Tylko że do tych rozkoszy trzeba najpierw się dostać dość ruchliwymi drogami do Otwocka.
Wiem. W zeszły weekend zrobiłem wycieczkę na trasie Warszawa-Czersk-Otwock i byłem mile zaskoczony terenami w okolicy Otwocka Wielkiego. Jednak dojazdówka 15 minutowa, 20 minutowa jazda pociągiem i kolejna 15 minutowa dojazdówka skutecznie mnie zniechęcają aby i ten teren zakwalifikować jako potencjalne tereny do treningów kolarskich.
-
O!
Moje okolice (z wyjątkiem 2 ostatnich fotek)
A ta urokliwa rzeczka-niestety w miesiącach letnich nadmiernie zarastająca, to Wilanówka.
Tymi pobocznymi szosami w okolicach Kępy Oborskiej (a i asfaltem biegnącym przy wale wiślanym) można sobie fajnie pokręcić i nieźle się rozpędzić :)
-
Ha, próbowałem tą trasą dziś pojechać, ale coś popieprzyłem i chyba zgubiłem szlak. Najpierw dobrze utwardzony szuter na koronie wału, potem tamże trochę piachu, zjazd na asfalt i dłuższy odcinek wzdłuż torów kolejowych do EC Siekierki (nawet przejechał długi skład z węglem), raczej marny, bo co chwila garby spowalniające. Potem płyty betonowe, z których uciekłem na pierwszy asfalt, jaki się pojawił i finalnie wylądowałem w Powsinie. Dalej pojechałem klasycznie dla siebie, czyli Konstancin (niech ich szlag za te zakazy jazdy dla rowerzystów) i Góra Kalwaria (jeden z moich ulubionych odcinków).
-
Ha, próbowałem tą trasą dziś pojechać, ale coś popieprzyłem i chyba zgubiłem szlak. Najpierw dobrze utwardzony szuter na koronie wału, potem tamże trochę piachu, zjazd na asfalt i dłuższy odcinek wzdłuż torów kolejowych do EC Siekierki (nawet przejechał długi skład z węglem), raczej marny, bo co chwila garby spowalniające.
Jakiś 1 km za przejazdem powinieneś skręcić w prawo w Wilanów. Tą drogą kolejny 1 km do końca, na głównej w lewo zaraz po 100 m w prawo. Jedziemy tą trasą nie więcej jak 200 m i na lekkim zakręcie skręcamy w lewo i juz trzymaj się asfaltu.
Potem płyty betonowe, z których uciekłem na pierwszy asfalt, jaki się pojawił i finalnie wylądowałem w Powsinie.
Powinieneś nie skręcać na asfalt lecz pojechać dalej prosto gdyż za około 500 m pojawiłaby się już owa malownicza ścieżka asfaltowa.
Dalej pojechałem klasycznie dla siebie, czyli Konstancin (niech ich szlag za te zakazy jazdy dla rowerzystów) i Góra Kalwaria (jeden z moich ulubionych odcinków).
Owszem, ten odcinek też jest fajny ale trochę bardzo szeroki.
-
robertrobert1
Kurcze, znowu muszę się z Tobą zgodzić ;) .
Myślałem, że ciężko mi To napisać, ale przyszło całkiem łatwo :) .
Pisząc ogólnie to rzeczywiście jest tak, że jadąc zarówno przez Zawady i Kępę Zawadowską (i dalej) przy Wale ul. Wał Zawadowski - bardzo łatwo (nie znając topografii tych terenów) zjechać i to nie w tym miejscu, gdzie by się chciało i trochę pogubić się.
Wilanów albo Powsin jest blisko, a z nich droga do Centrum jest już łatwa i można trochę szybciej pokręcić (najlepiej w dni powszednie), bo już nie trzeba zbytnio zwracać u wagi gdzie skręcać- ja przynajmniej tak mam.
Ta ścieżka rowerowa z Wilanowa prowadzi już sama :) .
-
@fionotron
wychodzi na to ze krecimy sie tymi samymi drogami... ja zwykle zjezdzam od siebie z Piaseczna przez Powsin las lub na rondo przy Biedronce, a dalej jak rower poniesie...
moze kiedys sie ustawimy, dzis nie bo musze hamulce regulowac, wczoraj zalozylem nowe klocki i cholery sa tak ostro zapiete ze mam hamowanie w systemie binarnym...
-
Tak, bo Zawady, Kępa Zawadowska, Wilanów, Powsin to są moje strony.
Na razie pracuję i nie mam zbytnio czasu na jakieś dłuższe przejazdy :( .
A jeździsz szosą czy góralem? (z specyfiki tego wątku obstawiam że szosą)
Gdybym się jednak mylił to moglibyśmy uskutecznić jakiś przejazd :) .
W tych okolicach można robić dobrze ponad 100km warianty przejazdowe, nie oddalając się zbytnio od Warszawy :) .
-
Szosa... ta ze zdjecia... klasyk... ma ze 30lat albo wiecej, Campa, 3ttt, itde, itepe :)
albo
Goral... taki sobie tam akurat do jezdzenia, chociaz musze zmienic opony bo juz prawie zajechane... :P
Tereny mamy super, problem tylko mam taki ze wszystkie lokalne petelki mi sie nudza, zona robi max 40km, potrzebuje kogos moze nie na 100km ale tak na te 60-70 po robocie :)
-
Szosy niestety nie mam- chociaż wcale nie mówię że nie chciałbym spróbować :) .
Góralem bardzo chętnie :) .
Dysponuję czasem od g20 każdego dnia a w soboty i niedziele mógłbym go wygospodarować trochę więcej nie sety nie zawsze mam czas na przejażdżki rowerowew te dwa dni
Biorę pod uwagę ze 3 -4 w miesiącu takie trochę dłuższe przejazdy w okolicy na dystansie w granicach takiego którym pisałeś- tempo średnie i równe bez zbędnego zatrzymywania się.
Od tego moglibyśmy zacząć uważam, że mogłoby być fajnie.
-
Oto kilka porad jak dotrzeć na trasę kolarską.
Szutrowa trasa od Mostu Siekierkowskiego jest znana. Znana jest także uliczka ze spowalniaczami biegnąca wzdłuż torów kolejowych.
Na tym skrzyżowaniu należy skręcić w prawo w ul. Zaściankową...
http://goo.gl/maps/knKf2 (http://goo.gl/maps/knKf2)
i jechać uliczką do samego końca. Dojeżdżamy do Sytej i skręcamy w lewo by po chwili skręcić w prawo w Zygmunta Vogla
http://goo.gl/maps/5nBW (http://goo.gl/maps/5nBW)
Na lekkim łuku drogi biegnącym w prawo należy skręcić w lewo w ul. Ruczaj.
http://goo.gl/maps/OGdVA (http://goo.gl/maps/OGdVA)
...
Póżniej dosyć istotnym miejscem jest to skrzyżowanie na którym trzeba skręcić z ROSY w lewo w Prętową
http://goo.gl/maps/aDVIt (http://goo.gl/maps/aDVIt)
Wpadamy na odcinek szutrowy z mnóstwem dziur ale nim poruszamy sie zaledwie kilka setek metrów.
Jak się pojawi asfalt to skręcamy w prawo w ulicę Sągi.
http://goo.gl/maps/6eH4a (http://goo.gl/maps/6eH4a)
Jedziemy nią prosto przejeżdżając przez torowisko. Gdy zbliżymy się do pętli autobusowej to skręcamy w lewo i już jesteśmy na nieprzerwanym szlaku kolarskim.
-
robertrobert1
Tak dokładnie to opisałeś ( i to z mapkami ) że teraz już na pewno nikt nie zgubi się tam oczywiście po zaznajomieniu się z Twoim postem :) .