Warszawska Masa Krytyczna

Imprezy rowerowe => Warszawska Masa Krytyczna => Wątek zaczęty przez: Skeler w 27 Kwi 2013, 15:55:22

Tytuł: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: Skeler w 27 Kwi 2013, 15:55:22
W związku z odwołaniem kwietniowej Masy, pojawiła się w jej miejsce nowa inicjatywa, która znana jest już od kilku lat np. w Budapeszcie - czyli jazda na rowerze bez wyznaczonej trasy. Niestety obserwacje z Warszawy pokazały, że wiele osób (a nawet doświadczonych aktywistów rowerowych) miało poważne problemy ze zrozumieniem idei takiej akcji.
W związku z tym pozwolę sobie opisać kilka zasad takiej jazdy, gdyby miały się odbyć kolejne w przyszłości:
- Jedziemy zgodnie z przepisami (wręcz w formie strajku włoskiego) - nie jedziemy lewym pasem, o ile nie skręcamy w lewo, sygnalizujemy kierunek jazdy, stosujemy się do znaków, sygnalizacji i poleceń policjantów. Jeśli mamy z prawej strony drogę lub pas dla rowerów - korzystamy z nich, a nie z jezdni;
- Nie jeździmy w grupach - każdy jedzie samodzielnie (lub w małej grupie znajomych), własnym tempem (wyprzedzając wolniejszych, dając się wyprzedzać szybszym), po wyznaczonej wcześniej sobie trasie i nie sugerując się kierunkiem jazdy innych;
- ma to wyglądać jak normalny ruch uliczny, a nie przejazdy band rowerzystów. Przy przestrzeganiu przepisów i dużej liczbie rowerów, inne pojazdy zostaną naturalnie wyparte z centrum (w Budapeszcie działa to doskonale);
- jesteśmy kulturalni - przepuszczamy pieszych na przejściach bez sygnalizacji, przepuszczamy kierowców (a na pewno milej będą wspominać dużą liczbę rowerzystów na ulicy i pomoże budować pozytywny wizerunek);
- myślimy samodzielnie i nie zostawiamy tego jadącym obok obcym osobom;
- Jeśli inteligentna sygnalizacja świetlna nie wykrywa rowerów, czekamy aż zapali się zielone światło - stosujemy się do znaków i sygnałów;
- Buspasy służą do jazdy autobusów, a nie rowerów (o ile ruch rowerów nie został na nich dopuszczony);
... i tak dalej... wszystko sprowadza się do znajomości przepisów i ich przestrzegania ;-)
To ma wyglądać jak normalny ruch uliczny w Kopenhadze, Amsterdamie lub innych cywilizowanych miastach.
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: GFM w 27 Kwi 2013, 17:43:46
Jestem w 100% ZA.

To powinno być skuteczniejsze od klasycznych przejazdów masowych.

Jeśli można dorzuciłbym jeszcze jedną zasadę:
Jeżeli dojeżdżamy do skrzyżowania i widzimy, że w kierunku w którym
zamierzamy jechać jedzie już bardzo liczna grupa to obieramy inny.

Nas ma być widać wszędzie, a nie jedną wielką gromadę
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: trawers w 27 Kwi 2013, 18:02:36
Wczoraj, ponieważ nie byłem wprowadzony w szczegóły dotyczące powodów odwołania masy, a sytuacja wydarzyła się po raz kolejny, skłonny byłem sądzić, że władze i policja testują nas pod kątem zlikwidowania przejazdów masy krytycznej. Nadal tak uważam, według mnie te dwie sytuacje to realizacja opracowanego planu rozbicia środowiska rowerowego. Ale nie powinniśmy sami stwarzać pretekstu do powstawania takich sytuacji. W najbliższej przyszłości przekonamy się, czy decydenci pójdą za ciosem i zaczną eskalować trudności i ograniczenia dla Warszawskiej Masy Krytycznej. Obym się mylił...

Nie podzielam tego optymizmu, że wczoraj nasz chaotyczny przejazd był sukcesem ale zgadzam się, że jak na pierwszy raz to jakoś było. Natomiast bardzo mi się podoba pomysł Skelera. Poza oczywistym efektem w postaci pokazania, że rowerzyści są równoprawnym użytkownikiem infrastruktury drogowej dostrzegam w tej akcji ogromny walor edukacyjny: ludzie lepiej poznają przepisy ruchu drogowego a to na pewno przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa. Można by wystąpić do policji o dofinansowanie takiej szeroko zakrojonej akcji szkolenia rowerzystów w zakresie zapoznawania ich z PORD.  :-)
Sądzę, że należało by wprowadzić zwyczaj (np. dwa razy w miesiącu, poza regularną masą) spontanicznych przejażdżek po mieście (godzina dla roweru). Trzeba by określić datę, godzinę i miejsce spotkania i dopiero przed godziną rozpoczęcia akcji podać rejon, po którym będziemy jeździć. Absolutnie nie ujawniać trasy wcześniej. Jasne, że trzeba wybierać okolice bardzo uczęszczane, ronda, skrzyżowania po to, aby w sposób praktyczny doskonalić się w technice jazdy po mieście.
Jak już dobrze opanujemy technikę takich przejazdów, w kolejnych akcjach można by zmieniać miejsce koncentracji albo w ogóle nie zbierać się wcześniej, tylko od konkretnej godziny jeździć po ustalonych w poufny sposób rejonach miasta. Natomiast zebrać się na zakończenie, może pod kolumną, aby np. przeprowadzić szkolenie ze znajomości PORD, porozmawiać o sprawach rowerowych, wymienić się doświadczeniami.

(http://travers.pl/a/police01.jpg)

Oprócz znajomości przepisów ruchu drogowego bardzo istotne będzie też szkolenie w kwestii zachowania się w przypadku interwencji policji lub służb porządkowych (czy straż miejska ma w ogóle w tym zakresie jakieś uprawnienia?), aby w maksymalny sposób pomóc tym służbom w pracy. Policja w swoich działaniach prewencyjnych i represyjnych MUSI opierać się na przepisach prawa i pusty śmiech mnie ogarnia, kiedy poznany wczoraj policyjny motocyklista straszy mnie 500-złotowym mandatem albo sądem za to, że nie jadę gęsiego albo w 15-osobowej grupie. Istnieje taryfikator mandatów, gradacja wysokości kary według wagi wykroczenia, procedury odwoławcze itd. Przydała by się zapewne pomoc doświadczonych prawników.
Podsumowując akcja może być bardzo ciekawym eventem propagującym zdrowy styl życia, jazdę na rowerze i znajomość przepisów ruchu drogowego.
Powinniśmy kontynuować tę pożyteczną akcję, a raczej zwyczaj, w trosce o poprawę bezpieczeństwa na drogach.
Co o tym sądzicie?
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: Skeler w 27 Kwi 2013, 18:45:43
Mniejwiecej jak to powinno wygladac:
http://www.youtube.com/watch?v=H8wbEhtDlL0 - kazdy ma swoj korek
http://www.youtube.com/watch?v=8Hcb0L8etSQ - film za dlugi, ale kawalek mozna tez obejrzec
niestety nie znalazlem na szybko filmu gdzie by bylo widac jak swiatla zatrzymuja ruch 2-kierunkowego korka rowerowego i w poprzek zaczyna sie przetaczac w 2 strony drugi korek - to jeden z fajnijszych widokow we wrzesniu w Budapeszcie ;-)
Pozniej w miare rozwoju imprezy jak rowerow przybylo, naturalnie wypelniona byla nimi prawie cala jazdnia, ale w wawie na razie nie spodziewal bym sie takiej frekwencji ;-P
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: kultowy w 27 Kwi 2013, 21:05:48
W związku z odwołaniem kwietniowej Masy

z tego co ja zrozumiałem z postu Raffiego to masa nie została odwołana a nie zostały dopełnione formalności i impreza nie została zgłoszona ergo imprezy z prawnego punktu widzenia nie było. tymczasem spośród wielu postów z wątku dotyczącego bezpośrednio masy kwietniowej wyłania się obraz jakoby masa została odwołana odgórnie (policja, ratusz - wietrzymy spisek!), jakieś larum, lamenty, nowe inicjatywy i ogólnie bicie piany. a prawo jest jasne - żeby zorganizować imprezę masową, trzeba w odpowiednim terminie złożyć odpowiednie pisma tu i ówdzie, spóźnienie czy uchybienia formalne skutkują brakiem wydania zgody i tyle.

organizatorzy powinni przyznać - sorry panie i panowie, spóźniliśmy się z papierami, nasza wina. tymczasem odwraca się kota ogonem i trochę mydli oczy. tak ja widzę cały powyższy post Skelera

i jeszcze dodam, że mi się te całe nowe pomysły średnio podobają bo tylko prowadzą do eskalacji w tej durnej wojnie kierowcy vs rowerzyści. wojnie w której ja nie chcę brać udziału. to przyniesie odwrotny skutek, czyli niechęć do rowerów i rowerzystów w ogóle (nie tylko u internetowych trolli). chcecie lepszej infrastruktury i promocji? jeździjcie i namawiajcie znajomych do codziennej jazdy do pracy. piszcie pisma w sprawach urzędowych (złe ddr'y, wysokie krawężniki, parkingi etc.).

odnoszę coraz silniejsze wrażenie, że wiele osób związanych z masą (mówię tu o uczestnikach) wcale nie walczy o tzw. transport zrównoważony a o przywileje. nie tędy droga...
Tytuł: ROWEROWE ROZPOCZĘCIE SEZONU 2013 - przejazd się nie odbędzie
Wiadomość wysłana przez: trawers w 27 Kwi 2013, 21:34:49
Teraz Rower (10 godz. temu)

Szanowni Państwo, staraliśmy się jak tylko mogliśmy aby nasz wspólny przejazd ulicami miasta mógł się odbyć. Niestety, Urząd Miasta nie wyraził na to zgody. Zdaniem Urzędników, prawo o zgromadzeniach nie przysługuje rowerzystom. My się z tym nie zgadzamy i będziemy się odwoływali. Z tego powodu jesteśmy zmuszeni do zmiany planów. Mimo wszystko, zapraszamy Was później na Dzień Ziemi, który odbywa się na Polach Mokotowskich.

W ramach zadośćuczynienia, przejedziemy się wspólnie dwa razy wokół Stadionu po promenadzie na poziomie 0. Dzięki temu, hasło CZAS NA DWA KÓŁKA nabierze dosłownego znaczenia. :)

Czekamy na Was i Wasze dwa kółka jutro, już od godziny 9!

P.S. Koniecznie zabierzcie ze sobą dzwonki. Jutro usłyszycie po co. ;)

Stowarzyszenie Zdrowy-Rower
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: fionotron w 27 Kwi 2013, 21:38:46
Coś nam Ten wczorajszy ''strajk włoski'' średnio wyszedł... To raczej były pojedyncze bandy rowerzystów... Pozdro...
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: tomus1973 w 27 Kwi 2013, 22:01:34

Jeżeli dojeżdżamy do skrzyżowania i widzimy, że w kierunku w którym
zamierzamy jechać jedzie już bardzo liczna grupa to obieramy inny.

Może i nie mam racji, ale też myślę, że to jest celowe działanie decydentów, aby wyeliminować WMK całkowicie. Więc, jak oni tak, to my nie będziemy nadstawiać drugiego policzka, tylko jak widzimy dużą grupę przy skrzyżowaniu, to się dołączamy do niej, aby ją jeszcze powiększyć. Wiem, to złośliwe, ale ktoś tam z decydentów, też to robi złośliwie. A policja niech nie przesadza, bo po prostu czepia się. Lepiej niech się wezmą za konkretną robotę, a nie ganiać rowerzystów i mówić im gdzie mają jechać. Może wtedy czują się bardziej dowartościowani. "HOUGH -powiedziałem"
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 28 Kwi 2013, 10:03:06
Wczoraj, ponieważ nie byłem wprowadzony w szczegóły dotyczące powodów odwołania masy, a sytuacja wydarzyła się po raz kolejny, skłonny byłem sądzić, że władze i policja testują nas pod kątem zlikwidowania przejazdów masy krytycznej. Nadal tak uważam, według mnie te dwie sytuacje to realizacja opracowanego planu rozbicia środowiska rowerowego.

Dlatego tak ważne jest, że rowerzyści wyjechali na miasto. Że Policja latała potem jak osy wokoło zniszczonego gniazda próbując żądlić kogo popadnie i nie wiedząc co się dzieje.

To pokazało, że to Oni potrzebują nas, a nie my ich. My możemy w ogóle nie robić Masy, nic nie legalizować i cykliści nadal będą świetnie się bawić na mieście w kilkaset lub ponad tysiąc osób. W jednym peletonie, albo w wielu rozsianych po całym centrum. TO JEST SIŁA. I pod tym względem to był sukces rowerzystów. Jak będzie trzeba - mam nadzieje, że rowerzyści będą w stanie go powtarzać.


Ale nie powinniśmy sami stwarzać pretekstu do powstawania takich sytuacji. 

Pełna zgoda. Wtopa ze zbyt późnym zgłoszeniem była po naszej stronie i to się nie powinno powtarzać.

To żadne usprawiedliwienie, ale pewnie zdarzałoby się rzadziej, gdyby do pomocy w Masie, do organizowania (a nie tylko do zabezpieczania) było zwyczajnie więcej osób. Batory jest po prostu przeciążony (podobnie jak ja, Trupek i jeszcze inni którzy coś organizują), a póki co nie ma nikogo, gdy byłby w stanie nas odciążyć. Powtórzę - to żadne usprawiedliwienie. Ale warto mieć tego świadomość, że doba nie jest z gumy i bez nowych osób do organizacji to się będzie powtarzać.


W najbliższej przyszłości przekonamy się, czy decydenci pójdą za ciosem i zaczną eskalować trudności i ograniczenia dla Warszawskiej Masy Krytycznej. Obym się mylił...

Wróćmy do historii... Na początku, przy pierwszych legalnych Masach była prawdziwa wola współpracy ze strony Policji i Urzędu. Nawet jak ktoś czegoś niedopełnił (np spóźnił się z pismem, źle je zaadresował itp), przejazd jechał jak gdyby nigdy nic. Nie szukano haczyków, wszyscy mieli świadomość, że dopiero się uczymy jak zgłaszać takie imprezy. Wszyscy mieli świadomość, że bez zgody i tak ludzie pojadą i że to dla nich więcej roboty niż przy zalegalizowanym przejeździe. Teraz chyba pamięć tamtych dni gdzieś zanikła, bo tej woli już nie widać.

Dziś oczywiście wszyscy są dla wszystkich mili i uprzejmi, ale nie dajmy się zwieść pozorom. Masa i w ogóle każda demonstracja, przejazd, przemarsz, czy impreza, to dla urzędników i Policji dodatkowa robota. Logicznym jest i wcale mnie nie dziwi, że czepiają się byle okazji, byleby z siebie część tej dodatkowej roboty zdjąć. Nie pamiętają dawnych dni i tego, że osoby legalizujące Masę nie są wcale najważniejsi, bo ludzie mogą pojechać na miasto także bez nas i bez Masy.


Sądzę, że należało by wprowadzić zwyczaj (np. dwa razy w miesiącu, poza regularną masą) spontanicznych przejażdżek po mieście (godzina dla roweru). Trzeba by określić datę, godzinę i miejsce spotkania i dopiero przed godziną rozpoczęcia akcji podać rejon, po którym będziemy jeździć. Absolutnie nie ujawniać trasy wcześniej. Jasne, że trzeba wybierać okolice bardzo uczęszczane, ronda, skrzyżowania po to, aby w sposób praktyczny doskonalić się w technice jazdy po mieście.
Jak już dobrze opanujemy technikę takich przejazdów, w kolejnych akcjach można by zmieniać miejsce koncentracji albo w ogóle nie zbierać się wcześniej, tylko od konkretnej godziny jeździć po ustalonych w poufny sposób rejonach miasta. Natomiast zebrać się na zakończenie, może pod kolumną, aby np. przeprowadzić szkolenie ze znajomości PORD, porozmawiać o sprawach rowerowych, wymienić się doświadczeniami.

Zgadzam się, że "Godzina dla roweru" powinna zostać z nami. Jak na pierwszy raz, wyszło nieźle, a potencjał jest jeszcze większy. To może być "nowa świecka tradycja", tak jak kiedyś Nocna Masa, która też przecież miała być jednorazowym wydarzeniem ;)

Z jedną uwagą - ja bym się nie koncentrował na starcie. W momencie, gdy wszyscy są w jednym miejscu, w grupie, łatwo sprawić, by Godzina się nie odbyła. Co innego po jeździe - wtedy zebranie się na placu Zamkowym jest już spoko i raczej nie grozi tym, że "Godzina" się nie odbędzie ;)

Osobiście zamierzam jeździć rowerem po Warszawie w piątek 10 maja i potem drugi piątek każdego miesiąca, o godzinie 18:00 - 20:00. Będę sobie jeździł w tej samej okolicy co w ostatni piątek (szeroko rozumiane okolice Rotundy - od Konstytucji do Bankowego i od Zawiszy do Palmy). Każdy rowerzysta jadący zgodnie z prawem, którego w tym terminie i miejscu minę, wyprzedzę, spotkam, pozdrowię, przepuszczę na skrzyżowaniu itp będzie miodem na moje serce. Potem zjadę sobie na Zamkowy by chwilę odpocząć, a stamtąd pojadę do domu.


Oprócz znajomości przepisów ruchu drogowego bardzo istotne będzie też szkolenie w kwestii zachowania się w przypadku interwencji policji lub służb porządkowych (czy straż miejska ma w ogóle w tym zakresie jakieś uprawnienia?), aby w maksymalny sposób pomóc tym służbom w pracy. Policja w swoich działaniach prewencyjnych i represyjnych MUSI opierać się na przepisach prawa i pusty śmiech mnie ogarnia, kiedy poznany wczoraj policyjny motocyklista straszy mnie 500-złotowym mandatem albo sądem za to, że nie jadę gęsiego albo w 15-osobowej grupie. Istnieje taryfikator mandatów, gradacja wysokości kary według wagi wykroczenia, procedury odwoławcze itd. Przydała by się zapewne pomoc doświadczonych prawników.

Nie jestem specem, ale z doświadczenia:

- Przede wszystkim musi być powód zatrzymania. Warto o niego zapytać, gdyby Policjant zapomniał go nam podać. Warto dopytać DOKŁADNIE, bo często odpowiedź jest lakoniczna. Gdy Policjant mówi, że zatrzymuje "prewencyjnie", dobrze by powiedział jakiemu przestępstwu lub wykroczeniu zapobiega.
- Policjant MUSI się wylegitymować na żądanie. Warto o to poprosić, dane dokładnie zanotować. Mają obowiązek nam to umożliwić.
- Wszelkie spotkania z Policją można rejestrować zarówno głos jak i wideo, można je też publikować w sieci. Policjanci na służbie to są osoby publiczne, ich wizerunek w trakcie pracy nie podlega ochronie.
- Zawsze warto mieć świadków na wszystko co się robi przed i w trakcie ewentualnego zatrzymania. Jeszcze lepiej mieć wszystko nagrane ;) Super jest, gdy mamy i świadków, i nagranie.
- Mandatu warto nie przyjmować, jeżeli uważamy, że nie zrobiliśmy nic złego. Przyjęcie mandatu oznacza PRZYZNANIE SIĘ DO WINY. Ewentualny sąd nie gryzie, a jak pokazują przykłady, często uniewinnia lub zmniejsza wymiar kary.
- Jak Policjant proponuje za byle przewinienie 500zł mandatu, to wiedzcie, że to jest stawka MAKSYMALNA i warto się nie zgodzić na przyjęcie takiego mandatu.
- W przypadku próby na alkoteście mamy prawo ŻĄDAĆ protokołu z badania, a policjant nie ma prawa go nie wydać.
- Warto też wiedzieć, że ilość Policjantów (zwłaszcza tych z Drogówki) jest bardzo, BARDZO ograniczona. Skoro już nas kontrolują, nie poganiajmy ich, nalegajmy by funkcjonariusz swoje zadania wykonał spokojnie i dokładnie. Dokładnie wypytajmy czego nie rozumiemy, poprośmy kulturalnie o wyjaśnienie wszystkich naszych praw i obowiązków.
- W razie gdyby Policjant był niemiły, opryskliwy, zachowywał się niezgodnie z prawem i procedurami, warto pisać do komendy pisma z żądaniem ukarania takiego hańbiącego mundur policjanta.
-Oczywiście, gdy nasza wina jest ewidentna, przyjmujemy mandat. Każdy popełnia błędy, a Policja jest po to, by prawo respektować. Żadnego żalu do Policjanta nie możemy mieć, On wykonuje swoją pracę.
-Warto znać Prawo o Ruchu Drogowym, by wiedzieć kiedy i jak powinniśmy jeździć.
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 28 Kwi 2013, 10:33:25
Raffi nie jesteś specem ,jak piszesz ale wyobraź sobie że ,dużo wniosłeś w swym poście ludziom zdezorientowanym jak rozmawiać z policją  . Takich postów więcej, a na pewno będziemy postrzegani jak ludzie co to mają co zaoferować innym, poza pieniactwem na forach. Tak ładnie opisałeś trasę  piątkową (10 maja) że przekonałeś mnie ,żeby przejechać się  i pozwiedzać te okolice i kulturalnie pomachać Tobie i podobnym rowerzystom.Jest to trochę "trudny" - specyficzny, odcinek trasy ale damy radę .
Tytuł: Przypomnienie, co aktualnie wolno rowerzystom
Wiadomość wysłana przez: trawers w 28 Kwi 2013, 10:43:20
Rowerzyści mają pierwszeństwo
2013.04.22 14:54 wp.pl

Wiosna zadomowiła się już na dobre, a najlepszym na to dowodem są rzesze rowerzystów, które pojawiły się na ulicach naszych miast. Ci, którzy wybierają podróż jednośladem, zyskują wiatr we włosach, ale rezygnują z bezpieczeństwa, jakie dają nam karoseria samochodu i poduszki powietrzne. Dlatego też ustawodawca postanowił lepiej chronić rowerzystów, wprowadzając korzystne dla nich przepisy. Kierowcy aut mają tym samym nowe obowiązki, a ich nieprzestrzeganie może prowadzić do poważnych konsekwencji.

Przepisy, o których mowa, zostały wprowadzone w życie w 2011 roku, ale wielu kierujących wciąż ma o nich mgliste pojęcie, bądź po prostu ich nie stosuje. Warto więc przypomnieć, jakie jest prawo, regulujące zachowanie kierowców samochodów względem zwolenników jednośladów. Rowerzyści jadący ulicą mogą wyprzedzać stojące w korku samochody z prawej strony. Dla kierowców i pasażerów samochodów oznacza to, że ? o ile to możliwe ? powinni zachowywać odstęp od krawężnika, który umożliwi rowerzystom wyprzedzenie. Pasażerowie, którzy wysiadają z samochodu stojącego w ulicznym korku, muszą zaś pamiętać, by przed otwarciem drzwi sprawdzić, czy auto nie jest wyprzedzane przez rowerzystę.
Co ważne, rowerzyści poruszający się ścieżkami rowerowymi nie muszą, jak niegdyś, ustępować pierwszeństwa przejazdu samochodom, które przecinają drogę dla jednośladów, skręcając z poprzecznej ulicy. Kierowca auta w takiej sytuacji jest zobowiązany do ustąpienia pierwszeństwa rowerowi niezależnie od tego, czy ścieżka poprowadzona jest wraz z chodnikiem, czy jest po prostu wydzieloną częścią ulicy.
Zmiany dotyczą także sposobu poruszania się rowerzystów po rondach. W świetle nowych uregulowań użytkownicy jednośladów mogą na nich korzystać nie tylko z prawej części pasa, ale też z jego środka. Ma zmniejszyć to zjawisko wymuszania pierwszeństwa przez samochody zjeżdżające z ronda. Nowe prawo zakazuje również postoju samochodów na drodze dla rowerów, pasie ruchu dla rowerów oraz w śluzie rowerowej.
Nowe przepisy otwierają zarządcom dróg możliwość wyznaczania na skrzyżowaniach specjalnych pasów ruchu dla rowerów i śluz rowerowych. Dzięki śluzie rowerzysta będzie mógł wyprzedzić (lub ominąć) samochody przed skrzyżowaniem i zatrzymać się na specjalnej, wysuniętej rowerowej linii zatrzymań przed samochodami. W ten sposób rowerzyści staną się widoczni dla kierowców; nie stoją w martwym polu widzenia i opuszczają skrzyżowanie jako pierwsi.
Zmiany dotyczą też poruszania się rowerem po chodnikach. Rowerzyści mogą z nich korzystać, jeśli ich szerokość przekracza dwa metry, a w razie złej pogody bez względu na jego szerokość. Lepiej, żeby rowerzysta jadąc po lodzie wywrócił się na chodnik, niż na jezdnię pod nadjeżdżający pojazd. Ulewny deszcz zmniejsza widoczność, więc kierujący samochodami mogą po prostu nie zauważyć rowerzysty, zwłaszcza jeśli pojawia się z boku. Po chodniku będą mogli jeździć również rowerzyści jadący z dzieckiem w wieku do 10 lat, jeśli na przyległej do niego drodze ograniczenia pozwalają na poruszanie się z prędkością wyższą niż 50 km/h.
Rowerzyści jadący ulicą mogą zaś poruszać się obok siebie, a nie jeden za drugim. Warunkiem jest tu jednak to, by nie utrudniali oni jazdy innym uczestnikom ruchu. W zgodzie z prawem rowerzyści mogą też przewozić towary lub ludzi w przyczepkach. Otwarło to drogę do legalnego transportowania dzieci w specjalnie zaprojektowanych do tego przyczepkach.
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: trawers w 28 Kwi 2013, 10:52:00
@Raffi
W kontekście przypomnianych przepisów dla rowerzystów mam do Ciebie, jako speca od PoRD, prośbę o uściślenie.

W świetle nowych uregulowań użytkownicy jednośladów mogą na nich korzystać nie tylko z prawej części pasa, ale też z jego środka. Ma zmniejszyć to zjawisko wymuszania pierwszeństwa przez samochody zjeżdżające z ronda.

Jeśli tak, to czy jadąc prawym pasem (nie tylko na rondzie) mam obowiązek dociskać się do krawężnika czy - jak kiedyś tłumaczył insp. Pasieczny - wręcz przeciwnie; jechać środkiem aby uniemożliwić samochodom niebezpieczne wyprzedzanie z lewej strony (nie są w stanie zmieścić się w szerokości wyznaczonego pasa z zachowaniem wymaganego odstępu od rowerzysty)? A co za tym idzie; jeśli po prawym pasie jedzie obok siebie kilku rowerzystów, to komu oni blokują przejazd? Może jednak samochód, aby ich wyprzedzić, powinien zmienić pas a nie spychać rowerzystów do krawężnika?
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: darek w 28 Kwi 2013, 11:02:09
"Rowerzyści jadący ulicą mogą zaś poruszać się obok siebie, a nie jeden za drugim. Warunkiem jest tu jednak to, by nie utrudniali oni jazdy innym uczestnikom ruchu." - i tu pada kluczowe hasło: co to znaczy "utrudniali"?
Czy zmiana pasa przez wyprzedzające nas auto to jest utrudnianie (na drodze o więcej niż jednym pasie ruchu)? Czy klasyczny manewr wyprzedzania, związany z wjazdem na przeciwny pas ruchu, ale przy braku ruchu z naprzeciwka, jest utrudnianiem?... Bo w jeździe peletonem, jest to jedno z kluczowych zagadnień (z punktu widzenia portfeli i przepisów)...
Tytuł: Taryfikator mandatów dla rowerzystów (aktualny 2013 r.)
Wiadomość wysłana przez: trawers w 28 Kwi 2013, 11:17:28
Warto zapoznać się z fragmentem policyjnego Taryfikatora dotyczącym osób poruszających się po drogach rowerami:

http://travers.pl/a/Taryfikator_WDZ_KSP.pdf (http://travers.pl/a/Taryfikator_WDZ_KSP.pdf)

Więc ponownie pytam: skąd on wziął te mandaty po 500 zł?!!!
Czy nie należało by domagać się ukarania widocznego na zdjęciach policjanta za nieuzasadnione, niezgodne z prawem nękanie i straszenie rowerzystów? Mocniak powinien napisać ostre pismo w tej sprawie do KSP. To wyraźnie jawna samowola Policji.

Źródło: http://szkolenia.policja.waw.pl/portal/wdz/1707/38592/Taryfikator_mandatow_i_punktow_karnych_dla_policjantow.html
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: reneva w 28 Kwi 2013, 12:34:45
Warto zapoznać się z fragmentem policyjnego Taryfikatora dotyczącym osób poruszających się po drogach rowerami:

http://travers.pl/a/Taryfikator_WDZ_KSP.pdf (http://travers.pl/a/Taryfikator_WDZ_KSP.pdf)

Więc ponownie pytam: skąd on wziął te mandaty po 500 zł?!!!
Czy nie należało by domagać się ukarania widocznego na zdjęciach policjanta za nieuzasadnione, niezgodne z prawem nękanie i straszenie rowerzystów? Mocniak powinien napisać ostre pismo w tej sprawie do KSP. To wyraźnie jawna samowola Policji.


Może głupie pytanie... ale czy na pewno pusta kratka w kolumnie "grzywna (w zł)" jest równoznaczna z zerem?
Czy np. nie oznacza, że funkcjonariusz może wypisać mandat na sumę zależną od wielkości spowodowanego zagrożenia na drodze?
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: `L` w 28 Kwi 2013, 12:45:48
Spójrzcie jeszcze na to:
Art. 16 4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa.

Z kursu na prawko pamiętam jeszcze, że oznacza to iż nie wolno wyprzedzać jadąc "okrakiem" nad linią dzielącą pasy - trzeba zjechać na lewy i wrócić na prawy. Problem w tym, że niektóre jezdnie i pasy w Wawie są na tyle szerokie, że mieści się na nich samochód, 1m odstępu i jadąc rowerem jedzie się dość daleko od prawej krawędzi. Korzystając z powyższego trzeba więc wykazać, że samochód nie miałby szans na legalne wyprzedzanie a więc utrudniania ruchu nie było. To piszę z własnego doświadczenia.
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: persson w 28 Kwi 2013, 13:36:27
Zgadzam się z tym, co napisał Raffi. Wszelkie zachowania organu kontrolującego, na potrzeby naszej dyskusji nazwijmy go Policjantem, regulują przepisy, które wypadałby znać. Są to PoRD (art. 129 ), oraz chociaż pobieżnie, rozporządzenie MSWiA w sprawie kontroli ruchu drogowego
Dz Ust nr 132 poz 841 z lipca 2008r. Policja na swoje potrzeby wydała  także taką ściagawkę:
 http://isp.policja.pl/download/12/2053/Kontrola_uczestnikow_ruchu_drogowego.pdf
Posługując się to wiedzą w momencie kontroli sami musimy zdecydować czy jest ona zasadna, przeprowadzana prawidłowo i czy słusznie jesteśmy karani. Kiedy mamy wątpliwości NIE PRZYJMUJEMY mandatu.
W momencie jego podpisania uznajemy naszą winę i wszelkie późniejsze dywagacje czy słusznie czy nie słusznie nie mają już sensu, bo fakt się dokonał, a my się przyznaliśmy do wykroczenia.
@
Trawers skąd on wziął te mandaty po 500 zł. Po prostu może uniósł się emocjami w końcu to też człowiek, a sytuacja nie jest codzienna, a może straszył, liczył na nie wiedzę i patrząc po postach paru naiwnych trafił. Może dostali prykaz, żeby sadzić jak najwięcej mandatów żeby ludzi zniechęcać do dalszych działań.
Co do drugiej wątpliwości PoRD nie nakazywało i nie nakazuje jechać przylepionym do prawej strony, należy jednak w miarę możliwości z tej prawej strony korzystać. Dotyczy to zresztą wszystkich pojazdów (po za szynowymi i paroma innymi wyjątkami) czego Policja zdaje się nie zauważać chociażby np. na autostradach drogach szybkiego ruchu, czy drogach dwu jezdniowych o kilku pasach ruchu w jednym kierunku.

Kiedy jazda obok siebie jest utrudnianiem ruchu?  Zgodzę się że ten przepis jest mętnie sformułowany, jednak w kilku przypadkach będzie nam się ciężko wybronić przed sądem.
W tym piątkowym dniu skupiłbym się na dwóch, że na pewno wtedy kiedy Policjant wydaje polecenie, żeby tak nie jechać, a ty jako uczestnik ruchu dalej tak jedziesz. W drugim kiedy jadąc jeden z drugim inny pojazd może cię bezpiecznie i zgodnie z przepisami wyprzedzić, wyminąć, a jadąc jeden koło drugiego nie może tego zrobić.
Zawsze jednak działa zasada, masz argumenty, podstawę prawną nie przyjmuj mandatu.
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: kristi w 28 Kwi 2013, 15:17:04

Osobiście zamierzam jeździć rowerem po Warszawie w piątek 10 maja i potem drugi piątek każdego miesiąca, o godzinie 18:00 - 20:00. Będę sobie jeździł w tej samej okolicy co w ostatni piątek (szeroko rozumiane okolice Rotundy - od Konstytucji do Bankowego i od Zawiszy do Palmy). Każdy rowerzysta jadący zgodnie z prawem, którego w tym terminie i miejscu minę, wyprzedzę, spotkam, pozdrowię, przepuszczę na skrzyżowaniu itp będzie miodem na moje serce. Potem zjadę sobie na Zamkowy by chwilę odpocząć, a stamtąd pojadę do domu.


Dołączam się do jazdy 10 maja w tej okolicy
 :)
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 28 Kwi 2013, 17:47:09
@Raffi
W kontekście przypomnianych przepisów dla rowerzystów mam do Ciebie, jako speca od PoRD, prośbę o uściślenie.

W świetle nowych uregulowań użytkownicy jednośladów mogą na nich korzystać nie tylko z prawej części pasa, ale też z jego środka. Ma zmniejszyć to zjawisko wymuszania pierwszeństwa przez samochody zjeżdżające z ronda.

Prawo mówi, że PRZED SKRZYŻOWANIEM, gdy pas ruchu, którym jedziesz na rowerze pozwala jechać W KILKU KIERUNKACH, wolno Ci jechać jego środkiem. Chodziło głównie o ronda i sytuacje, w których cyklista jedzie prosto, a zajeżdża mu drogę ktoś skręcający w prawo. Jazda środkiem w takiej sytuacji zapobiega zajechaniu drogi. A nawet jak kierowcy by się to udało, masz gdzie uciekać, bo masz z prawej te 2m miejsca.

Poza okolicą skrzyżowań lub na skrzyżowaniach gdzie z pasa można jechać tylko w jednym kierunku (np tylko prosto), nadal masz obowiązek jechać "możliwie najbliżej prawej krawędzi jezdni". Przy czym to możliwie też nie oznacza, że masz zbierać gwoździe i dziury przy krawężniku, albo szlifować chodnik prawym pedałem. Możliwie najbliżej prawej czasami może nawet oznaczać lewą stronę pasa.


skąd on wziął te mandaty po 500 zł?!!!

Znikąd. To typowa taktyka policji - zastraszyć zatrzymanego co nie zna swoich praw, byleby tylko przyjął mandat. Bo przyjęcie mandatu to przyznanie się do winy, praktycznie nie ma już później szansy odwołania się.

Stąd moja rada - mandatów się NIE PRZYJMUJE. Z założenia. Zawsze w ciągu tygodnia można potem podjechać na Waliców 15 i mandat przyjąć, jak już sobie sprawdzimy, że dany paragraf istnieje i go faktycznie złamaliśmy. Ale dzięki nieprzyjęciu mandatu, decyzję można podjąć w domu, na spokojnie, po zapytaniu się kogoś, po sprawdzeniu przepisów. Na ulicy, gdy Policjant pośpiesza, krzyczy nad głową, bardzo łatwo przyznać się do czegoś, co nie miało miejsca i policja doskonale to wie. Nie dajcie się robić w balona!

Poza tym wypisywanie wniosku trwa, a bywa że policjanci nawet nie mają ich przy sobie.
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: remitent w 28 Kwi 2013, 20:14:37
Zawsze w ciągu tygodnia można potem podjechać na Waliców 15 i mandat przyjąć, jak już sobie sprawdzimy

Być może zdarza się taka praktyka, ale nie jest to prawo, którego możemy się domagać, więc zakładając "złą wolę" policji, wcale takiej możliwości mieć nie musimy. Zakładając jeszcze większą "złą wolę" każde wykroczenie nie musi się kończyć nawet propozycją przyjęcia mandatu, tylko sprawa może być kierowana od razu do sądu. Co zresztą (pod względem ewentualnej kary) może być dla "obwinionego" korzystne - policjant jest związany taryfikatorem, sąd może dać kary dowolne, z niższymi włącznie (tak jak to było np. w sprawie tego rowerzysty co prędkość przekroczył).
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: Brom w 29 Kwi 2013, 00:20:09
Wczoraj, ponieważ nie byłem wprowadzony w szczegóły dotyczące powodów odwołania masy, a sytuacja wydarzyła się po raz kolejny, skłonny byłem sądzić, że władze i policja testują nas pod kątem zlikwidowania przejazdów masy krytycznej.
Mówiłem na miejscu dokładnie to samo. Mimo ewidentnego niedopełnienia formalności nikt do samego końca nie spodziewał się takiego rozwoju sytuacji. Zabezpieczenie było już w kamizelkach. Nikt nie wiedział o niedopełnieniu formalności? A może to było na zasadzie "a może się uda?". A może jak pisał Raffi, w przeszłości stosunek urzędników do WMK był inny i uzasadnione było zakładanie, że nie będzie problemu? Ostatnia ewentualność pasuje do koncepcji decyzji o utrudnieniu organizowania się cyklistów.

Można by wystąpić do policji o dofinansowanie takiej szeroko zakrojonej akcji szkolenia rowerzystów w zakresie zapoznawania ich z PORD.  :-)
Czytasz mi w myślach i rozwijasz pomysły. :) Też chciałem napisać o walorach edukacyjnych lepszych, niż w przypadku stadnego przejazdu, który jednak trochę zaczął przypominać imprezę rekreacyjną. Jazda w towarzystwie (zupełnie przypadkowym :)) masowych wyjadaczy, którzy mogą podpowiedzieć, pokazać a w skrajnym wypadku przywołać do porządku, da więcej dla samodzielnej jazdy po ulicach a nie chodnikach, niż zwykła masa.

To be their teachers and champions... - jak w piosence http://www.youtube.com/watch?v=PkwR8H3Oksk (http://www.youtube.com/watch?v=PkwR8H3Oksk) (dzięki Savil za Leslie Fish).

Biorąc pod uwagę brak możliwości nauczenia się skutecznej jazdy rowerem po mieście w inny sposób, pomysł z wystąpieniem o dotację  jest świetny. Byłaby forsa na porządne filmy instruktażowe. :D

Absolutnie nie ujawniać trasy wcześniej. Jasne, że trzeba wybierać okolice bardzo uczęszczane, ronda, skrzyżowania po to, aby w sposób praktyczny doskonalić się w technice jazdy po mieście.
[...]Natomiast zebrać się na zakończenie, może pod kolumną, aby np. przeprowadzić szkolenie ze znajomości PORD, porozmawiać o sprawach rowerowych, wymienić się doświadczeniami.
Szczegóły pewnie bardziej kompetentni ode mnie ustalą na forum Zabezpieczenia, ale ja bym od samego początku nie krył specjalnie informacji o okolicy gdzie rzecz się odbędzie, a jednocześnie nie organizował formalnego startu. Wybór okolicy z brakami w infrastrukturze i jawność wyboru zapewne zapewni współudział Policji, która na pewno chętnie pomoże w radzeniu sobie z trudnym problemem jazdy w towarzystwie buspasa etc.

Oprócz znajomości przepisów ruchu drogowego bardzo istotne będzie też szkolenie w kwestii zachowania się w przypadku interwencji policji lub służb porządkowych
Myślę, że wszelkie informacje na ten temat, oraz dotyczące zachowania w trudniejszych prawnie sytuacjach mogły by wylądować w dziale porad.

Warto także zauważyć, że frekwencja będzie niższa, niż na masach. Część osób nie pojawi się na niczym innym, niż typowy przejazd masowy. Być może letnie masy stały się zbyt duże i przestały być akceptowane?
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: Fochna w 29 Kwi 2013, 09:53:47
Przypomnieliście mi właśnie, że 10 maja mam sprawdzić koledze, ile czasu zajmuje przejazd rowerem po ścisłym Centrum... pracuję do 17, to jakoś tak pewnie się miniemy :)

Jeszcze tak tylko, bo imho nigdy dość upowszechniania tego orzeczenia:

Cytuj
III KK 308/04 wyrok SN    2005.08.10    
     
Poruszania się przez rowerzystę poszkodowanego w wypadku w M. w odległości około 1,2 m od krawędzi jezdni nie można uznać za naruszające przepis art. 16 ust. 4 p.r.d., a wobec tego nie można mówić o jego przyczynieniu się do zaistniałego w tej miejscowości wypadku.

A, i dodam, że w tym stanie faktycznym, chodziło o drogę z poboczem, które to pobocze jako nie nadające się do jazdy rowerzysta zignorował, i jechał ok. 1,2 m od granicy pobocza i jezdni :)
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: ttone w 30 Kwi 2013, 19:13:06
bardzo ciekawy pomysl z tym rozproszeniem. oby tylko nie spowodowal zakorkowania calego srodmiescia a tylko jego czesc.
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: `L` w 01 Maj 2013, 08:31:26
bardzo ciekawy pomysl z tym rozproszeniem. oby tylko nie spowodowal zakorkowania calego srodmiescia a tylko jego czesc.

Akurat będę wracał z pracy, więc faktycznie liczę na to, że ;) korka nie będzie. A przecież codziennie jest  :D
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: JURO w 01 Maj 2013, 13:09:44
Może nie jest to zły pomysł,ale nieograniczajmy się jedynie do ścisłego centrum.

 Zorganizujmy takie przejazdy w każdej dzielnicy z osobna. raz Ochota i Włochy, innym razem wola,a kiedy indziej Gocław i Praga....
"Zwiedzimy" w ten sposób cała Warszawę. W spokoju i relaksie.

Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: darek8 w 01 Maj 2013, 19:24:17

Sądzę, że należało by wprowadzić zwyczaj (np. dwa razy w miesiącu, poza regularną masą) spontanicznych przejażdżek po mieście (godzina dla roweru). Trzeba by określić datę, godzinę i miejsce spotkania i dopiero przed godziną rozpoczęcia akcji podać rejon, po którym będziemy jeździć. Absolutnie nie ujawniać trasy wcześniej. Jasne, że trzeba wybierać okolice bardzo uczęszczane, ronda, skrzyżowania po to, aby w sposób praktyczny doskonalić się w technice jazdy po mieście.


Oprócz znajomości przepisów ruchu drogowego bardzo istotne będzie też szkolenie w kwestii zachowania się w przypadku interwencji policji lub służb porządkowych (czy straż miejska ma w ogóle w tym zakresie jakieś uprawnienia?), aby w maksymalny sposób pomóc tym służbom w pracy.

Co o tym sądzicie?

Może nie jest to zły pomysł,ale nieograniczajmy się jedynie do ścisłego centrum.

 Zorganizujmy takie przejazdy w każdej dzielnicy z osobna. raz Ochota i Włochy, innym razem wola,a kiedy indziej Gocław i Praga....
"Zwiedzimy" w ten sposób cała Warszawę. W spokoju i relaksie.

Dokładnie na tym powinny się skoncentrować działania rowerowe, połączyć przyjemne z pożytecznym. Każda dzielnica ma swoje nieprzyjazne rowerzystom odcinki dróg.
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: GFM w 01 Maj 2013, 21:41:04
Ja to widzę tak:
żadnego info na forum.
Na przedmasówce ustalamy rejon działania,
a pozostali uczestnicy dowiadują się o wszystkim
na punktach zlotu gwiaździstego.

Ustalamy jakiś krzyż ulic (bez DdRek), a w razie nadmiaru
uczestników rozszerzamy o otaczający kwadrat lub jego
część.
W razie nalotu policji rozpraszamy się, albo przemieszczamy
na obszar zapasowy.
Jeżeli "władza" zajarzy, że tam gdzie są DdRki nie jeździmy,
to może trochę szybciej zaczną je budować.
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 06 Maj 2013, 06:12:45
Ja to widzę tak:
żadnego info na forum.
Na przedmasówce ustalamy rejon działania,
a pozostali uczestnicy dowiadują się o wszystkim
na punktach zlotu gwiaździstego.

Świetny pomysł by w Godzinie uczestniczyło 15-20 osób :P

Może nie jest to zły pomysł,ale nieograniczajmy się jedynie do ścisłego centrum.

 Zorganizujmy takie przejazdy w każdej dzielnicy z osobna. raz Ochota i Włochy, innym razem wola,a kiedy indziej Gocław i Praga....

Tylko komu z Ursusa będzie się chciało na Białołękę jechać? Albo odwrotnie, z Białołęki na Ursus. Poza tym największym problemem Warszawy jest - niestety - infrastruktura w Centrum.
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: GFM w 06 Maj 2013, 14:53:47
Dobra, Raffi, jak zawsze masz rację.
Tylko nie jeździjmy po tych ulicach gdzie są ścieżki dla rowerów.
Bo wyjdzie wiocha jak na przejeździe do Sulejówka.
Wzdłuż Szaserów/Makowskiej jest DdRka, która na 4 krótkich odcinkach
zmienia się w CPR.
Czterech rowerzystów po DdRce, a reszta po jezdni dla samochodów.
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 06 Maj 2013, 20:07:03
Dobra, Raffi, jak zawsze masz rację.
Tylko nie jeździjmy po tych ulicach gdzie są ścieżki dla rowerów.

Zgadzam się. I tu - znowu - centrum jest idealne. Niemal zero dróg rowerowych. Jeden malutki fragment an Marszałkowskiej, którą nikt Ci nie każe jechać. Ja np jechałem w prawo, do Poznańskiej, w Żurawią i z powrotem w kierunku Rotundy i na DDR nie wjeżdżałem ani razu.

Poza tym dużo cyklistów na DDR w ramach akcji to też dobrze. Kierowcy nauczą się kwestii (braku) pierwszeństwa na przejazdach rowerowych i tego, że zielona strzałka to nie zielone światło. Tego naprawdę nic nie uczy lepiej niż tłum cyklistów na DDR.
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 09 Maj 2013, 17:27:52
No to jutro zobaczę jak się jeździ po ścieżce na Marszałkowskiej, nigdy nie miałem okazji -zawsze w drugą stronę jechałem . :)
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: Stalin w 11 Cze 2013, 17:32:27
Witam,

czy są chętni na GDR w najbliższy piątek (14/06)?
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 11 Cze 2013, 18:27:03
w zeszłym miesiącu sprawdzałem w większości Marszałkowską  , to w tym miesiącu chyba kolej na Jerozolimskie od pl. Zawiszy po rondo De Gola . Myślę że poznam każdą dziurę no i bus pas .   
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 11 Cze 2013, 19:02:04
ja zamierzam być
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: JURO w 11 Cze 2013, 21:23:56
Ja również się zjawie.
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 12 Cze 2013, 12:02:33
Ja nie dam rady. Jestem w Wiedniu. Ale liczę na Was
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: Brom w 12 Cze 2013, 14:43:23
w zeszłym miesiącu sprawdzałem w większości Marszałkowską  , to w tym miesiącu chyba kolej na Jerozolimskie od pl. Zawiszy po rondo De Gola . Myślę że poznam każdą dziurę no i bus pas .   
Jest jakiś wspólny wyjazd ochocki? Jeszcze nie wiem, gdzie będę w piątek, ale możliwe, że to będą Włochy.
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: Stalin w 12 Cze 2013, 16:20:34
Jest jakiś wspólny wyjazd ochocki? Jeszcze nie wiem, gdzie będę w piątek, ale możliwe, że to będą Włochy.

Kino/Teatr Ochota, godz. 17:30?
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 21 Cze 2013, 09:20:05
to kiedy teraz i gdzie następna akcja ?? chętnie się przyłącze .
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: Raffi w 21 Cze 2013, 09:46:26
to kiedy teraz i gdzie następna akcja ?? chętnie się przyłącze .

Drugi piątek każdego miesiąca. Godzina 18:00, pl. Zamkowy.
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: Stalin w 08 Lip 2013, 12:37:13
Drugi piątek każdego miesiąca. Godzina 18:00, pl. Zamkowy.

Coś się zmieniło? Z tego co pamietam ustalenia, miały się umawiać mniejsze i większe grupy w różnych miejscach ok. godz. 18:00, żeby jeździć po centrum, a na Placu Zamkowym miały się spotykać tylko na zakończenie ok. godz. 20:00.
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 08 Lip 2013, 12:42:01
Drugi piątek każdego miesiąca. Godzina 18:00, pl. Zamkowy.

Coś się zmieniło? Z tego co pamietam ustalenia, miały się umawiać mniejsze i większe grupy w różnych miejscach ok. godz. 18:00, żeby jeździć po centrum, a na Placu Zamkowym miały się spotykać tylko na zakończenie ok. godz. 20:00.


co nie przeszkadza, żeby jedna z grup . .  albo dwie . . spotykały się pod Zygmuntem na rozpoczęcie
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: GFM w 08 Lip 2013, 16:47:06
Jeszcze nie popłynęłaś?
Stopy wody.
I odezwij się jak wrócisz.
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 08 Lip 2013, 19:52:18
 ??? Gdzie teraz "płyniemy"? - W ten piątek chętnie gdzieś pojeżdżę , a nie popłynę. I raczej pod "och" teatrem będę bratnich dusz szukał.
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 08 Lip 2013, 20:36:40
Jeszcze nie popłynęłaś?
Stopy wody.
I odezwij się jak wrócisz.

jeszcze NIE popłynęłam
jadę we czwartek, pływam od soboty
i, psiakostka, żałuje, ale tym razem nie będę na Godzinie dla Roweru
... bo bardzobardzo podoba mi sie ta idea
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: Stalin w 10 Lip 2013, 14:49:05
W ten piątek chętnie gdzieś pojeżdżę , a nie popłynę. I raczej pod "och" teatrem będę bratnich dusz szukał.

Ok, w takim razie, też zgłaszam się pod "och teatrem".
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 11 Lip 2013, 19:00:40
Już jutro ,a jakoś nikt nie podrzuca pomysły na trasę ,więc znowu pewnie ta sama trasa co miesiąc i dwa temu i myślę że jest to najbardziej aktualna trasa - wciąż na tej trasie widuję więcej bojących się chodnikowców niż  odważnych rowerzystów.
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 12 Lip 2013, 22:09:17
Dziękuję "Tłumom" przybyłym na godzinę dla rowerów. Dobrze że nowo powstała tradycja się rozwija i co raz to więcej ludzi rozumie potrzebę jazdy w normalnym ruchu ulicznym i promowania takiej jazdy -nie jak po moście Poniatowskiego (kur ... na przechodniów).
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: darek8 w 13 Lip 2013, 09:10:32
Tłumy jak tłumy, pogoda dobra a przejazd zaliczony. Na pamiątkę mini filmik, jerzy1234 na moście Poniatowskiego.


http://youtu.be/mWalg6o__d0 (http://youtu.be/mWalg6o__d0)
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: Electra w 13 Lip 2013, 10:31:50
:)
Dla mnie ta idea jest wspaniała, namawiam znajomych.
Odzew znikomy.Nie zjawiają się.
Dorośli ludzie...
 Dzięki tej akcji oswajam się z ruchem ulicznym i staję się odważniejsza.
Z pozycji rowerzysty ulicznego :) widać jak wielu z nas, cyklistów, boi się właściwych zachowań.
Jazda w masie? A może jeździć małymi masami ale po ulicy, bez asekuracji policji, zabezpieczenia?
Drogi, ścieżki rowerowe pojawiaja się opornie.
Może warto odważniej wejść na ulicę?

:)
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: qwerJA w 13 Lip 2013, 12:02:56
A może jeździć małymi masami ale po ulicy, bez asekuracji policji, zabezpieczenia?
Drogi, ścieżki rowerowe pojawiaja się opornie.
Może warto odważniej wejść na ulicę?


Warto też jeździć samemu, czy nawet ze znajomym po swojej okolicy - bo chyba na tym ta akcja powinna polegać.
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 06 Sie 2013, 21:17:53
Nadchodzi drugi piątek miesiąca ,czas przejechać się po gościnnych ulicach Śródmieścia - szczególnie Jerozolimskie ,most Poniatowskiego , Marszałkowska i Plac Bankowy -gdzie ostatnio "buszowała pani prezydent Warszawy". Czy ktoś ma siły i ochotę  uczestniczyć w tym dniu ?
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 06 Sie 2013, 21:18:58
ja najprawdopodobniej  będę, póki co nie ma przeciwskazań
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 06 Sie 2013, 22:39:23
ja bardzo chętnie pojeżdżę proszę podajcie gdzie i o której start ??


od jakiegoś czasu jeżdżę przez centrum od pl. Zawiszy do zjazdu na wał z mostu poniatowskiego, i powiem że na początku w pewien sposób bałem się tej trasy ale teraz już troszkę sobie radzę nawet udaje mi się trafi w tempo z zielonym światłem ...

Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: mikka w 07 Sie 2013, 12:23:25
może póki nas jest mało ustalmy jakiś kwadrat ulic lub trasę np:
(1)
Krakowskie Przedmieście - Królewska - Marszałkowska - Solidarności - Bielańska - pl. Teatralny - Senatorska - Krakowskie Przedmieście

(2) lub większa pętla:
Krakowskie Przedmieście - Nowy Świat - Jerozolimskie - Marszałkowska - Solidarności - Bielańska - pl. Teatralny - Senatorska - Krakowskie Przedmieście

prawie wszędzie skręty tylko w prawo (łatwiejsze)
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: jerzy1234 w 07 Sie 2013, 18:49:09
O 18 wjeżdżamy na trasę Al. Jerozolimskie przy pl. Zawiszy dalej Jerozolimskie ,most Poniatowskiego ,powrót do Marszałkowska pl. Bankowy , powrót do Jerozolimskich i pl . Zawiszy powrót Jerozolimskie do Marszałkowska i pl. Konstytucji powrót Marszałkowska do Jerozolimskich i przez pl . Trzech Krzyży na pl. Zamkowy. To by była trasa dla ludzi z Ochoty . Zbiórka tylko na koniec pod kolumną (przecież nic nie organizujemy  to po co się zbierać? :) )
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 09 Sie 2013, 10:04:57
Przed 18 będę czekała pod Zygmuntem.

ps. uwaga na zamknięte/rozkopane skrzyżowanie Senatorskiej z Moliera/Nowym Przejazdem, ostatniej nocy trwały wciąż prace
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: remitent w 09 Sie 2013, 23:10:30
Na dzisiejszej "godzinie dla roweru" było 5 osób. Przejechaliśmy standardową trasą - Nowy Świat, Aleje do pl. Zawiszy, nawrotka do Stadionu, nawrotka do Centrum, trochę kręcenia i powrót przez pl. Trzech Krzyży.

Poniżej zdjęcie pod znakiem zezwalającym na jazdę buspasem rowerom na ul. Królewskiej.

(http://img11.imageshack.us/img11/7734/uy9f.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/11/uy9f.jpg/)
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 10 Sie 2013, 00:56:11
pomyliły Ci się rangi szlacheckie
to Królewska a nie Książęca
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: remitent w 10 Sie 2013, 01:03:18
Poprawione ;)
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 24 Paź 2013, 12:44:11
ja proponuję taka trasę na najbliższa godzinę dla rowerów :) -

nazwałem ją sobie Krzyż Pański -

 Pl. Zawiszy, aleje do ronda Dmowskiego w lewo w ul. Marszałkowską, do Pl. bankowego - zawrotka, Marszałkowska Rondo Dmowskiego, w lewo w Al. Jerozolimskie i przez Most Poniatowskiego, zawrotka na rondzie Waszyngtona, dojazd do ronda Dmowskiego w w lewo w ul. Marszałkowską i do Pl. Konstytucji i tam zawrotka do Centrum i znowu Rondo Dmowskiego i w lewo w Al. Jerozolimskie i koniec na Pl Zawiszy.

a wygląda ona następująco:

http://www.traseo.pl/trasa/krzyz-panski


Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: jolajola1 w 24 Paź 2013, 13:01:27
jeżeli trasa biegnie od Rotundy do Konstytucji, znaczy na poludnie, to jest obowiązek jazdy po śmieszce, biegnącej wzdłuż Marszałkowskiej
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 24 Paź 2013, 13:52:13
no inaczej by nie wyszła taka ładna trasa, to jest oczywiście propozycja która można zmodyfikować albo się dostosować do przepisów.
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: Mbaran w 24 Paź 2013, 13:53:02
Albo je złamać.
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: Stalin w 24 Paź 2013, 15:03:29
albo zmodyfikować: http://goo.gl/maps/9eU0T (http://goo.gl/maps/9eU0T) albo http://goo.gl/maps/kxApv (http://goo.gl/maps/kxApv)
Tytuł: Odp: Rozproszona Masa (godzina dla roweru) - jak to powinno wyglądać
Wiadomość wysłana przez: fottoman w 24 Paź 2013, 19:05:36
to fajna modyfikacja na masę listopadową lub grudniową :)