Autor Wątek: Masa 1943 w hołdzie Bohaterom Getta - 21 kwietnia 2013  (Przeczytany 12236 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Masa 1943 w hołdzie Bohaterom Getta - 21 kwietnia 2013
« Odpowiedź #45 dnia: 22 Kwi 2013, 07:26:17 »
Kto siedzi na tej poziomce? Przyznać się!  :P
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/51,34862,13779928.html?i=6

Przecież to Xunn. Poziomkowicz od maja(?) 2006 roku. Jeden z pierwszych poziomkowiczy w Warszawie (po Bartkach Zaborowskim i Nasierowskim). Tylko na zlotach nie bywa, bo Mu obowiązki nie pozwalają.


Kierowcy samochodów znów się popisali :/

E, nie było tak źle. Najpierw stałem na Towarowej - pełen luz, silniki wyłączone. Potem mnie na radio zawołali do "dramatu" na Grzybowskiej. Przyjeżdżam, pełen luzik, Pan taksówkarz grzeczny, pomocny, sam chce nam z drogi zjechać w zatoczce, bo Go rowery mijają z obu stron - pomagam Mu tam doczłapać. Potem za chwilę wołają do "horroru" na Chłodnej - znowu pędzę. Dojeżdżam, stoi grzecznie VW, nie wpycha się, ani nic. Kierowca też spokojny. Jest luz. Postałem do końca, tak na wszelki wypadek, ale nic się nie działo. Potem stałem jeszcze w kilku miejscach już tak planowo - wszędzie pełna kulturka, zrozumienie, spokój. Silniki wyłączali, albo jechali doradzanym przeze mnie objazdem.

Nie należy oceniać ogółu kierowców po jednym chamie.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Makenzen

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 595
  • Płeć: Kobieta
Odp: Masa 1943 w hołdzie Bohaterom Getta - 21 kwietnia 2013
« Odpowiedź #46 dnia: 22 Kwi 2013, 07:30:47 »
Przecież to Xunn. Poziomkowicz od maja(?) 2006 roku. Jeden z pierwszych poziomkowiczów w Warszawie

Dzięki.
Nie miałam dotąd okazji spotkać/poznać go osobiście, więc mi tu nie "przecieżuj" ;)
"Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć"

Offline Brom

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Masa 1943 w hołdzie Bohaterom Getta - 21 kwietnia 2013
« Odpowiedź #47 dnia: 22 Kwi 2013, 07:51:04 »
Kierowcy samochodów znów się popisali :/
E, nie było tak źle.
Na skrzyżowaniu Solidarności/Żelazna jednak było. Na jezdni Solidarności po Zachodniej stronie Żelaznej była tylko jedna osoba i kilku kierowcom udało się skręcić w lewo, przedzierając się przez dziury w peletonie. Widziałem samochód w peletonie na Nowolipiu, ale tam, podobnie jak w miejscach o których pisałeś był luzik.

Offline J3R4L

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 174
  • Płeć: Mężczyzna
  • J3R4L(czyt. Dżeral)
Odp: Masa 1943 w hołdzie Bohaterom Getta - 21 kwietnia 2013
« Odpowiedź #48 dnia: 22 Kwi 2013, 09:11:56 »
Dobra nie ważne ile osób ile koszulek ważne jest to że było super!!!  ;D
naprawdę pozytywne wrażenie i świetne zakończenie weekendu!
Z masą od 04.2011
W zabezpieczeniu od 03.2012 :p
KROSS Hexagon X3

Offline Szczurek

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 310
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wolontariat i rower to podstawa
    • Klub Ośmiu Kapelusz
Odp: Masa 1943 w hołdzie Bohaterom Getta - 21 kwietnia 2013
« Odpowiedź #49 dnia: 22 Kwi 2013, 18:14:50 »
Raffi prawda jest taka że z tą taksówką to RR rozkręciło jazde. Ja stałem kawałek dalej z 2 autami nie miałem jak podejść.
Chcesz być wolontariuszem ? Chcesz działać ?
Zapraszam www.kapelusz.org

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Masa 1943 w hołdzie Bohaterom Getta - 21 kwietnia 2013
« Odpowiedź #50 dnia: 22 Kwi 2013, 21:55:18 »
Kierowcy samochodów znów się popisali :/
E, nie było tak źle.
Na skrzyżowaniu Solidarności/Żelazna jednak było. Na jezdni Solidarności po Zachodniej stronie Żelaznej była tylko jedna osoba i kilku kierowcom udało się skręcić w lewo, przedzierając się przez dziury w peletonie.

Nie widziałem, wierzę na słowo. Ale jak są dziury, to często sam puszczam kierowców lub pieszych. Po co mają czekać, skoro i tak nic nie jedzie?  Gorzej jak się wpychają w peleton, pomiędzy cyklistów, bo wtedy faktycznie tworzą zagrożenie.

A ci co skręcili w lewo, to spokojnie - daleko i tak nie odjechali, bo przecież wyjeżdżaliśmy z Grzybowskiej i Żelazną tym skutecznie zablokowaliśmy.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: Masa 1943 w hołdzie Bohaterom Getta - 21 kwietnia 2013
« Odpowiedź #51 dnia: 22 Kwi 2013, 22:15:04 »
U mnie w sumie dwóch niegrzecznych kierowców, na szczęście obaj zawrócili i pojechali w końcu inaczej.

Za to mój pilnowany kawałek peletonu stojący na Smoczej rozstąpił się raz, żeby puścić skuterzystę z pizzą, uznawszy ważność przesyłki ;)

Offline Xun Vixx

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 85
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kurzacz - strona domowa
Odp: Masa 1943 w hołdzie Bohaterom Getta - 21 kwietnia 2013
« Odpowiedź #52 dnia: 26 Kwi 2013, 10:45:28 »
Przecież to Xunn. Poziomkowicz od maja(?) 2006 roku. Jeden z pierwszych poziomkowiczy w Warszawie (po Bartkach Zaborowskim i Nasierowskim). Tylko na zlotach nie bywa, bo Mu obowiązki nie pozwalają.
LWB - od 24 czerwca 2006
SWB - (ten co na fotce) od 26 czerwca 2008

Z Raffim zaczęliśmy budowę swoich poziomych w podobnym terminie, ale stal "na odwal" robi się szybciej niż high-end alu ;)
Z tego co pamiętam LWB miał 7500km przed demolką, a SWB ma w tej chwili koło 6500. Niemniej największe moje wyprawy rowerowe były w czasach LWB...

Przez ostatni rok (z hakiem) to nawet na Masach nie bywałem, ale teraz może się uda odrobić straty a może nawet gdzieś w wakacje skoczyć.

Dzięki.
Nie miałam dotąd okazji spotkać/poznać go osobiście, więc mi tu nie "przecieżuj" ;)
Miałaś okazję, rozmawialiśmy w trójkę ze Stormem na zamkowym na którejś masie w ubiegłym roku... Jeszcze na mikrusie byłaś.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Masa 1943 w hołdzie Bohaterom Getta - 21 kwietnia 2013
« Odpowiedź #53 dnia: 26 Kwi 2013, 14:21:00 »
Z Raffim zaczęliśmy budowę swoich poziomych w podobnym terminie, ale stal "na odwal" robi się szybciej niż high-end alu ;)

Na odwal, czy nie, ja dużo czasu zużywałem na bezproduktywne czekanie aż klej lub kompozyt zaschnie. Miałem tylko trzy czy cztery ściski stolarskie, nie mogłem kleić więcej niż 1-2 miejsc naraz. Spawanie nie wymaga takich przestojów - podłączasz automat i lecisz całą ramę w jedno popołudnie.

Bo tak, to ALU obrabia się szybciej, wygodniej i łatwiej niż stal. Alu jest bardziej miękkie i łatwiej się poddaje zarówno próbom szlifowania, cięcia, gięcia, jak i innej obróbce. Wolniej też zużywają się narzędzia (wiertła, tarcze szlifierskie, pilniki itp), itp. Trzeba tylko uważać, by nie przesadzić - drgnie Ci ręka na diaksie i możesz przekroić o 5mm za daleko :D


Z tego co pamiętam LWB miał 7500km przed demolką, a SWB ma w tej chwili koło 6500. Niemniej największe moje wyprawy rowerowe były w czasach LWB...

To powiedziałbym, że skromnie. Mój rower wytrzaskał tak 25-26 tysięcy km "do fajrantu" w 2012 roku. To też oczywiście żaden wynik jak na 6 lat, ale dziwię się, że Twoje LWB i SWB tak niewiele przekołowały.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)