Warszawska Masa Krytyczna
Imprezy rowerowe => Inicjatywy rowerzystów i inne imprezy rowerowe => Wątek zaczęty przez: Czajnik w 10 Lip 2012, 20:04:11
-
Witam - tradycyjnie zapraszam na autorski przejazd w tym dniu szlakiem mogił powstańczych 1944. Zabieramy świeczki, tea lighty i zapałki, będziemy stawiać światełka pamięci na mogiłach. Porządek dnia jest następujący:
16.41 - spotkanie na środku Ronda Dmowskiego - upamiętnienie minutą ciszy z dźwiękami syren w tle oraz flary
17.27 - spotkanie przy kwaterze KRYBAR na ul. Tamka - przejazd wybranymi miejscami pamięci
Prowadzę rozmowy z przedstawicielami osiedla Śliwice, którzy chcą nas historią i czymś jeszcze - ugościć.
Wsparcia udzielają w tym roku Karolina z ul. Gersona i Tomek z Mokotowa.
pozdrawiam,
Czajnik
-
Możliwe, że powrót do domu z pracy zrobię trochę na około ;-)
-
bardzo ciekawy event, postaram się być. :-)
-
Szkoda że w godzinach pracy wypada w tym roku.
-
Dodane do planu wydarzeń :-)
-
Melduję się jak rok temu -warto, ponieważ można trochę więcej historii poznać i choć mam już 50+ i tyle mieszkam w W-wie i co z tego (można nawet i od młodszych czegoś się nauczyć)
-
Jak wspomniałem - garść nowych wiadomości.
W imieniu mieszkańców osiedla Śliwic zapraszamy Was na małe co nieco po przejeździe.
Mecenasi przejazdu 2012:
Karolina Krajewska z ulicy Gersona
Tomek z Mokotowa
Prowadzę jeszcze rozmowy z jednym poważnym stowarzyszeniem, które wsparło by nasz przejazd. Szczegóły wkrótce.
Pamiętajmy o jednym:
Zabieramy świece i nutę zadumy nad tymi co odeszli w powstaniu. Śliwice czekają na nas
A ja z Karoliną i Tomkiem pod KRYBARem na Was.
pozdrawiam,
Czajnik z Karoliną oraz Tomkiem
-
Szanowni koleżanki i koledzy jeżeli nie będziecie mogli uczestniczyć w przejeździe świeczkowym to chociaż nie zapomnijcie przystanąć na minutę o 17 gdziekolwiek jesteście. Większości nie trzeba przypominać ,ale kilka lat temu na Ursynowie byłem zniesmaczony jak okolica na Kabatach zachowywała się jakby nic nie oznaczały syreny, na Ochocie rok temu syn się dziwił dlaczego w telewizji pokazali Centrum a na Ochocie samochody śmigały jak miło a ludzie pędzili bo światła zielone.
-
To już dziś.
Do zobaczenia.
Ja postaram się by na Rondzie przed g17.00.
-
Będę wg rozkładu, czyli 16.41
-
Ja tez będę według rozkazu o 16:41 na rondzie Dmowskiego.
-
Niestety tradycja i poszanowanie historii w narodzie ginie... zostałem na Puławskiej obtrąbiony i z piskiem opon objechany przez conajmniej 2 samochody, kiedy stanąłem na awaryjnych o 16:59...
Dopiero kolejni uczestnicy zorientowali się o co chodzi i postąpili podobnie, choć nie wszyscy, a nawet powiedziałbym niewielu, przez minutę, nas stojących 5ciu wyprzedziło 50ciu... przykre...
Ciekawe, że na FB pewnie wielu takich ma Pamietamy, lubie to i udostępnianie info o Powstaniu...
PS... szkoda, że nie zrobiłem zdjęcia Astrze sunącej 70km/h z naklejką PW Pamiętamy na zderzaku...
-
jestem ciekaw zdjęć które były robione, dziękuję za piękną historie osiedla Śliwice
-
Dzięki za przejazd i lekcję historii bliskich mi okolic.
http://imageshack.us/photo/my-images/849/sam2254p.jpg/ (http://imageshack.us/photo/my-images/849/sam2254p.jpg/)
pod linkiem jest koło 30 zdjęć.
-
Na Białołęce podobnie - zatrzymanie się też było raczej wyjątkiem niż regułą niestety: 310[W] - 68. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego - JRG 10 W-wa (http://www.youtube.com/watch?v=ptHo-1fdgDQ&feature=player_embedded#)
Niestety tradycja i poszanowanie historii w narodzie ginie... zostałem na Puławskiej obtrąbiony i z piskiem opon objechany przez conajmniej 2 samochody, kiedy stanąłem na awaryjnych o 16:59...
Dopiero kolejni uczestnicy zorientowali się o co chodzi i postąpili podobnie, choć nie wszyscy, a nawet powiedziałbym niewielu, przez minutę, nas stojących 5ciu wyprzedziło 50ciu... przykre...
Ciekawe, że na FB pewnie wielu takich ma Pamietamy, lubie to i udostępnianie info o Powstaniu...
PS... szkoda, że nie zrobiłem zdjęcia Astrze sunącej 70km/h z naklejką PW Pamiętamy na zderzaku...
-
Niestety tradycja i poszanowanie historii w narodzie ginie... zostałem na Puławskiej obtrąbiony i z piskiem opon objechany przez conajmniej 2 samochody, kiedy stanąłem na awaryjnych o 16:59...
Także kiedyś tak miałem. Tym większe uznanie dla motocyklistów, którzy w centrum po prostu zablokowali wjazdy na rondo.
-
kilka fotek od nas :)
https://picasaweb.google.com/102573193449284358216/PRZEJAZDSWIECZKOWY1082012
-
Dlatego super, że funkcjonują takie inicjatywy, jak ten Przejazd.
Niestety, wielu tzw. Warszawiaków, co na święta wyjeżdżają stąd do domów, zupełnie nie identyfikuje się z heroiczna historią tego miasta, co widzimy na co dzień, co się tu wyprawia. Zresztą organizowanie koncertu Madonny w ten dzień (poprzedni jej warszawski koncert 15 sierpnia - Święto zwycięstwa nad Bolszewikami) pokazują, że międzynarodowe firmy przy współudziale naszych tzw. elit rządzących w d. mają nasze wartości narodowe i pamięc historyczną >:(
Prawda jest niestety brutalna, jak widac.
Tym bardziej wielkie dzięki za podtrzymanie tej inicjatywy. Oby tak dalej !
Moje kilka fotek:
https://picasaweb.google.com/108822472562880573515/PrzejazdSwieczkowy01082012
P.S. Jakby ktoś chciał zobaczyc kilka fotek, jak się okazuje (pytałem Czajnika) z debiutanckiego Przejazdu Świeczkowego z 2006 roku (do Powązek trio, na Kopcu był Nas już więcej), napiszcie. Wkleję dodatkowy link.
-
https://picasaweb.google.com/108822472562880573515/PrzejazdSwieczkowy01082012#
Masowe fatum niedziałających zdjęć w akcji!
-
Wielkie podziękowanie dla osób z osiedla Śliwice, którzy nie tylko uraczyli nas pysznym ciastem i kompotem ile w niebanalny sposób potrafili opowiedzieć powstańczy rozdział historii swojego osiedla, i to jeszcze położonego na prawym brzegu - którego nikt nie łączy z Powstaniem.
Wspaniale że w Warszawie są jeszcze takie społeczności lokalne, które zamiast odgradzać się od reszty świata, potrafią się pokazać od lepszej strony.
Patrząc w telewizji na to co działo się w niektórych miejscach w Warszawie, ciesze się że nie byliśmy na Kopcu i nie wpakowaliśmy się w jakąś żenującą szopkę.
Zrobiliśmy to po swojemu, po masowemu i było fajnie ;)
-
Jako przedstawiciel nieobecnych proszę o jakąś relację odnośnie powstańczej historii tego osiedla...
Wielkie podziękowanie dla osób z osiedla Śliwice, którzy nie tylko uraczyli nas pysznym ciastem i kompotem ile w niebanalny sposób potrafili opowiedzieć powstańczy rozdział historii swojego osiedla, i to jeszcze położonego na prawym brzegu - którego nikt nie łączy z Powstaniem.
-
Wielkie podziękowanie dla osób z osiedla Śliwice, którzy nie tylko uraczyli nas pysznym ciastem i kompotem ile w niebanalny sposób potrafili opowiedzieć powstańczy rozdział historii swojego osiedla, i to jeszcze położonego na prawym brzegu - którego nikt nie łączy z Powstaniem.
I dla osób z osiedla i dla organizatorów przejazdu. To jest świetna okazja do poznania miejsc związanych z historią miasta. Nawet mieszkając w nim często nie wie się o części wydarzeń i nie zna się miejsc położonych często bardzo blisko tych mocno uczęszczanych, ale położonych poza głównym nurtem życia miasta.
-
Jako przedstawiciel nieobecnych proszę o jakąś relację odnośnie powstańczej historii tego osiedla...
Osiedle Śliwice na Żeraniu (obecnie wg. MSI Pelcowizna), powstawało, w latach 37-39 i stanowiło przykład dobrze zaplanowanego osiedla. Po wojnie rozwój osiedla został zatrzymany przez stworzenie przy nim zurbanizowanego obszaru fabryki Żerań wraz z infrastrukturą kolejową i towarzyszącymi im Jednostkami Gospodarki Uspołecznionej.
Od tego czasu Osiedle Śliwice stanowi w tej części miasta ostoje przedwojennego budownictwa jednorodzinnego.
Odnośnie Powstania Warszawskiego.
Osiedle to stanowiło przyczółek pojedynczej akcji powstańczej, której zadaniem było zdobycie niemieckiego bunkra przy ufortyfikowanej stacji Warszawa Praga. Nieliczny źle uzbrojony i dowodzony oddział, podjął się tego zadania za dnia, operując w otwartym terenie od strony ulicy Witkiewicza. Jeśli pamięć mnie nie myli to dwóch rannych powstańców zyskało schronienie u mieszkańców osiedla.
Drugim epizodem była tragiczna śmierć załogi samolotu Liberator 871 z 31 Dywizjonu Południowo-Afrykańskich Sił Powietrznych, który niósł pomoc walczącej Warszawie. Pilot samolotu, według zeznań świadków w ostatniej chwili skierował maszynę na prawo, unikając ofiar cywilnych wśród mieszkańców ulicy Gersona i Witkiewicza.
Mieszkańcy osiedla, do dnia dzisiejszego trzymają fragmenty tego samolotu, jako relikwie.
Tyle historii, której nie można już zmienić i można o niej tylko pamiętać.
P.S.
Jeśli coś pomyliłem to mnie poprawcie.
-
Osiedle Śliwice na Żeraniu (obecnie wg. MSI Pelcowizna), powstawało, w latach 37-39 i stanowiło przykład dobrze
Jeśli coś pomyliłem to mnie poprawcie.
To poprawię: Golędzinów to była wieś rycerska na zachód od Bródna. Pelcowizna to od majątku Pelca, który zbudował tam folwark (co onegdaj było dość powszechne na prawym brzegu Wisły). Śliwice to od tzw. fortu Śliwickiego (polecam obejrzeć zachowane fragmenty). Żerań jest dużo na północ od tego wszystkiego.
Więcej tutaj: http://warszawamsi.blogspot.com/2012/07/pelcowizna.html (http://warszawamsi.blogspot.com/2012/07/pelcowizna.html)
Jeśli ktoś ma materiały o por. Śliwickim to bardzo o nie proszę.
-
Po wojnie rozwój osiedla został zatrzymany przez stworzenie przy nim zurbanizowanego obszaru fabryki Żerań wraz z infrastrukturą kolejową i towarzyszącymi im Jednostkami Gospodarki Uspołecznionej.
Linia kolejowa nie została wybudowana wraz z FSO, lecz była tam długo przed wojną. Tak samo jak warsztaty kolejowe przy Odrowąża.
Co do nazwy terenu, to Golędzinów, Pelcowizna i Żerań to są nazwy o których dyskutuje się od lat, która jest właściwa ;-) W prawach własności czasowej jakie dano FSO do tych terenów było, że są to "terenu przy szosie Modlińskiej na Golędzinowie". W planach przedwojennej stolicy nazywano ten obszar Pelcowizną. Żerań historycznie jest na północ od Toruńskiej, ale nazwa ta przylgnęła do terenów FSO, więc niektórym i tak się nie wytłumaczy ;)
-
Dla tych do maja jeszcze jakieś wątpliwości. Warto obejrzeć ten materiał (w pigułce)
Bitwa o Warszawe-Powstanie1944. (http://www.youtube.com/watch?v=TVEprM5WM38&feature=g-vrec#)