Kto do tej pory ja sprowadzal?Ochotnicy... ;)
Prosciej by bylo jak by ktos mial duze auto,wogole przyjedzmy na mase samochodem...
Mi chodzilo o transport Rikszy... do placu zamkowego a potem odwiezienie autem po masieJakby tak większość uczestników na Masę samochodem przyjeżdżała to ciekawe, gdzie by zaparkowali te swoje blaszanki...
Z tego co wiem kiedyś wlazła do Transita ;)owszem :) na styk ale dalo rade. byl to chyba troche nowszy tranzit a one sa troszke szersze :)
kurna najbardziej boje się solanki że mi rower zniszczy ??? :(Słusznie
albo że fiknę - nigdy nie jeździłam rowerem po śniegu .... :PNiesłusznie
Chyba bym musial wieksze opony zamontowac :)
Chrupku, możesz nie zmieniać, ale komfort jazdy będzie, delikatnie mówiąc, niższy.
konserwujecie swoje rowery po takiej jeździe po solancePrzykładowo Pimpf po zimie rozbiera rower na części pierwsze. Ma czasami problem a to z odkręceniem pedałów, a to z suportem, ale zawsze po paru perswazjach dało radę...Cytat: m.pdobrą zasadą jest konserwowanie roweru co jakiś czas. nie po każdej jeździe, ale przynajmniej po zimie warto zrobić generalny przegląd
a jest szansa ze na Pazdziernikowej bedzie riksza?
Tylko Skeler chce też żeby tam nagłośnienie w szkole było. I nie jechać do zm tylko ze stawek na Pl.Zamkowy
Jak nie będzie chętnych to też sprawdzę swoją siłę na rikszy. Tylko co z moim rowerem?Możesz w ZM go zastawić na czas masy jak chcesz jechać na rikszy
Krótko mówiąc, to sprawdzian wytrzymałości i siły woli :)
Ale przy stojaku, czy na górze w siedzibie?
Odnośnie gdzie może zostawić rower jak by jechał podczas masy na rikszy. Jak kiedyś rower zostawiłem w na górze i nikomu chyba nie przeszkadzał.Ale przy stojaku, czy na górze w siedzibie?
Do czego się odnosi to pytanie?
Odnośnie gdzie może zostawić rower jak by jechał podczas masy na rikszy. Jak kiedyś rower zostawiłem w na górze i nikomu chyba nie przeszkadzał.
Ale takich (jak ja i Skeler), co z Habdzina załadowaną sprzętem rikszą dojechali bez zmian do Warszawy na Masę to chyba już nie robią ;) A przynajmniej ja nie widziałem, by ktoś próbował to powtarzać. Ta dzisiejsza młodzież jakaś taka herlawa ;PMnie w lipcu '09 zdarzyło się przejechać z Nowogrodzkiej na Zamkowy, następnie całą 36km Masę, z powrotem na Nowogrodzką, rozładować sprzęt w 3 osoby i odprowadzić do garażu na Gocławek. :) Kto da więcej? :)
Jak kiedyś rower zostawiłem w na górze i nikomu chyba nie przeszkadzał.Ja kiedyś zostawiłem rower na górze to mi ukradli Sigmę 906. ;-) Ale złodziej był wyjątkowym frajerem, bo obok stał plecak, a w kieszonce portfel i PDA.
Savil a Ty jechałaś naszą rikszą że taka obeznana jesteś? :)
[poprzedni napęd jedzie naszym rowerem]Nie chciałbym jechać Twoim rowerem... Za krótki jestem... :D
I po garażu dyrektorka myślała ze riksza by stała tam sporadycznie. A ja jej mówiłem od początku że by riksza tam stała prawie cały czas i byśmy ją tylko brali na jakieś imprezy . I się nie nie zgodziła na na układ jaki był kiedyś z poprzednim garażem. Ale powiedziała ze jak już wynająć ale masa nie ma kasy żeby wynajmować garaż od szkoły
Cena jest do ustalenia przez naczelnego dyrektora a ja już z nim wole nie gadać bo i tak nic nie zrozumiem bo sepleni.Myślałem @Kapi963, że WMK uczy pewnej nazwijmy to tolerancji, ale jak widzę nie. Jaki masz problem, aby mimo wszystko przejść się do dyrektora i na spokojnie porozmawiać, bez zwracania uwagi na czyjeś wady? Czy dla posiadania przez kogoś jakiejś wady wymowy będziesz rezygnował z załatwienia czegoś bardzo ważnego i dla siebie i dla innych? Nie wydaje Ci się, że to jest takie pójście na łatwiznę? To po pierwsze.
Habdzin też kosztuje? O_oI po garażu dyrektorka myślała ze riksza by stała tam sporadycznie. A ja jej mówiłem od początku że by riksza tam stała prawie cały czas i byśmy ją tylko brali na jakieś imprezy . I się nie nie zgodziła na na układ jaki był kiedyś z poprzednim garażem. Ale powiedziała ze jak już wynająć ale masa nie ma kasy żeby wynajmować garaż od szkoły
Wszystko zależy za ile wynajmować. Ściąganie i zawożenie rikszy do Habdzina co masę to też koszt. Dowiedz się ceny.
Habdzin też kosztuje? O_o
ostatnia to masa przed wyborami - czy któryś z kandydatów się zapowiedział?
Reporterzy programu "Uwaga" w TVN nie mogli się nadziwić w dzień po tragicznym wypadku pod Nowym Miastem, że nikt nie wyciągnął wniosków z wypadku i, co wynikało z ich reportażu, zjawisko przepchanych busów (busiarstwa międzymiastowego) nie zniknęło cudem z rynku :Postatnia to masa przed wyborami - czy któryś z kandydatów się zapowiedział?
Wczoraj wysłane zaproszenia, a Ty już byś chciał odpowiedzi. Spokojnie, co ma być to będzie.
A wiadomo juz co z ta riksza czy bedzie?
po to by się dowiedzieć odpowiedzi na swoje pytanie?
Ale takich (jak ja i Skeler), co z Habdzina załadowaną sprzętem rikszą dojechali bez zmian do Warszawy na Masę to chyba już nie robią ;) A przynajmniej ja nie widziałem, by ktoś próbował to powtarzać. Ta dzisiejsza młodzież jakaś taka cherlawa ;Pi tak riksza w pozycji PIONOWEJ ;) ?
i tak riksza w pozycji PIONOWEJ ;) ?
a nie wystarczyło rikszy zrobić lżejszej?? (zawsze będę o to pytał :) )
Ale może liczba chętnych "galerników" była by większa.a nie wystarczyło rikszy zrobić lżejszej?? (zawsze będę o to pytał :) )
Wiele lżejszej byś nie zrobił o ile to miałoby mieć jakąś ładowność i nie rozlecieć się w połowie Masy. Ale na pewno można było tą rikszę zrobić lepiej.
też aluminiowa by nie było za cięzko
Proponuje zatem łańcuchy przypiete jeszcze do pleców dwóch rowerzystów którzy mogą ciągnąć metr przed rikszą ;)
Proponuje zatem łańcuchy przypiete jeszcze do pleców dwóch rowerzystów którzy mogą ciągnąć metr przed rikszą ;)
Oj, przesadzasz raffi. Za rikszą musi jechać kolejna dwójka przypięta łańcuchami, która będzie zwalniać rikszę ;-)
Ej... EOT!
Ej... EOT!
No patrz... I się nie posłuchali... Ale w sumie... Kto się słucha adminów? :P
pogoda juz paskudna
i ten wiatr
no ale plus ze bez sniegu
Te i następne zimowe masy powinniśmy opatrzyć hasłem '' STOP BATMANOM'' :D :D ;DJa bym się nie odważył jechać na masę bez lampek, które przydają się zarówno przy jeździe po chodniku jak i po ulicy. Szczerze mówiąc, denerwują mnie rowerzyści jeżdżący po zachodzie słońca bez oświetlenia >:( . Wiedzą, że będą wracać z masy po ciemku, ale i tak lampek nie założą, czy nie kupią nowych, jeśli jeszcze nie mają.
Oczywiście, że nie jest prawdą, iż połowa masowiczów jedzie na mase i wraca do domu bez oświetlenia. Powiem więcej, że wieczorem w ostatni piątek miesiąca jest więcej oświetlonych rowerzystów, niż kiedy indziejnocomnocą.
Wiadomo, że jest przed masą podawana informacja w tym temacie.
Trzeba jednak przypominać o tym, że oświetlenie się naprawdę przydaje, nie tylko po zachodzie naszej dziennej gwiazdy, ale zawsze wtedy, kiedy mamy warunki ograniczonej widoczności. Czyli takie których niebawem trzeba się będzie spodziewać o każdej porze dnia :(
Generalnie chodzi o to, żeby na naszej stronie, przy okazji każdej jesienno zimowej masy wyraźnie było to zaznaczone (zalecany link do strony: http://www.rowery.org.pl/swiec.html (http://www.rowery.org.pl/swiec.html)) i żeby wszyscy wiedzieli jak nazywać takowych osobników :) :D ;D
Szczerze mówiąc, denerwują mnie rowerzyści jeżdżący po zachodzie słońca bez oświetlenia >:( . Wiedzą, że będą wracać z masy po ciemku, ale i tak lampek nie założą, czy nie kupią nowych, jeśli jeszcze nie mają.
Praktycznie codziennie przejeżdżam po Polu Mokotowskim główną alejką do ślimaka i dalej do Ronda Jazdy Polskiej (i w drugą stronę). O ile rowerzystów batmanów można jakoś dostrzec po resztkach odblaskaów, to pojawiła się nowa grupa szybkich i cichych - rolkarze. Są pieszymi, ale cokolwiek odblaskowego by się przydało.
i znowu nie wyrobiłem się z kupnem jakiejś trąbki eh ale będę miał solidny dzwonek ;)
Nie zapomnijcie że to już dzisiaj. I nie zapomnijcie zabrać roweru/rolek ;)
Nie zapomnijcie że to już dzisiaj. I nie zapomnijcie zabrać roweru/rolek ;)
Drodzy rowerzyści/stki i rolkarze nie bądźcie batmanami, zabierzcie na masę odblaski i lampki. Jeśli zapomnicie lub nie macie można będzie je kupić na miejscu pod znakiem "50".
Nie bądźmy batmanami - używajmy lampek!
Witam!
pewnie zostane zakrzyczana i zgładzona przez Was ale:
codziennie dojeżdżam i wyjeżdzam z/do pracy na Cybernetyki i jest tam koszmar - tak wiem powinnam się przerzucić na rower.
ale czy nie można było masy zorganizować w czwartek a nie piątek - dzień wyjazdów na groby przed wydłużonym weekendem co spotęguje i tak gigantyczne korki?
tak wiem trzeba się przesiąśc na rower.....
mimo że widze koniecznosć budowania nowych ścieżek i widzę ślamazarnosć tej robty to gratuluje pomysłu. dziękuje że będe wracać do domu 13 km w jakieś 2,5 godziny jak myśle.
miłej masy
tak wiem trzeba się przesiąśc na rower.....Pomyśl dlaczego organizowane są takie przejazdy.
ale czy nie można było masy zorganizować w czwartek a nie piątek - dzień wyjazdów na groby przed wydłużonym weekendem co spotęguje i tak gigantyczne korki?
Witam!
pewnie zostane zakrzyczana i zgładzona przez Was ale:
codziennie dojeżdżam i wyjeżdzam z/do pracy na Cybernetyki i jest tam koszmar - tak wiem powinnam się przerzucić na rower.
...
Proponuje przesiąść się z samochodu, do komunikacji miejskiej lub przynajmniej spróbować.
Ja akurat samochodu nie posiadam, ale część znajomych, już dawno doszła do wniosku, że w rejony Postępu, Cybernetyki, Taśmowej, Domaniewskiej itd. odkąd wybudowali biurowce, samochodem nie opłaca się przyjeżdżać.
Zaczęli korzystać z parkingów, przy stacjach metra i do biur dojeżdżają metrem/tramwajem/autobusem.
Rzecz jasna, część nadal do biura przyjeżdża samochodami, ale tego wymaga charakter ich pracy.
Proponuje przesiąść się z samochodu, do komunikacji miejskiej lub przynajmniej spróbować.
Ja akurat samochodu nie posiadam, ale część znajomych, już dawno doszła do wniosku, że w rejony Postępu, Cybernetyki, Taśmowej, Domaniewskiej itd. odkąd wybudowali biurowce, samochodem nie opłaca się przyjeżdżać.
Zaczęli korzystać z parkingów, przy stacjach metra i do biur dojeżdżają metrem/tramwajem/autobusem.
Rzecz jasna, część nadal do biura przyjeżdża samochodami, ale tego wymaga charakter ich pracy.
A próbowałeś kiedyś w godzinach porannych wejść do tramwaju na przystanku metro wierzbno?
...
Więc albo rower albo samochód...
Zbiorkiem jestem szybciej niż rowerem
codziennie dojeżdżam i wyjeżdzam z/do pracy na Cybernetyki i jest tam koszmar
ale czy nie można było masy zorganizować w czwartek a nie piątek
- dzień wyjazdów na groby przed wydłużonym weekendem co spotęguje i tak gigantyczne korki?
tak wiem trzeba się przesiąśc na rower.....
będe wracać do domu 13 km w jakieś 2,5 godziny jak myśle.
Co do masy, dziś będę (a jak) tylko pytanie - o której masa ruszy z zamkowego? Czy będzie to 18:15, 18:30 czy 18:45? Nie wiem "gdzie was łapać" bo kończe pracę o 18 na służewcu...
fajnie bylo nawet 2 filmiki zdazylam zrobic;)) tylko teraz nie bardzo wiem jak je zamiescic heh
Rowerem dojeżdżam zaś spod domu pod sam grób.
A na jaki cmentarz można wjechać rowerem????
Wszystko okej gdyby głośniki działały do końca ale nie mam pojęcia co tam się stało
jak chodzi o przemawiajacych kandydatow na urzad Prezydenta Warszawy:
Pana Czeslawa Bieleckiego odbralem bardzo zle - jako aroganckiego narcyza z politowaniem patrzacego na warszawskich rowerzystow (komentarze i opinie miedzy pieknymi frazesami, pojechal na kolejne spotkanie wyborcze)
Pana "od krasnali" nie zrozumialem. co ten gosc bredzil o budowie sciezek rowerowych w Amsterdamie w latach 70-tych?
Natomiast Wojciech Olejniczak mowil z sensem i byl wiarygodny w swoim wystapieniu. taki swoj chlop :)) chyba zdobyl moj glos...
czy ktos moze mi polecic jakies bezpieczne miejsce do przypiecia roweru w okolicach wejsc (jakis komisariat, urzad pod nadzorem kamer etc). strasznie mi sie nie chce jutro jechac tam autobusem, nie znam dobrze okolicy a wzdluz tych wszystkich straganow boje sie przypiac...
sorry za offtop, ale mam jeszcze pytanie dot. Cmentarza na Brodnie:
czy ktos moze mi polecic jakies bezpieczne miejsce do przypiecia roweru w okolicach wejsc (jakis komisariat, urzad pod nadzorem kamer etc). strasznie mi sie nie chce jutro jechac tam autobusem, nie znam dobrze okolicy a wzdluz tych wszystkich straganow boje sie przypiac...
Co do PiSu na masie, ja tej partii nie trawie w żaden sposób. Do skrzynek na listy wrzucają mi jakieś propoagandowe biuletyny, na Masie jadę z PiSem, w telewizji PiS, w radiu PiS, w gazecie PiS. Można się jakoś od tego uwolnić? :)
W zasadzie, to nie powinienem pisać dwóch postów jeden pod drugim, ale:
Jest już relacja na stronie Masy (http://www.masa.waw.pl/index.php/co-bylo/149-wmk-29102010). Jakby ktoś chciał coś dodać do niej - zapraszam do pisania.
Pojawili się tylko Czesław Bielecki, Włodzimierz Olejniczak i "Major" Frydrych.Nie wiem jak Wojciech, ale Włodzimierz Olejniczak na pewno się nie pojawił wczorajszego wieczoru...
Teraz się zastanawiam jakim cudem przejechałam do domu normalnie, nawet nic mnie wtedy nie bolało. A teraz mam problem z chodzeniem, utykam na jedną nogę, będę musiała odwiedzić ortopedę. Na masę zawitam dopiero na wiosnę :(
to przez stroj pewnie ze nie mam takiego rowerowego
za zimno bylo
to przez stroj pewnie ze nie mam takiego rowerowego za zimno bylo
bo teraz bez urazy, ale do zabezpieczenia bierze się osoby które wiedzą tylko co to jest rower. Wydaje mi się że obecnie to jest jedyne kryterium...
To tak dla Waszej wiadomości, nie tylko kobiety przewracały się wśród Masowiczów.
Pierwszy wyłożył się kolega jadący drogą rowerową w Al. Ujazdowskich. Wyłożył się na wystającym wzdłużnie krawężniku.
Zaliczyłam glebę na tej piekielnej ulicy, i muszą przyznać że miałam stracha w oczach. Kolizja z samochodem z naprzeciwka, albo z kimś z uczestników (za wąsko było jak na moje słabe nerwy). "Wybrałam" hamowanie na plecach osoby z zabezpieczenia,
ozumiem Beju, że wiesz dużo więcej po za znajomością definicji roweru i ta zwiększona wiedza chroni Cię przed upadkami. :P
Ja będę praktykował na następnych masach to, co zacząłem ostatnio na większą skalę. Znaczy się że zamiast obstawiać skrzyżowania, będę obstawiał lewą wolną i zgarniał cały peleton na właściwą połówkę jezdni.
Bo ja widać wszystko jest fajne, puki się komuś coś nie stanie
To tak dla Waszaj wiadomości, nie tylko kobiety przewracały się wśród Masowiczów.
Trzeci był kolega na Myśliborskiej, wywalił się na skutek awarii przedniego V-brejka.
A co ten trzeci kolega z zabezpieczenia robił na Myśliborskiej, jeśli można wiedzieć?? :P
bo teraz bez urazy, ale do zabezpieczenia bierze się osoby które wiedzą tylko co to jest rower. Wydaje mi się że obecnie to jest jedyne kryterium...
Szarość, degrengolada i wszechobecny konsumpcjonizm sprawiają, że spada znaczenie, jakości nad ilością, co dotyczy także organizatorów WMK.
A tak konkretniej, to o co masz do nas żal? Ale tak prosto napisz, jak do człowieka z Białołęki ;-)
I najważniejsze: Co w związku z tym proponujesz?
chętnie się zapiszę :) co było by moim statutowym obowiązkiem?
Hmmm ale gdzie jest jakiś "kodeks" zabezpieczenia czy cuś?
Ale mozesz mi udzielic teraz troche wiecej czy raczej teraz tylko teoretyzujesz?
chętnie się zapiszę :) co było by moim statutowym obowiązkiem?
Hmmm ale gdzie jest jakiś "kodeks" zabezpieczenia czy cuś?
Ale mozesz mi udzielic teraz troche wiecej czy raczej teraz tylko teoretyzujesz?
jestem chetna zeby cos zaspiewac;)
Leśman - to tak specjalnie, bo jeszcze nikt nie wie jak Mała śpiewa ;)