Warszawska Masa Krytyczna
Imprezy rowerowe => Inicjatywy rowerzystów i inne imprezy rowerowe => Wątek zaczęty przez: lakiana w 29 Cze 2011, 13:08:46
-
Powrót do starej, świeckiej tradycji - zbieramy się w miejscu ogólnodostępnym i serwisujemy rowery metodą: każdy laik może przyjść, a zostanie mu powiedziane, co ma robić - i zrobi to sam, pod nadzorem osób bardziej doświadczonych, oferujących wiedzę i niezbędne narzędzia.
Termin, miejsce: najbliższy czwartek, 18.20 pod Cyklopem na Nowowiejskiej (żeby zdążyć dokupić brakujące części), skąd przed 19-tą udamy się do najbliższego terenu zielonego (do wyboru: stare Pole Mokotowskie lub skwer na Filtrach).
Motyw przewodni najbliższego spotkania: podstawy czyszczenia i smarowania napędu, wymiana linek i regulacja hamulców i przerzutek do stanu sprzed wymiany linek ;) i gratisowo - kto z czym przyjdzie, pomożemy.
-
super pomysł, problem w tym że do naprawy mój rower wymaga diaksa :P więc tutaj już impreza nie dla mnie :(
-
super pomysł, problem w tym że do naprawy mój rower wymaga diaksa :P więc tutaj już impreza nie dla mnie :(
Diaksa mam. Co masz do naprawy tym diaksem? ;-)
-
A kto będzie tłumaczyć i pomagać ? :)
-
A więc tak od początku. Support do wymiany (nie wiem czy tam koronki czy same łożyska wiem że do wymiany bo się telepie jak robotnikiem po wypłacie, ale nie wymienię go puki nie zdejmę zapieczonych korb, te się tak zapiekły że gwint zszedł wraz ze ściągaczem (nie pomogła, a korby zostały, nawet ściągacz do samochodu nie dał rady, wyginał tylko koronki i dupa. Pozostało przecięcie korby diaksem. Jako że w tym wypadku zawiodły metody tańszej naprawy z ocaleniem korby to wolałem pojeździć dopóki dopóty da radę jeździć, łańcuch jest długi że oplótł by kulę ziemską :) itd. więc postanowiłem teraz się tym zająć (bo pod koniec lipca jadę w rajd po Polsce i nie chciałbym w trasie tego robić) sprzęt kupię dzisiaj a wymiana wtedy kiedy komuś będzie pasować, mogę do Ciebie Raffi podjechać jak Ci na privie pisałem.
-
tylko koronki i dupa. Pozostało przecięcie korby diaksem. Jako że w tym wypadku zawiodły metody
Koniecznie zrób dokumentację fotograficzną i podziel się na forum. Mamy stosowny wątek w hydeparku :D
-
A więc tak od początku. Support do wymiany (nie wiem czy tam koronki czy same łożyska
Jak suport, to łożyska. Koronki z przodu nazywają się korbą.
wiem że do wymiany bo się telepie jak robotnikiem po wypłacie, ale nie wymienię go puki nie zdejmę zapieczonych korb, te się tak zapiekły że gwint zszedł wraz ze ściągaczem (nie pomogła, a korby zostały, nawet ściągacz do samochodu nie dał rady, wyginał tylko koronki i dupa.
Ja bym jednakowoż chciał ten gwint jeszcze obejrzeć. Czasem bywa, że gwint owszem zejdzie, ale w połowie z korby, a w połowie ze ściągacza (takiego za 14-16zł). Wtedy dobrym ściągaczem z porządnej stali za 30zł da się to jeszcze na połowie gwintu ściągnąć. Ściągacz mam (a nawet dwa), nic mnie nie kosztuje spróbować.
Pozostało przecięcie korby diaksem. Jako że w tym wypadku zawiodły metody tańszej naprawy z ocaleniem korby to wolałem pojeździć dopóki dopóty da radę jeździć, łańcuch jest długi że oplótł by kulę ziemską :) itd. więc postanowiłem teraz się tym zająć (bo pod koniec lipca jadę w rajd po Polsce i nie chciałbym w trasie tego robić) sprzęt kupię dzisiaj a wymiana wtedy kiedy komuś będzie pasować, mogę do Ciebie Raffi podjechać jak Ci na privie pisałem.
Adres chyba Ci podawałem? To zapraszam w najbliższą sobotę, najlepiej z rana (10-11).
-
To i ja się pojawię. Do zrobienia:
- ocena stanu tylnej przerzutki, ewentualnie jej dobra regulacja
- ocena stanu opon, to tak dla pośmiania się jak je zużyłem :P
a na poważnie i na już:
- skrócenie łańcucha (nie mam skuwacza)
- wymiana łożysk kierownicy (sterów klasycznych, nie a-head) i górnego i dolnego na nowe - nie posiadam ich, to się dokupi. Rurka do wybicia czy tam nabicia będzie potrzebna odpowiedniej średnicy, a takowej nie mam.
PS. Ma ktoś ramkę od aluminiowych pedałów? Nie sposób dokupić samej ramki na wymianę, a moja się złamała podczas prostowania po pogięciu.
-
A w którym miejscu na Polu Mokotowskim? Pytam, bo może bym podjechał i może ktoś mi doradzi ile mam łańcucha dodać... ;)
-
Odbyło się spotkanie czy nie? Przyjechałem o 18.41 i nikogo nie zastałem >:( . Ilu Was było i dokąd się udaliście na "naprawy"?
-
Odbyło się spotkanie czy nie? Przyjechałem o 18.41 i nikogo nie zastałem >:( . Ilu Was było i dokąd się udaliście na "naprawy"?
Przejeżdżałem 2 minuty wcześniej i widząc pustkę pojechałem dalej :D
-
to czemu przyjeżdżacie po czasie? pojechaliśmy nad Dolinkę Szwajcarską.
-
Powrót do starej, świeckiej tradycji - zbieramy się w miejscu ogólnodostępnym i serwisujemy rowery metodą: każdy laik może przyjść, a zostanie mu powiedziane, co ma robić - i zrobi to sam, pod nadzorem osób bardziej doświadczonych, oferujących wiedzę i niezbędne narzędzia.
Termin, miejsce: najbliższy czwartek, 18.20 pod Cyklopem na Nowowiejskiej (żeby zdążyć dokupić brakujące części), skąd przed 19-tą udamy się do najbliższego terenu zielonego (do wyboru: stare Pole Mokotowskie lub skwer na Filtrach).
Motyw przewodni najbliższego spotkania: podstawy czyszczenia i smarowania napędu, wymiana linek i regulacja hamulców i przerzutek do stanu sprzed wymiany linek ;) i gratisowo - kto z czym przyjdzie, pomożemy.
Misie bagienne, nauczcie się wykorzystywać zaawansowane zdobycze techniki takie jak np. zegarek. Od 18:20 czekaliśmy kwadrans akademicki (no dobra, niecały - 14 minut) i wybyliśmy. Gdybyście byli uprzejmi przybyć punktualnie (czy nawet z kilkuminutowym poślizgiem) to byście nas zastali.
Woydzio
-
@Woydzio - ale fajnie byłoby ustalić gdzie potem będziecie serwisować. Nie każdy zdąży wylecieć z pracy tak aby załapać się do Cyklopa, a może części kupić wcześniej czy mieć ze sobą czy jak.
-
Storm, jakoś nie widziałem ani jednego postu o treści np: "A nie można by spotkać się 10 min. później bo się nie wyrobię?". Poza tym swojego numeru komórki nie utajniłem, nie utajniam i utajniać nie będę a od pewnego czasu jest niemal pewne, że jeśli na jakiejś rowerowej imprezie jest Lakiana to jestem i ja - komu wola niech dzwoni. A serwisować będziemy tam, skąd będzie nam najwygodniej dotrzeć do następnego zaplanowanego na ten dzień punktu programu.
Woydzio
-
@Woydzio - nie chodzi o 10 minut, ale o godzinę, stąd chęć dojazdu na spotkanie serwisowe. Gdyby to było wpisane danego dnia z rana - nie byłoby żadnego problemu.
Ale mną i tak się nie ma co przejmować, bo ja w ostatnich 2 miesiącach przerobiłem resztę składania roweru - brakowało mi wsadzania widelca ze sterami i supportu, ale udało mi się te punkty zaliczyć ;)
-
Nie każdy zdąży wylecieć z pracy tak aby załapać się do Cyklopa, a może części kupić wcześniej czy mieć ze sobą czy jak.
Storm... w czyim imieniu piszesz...
bo przecież nie w swoim...
Ale mną i tak się nie ma co przejmować, bo ja w ostatnich 2 miesiącach przerobiłem resztę składania roweru - brakowało mi wsadzania widelca ze sterami i supportu, ale udało mi się te punkty zaliczyć ;)
zalazłeś nowe okienko do rozdmuchiwania?
@Woydzio & Lakiana - super inicjatywa. mam nadzieję, że kiedyś uda mi się podjechać i czegoś się nauczyć ;)
-
Za tydzień serwisowy czwartek również obowiązuje, godzinę zmieniam na 18.05, jeśli ktoś wie, że nie wyrobi się do 18.20-25 - proszę o priva, podam numer telefonu, pod którym można mnie szukać SMSowo.
Jednakże, jeśli frekwencja będzie taka sama, jak wczoraj (3 osoby łącznie), to serwisowe czwartki szybko się kończą. Miło przyjmę również wiadomości o tym, co jest u Ciebie w rowerze nie tak lub czego chcesz się nauczyć - żeby można się było na Ciebie przygotować z odpowiednimi narzędziami.
Na przyszły czwartek chętnie przygarnę kogoś, kto nauczy mnie centrowania z ręki :) Nawet mogę coś upiec w podzięce, gdyż bardzo brakuje mi tejże umiejętności w stopniu zadowalającym.
-
@Pimpfie, mój drogi przyjacielu. Nie wiem czemu się mnie czepiasz tak ciągle, nie wiem czy masz jakieś kompleksy, czy na coś chorujesz, czy może to już na starość zgryzota... :) Ale informuję Cię mój przyjacielu - że zawsze są jakieś niejasności, że spotykam osoby które czegoś nie umieją, czegoś nie mają, nie mają pojęcia jak coś naprawić i chciałbym wiedzieć, co mogę im doradzić, co mogę im polecić, gdzie skierować po odpowiednią pomoc - o ile nie będą w stanie dojechać do mnie i mojego małego warsztaciku w Ożarowie.
Pimpfie - cieszę się, że tak sprawnie komentujesz moje wypowiedzi, ale muszę stwierdzić jednak, przyjacielu mój, że złości u ciebie jest aż nadto. Wyluzuj, weź głęboki oddech, wyjdź na rower! :D
-
Na przyszły czwartek chętnie przygarnę kogoś, kto nauczy mnie centrowania z ręki :)
Niestety, mnie czwartki nie pasują, ale...
Jeżeli znasz zasadę jak to robić, to więcej się już Ciebie nie nauczy - teraz już tylko trening praktyczny.
-
Na przyszły czwartek chętnie przygarnę kogoś, kto nauczy mnie centrowania z ręki :) Nawet mogę coś upiec w podzięce, gdyż bardzo brakuje mi tejże umiejętności w stopniu zadowalającym.
to będzie 07.07 ? Jeśli tak to się na 80% pojawie i zobaczymy co da się zrobić. Mogę też zabrać centrownice:>
-
A propos centrownic.
..centrowanie kół przy pomocy drutu/flamastra przyczepionego do widelca jest w moim wykonaniu za mało precyzyjne i za długo trwa..
http://allegro.pl/centrownica-rowerowa-i1699032632.html (http://allegro.pl/centrownica-rowerowa-i1699032632.html)
Czy taka wystarczy mi w warunkach domowych?
-
Spokojnie wystarczy.
-
Na przyszły czwartek chętnie przygarnę kogoś, kto nauczy mnie centrowania z ręki :) Nawet mogę coś upiec w podzięce, gdyż bardzo brakuje mi tejże umiejętności w stopniu zadowalającym.
to będzie 07.07 ? Jeśli tak to się na 80% pojawie i zobaczymy co da się zrobić. Mogę też zabrać centrownice:>
Owszem. Centrownicę bardzo chętnie, bo centra rośnie, natomiast generalnie chodzi mi o to, żebym nauczyła się niwelować drobne centry kluczem do nypli bez centrownicy, bo zakupu owej na razie nie planuję.
-
Spokojnie, możemy nauczyć wszystkich sposobów ;-)
-
Jeszcze napiszcie gdzie to będzie ;-) Bo ja nie w temacie.
-
Spotykamy się pod cyklopem na ul. Nowowiejskiej.
-
A wymienić okładziny klocków od v-braków też można się nauczyć ?
Czy może potrzebne są jakieś imadła, albo szlifierki kontowe ?
-
Jeśli masz wszystko na ampule nie ma problemu :) Pomyśl czy nie lepiej kupić klocki z wymienianymi okładzinami?
-
Mam wszystko na imbusiki, to czy mam klocki z wymiennymi, to się zobaczy.
Mam nowiutki komplecik hamulców
Shimano Deore - powinny mieć możliwość wymiany okładzin.
-
Support do wymiany (nie wiem czy tam koronki czy same łożyska wiem że do wymiany bo się telepie jak robotnikiem po wypłacie, ale nie wymienię go puki nie zdejmę zapieczonych korb, te się tak zapiekły że gwint zszedł wraz ze ściągaczem (nie pomogła, a korby zostały, nawet ściągacz do samochodu nie dał rady, wyginał tylko koronki i dupa. Pozostało przecięcie korby diaksem.(...)mogę do Ciebie Raffi podjechać jak Ci na privie pisałem.
Raffi vs korba z urwanym gwintem do ściągacza, solidnie zapieczony w ramie suport i złamana ośka w tylnej piaście - 3:0.
Nie poszło łatwo, ale gdyby tylko nowy suport nie był za krótki, Mysh dziś by wrócił do domu ze sprawnym rowerem.
-
Support do wymiany (nie wiem czy tam koronki czy same łożyska wiem że do wymiany bo się telepie jak robotnikiem po wypłacie, ale nie wymienię go puki nie zdejmę zapieczonych korb, te się tak zapiekły że gwint zszedł wraz ze ściągaczem (nie pomogła, a korby zostały, nawet ściągacz do samochodu nie dał rady, wyginał tylko koronki i dupa. Pozostało przecięcie korby diaksem.(...)mogę do Ciebie Raffi podjechać jak Ci na privie pisałem.
Raffi vs korba z urwanym gwintem do ściągacza, solidnie zapieczony w ramie suport i złamana ośka w tylnej piaście - 3:0.
Nie poszło łatwo, ale gdyby tylko nowy suport nie był za krótki, Mysh dziś by wrócił do domu ze sprawnym rowerem.
A ile można się było przy tym naumieć ;D jutro pozostanie tylko wkręcenie nowego supportu i jazda do domku, no ale dzisiaj te 4 godziny strzeliły nie licząc jazdy po serwisach :D
-
Hej!
Właśnie znalazłam to forum i podziwiam różnorodność Waszych działań!
Bardzo chętnie pojawię się na najbliższym serwisowym czwartku, ale...
czy przyjmiecie całkowitego laika??? Poważnie - osobę absolutnie zieloną w kwestii częsci, naprawy, itd?
Mój brat pracuje w serwisie rowerowym i zawsze wszystko mi ogarniał. Teraz, gdy zamieszkałam w Warszawie nie mam możliwości pokazania mu roweru przy każdej sprawie.
Bardzo chętnie się wszystkiego nauczę :) , ale niestety nie jestem w stanie nawet powiedzieć czy teraz coś jest z nim nie tak... Jeździć mogę :P
Z góry bardzo przepraszam za moją ignorancję :-\
-
Jasne, wpadnij ;-)
-
Myślę że przygarniemy każdego, się nie martw, każdy od czegoś zaczynał ;D a przyznam się że nic nie daje takiej frajdy jak zreperowanie własnego środka lokomocji
-
Myślę że przygarniemy każdego, się nie martw, każdy od czegoś zaczynał ;D a przyznam się że nic nie daje takiej frajdy jak zreperowanie własnego środka lokomocji
Owszem, przyjmiemy każdego :) Jutro pogoda wymusza czyszczenie napędu, a to podstawa zaraz obok wymiany dętki, więc się nauczysz :)
I jest coś, co daje większą frajdę - zreperowanie środka lokomocji partnera/ki ;)
-
Mam pytanko czy będzie ktoś na 100% z centrownicą ? Mam do poprawienia dwa komplety kół. Jedna para to nowe obręcze i się po prostu układają biją w tej chwili na zamku, natomiast drugim komplecie występuję bicie w jednym kole boczne, a drugim góra dół, potrzebna, więc by była centrownica, która ma możliwość kalibrowania pionowego. Nie są to duże wartości, ale irytujące podczas jazdy, a po za tym, chętnie się poduczę centrowania właśnie góra dół z bocznym jako sobie radzę. Tak na marginesie pomysł kapitalny :).pzdrw
-
moja centrownica góra dół jeszcze nie ma. Jak nie będzie padać to ja będę na 100%
-
Świetnie, to możecie się mnie spodziewać :)
Do zobaczenia!
-
Jeśli nie będzie padać to będę z centrownicą. Jak będzie padać to może tak, może nie -- sam mam 2 nowe kółka do złożenia i wycentrowania.
-
http://new.meteo.pl/um/php/meteorogram_list.php?ntype=0u&fdate=2011070606&row=406&col=250&lang=pl&cname=Warszawa (http://new.meteo.pl/um/php/meteorogram_list.php?ntype=0u&fdate=2011070606&row=406&col=250&lang=pl&cname=Warszawa)
m.p, rozumiem, że będzie możliwość obserwowania plecenia kół i ich dziewiczego centrowania? Jeśli tak - daj proszę przed spotkaniem info czy będziesz, bo tylko ten temat mnie interesuje.
Pozdrawiam szatańsko serdecznie \m/
-
pleść będę prawdopodobnie w domu, na cały proces plecenia i pierwszego centrowania zazwyczaj schodzi sporo czasu (do tego nie wiem o której jutro kurier dostarczy nowe obręcze). czy będę dam znać jutro na 1-2h przed imprezą (jeśli nie dam znać -- będę).
-
Cześć. Ja nie dam rady. Będę w następny czwartek, a teraz obowiązki wzywają.
-
Krótka fotorelacja z serwisowego czwartku 07. 07. 2011 :)
(http://img825.imageshack.us/img825/2618/cats09.jpg)
(http://img845.imageshack.us/img845/2581/cats08c.jpg)
(http://img824.imageshack.us/img824/1903/cats07.jpg)
(http://img225.imageshack.us/img225/3245/cats06h.jpg)
(http://img193.imageshack.us/img193/695/cats05p.jpg)
(http://img52.imageshack.us/img52/1487/cats04h.jpg)
(http://img803.imageshack.us/img803/1569/cats03.jpg)
(http://img827.imageshack.us/img827/1496/cats02b.jpg)
-
Czy serwisowy czwartek 14.07 jest aktualny? Jeśli tak, to o której godzinie.
-
Serwisowy czwartek 14.07 odbędzie się o 18.15 w zmienionym miejscu (konieczność, wybaczcie) - na podwórku za blokiem Odyńca 59 (czyli między blokami: Odyńca 59, 59a, 61a, Gandhiego 6, 8; GPS: 52.195166,21.011842). W razie problemów z trafieniem od 18.15 można dzwonić do Woydzia, cały czas do mnie, jeśli znacie numer (mogę podać na priv).
W programie do oglądania tym razem: malowanie ramy, czyli przy okazji odkręcanie z niej wszystkiego, co możliwe, smarowanie piast i wymiana kulek w łożyskach, wymiana linek od przerzutek. Plus to, z czym przyjedziecie.
Plusem tej lokalizacji jest możliwość umycia rąk - również pastą bhp - o ile niestraszne wam wchodzenie na 4 piętro bez windy.
-
4 piętro bez windy nie stanowi problemu, ja tym razem możliwe że się pojawię o ile mi czas pozwoli :)
-
Bardzo Wam dziękuję za praktyczne porady. Na skróconym łańcuchu jeździ mi się o wiele lepiej.
'Ślimak' wykazał się nie lada cierpliwością do swojej przedniej przerzutki, którą w wyniku poprawiania bardziej rozregulował niż była na początku :P
Pozdrawiam szczórka ;)
PS. Wklejam link do książki: "Fred Milson Rower: regulacja - naprawa - konserwacja"
http://hotfile.com/dl/13566673/92e162c/Fred_Milson_-_ROWER_regulacja_naprawa_konserwacja.rar.html (http://hotfile.com/dl/13566673/92e162c/Fred_Milson_-_ROWER_regulacja_naprawa_konserwacja.rar.html) [waga 50 Mb] - a jeśli link komuś nie zadziała to wystarczy poszukac po tytule pliku do ściągnięcia.
-
kolejny czwartek - 18.15, podwórko przy Odyńca 59a.
może przyjedzie ktoś, kto umie zaplatać koło? ;)
-
Niestety nie umiem zaplatać koła :-[
w wyniku poprawiania bardziej rozregulował niż była na początku
Nawet przerzutki jak na razie nie potrafię wyregulować :D . Ale nic straconego. Popracuję nad nią z książką, za którą Wildziemu bardzo dziękuję.
-
Eeee... To może ja się pojawię, i przy udziale komentujących wreszcie podłączę przednią przerzutkę w rowerze? ;) Bo samemu to mne se ne kce :/
@Ślimak - jeśli chodzi o tylną to Ci chętnie pomogę.
-
@Storm - dzięki za szczere chęci. Pojutrze nie pojawię się na serwisie, gdyż nie będzie mnie w Wwie. Może 28.07?
-
28.07 mnie z kolei nie będzie... Pomorze... Ale: (zakładam, że masz normalną sprężynę)
1. Schodzisz na ostatni bieg, najmniejszą koronkę.
2. Skręcasz śrubę na przerzutce, tak aby była maksymalnie wkręcona.
3. Dokręcasz śrubę H (High), tak aby przerzutka była ustawiona w miarę równo na najmniejszej zębatce.
4. Naciągasz linkę i ją zakładasz na przerzutkę - w miarę mocno.
5. Sprawdzasz działanie i "wjeżdżasz" łańcuchem na największą koronkę z tyłu.
6. Ustawiasz śrubkę L (Low), tak aby przerzutka się pokrywała z największą koronką.
7. Sprawdzasz działanie - czy wszystkie biegi wchodzą jak powinny.
Generalnie, o ile przerzutka jest nowa, linka i manetka też i sprawne, a łańcuch odpowiedniej długości, to masz już wyregulowany napęd. ;)
-
@storm leżaku przyjedź to i ja się pewnie pojawię, swoją zreperowaną maszyną:) ostatnio nie dałem rady bo mi wynikł mały burdel w robocie ale teraz w czwartek powinienem być :P
-
Zobaczymy, mam chęć, ale nie wiem czy nie będę musiał skoczyć namiotu kupic jakiegoś jeszcze.
-
kolejny czwartek - 18.15, podwórko przy Odyńca 59a.
wybaczcie, zapomniałam o Przedmasówce. Chętni do serwisowania - zgłaszać się do mnie po spotkaniu w ZM, mam czas do 21, później jadę na kino letnie.
-
to ja już nie wiem, co prawda nie mam nic ciekawego do serwisowania ale miałem ochotę się pojawić tak for fun :P a tak to nie wiem czy się pojawiać
-
to ja już nie wiem, co prawda nie mam nic ciekawego do serwisowania ale miałem ochotę się pojawić tak for fun :P a tak to nie wiem czy się pojawiać
Niech Ci sprawdzą te dźwięki z tyłu.
-
to ja już nie wiem, co prawda nie mam nic ciekawego do serwisowania ale miałem ochotę się pojawić tak for fun :P a tak to nie wiem czy się pojawiać
Niech Ci sprawdzą te dźwięki z tyłu.
O ile mnie pamięć nie myli to idea serwisowych czwartków jest taka, że sam zainteresowany naprawia to, co ma do naprawienia - inni uczestnicy wspierają go konstruktywnymi radami :P Tak więc nie "sprawdzą" tylko "sam sobie sprawdzisz pod okiem mniej lub bardziej doświadczonych rowerowych majsterkowiczów :D
Woydzio
-
ja już sobie sprawdziłem i naprawiłem :P i teraz się zastanawiam czy ktoś w ogóle będzie bo tak to mogę się w razie czego przejechać coś pomóc ewentualnie może i mi coś wyniknie :) ja wiem jaka jest idea czwartków serwisowych, także wiem co miał na myśli Raffi
-
A ja ostatnio zaobserwowałem zanik moich zdolności telepatycznych więc nie wiedziałem co miał na myśli Raffi i starałem się to wydedukować z jego wypowiedzi :P
Woydzio
-
Mnie serwisuje wujek google :)
Pozdro i zdrówko:
piję likier kajmakowy, polecam, Wasze zdrowie misie pysie zakrętaski!
-
a ja się zastanawiam czy znów czyścic/oleić łańcuch? wczoraj zrobiłem generalne czyszczenie, łańcuszek wyczyszczony na błysk, naoliwiony i jak wracałem do domu to mnie dorwała takie oberwanie chmury że porażka, woda po kolana, wracając po asfalcie rower brudny w piasku łańcuch się świeci nadal ale że miał kąpiel w strumieniach wody zastanawiam się czy go znów oliwić czy dać sobie spokój??
-
A jakiego oleju użyłeś? Jeśli użyłeś oleju mokrego, np. Wet Lube, to powinno być spokojnie.
http://allegro.pl/przyrzad-do-czyszczenia-lancucha-barbieri-i1722771396.html (http://allegro.pl/przyrzad-do-czyszczenia-lancucha-barbieri-i1722771396.html) - widziałem w akcji, polecam.
http://allegro.pl/smar-shimano-ptfe-lube-100ml-butelka-i1706549304.html (http://allegro.pl/smar-shimano-ptfe-lube-100ml-butelka-i1706549304.html) - na suche warunki.
http://allegro.pl/najlepszy-olej-smar-shimano-wet-lube-100ml-msbike-i1724745693.html (http://allegro.pl/najlepszy-olej-smar-shimano-wet-lube-100ml-msbike-i1724745693.html) - jak chcesz pływać rowerem.
Zna ktoś tańsze/lepsze opcje?
-
a muszę obadać, bo kupiłem jakiś czas temu w sklepie rowerowym za 14 pln, nawet nie patrzyłem co tam jest napisane, ale znając życie to pewnie na jakąś bezdeszczową pogodę ;D
taką maszynkę to mam i używam, fakt spisuje się całkiem nieźle jeżeli chodzi o szybkie wyczyszczenie łańcucha
-
Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie, idź smarować łańcuch :)
Pozdro
-
Ale po co czyścić łańcuch?
Przecież po deszczu, jest on jak świeży, nówka sztuka, nieśmigana... ;)
Osobiście używam i polecam VEXOL. Koszt: litr kosztuje około 10 PLN. A te wszystkie finiszlajny to... przepłacanie, nie wiadomo za co. :)
-
wracając po asfalcie rower brudny w piasku łańcuch się świeci nadal ale że miał kąpiel w strumieniach wody zastanawiam się czy go znów oliwić czy dać sobie spokój??
przetrzeć szmatką nasączoną benzyną (b. dokładnie nie trzeba), nasmarować.
120ml finish line'a w sklepie rowerowym kosztuje 28zł, więc wychodzi tyle samo, co za przesyłkę tego czegoś z Częstochowy.
a litrowego Vexolu nie wezmę do plecaka na oliwkowanie w trakcie dłuższej trasy ;)
-
tia ja na szybko to czyszczę odtłuszczaczem w spray'u :P ale łańcuch będzie musiał poszczekać do jutra, bo dzisiaj w drodzę na przedmasówkę mi nie po drodze do garażu, co do Vexola to zawsze można go przelać do mniejszego pojemniczka np po finishline
-
nie wiedziałem co miał na myśli Raffi i starałem się to wydedukować z jego wypowiedzi :P
Raffi miał na myśli "niech Ci pomogą sprawdzić", bo Mysh sam wcześniej już próbował i nie był pewien, a mi zgadnąć przez telefon nie widząc roweru też nie było łatwo. Ale spoko, tematu już nie ma. Mysh zgadł co jest, a powiedzieć którą śrubkę trzeba dokręcić by przestało to ja umiem przez telefon ;-)
a ja się zastanawiam czy znów czyścic/oleić łańcuch? wczoraj zrobiłem generalne czyszczenie, łańcuszek wyczyszczony na błysk, naoliwiony i jak wracałem do domu to mnie dorwała takie oberwanie chmury że porażka, woda po kolana, wracając po asfalcie rower brudny w piasku łańcuch się świeci nadal ale że miał kąpiel w strumieniach wody zastanawiam się czy go znów oliwić czy dać sobie spokój??
Ja bym dał spokój, a naoliwił jak wyprostuje się pogoda.
Po co to robić codziennie, dziś wiadomo, że też będzie burza, dużo wody i znowu wszystko się zasyfi?
Osobiście używam i polecam VEXOL. Koszt: litr kosztuje około 10 PLN. A te wszystkie finiszlajny to... przepłacanie, nie wiadomo za co. :)
Do Vexola strasznie się wszystko lepi i później ma się nogawkę brudną. Używałem bo tani, ale teraz mam lepszą opcję.
Zna ktoś tańsze/lepsze opcje?
Ja tam się w oliwki rowerowe już nie bawię. Daleko im do poziomu do jakiego doszła motoryzacja w dziedzinie syntetycznych olejów silnikowych. A u każdego znajdzie się wśród znajomych ktoś, kto kupuje super olej do auta w bańkach 4l, a do silnika wchodzi mu tylko 3,5 litra.
Ale nawet jak ktoś nie ma znajomych to oleje silnikowe, nawet te syntetyczne, drogie, i tak wychodzą cenowo taniej niż oliwki rowerowe. Oliwka rowerowa kosztuje 15zł/100ml (co daje 600zł/4l), a olej 150-200zł za 4 litrową bańkę. 3x taniej niż oliwka!
Dlatego mój łańcuch od pewnego czasu kąpie się wyłącznie w silnikowych olejach syntetycznych najwyższej jakości ;)
Ostatnio używam oleju silnikowego, syntetycznego Elf Evolution, lepkości 5W30, klasy SL/CF wg API, czyli najlepszej jakości, nadającego się do najnowszych i najbardziej wymagających silników ze skomplikowanym wtryskiem, turbiną itp itd. Mało syf się do niego lepi (choć z racji na małą gęstość trzeba częściej smarować i łatwiej wypłukuje go woda), a w dodatku mam go gratis, bo kumplowi po wymianie oleju zawsze się zostaje trochę. Jak ktoś chce spróbować, mogę się podzielić. Litra tego oleju sam nie przejem, a za jakiś czas zapewne dostanę kolejny ;-)
Wcześniej używałem Mobil1, syntetyka, 0W40, SM/CF wg API (czyli też najlepszej klasy). Też był sympatyczny i nie łapał syfu. Około litr go jeszcze mam. Niestety to "końcówka" i nie będę miał go więcej.
Teraz moja Corsa jeździ na półsyntetyku, który jest już bardziej lepki i będzie nieco łatwiej łapał syf. Ale tak "słabego" oleju pewnie nie będę używał do łańcucha, chyba, że mnie przyciśnie brak lepszych olei ;-)
(Więcej o olejach silnikowych TUTAJ (http://www.forumsamochodowe.pl/oleje/))
-
heh to ja u użyję jak mi się oliwka skończy syntetyka 10W40 Lotosa może bez rewelacji ale mam go zapas bo na nim jeździ mój blaszak
być będę chociaż się w końcu nauczę ustawiać hamulce prawidłowo bo to obca dla mnie sztuka, choć teorie znam :P