Warszawska Masa Krytyczna
Imprezy rowerowe => Inicjatywy rowerzystów i inne imprezy rowerowe => Wątek zaczęty przez: KTMka w 22 Sie 2013, 21:17:14
-
Witam serdecznie, w tym roku potrzebujemy aż 43-50 wolontariuszy rowerzystów.
Czyli rekordowa ilość, ale i impreza mocno się rozrosła :)
Bieg odbędzie się w dniu 29 września 2013 r. w Warszawie.
Start 35. Maratonu Warszawskiego nastąpi o godzinie 9:00
Biorąc pod uwagę zeszłe lata, BARDZO serdecznie proszę o przemyślane zgłoszenia się na wolontariuszy do zabezpieczenia, gdyż, wycofywanie się w ostatniej chwili i szukanie zastępstwa jest mało komfortowe.
Liczę na waszą dojrzałość :)
Stąd tym razem informacja jest dość wcześnie aby sobie zarezerwować wolną niedzielę i np nastawić się, ze choćby nie wiem co się będzie działo to się zjawię i takich ludzi poszukujemy :)
Zapewne każdy wolontariusz otrzyma pakiecić w podziękowaniu :) od FMW:D
W sobotę zapewne będzie spotkanie z czołówką :), i ogólne spotkanie organizacyjne, ale to jeszcze do potwierdzenia.
Osoby w 100% zdecydowane proszę o zapisywanie się wysłanie do mnie wiadomości na priv Imię Nazwisko nr telefonu oraz pseudo o ile ktoś go używa.
Pozdrawiam,
KTMka - Kamila
1. Bart_Maciek
2. Jerzy P.
3. Diabeł
4. Stalin
5. Fottoman_Tomasz J.
6. Wojtek P.
7. Midziu
8. Sparrhawk_Marcin T.
9. Szczurek_Piotr B.
10. Kapi963
11. Jojek
12. Drex
13. Kultowy
14. Mario G
15. Olexy_Aleksandra Ż
16. Kasia B.
17. Andrzej B.
18. Ral_Jacek T.
19. Harmider_Wojtek
20. Jackowlew
21. 1viv0n
22. Tomek D.
23. Bogu
24. Stanley
25. Aleksandra K. (Szczurek)
26. Fochna
27. Reneva
28. Vit
29. Krystian Michalczewski
30. jolajola1
31. Magda B.
32. Dexter
33. Juro
34. Mirosława S.
Tu pisze Dexter:
Ustawienia do Maratonu:
1viv0n--ELITA
Aleksandra K.--ELITA
Andrzej B.--ELITA
Bogu --ELITA
Diabeł- -ELITA
Drex- -ELITA
Harmider--ELITA
Jackkowlew--ELITA
Jojek- -ELITA
Kapi963- -ELITA
Kaśka B.--ELITA
Krystan M.--ELITA
Maciej Ch.- -ELITA
MarioG- -ELITA
Midziu- -ELITA
Ral--ELITA
Reneva--ELITA
Seba L. --ELITA
Sparrhawk- -ELITA
Stalin- -ELITA
Stanley--ELITA
Szczurek- -ELITA
Dexter-CAŁOŚĆ TRASY-
Jerzy- 1-4 (R1)-ZABEZPIECZENIE ODCINKA
Fottoman- 5-8 (R2)- ZABEZPIECZENIE ODCINKA
Dybcio- 9-12 (R3)- ZABEZPIECZENIE ODCINKA
Magda B.-13-16 (R4)-ZABEZPIECZENIE ODCINKA
Scyling-17-20 (R5)-ZABEZPIECZENIE ODCINKA
VIT-21-26 (R6)-ZABEZPIECZENIE ODCINKA
JolaJola-25-28 (R7)-ZABEZPIECZENIE ODCINKA
Olexy- 29-31 (R8)- ZABEZPIECZENIE ODCINKA
Fochna-32-36 (R9)-ZABEZPIECZENIE ODCINKA
Juro-37-40 (R10)-ZABEZPIECZENIE ODCINKA
Mirosława S.--ZABEZPIECZENIE TYŁ
Kultowy- -ZABEZPIECZENIE TYŁ
-
Do kiedy trzeba się decydować?
Ja chętnie pomogę, ale w tej chwili nie mogę obiecać, że będę mógł uczestniczyć.
-
Jak co roku chętnie pomogę :)
-
Kamila oczywiście że jestem chętny :)
-
Czy można prosić o więcej szczegółów, na czym polegać ma praca rowerowych wolontariuszy przy Maratonie ?
-
Czy można prosić o więcej szczegółów, na czym polegać ma praca rowerowych wolontariuszy przy Maratonie ?
Od chyba 2010 roku jesteśmy co roku zapraszani do pomocy przy maratonie jako wolontariusze. Najczęściej nasza praca polega na jechaniu z czołówką i podawaniu im odżywek. Do tego rok temu dwie osoby zamykały maraton.
-
Kapi_dzieki za pomoc :)
Jola
Poniżej opis, bo w tym roku potrzeba troszkę więcej rowerzystów :)
Zależny do której grupy zostaniecie przydzieleni, są 3, dla elity, do ogólnego zabezpieczenia i na sam koniec.
Elita, jedziesz w pobliżu biegnącego zawodnika, możesz mieć dla niego indywidualne picie czy batony energetyczne które wcześniej otrzymujesz od nich.
Ogóle zabezpieczenie, jeździć w miedzy czasie maratonu sprawdzasz, czy jest dobrze zabezpieczone. Końcówka, jedziesz na samym końcu i pomagasz ostatnim biegaczom.
Raczej nic bardzo trudnego, wymaga tylko odrobiny zdyscyplinowania.
Pozdrawiam,
KTMka_Kamila
-
To i moją skromną osobę proszę dopisać :)
MarioG
-
Witam,
a czy można coś napisać o obowiązkowym wyposażeniu w jakieś pojemniki, torby na odzywki itp ??
czy ewentualnie trzeba już będzie to ustala w zależności od grupy do jakiej się będzie przydzielonym ??
-
Rok temu potrzebny był gwizdek i jakiiś plecak/torba jeśli się nie myle.
-
KTM-ko jest prośba (nie wiem czy możliwa do zrealizowania?) 28 września znowu Masa ma ślub i to dwojga z zabezpieczenia o 17 na Wileńskiej i dobrze by było żeby spotkanie organizacyjne nie kolidowało ze ślubem na którym większość zabezpieczenia powinno być rowerami (wiesz taki nowy zwyczaj asysty rowerowej- zwłaszcza że oboje udzielali się czynnie w masie. ) Wiem że to nie Ty ustalasz ,ale dowiedz się jakie są szanse?
-
I ja jestem chętny (wysłałem dane na priv)
-
KTM-ko jest prośba (nie wiem czy możliwa do zrealizowania?) 28 września znowu Masa ma ślub i to dwojga z zabezpieczenia o 17 na Wileńskiej i dobrze by było żeby spotkanie organizacyjne nie kolidowało ze ślubem na którym większość zabezpieczenia powinno być rowerami (wiesz taki nowy zwyczaj asysty rowerowej- zwłaszcza że oboje udzielali się czynnie w masie. ) Wiem że to nie Ty ustalasz ,ale dowiedz się jakie są szanse?
Jerzy na która w sobotę macie te śluby i do której będziecie zajęcie o ile nie idziecie na wesela?
-
To i moją skromną osobę proszę dopisać :)
MarioG
Hello, dzięki za zgłoszenie, podaj mi na PRIV swoje dane, imię nazwisko i nr telefonu, dzięki
-
Witam,
a czy można coś napisać o obowiązkowym wyposażeniu w jakieś pojemniki, torby na odzywki itp ??
czy ewentualnie trzeba już będzie to ustala w zależności od grupy do jakiej się będzie przydzielonym ??
Fottoman, możesz mieć sakwy, możesz mieć plecak, możesz mieć koszyk, w zależności czym dysponujesz to zabierasz, ale nie każdy biegacza z elity, ma swoje odżywki czy batony, przy niektórych po prostu jedziesz dla towarzystwa, albo na punkcie bierzesz dla nich wodę i podajesz później aby nie musieli zwalniać przy takim punkcie, to już się dogadasz ze swoim biegaczem, na spotkaniu przed maratonem.
-
Witam KTM-ko ślub już pisałem o 17 na ul . Wileńskiej ,więc jak młodzi jakiejś sensacji nie zorganizują :) to standardowo do 18 trzeba liczyć że będzie parę osób zajętych i później tylko dojechać na miejsce spotkania. Jeżeli ktoś został zaproszony na wesele ,to chyba nie był nierozsądny i nie zapisał się .
-
Jerzy, czyli albo na 14 albo na 19, dobra będe to miała na uwadze :) i postaram się ustawić spotkanie na odpowiednią godzinę.
-
w ubiegłym roku biegłem to w tym mogę pojechać :-) proszę zatem i mnie dopisać do listy
-
Kto może i ma chęć pomocy, to zapraszam, kurczy mi się czas, zmiana do 15/09 muszę oddać listę chętnych, bo w razie konieczności FMW sama będzie musiała dozbierać resztę, nie ukrywam, ze wolę aby osoby miały jakieś doświadczenie najlepiej w zabezpieczeniu :), ale jeżeli nie mają, to niech się pewnie czują na rowerze.
-
Do 15. na pewno będę wiedział, czy mogę :)
-
Do 15. na pewno będę wiedział, czy mogę :)
oki, to czekam na info :)
-
Też jestem chętny. Do 15.09 się zdecyduję ;)
-
Też jestem chętny.
-
Też jestem chętny. Do 15.09 się zdecyduję ;)
bogu to jak się zdecydujesz to daj znac :)
-
PW poszła
-
Uwaga, UWAGA, UWAGA....
Informuje wszystkich, ze od tej pory będzie sie z wami kontaktował Hirek czyli Dexter, on przejął opiekę nad wami ;)
Możecie odetchnąć hahahah
Powodzonka i do zobaczenia na Maratonie :D
-
Witasz Szanowną ekipę. Będę zaszczycony z wami współpracować.
Chcę poinformować o spotkaniu organizatorskim z Fundacją Maratonu w niedzielę 22 września o 14:00 na Stadionie Narodowym. Bardzo proszę o przybycie. Godzina wydaje się nie wystarczająco wczesna, wiec powinniście być wyspani :) Informację o spotkaniu wyślę drogą SMS-ową wiec poznacie także mój nr telefonu (ci co go nie znają). Przecież go tutaj nie napiszę :P
-
Witam
Niedziela o 14 na Narodowym.Moje pytanie w którym miejscu jest Fundacja Maratonu??
-
Jeżeli będzie w tym samym miejscu co w tamtym roku - to nawet mapkę wyrysuję jak trafić :)
-
Rozumiem, że w niedzielę rower nie jest obowiązkowym wyposażeniem? ;>
-
Nie :) chodzi o wskazanie osób jadących z biegaczami, zabezpieczenia trasy, zapoznanie się z wymaganiami trasy itp
-
Rozumiem, że w niedzielę rower nie jest obowiązkowym wyposażeniem? ;>
Ale Maraton jest w NIEDZIELĘ a spotkanie organizacyjne w SOBOTĘ
-
No to mam problem :( Nie będę mógł być na spotkaniu w tym terminie. Są jakiekolwiek alternatywy?
-
Niestety. Ale przekażę na forum co zostało ustalone. Ale za tydzień w sobotę to już obowiązkowo...
-
Rozumiem, że w niedzielę rower nie jest obowiązkowym wyposażeniem? ;>
Ale Maraton jest w NIEDZIELĘ a spotkanie organizacyjne w SOBOTĘ
No niekoniecznie :) spotkanie organizacyjne jest w niedzielę - 22, maraton także w niedzielę - ale 29 :)
-
Nigdy nie uczestniczyłem w takim maratonie jako wolontariusz i długo się zastanawiałem, czy aby dam radę. Jednak grupa zawodników odemnie z pracy poprosiła mnie, aby ich pilotować, więc nie było mowy o odmowie. Także też będę jechał w maratonie, ale już z wybranymi zawodnikami w strefie żółtej, na wys 3,30. Pewnie się spotkamy na miejscu.
-
Rozumiem, że w niedzielę rower nie jest obowiązkowym wyposażeniem? ;>
Ale Maraton jest w NIEDZIELĘ a spotkanie organizacyjne w SOBOTĘ
No niekoniecznie :) spotkanie organizacyjne jest w niedzielę - 22, maraton także w niedzielę - ale 29 :)
Fakt przepraszam nie spojrzałem na daty. Napisałem tamten post z przyzwyczajenia ze spotkanie jest w sobotę przed MW.
Przepraszam za zamieszanie :(
-
tomus 1973 -nie wiem jak zamierzasz "prywatnie" pilnować grupkę biegaczy ? ,ale jeżeli ich szanujesz to tego nie rób! Chciałbyś brać udział w jakiejś masowej imprezie rowerowej i ostatkiem sił miałbyś jechać a tutaj jakiś gościu samochodem by Ci zajeżdżał drogę i powodował wytrącanie twojej prędkości. Fajnie byś się czół? W środku maratonu nie ma co przeszkadzać ,bo tam tylko można przeszkadzać , to jest święto dla biegaczy a nie lansu rowerzystów. Początek dostaje asystę gdyż oni mają specyficzne zapotrzebowanie ale w tłumie już tam rowerzystów nie trzeba. Dałbyś radę gdybyś tylko chciał - ja (50+) już 3 razy dawałem i raz pobiłem z zawodnikiem rekord maratonu 2 godz. i 8 minut i jeżdżę na byle czym .
-
jerzy 1234 Ten zawodnik, to jest mój dobry kolega z pracy, który mnie poprosił. Biega juz wiele lat z innymi kolegami z mojej pracy i zawsze miał pilota, tylko w tym roku coś mu nie wypaliło z asystą, a wiedząc, że ja jeżdzę na rowerze poprosił mnie. I właśnie dlatego, że go szanuję to mu pomogę.Ogólnie nie widzę problemu i przeszkód żeby mu odmówić, bo jak nie ja to weźmie kogos innego. Rowerzyści pilotujący prywatnych biegaczy jadą z boku. Impreza rowerowa to coś innego i nie wiem poco ktoś z samochodu miałby mi podawać izotonika lub batona. Dla biegaczy taki rowerzysta pilotujący go z boku z piciem, to czasem zbawienie. I dlaczego elita ma specyficzne zapotrzebowanie? Różnią się od innych zawodników, mają asystę bo są lepsi, a ci gorsi już nie potrzebują? Próbowałeś kiedyś przebiec 40 km? Bo ja nie i nie zamierzam, ale podziwiam tych co biegają i jeżeli proszą mnie o pomoc to służę pomocą.
-
Każdy argument jest dobry , tylko weź pod uwagę organizatora który to dopuszcza do każdego biegacza po jednej asyście, policz ile by było uczestników i jaki komfort byłby dla wszystkich?
-
Rower w środku peletonu przyhamuje i tkoś może wbiec albo może zagrodzić komuś drogę. Czołówka biegnie trochę innym tempem, a przy nich asysta moim zdaniem głównie wynika z tego że wolontariusze z kubeczkami mało co się nie rzucą na pierwszych biegaczy oraz oni są bardziej doświadczeni wiedzą lepiej czego potrzebują. TO SĄ PROFESJONALIŚCI W DUŻYM STOPNIU
-
Jak już pisałem nie w środku, tylko z boku peletonu. I jak nie ja, to będzie inny asystujący. Czyli czy się zgodzę, czy nie, asysta będzie. Po rozmowie z kolegą napisał mi, że nie tylko on korzysta z asysty, tylko sporo innych szarych biegaczy.
Końcówka, jedziesz na samym końcu i pomagasz ostatnim biegaczom.
Poza tym, nie tylko elita korzysta z asysty
I jeszcze pytanie do Forumowiczy powyżej. Co byście zrobili na moim miejscu, gdyby Was wasz dobry kolega poprosił o to samo? Gdybyście mogli pomóc, to odmówilibyście mu? Twierdząc, że tylko elita ma prawo, że przeszkadzalibyście Z BOKU peletonu?
-
Jak już pisałem nie w środku, tylko z boku peletonu. I jak nie ja, to będzie inny asystujący. Czyli czy się zgodzę, czy nie, asysta będzie. Po rozmowie z kolegą napisał mi, że nie tylko on korzysta z asysty, tylko sporo innych szarych biegaczy.
jeśli kolega ma to w jakiś sposób ogarnięte z wcześniejszych imprez to nie powinno byc problemu po dogadaniu się jak to wyglądało wcześniej, kwestia pozostaje inna co na to organizatorzy czy pozwola na taka asystę w tym konkretnym przypadku ...
ale tutaj tego nie wyjaśnimy ... chyba najlepiej przyjechać na spotkanie 22 z organizatorami i się zapytać ...
-
Jeżeli organizatorzy lata wstecz się zgadzali, to dlaczego w tym roku mieli by się nie zgodzić?
-
Ponieważ na czas biegu, ulice są zamknięta dla ruchu, to osoba która nie biegnie, ani nie ma extra zezwolenia od organizatora nie ma prawa poruszać się po trasie maratonu żadnym pojazdem (samochodem, rowerem etc.). To trochę tak, jakbyś "poprosił kolegę" w samochodzie, żeby asystował Ci potczas np. Masy Krytycznej.
KTMka, Dexter, Jerzy 1234 poprawcie mnie, bo może sie mylę...
-
Jeżeli organizatorzy lata wstecz się zgadzali, to dlaczego w tym roku mieli by się nie zgodzić?
ponieważ mogą zmienić w jakiś sposób zasady, regulamin itp.
oczywiście nie zniechęcam do asysty ale zwracam uwagę na ewentualne problemy aby potem nie było niespodzianek ...
-
Dlaczego nie czytacie ze zrozumieniem? Mówiłem już że to standard takie prywatne zabezpieczenie i że dużo zawodników z niego korzysta. Rowerzyści jadą z boku, NIE W PELETONIE. Swoją drogą dziwię się, że grupa osób, która jeździ co roku "legalnie" nigdy nie widziała prywatnych asystujących. Rozmawiałem z zawodnikiem i zapewnił mnie, że żadnych problemów od strony organizatorów nie będzie, gdyż nigdy nie było. Przeczytajcie dokładnie co pisałem wcześniej, gdyż nie chce mi się już pisać o samochodach itp. Rozumiem, że żaden z Was by się nie zgodził, gdyby poprosił Was o to kolega. No cóż, dostaliśmy prawo wyboru. Każdy ma prawo się zgodzić lub nie. Ja zadeklarowałem pomoc koledze i nie zamierzam go zawieść. Pozdrawiam.
-
Cytat z regulaminu maratonu:
XI. POSTANOWIENIA KOŃCOWE
2. Przebywanie na trasie 35. PZU Maratonu Warszawskiego bez ważnego numeru startowego jest niedozwolone. Osoby bez ważnego numeru startowego będą usuwane z trasy przez obsługę trasy. W szczególności zabrania się poruszania się po trasie biegu na rowerach, rolkach, deskorolkach oraz innych urządzeniach mechanicznych bez ważnego zezwolenia wydanego przez Organizatora. Niedozwolone jest również korzystanie z kijków typu nordic walking oraz bieg z psem.
http://www.maratonwarszawski.com/regulamin
-
Regulamin jest. Pozostaje jeszcze dane słowo, a ja nie rzucam ich na wiatr. Nie robię z gęby cholewy. Obiecałem to i pojadę. Najwyżej zostanę usunięty, ale będę miał czyste sumienie, że nie złamałem danego słowa.
-
Regulamin jest. Pozostaje jeszcze dane słowo, a ja nie rzucam ich na wiatr. Nie robię z gęby cholewy. Obiecałem to i pojadę. Najwyżej zostanę usunięty, ale będę miał czyste sumienie, że nie złamałem danego słowa.
Pamiętaj, że ragulamin nie jest po to by uprzykrzyć Ci życie, ale dla bezpieczeństwa uczestników. Jako WMK staramy się promować bezpieczeństwo rowerzystów, także przez przypominanie o przestrzeganiu przepisów PoRD, więc uważam, że w tym przypadku także powinniśmy mieć zarówno brzezpieczeństwo jak i przepisy na uwadze. Skoro zależy Ci na pomocy swojem u znajomemu, najlepszą metodą będzie chyba wystąpienie o zgodę do organizatorów. Przypuszczam, że można to zrobić przy okazji spotkania w najbliższą niedzielę.
-
Niestety w weekend nie będzie mnie w Warszawie. Ale dziękuję za radę.
-
Stalin szacunek dla Ciebie za cierpliwość - widocznie trafiliśmy na twardy "beton" i nie pomoże nasza polemika. Widocznie na innym świecie żyjemy i nie przekonamy , ja obsługuję ten maraton już 4 raz i za każdym razem było przypominane zasady jazdy rowerem i nawet raz ochroniarze nas zdjęli z rowerów jak organizator zapomniał powiadomić i wydać specjalnych przepustek. Wiesz byli tacy co pałętali się po trasie ale to tylko był błąd organizatora i policji która to olała , oraz reszty zawodników którzy tylko biegną tylko po to aby zaliczyć (bez rekordów ) i kolega jak będzie mu przeszkadzał to nic mu nie zaszkodzi. Jak rok temu jeden miał asystę to w tym roku będzie dziesięciu , a w przyszłym proporcjonalnie więcej i jeszcze jeden wymyśli że będzie biegł z psem a drugi z kotem - a co NIE MOŻE? Po prostu prawo tłumu, to tak jak na masie piesi , jednemu pozwolisz w szkodę wleźć to później już nie opanujesz .
-
No cóż, widzę, że nie możecie pojąć tego, że niektórzy zawodnicy potrzebują wsparcia i proszą o nie. Porównywanie tutaj pieszych do Masowiczy jest nie na miejscu. Jerzy1234, a może Ty byś pobiegł maraton 40-kilometrowy. Gdybyś zobaczył mnie z wodą na którymś kilometrze, to byś się modlił abym Ci dał się napić. Widzę, że Waszym zdaniem to włażenie w szkodę, ok niech Wam będzie. Ja nie zamierzam nikomu przeszkadzać w biegu. A rok temu nie jeden miał asystę tylko duuużo więcej zawodników. Możecie pisać i wymyślać o psach, kotach, nawet o szczurach i wymyślać ludziom od "betonów", mam nadzieje, że nie wszyscy z zabezpieczenia WMK zatracili swoje człowieczeństwo i że oprócz osoby funkcyjnej są też ludźmi i czasem też pomogą innym. Prawo tłumu jest wtedy kiedy bym jeździł slalomem miedzy uczestnikami i nie chce mi się już pisać poraz kolejny o tym gdzie jadzie asysta na rowerach. W każdym razie napisałem o tym bo liczyłem na Waszą wyrozumiałość i akceptację. A wy ślepo trzymacie się regulaminu zapominając, że inni zawodnicy potrzebują wsparcia. Jednak mam satysfakcję z mojej decyzji, ponieważ kolega bardzo mi podziękował za to, że się zgodziłem i że będzie mogł liczyć na mnie. Szkoda, że ja na Was drodzy Forumowicze liczyć nie mogę. Ciekawe czy koledzy najbardziej aktywni w krytykowaniu mnie zawsze działają zgodnie z regulaminem i przepisami, napewno nigdy nie przejechali na czerwonym świetle i napewno zawsze schodzą z roweru na przejściach dla pieszych, no bo przecież takie są przepisy. To tyle co miałem do napisania i to już ostatni mój post w tym temacie. Życzę powodzenia. "Beton"
p.s. jeżeli działam na szkodę warszawskich rowerzystów, to zgłoście o usunięcie mnie z forum WMK. Po co Wam taki beton na Forum jak ja?
-
Tomus chodzi o to że wolontariusze po drodze rozdają wode, powerrade, i banany. Na tym naprawdę da radę pokonać 40 km biegnąc.
-
Gdzie najlepiej zostawić/przypiąć rower przed niedzielnym (22.09) spotkaniem?
-
biegłem w maratonie parę razy - w ubiegłym roku całą drogę (prawie całą - bez startu i ostatniego km) towarzyszył mi kumpel na rowerze. nie przeszkadzał nikomu, po prostu był. przede mną (a czasem i za mną) biegł facet koło pięćdziesiątki i kawał drogi jechała obok niego córka na rowerze. takie wsparcie jest fajne i pomaga, na tegorocznym wiosennym maratonie biegłem sam i nie ukrywam, brakowało mi jadącego obok niczym mój cień przyjaciela. wodę czy izo brałem sam, po prostu czasem jest fajnie jak ktos jest obok.
ps.
w niedzielę będę.
-
Dzięki kultowy za zrozumienie.
-
Uwaga !
Spotykamy się jutro 13:50 - 14:00 max przy bramie wejściowej na Stadion Narodowy od strony Ronda Waszyngtona. Rower nie jest wymagany. SMS roześlę do wszystkich jeszcze w dniu dzisiejszym. Do zobaczenia !
-
Czy można się JESZCZE podpiąć pod zabezpieczanie Maratonu czy tez lista zamknięta ?
dopiero dzisiaj wiem, że będę tego dnia w domu
-
Przyjedź jutro na stadion w podanym terminie. Ja ciebie dopisuje.
-
Nigdy nie uczestniczyłem w takim maratonie jako wolontariusz i długo się zastanawiałem, czy aby dam radę. Jednak grupa zawodników odemnie z pracy poprosiła mnie, aby ich pilotować, więc nie było mowy o odmowie. Także też będę jechał w maratonie, ale już z wybranymi zawodnikami w strefie żółtej, na wys 3,30. Pewnie się spotkamy na miejscu.
Tomuś a zdajesz sobie sprawę, ze jest to nie dozwolone abyś jechał wśród biegaczy na rowerze, jezlei nie jesteś w zabezpieczeniu czy tez w elicie :/
MOżesz niestety zostać poproszony o zjazd na bok, tak wiec jak koniecznie chcesz jechac to jedż tak abyś nikomu nie przeszkadzał i jak ktoś cię poprosi abyś się usunął na chodnik to się usuń, góry dziękuję.
To zapewne o ile już nie jest to będzie kolejnym punktem w regulaminie dla biegaczy :(, bo co roku jest ten sam problem :(
-
No cóż, widzę, że nie możecie pojąć tego, że niektórzy zawodnicy potrzebują wsparcia i proszą o nie. Porównywanie tutaj pieszych do Masowiczy jest nie na miejscu. Jerzy1234, a może Ty byś pobiegł maraton 40-kilometrowy. Gdybyś zobaczył mnie z wodą na którymś kilometrze, to byś się modlił abym Ci dał się napić. Widzę, że Waszym zdaniem to włażenie w szkodę, ok niech Wam będzie. Ja nie zamierzam nikomu przeszkadzać w biegu. A rok temu nie jeden miał asystę tylko duuużo więcej zawodników. Możecie pisać i wymyślać o psach, kotach, nawet o szczurach i wymyślać ludziom od "betonów", mam nadzieje, że nie wszyscy z zabezpieczenia WMK zatracili swoje człowieczeństwo i że oprócz osoby funkcyjnej są też ludźmi i czasem też pomogą innym. Prawo tłumu jest wtedy kiedy bym jeździł slalomem miedzy uczestnikami i nie chce mi się już pisać poraz kolejny o tym gdzie jadzie asysta na rowerach. W każdym razie napisałem o tym bo liczyłem na Waszą wyrozumiałość i akceptację. A wy ślepo trzymacie się regulaminu zapominając, że inni zawodnicy potrzebują wsparcia. Jednak mam satysfakcję z mojej decyzji, ponieważ kolega bardzo mi podziękował za to, że się zgodziłem i że będzie mogł liczyć na mnie. Szkoda, że ja na Was drodzy Forumowicze liczyć nie mogę. Ciekawe czy koledzy najbardziej aktywni w krytykowaniu mnie zawsze działają zgodnie z regulaminem i przepisami, napewno nigdy nie przejechali na czerwonym świetle i napewno zawsze schodzą z roweru na przejściach dla pieszych, no bo przecież takie są przepisy. To tyle co miałem do napisania i to już ostatni mój post w tym temacie. Życzę powodzenia. "Beton"
p.s. jeżeli działam na szkodę warszawskich rowerzystów, to zgłoście o usunięcie mnie z forum WMK. Po co Wam taki beton na Forum jak ja?
Widze, że tutaj nie potrzeba dyskusja się wywiązała.
Tomuś, prawda taka, że nei powinno się jechać koło biegacza, ponieważ innym biegaczom może to przeszkadzać, miło, ze jesteś uczynny i pomagasz itd.
Nie proponuj komuś czegoś jezeli ktoś nie ma na to ochoty, skoro twój kolega zdecydował sie biec, to wie że podoła i wsparcie w twojej osobie to tylko luksus, regulamin regulaminem, ale jak biegnie ok 10000 osób, to teraz wyobraź sobie, ze kazdy ma taką dobra duszyczkę, uwierz mi, że nawet twój kolega byłby wsciełky, że ktos mu jeździ przed nosem.
Kończac tą nie potrzebną dyskuję, rowerzystów poza zabezpieczeniem i elita nie powinno byc na trasie, jak ktoś cie poprosi o zjechanie na bok to uprzejmie cię proszę zjedź, a koło kolegi mozesz być w najgorszych chwilach, niech ci machnie ręką, że cię potrzebuje np.
UPRZEDZAM WSZYSTKICH DOBRYCH LUDZI, POMAGIERÓW, ZE BĘDZIECIE PROSZENI O ZJAZD Z TRASY MARATONU, NA KTÓRYM MOGĄ PRZEBYWAĆ BIEGACZE I OBSŁUGA DO TEGO PRZYDZIELONA Z IDENTYFIKATORAMI. PROSZĘ
NIE MIEĆ NIKOMU NICZEGO ZA ZŁE, PORZĄDEK POWINIEN BYĆ, DZIĘKUJE ZA UWAGĘ!!!
Nie zapominajmy, ze nie jesteśmy sami i innym możemy przeszkadzać!
-
http://kontakt24.tvn24.pl/temat,maraton-zablokuje-im-dojazd-do-domow-mieszkancy-groza-blokada,99830,html?categoryId=496.
-
KTMko, nie będzie potrzeby proszenia mnie o zjazd na bok, gdyż ja będę jechał z boku. W większości ścieżkami rowerowymi lub chodnikami. Jeżeli będzie BARDZO luźno to czasem może przy samym krawężniku. Nie zamierzam nikomu przeszkadzać. Ale o tym już wspominałem w niejednym poście. Gdyby Forumowicze komentujący i krytykujący mnie czytali dokładnie co piszę, a nie jak ten koń z klapkami na oczach ciągnęli tylko w kółko to samo i wykazali odrobinę zrozumienia, to by nie było niepotrzebnej dyskusji. Także powtarzam jeszcze raz- czytajćie
N I E Z A M I E R Z A M N I K O M U P R Z E S Z K A D Z A Ć J A D Ą C Z B O K U P E L E T O N U. Dla niedomyślnych- bok peletonu to ścieżki rowerowe, chodniki. I jak napisałem jeżeli będzie bardzo luźno przy samym krawężniku.
-
Diabeł narzekał, że podbieg pod Ursynów w zeszłym roku był z wybojami i dziurawy.
Przejechałam Arbuzową. Jedyne wyboje są na około 20-metrowym kawałku nie wiedomoczego, gdy z Alei Wilanowskiej zbiega się tunelem pod drzewami i między krzaczorami na Arbuzową. Reszta Arbuzowej na dole jest wyasfaltowana i zostały wymienione spowalniacze, są gładkie, a nie z krawężników na sztorc jak w ubiegłych latach. Sam podjazd pod górę Arbuzowej jest wykostkowany i są spowalniacze, też gładkie.
Za to te jedyne 20 metrowe wyboje są porządne, solidne.
:P Jak popada deszcz to nogi w kałużach powyżej kostki, rowerowe koła do połowy szprychy w wodzie, potknięcia i wywrotki murowane.
-
Zostały na początku wątku pokazane przydziały do biegaczy, zabezpieczenia odcinków i zabezpieczenia końca maratonu.
-
to się wątek zrobił ;)
prośba do tomusia1973 - już dość tych dywagacji czy z boku, czy w tłoku, na plecy go weź tego swojego mistrza :D
-
Info od Szefa FMW. Odprawa o 12.15 w sobotę. Nie wysyłam SMS teraz bo późno i kogoś obudzę :P. Wyślę o 6:00 :)
-
A gdzie moje planiki? :P
Ha :) pojawiły się :)
-
Dzięki wszystkim za wytrwałość i pochwalcie się kto z n Naszych doholował zwycięzce lub zwyciężczynię i jaki czas . Ja w tym roku robiłem za ORMO na 1 a później 10 więc wpadłem na metę z czasem 6 godzin i 26 minut z bosym maratończykiem z flagą . Dzięki jemu nikt nas nie przeganiał w tunelu.
-
Mój był 4 (3 w swojej kategorii wiekowej) - Wosen Zeleke Demse. Prowadził przez spooory kawałek, ale nie wyrobił na ostatnich 2 km.
Na którymś międzyczasie miał 1:01 min. przewagi nad drugim, a na mecie 22 sek. straty do Yareda. :o
To był mój pierwszy raz w maratonie i nie obyło się bez przygód (gleba przed 39 km), do domu wróciłem pedałując jedną nogą. Pomimo tego uważam, że było super :)
-
Nie należę do zabezpieczenia WMK, ale pochwalę się, że przypadła mi dziewczyna z Etiopii - Negash Hadush Letay. Dobiegła z czasem 02:36:41, zdobywając 4 miejsce w klasyfikacji K20.
-
mój malutki z nr 20, 5 miejsce, niestety pary zabrakło mu na samej końcówce, całą drogę w grupie z Yaredem, dopiero na pl. 3 Krzyży zaczął zostawać.... 2min straty... ale i tak mega kozak... a ja się nawet widziałem w dzisiejszych Faktach :P
-
Dziękuję wszystkim za imprezę :) Zwłaszcza za wsparcie na polu walki.
"Mój" dobiegł z czasem netto 6:28 coś. Poprawiając się o godzinę w stosunku do roku ubiegłego ;)
-
Dzięki wszystkim za wytrwałość i pochwalcie się kto z n Naszych doholował zwycięzce lub zwyciężczynię i jaki czas . Ja w tym roku robiłem za ORMO na 1 a później 10 więc wpadłem na metę z czasem 6 godzin i 26 minut z bosym maratończykiem z flagą . Dzięki jemu nikt nas nie przeganiał w tunelu.
Dziękuję wszystkim za imprezę :) Zwłaszcza za wsparcie na polu walki.
"Mój" dobiegł z czasem netto 6:28 coś. Poprawiając się o godzinę w stosunku do roku ubiegłego ;)
35. PZU Maraton Warszawski 2013-09-29
Mce Nr Nazwisko Imię Kat Mce Kat Czas netto Wynik
8504 1972 Mej Paweł M40 1959 06:24:19 06:24:42
8505 12090 Czyruk Zdzisław M50 713 06:18:14 06:29:39
8506 5228 Kamaszewski Wojciech M50 714 06:24:49 06:33:26
ten bosy z flagą to Paweł. tak kombinował aby być ostatni ale się jednak nie udało ...
a to jego oficjalna strona http://www.bosybiegacz.mojabochnia.pl/
ja także dziękuję za super udaną imprezę :)
nam się udało z maratonu 2 niesubordynowanych pijaczków wygarnąć ...
do następnego :)
-
Faaaaaktycznie :) 6:24:49... Zapamiętałam "mój" czas 6:33 a mówił, że minęło 5 minut.
Byłoby lepiej, gdyby go patrol na De Gaulle'u nie wysłał na chodnik - od pomnika do MWP przedzieraliśmy się między samochodami, ludźmi i słupkami, potem znalazł się fajniejszy patrol :)
No i musieliśmy czekać, aż nam bramę na stadion otworzą ???
-
Od Nugat na Ursynowie jechałam prawie cały czas z bosym Pawłem. Albo z innymi z samego tyłu, poganianie, zabawianie rozmową, wysłuchiwanie wydyszanych zwierzeń. Na stadion wjechałam za Pawełem.
Dreptał, chodził, podbiegał . . ale jak wybiegał na stadion z tunelu to dostał takiego szwungu !!!!!
-
Bardzo dziękuję wszystkim za zaangażowanie w zabezpieczenie biegaczy oraz nerwowych odcinków. Policja ściągnięta chyba z poza Polski coś za bardzo tego nie ogarniała.
Włożyliście w to dużo serca i rowera :P
Będzie super spotkać się za rok pewnie jeżeli wam się to nie znudzi :)
-
Dexter mnie i Diabła możesz już pisać za rok , już się określiliśmy -tylko załatw żeby gwizdków nie zabierali :) a my ze swej strony może by tak łączność choćby ze sobą (trasa) żebyśmy mieli.
-
Zobaczymy za rok. Mam nadzieję że wystarczająco wcześnie będzie info :)
-
Panie i panowie ,czy ktoś widział gdzieś zdjęcia z maratonu? :-[ ja nie żyję -na fb mnie nie ma ,i nie będzie a i słaby jestem w poszukiwaniu w internecie(śmietniku wszystkiego i niczego),czy ktoś mógłby wyszukać i wstawić w ten wątek?
-
ja, póki co, czekam tutaj http://www.fotomaraton.pl/index.php?Lang=PL (http://www.fotomaraton.pl/index.php?Lang=PL)
jeszcze nie ma
(za to znalazłam przedwczoraj w tym serwisie 56 fotek synalka z ostatniego półmaratonu) :D
ach, jeszcze tu są http://www.mmwarszawa.pl/460764/2013/10/2/maraton-warszawski--yared-shegumo-zwyciezca-zdjecia-uczestnikow?category=sport (http://www.mmwarszawa.pl/460764/2013/10/2/maraton-warszawski--yared-shegumo-zwyciezca-zdjecia-uczestnikow?category=sport)
ale nie przegladałam dokładnie, wiec nie wiem, czy my, w zielonych mundurkach gdzies jesteśmy
-
Zdecydowanie więcej (a i tak niewiele) jest nas na filmach (w tv) i chyba tylko grupa od elity ;)
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,8677-osob-z-60-krajow-najszybszy-shegumo-za-tydzien-kolejny-bieg,100561.html (http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,8677-osob-z-60-krajow-najszybszy-shegumo-za-tydzien-kolejny-bieg,100561.html)
- cały ostatni filmik (Najszybsi w maratonie)
- fragment 3 od góry (Walka maratończyków) [1:04-1:16]
+ bonusik: http://tinyurl.com/nr4n4zl (http://tinyurl.com/nr4n4zl)
Więcej do tej pory nie znalazłem.
Edit: Zaraz po maratonie znalazłem zapisany live-stream z maratonu, ale w kiepskiej jakości. Jedyne gdzie tam nas widać to chyba czoło maratonu na moście. Jak znajdę, to wstawię.
-
Jerzy, TU Ciebie znalazłam
na razie tylko miniaturka
http://www.fotomaraton.pl/pictures.php?Lang=PL&Event=MWA13&ToFind=3631&CompType=42&RecNum=4 (http://www.fotomaraton.pl/pictures.php?Lang=PL&Event=MWA13&ToFind=3631&CompType=42&RecNum=4)
-
Dzięki za wstawienie tylu materiałów , i jakoś mało nas , ale to dobrze świadczy (zajmowaliśmy się tyraniem a nie lansem).
-
polecam linki:
http://www.fotomaraton.pl/pictures.php?Lang=PL&Event=MWA13&ToFind=%23*10&CompType=&RecNum=614 (http://www.fotomaraton.pl/pictures.php?Lang=PL&Event=MWA13&ToFind=%23*10&CompType=&RecNum=614)
dla Reneva http://www.fotomaraton.pl/pictures.php?Lang=PL&Event=MWA13&ToFind=%23*10&CompType=&RecNum=618 (http://www.fotomaraton.pl/pictures.php?Lang=PL&Event=MWA13&ToFind=%23*10&CompType=&RecNum=618)
Dexter
http://www.fotomaraton.pl/pictures.php?Lang=PL&Event=MWA13&ToFind=%23*10&CompType=&RecNum=623 (http://www.fotomaraton.pl/pictures.php?Lang=PL&Event=MWA13&ToFind=%23*10&CompType=&RecNum=623)
http://www.fotomaraton.pl/pictures.php?Lang=PL&Event=MWA13&ToFind=%23*10&CompType=&RecNum=626 (http://www.fotomaraton.pl/pictures.php?Lang=PL&Event=MWA13&ToFind=%23*10&CompType=&RecNum=626)
Diabeł
http://www.fotomaraton.pl/pictures.php?Lang=PL&Event=MWA13&ToFind=%23*03&CompType=&RecNum=1385 (http://www.fotomaraton.pl/pictures.php?Lang=PL&Event=MWA13&ToFind=%23*03&CompType=&RecNum=1385)
-
polecam linki:
http://www.fotomaraton.pl/pictures.php?Lang=PL&Event=MWA13&ToFind=%23*10&CompType=&RecNum=614 (http://www.fotomaraton.pl/pictures.php?Lang=PL&Event=MWA13&ToFind=%23*10&CompType=&RecNum=614)
O i Ja z Synem się załapałem.Dzięki za wypatrzenie zdjęcia.
-
O! Dzięki :)
-
Dostałem maila od Agaty:
Dexter, przekaz proszę Rowerzystom od Elity ze zawodnicy byli zachwyceni ich obecnością i pomocą jaka od nich dostali! I ja ze swojej strony tez bardzo Wam wszystkim dziękuje za kawal dobrej roboty i za elastyczność i gotowość do działania (wszyscy byli nawet przed ta 7 rano pod Hotelem, wow!!!) Dziękujemy!
:D
-
ach! zapomniałam, że je mam
garstka zdjęć przed_maratonowych :P
http://imgur.com/a/pBfnl#0 (http://imgur.com/a/pBfnl#0)
-
co prawda minęło pół roku - ale tej fotki NIE było
przed startem, zabezpieczenie Elity
https://picasaweb.google.com/102372317249886592442/MaratonWarszawski2013CzI?authkey=Gv1sRgCOPF6JWEmqHljAE#5929557855075797186 (https://picasaweb.google.com/102372317249886592442/MaratonWarszawski2013CzI?authkey=Gv1sRgCOPF6JWEmqHljAE#5929557855075797186)