Autor Wątek: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik  (Przeczytany 33483 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline persson

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 174
  • Płeć: Mężczyzna
Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« dnia: 17 Lut 2011, 11:21:24 »
Mam pytanie do znawców tematu, którzy są/byli użytkownikami dwóch rozwiązań: rower z sakwami i bagażnikiem czy rower z przyczepką ExtraWheel.
Ja mam do tej pory doświadczenie tylko i wyłącznie z przyczepką dwu kołową także ani z bagażnikiem (nie licząc jazdy po wawie na koziołku), ani z trzecim kołem nie jeździłem. Temat w necie jest już może mocno eksploatowany, ale chciałem poznać waszą opinię, bo wiem  przynajmniej, że piszą tu praktycy rowerowi a nie teoretycy. Dodam, że będę z bagażem poruszał się na mtb, często w konfiguracji z dosyć cienkimi oponami (32-559). Jeżeli chodzi o ramę, można do niej bez problemu bagażnik zamontować. Na razie skłaniam się bardziej w kierunku przyczepki gdyż.
1.  wyjazdy będą sporadyczne+jeden długi w sezonie urlopowym, także na co dzień mam uwolniony rower
2.  nie dociążam tylnego koła, które jeżeli pojadę w opcji 32-559 to boję się, że przy 20kg bagażu jak mi dobije na jakimś dołku to nie wytrzyma
3.  jak jadę samochodem to przewożę rower w środku na leżąco bagażnik z sakwami mi to uniemożliwi, ale za to do pociągu na pewno wygodniej bez przyczepki
jakie są wasze opinie? te logistyczne i dotyczące samej jazdy trakcji itp
pzdrw

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« Odpowiedź #1 dnia: 17 Lut 2011, 21:06:47 »
Generalnie od kiedy EW próbowała mnie zabić, jestem gorącym fanem sakw. Dlatego nie bierz mojej opinii jako obiektywną.

Dodam, że będę z bagażem poruszał się na mtb, często w konfiguracji z dosyć cienkimi oponami (32-559).

Tak cienkie oponki do turystyki to nie jest najlepszy pomysł. Weź sporo dętek na zapas, zwłaszcza jak planujesz jeździć MTB. Tym niemniej, jezeli upierasz się przy tych oponkach, to faktycznie nie jest to za dobry pomysł by mocno dociążać taką cieniznę.

Jeżeli chodzi o ramę, można do niej bez problemu bagażnik zamontować. Na razie skłaniam się bardziej w kierunku przyczepki gdyż.
1. wyjazdy będą sporadyczne+jeden długi w sezonie urlopowym, także na co dzień mam uwolniony rower[/font]

Sakwy da się odczepić jednym ruchem. Bagażnik przydaje się także na co dzień. Zresztą sakwa też jest lepsza niż plecak w mieście.

2.  nie dociążam tylnego koła, które jeżeli pojadę w opcji 32-559 to boję się, że przy 20kg bagażu jak mi dobije na jakimś dołku to nie wytrzyma

To jest istotne. Ja bym nie pojechał na takich oponkach w teren, ale co kto lubi.

3.  jak jadę samochodem to przewożę rower w środku na leżąco bagażnik z sakwami mi to uniemożliwi, ale za to do pociągu na pewno wygodniej bez przyczepki

Do pociągu to na bank lepiej bez przyczepki, bo rower z sakwami wstawiasz na raz... a rower z przyczepką to zawsze jest dylemat, czy wkładać rower ryzykując że pociąg ruszy i zostaniesz bez bagażu, czy wkładać przyczepkę i ryzykować zostanie bez roweru.

Auto swoje lepiej znasz - jeżeli uważasz, że łatwiej będzie Ci z przyczepką, to kup przyczepkę.

jakie są wasze opinie? te logistyczne i dotyczące samej jazdy trakcji itp

Ja wolę bagażnik. Po pierwsze, jak wspominałem EW próbowała mnie zabić - przy nieco ponad 40km/h na mokrej i niezbyt równej jezdni postanowiła wyprzedzić rower i postawiła mnie bokiem. Ostro się poobijałem, a przyczepka nadawała się na złom. Choć podobno teraz poprawili dyszel i już się takie jaja nie zdarzają.

Przyczepka IMO jest bardziej kłopotliwa w pakowaniu. Bo najpierw trzeba torby napełnić, później je przyczepić do przyczepki, a później jeszcze przyczepkę przyczepić do roweru. Mając sakwy ładujesz je, przyczepiasz do roweru i po sprawie. Sakwy są także mniej podatne na nierówne obciążenie niż przyczepka.

Przyczepka to wrzód, gdy trzeba gdzieś przypiąć rower i iść np do sklepu. Jednym U-lockiem przypiąć nie dasz rady, trzeba odczepiać, kombinować, albo ryzykować, że wrócisz i będziesz miał rower bez przyczepki. Mając sakwy po prostu zabierasz ze sobą tą jedną, w której masz cenne graty, a zostawiasz tą ze śmierdzącymi ciuchami ;)

Rower bez przyczepki łatwiej wnosi się po schodach, przenosi przez strumień, czy inne korzenie.



---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline SeBeQ

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 593
  • Płeć: Mężczyzna
  • =============== Make Gravity Your Slave ==========
Odp: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« Odpowiedź #2 dnia: 18 Lut 2011, 00:48:52 »
Zarówno opcja z przyczepką jak i zestaw bagażnik z sakwami ma swoje wady i zalety. Po prostu musisz rozważyć wszystkie za i przeciw i wybrać lepszą dla siebie opcję.
Osobiście jeździłem zarówno z sakwami jak i z przyczepką, i to PKP. Kiedy to sama jazda PKP dostarcza niezapomnianych przeżyć, to podróż PKP z rowerem i przyczepką należy do tych, o których krążą legendy... Masz rower i torbę w środku, wysiadasz po EW i drugą torbę, i słyszysz gwizdek kierownika oznajmiający odjazd pociągu... niezapomniane wrażenia :D
Generalnie przyczepka była przeznaczona do ciągnięcia przez Stinkacza, bo on nie uznaje sakw. Dał radę i nic złego się nie stało. Nawet jak pan w blachosmrodzie stwierdził, że zawróci na środku ulicy, udało się wyhamować z ponad 45km/h i przyczepka nie wyprzedziła mnie bokiem, jak Raffiego [tak, wiem, że producent zaleca nie przekraczanie 40km/h, ale z górki było].

Przyczepka podróż w PKP miała w luksusowych warunkach, co prawda tylko w jedną stronę, ale zawsze:

Za to podróżowanie z sakwami, jak sam zauważyłeś, bardzo obciąża tylne koło, ale całość jest zdecydowanie bardziej kompaktowa.
Jeżeli nie jedziesz sam, można się zapakować na przykład w sakwę i przyczepkę. Jest kilka kombinacji więc zależnie od warunków, potrzeb i możliwości można pokombinować i wybrać lepsze rozwiązanie.
Pamiętaj, że obecnie można kupić model Voyager, który zdecydowanie różni się od klasycznego EW.
Pozdrawiam
SeBeQ

---> Make Gravity Your Slave <---

Offline gromanik

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 817
  • Płeć: Mężczyzna
    • Białołęka dla rowerów
Odp: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« Odpowiedź #3 dnia: 18 Lut 2011, 08:44:19 »
Nie chcę mi się teoretyzować przy pomocy klawiatury na temat sakw, przyczepek (jedno i dwukołowych) - ze wszystkich korzystałem i żyję. Extrawheela mogę po prostu pożyczyć w celu sprawdzenia, czy odpowiada, czy nie. W razie zainteresowania proszę o kontakt na priv.
« Ostatnia zmiana: 18 Lut 2011, 08:58:52 wysłana przez gromanik »

Offline persson

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 174
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« Odpowiedź #4 dnia: 18 Lut 2011, 09:19:06 »
Ok dzięki wszystkim za odzew wiem, że to trochę teoretyzowanie bo każdy ma swoje potrzeby i dla jednego coś co będzie wadą, dla drugiego będzie zaletą, ale chciałem poznać wasze opinię. Jak by co to skorzystam z oferty przetestowania i napiszę już na priv, ale to już jak tego badziewia solnego na ulicach nie będzie

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« Odpowiedź #5 dnia: 18 Lut 2011, 14:15:53 »
skorzystam z oferty przetestowania

I to jest najlepsza opcja. Brawo!
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline wit

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 281
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« Odpowiedź #6 dnia: 15 Kwi 2012, 12:08:24 »
Odświeżam wątek (to i w googlu wyżej może wyskoczy), bo długo ten dylemat rozważałem. W tym roku planuję pierwszy duży wyjazd, tym nie mniej z sakwami kilka razy jeździłem. Muszę powiedzieć, że nie mogłem się przyzwyczaić do obciążenia roweru, które u mnie powodowało kłopoty z kontrolą równowagi.
Dla mnie podstawowa wada sakw (również tych wieszanych na ExtraWheel) to stosunkowo mała pojemność - warunki wyjazdu będę miał takie, że muszę wieźć rzeczy swoje, żony i córeczki. Z tego samego powodu odrzuciłem przyczepkę bagażową na 2 kołach - te, które znalazłem w necie, mają pojemność 120 litrów.
No  i jakiś czas temu kupiłem przyczepkę nominalnie przeznaczoną do przewozu zwierzaka. Jest bardzo ustawna (jednolita bryła pudła o foremnym kształcie), a pojemność to ok. 240 litrów, więc powinna wystarczyć. Jestem po kilku jazdach z próbnym obciążeniem. Oczywiście prędkość spada znacznie, jednak jedzie się całkiem wygodnie.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« Odpowiedź #7 dnia: 15 Kwi 2012, 12:46:18 »
Nie to bym był jakimś przeciwnikiem przyczepek, ale jakbym miał żonę i dziecko na wyprawie, to pewnie też dałbym im jakiś bagaż do wiezienia i nie wiózłbym wszystkiego sam. Nie mówię, że panie wiozłyby rzeczy najcięższe, ale bez przesady - własne ubrania w sakwie, czy ręcznik da radę przewieźć nawet dziecko, czy kobieta ;)

A poza ubraniem to w Polsce mało co jest w ogóle potrzebne. Jeść można w knajpach, które są w każdym mieście i przy niemal każdej szosie. Mieszkać można w hotelach i schroniskach i to wcale nie jest znacznie droższe niż namiot (zwykle 20-30zł/osobę).

No chyba, że jedziesz za granicę, np na pustynię. Wtedy ok. Ale z żoną i córą i tak zacząłbym raczej od krótszych i przy okazji ciekawszych widokowo eskapad po Polsce ;)

p.s. 240 litrów to sporo, ale prawda jest taka, ze przy przyczepce bardziej liczy się jednak maksymalne obciążenie. Rzadko zdarzało mi się wozić coś, co nie mieściło się w przyczepce. Za to regularnie przekraczałem jej dopuszczalną ładowność.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Stanley

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 25
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« Odpowiedź #8 dnia: 15 Kwi 2012, 13:00:41 »
A ja z kolei przyłączę się do tematu dodając własne spostrzeżenia dotyczące podróży o których czytam relacje w necie...

Wiele jest opinii o tym, że sakwy obciążają tylne koło. Nie sposób się z tym nie zgodzić, a ewentualna wymiana szprych na wyjeździe mi się nie uśmiecha.
Wiem, że jest to rzadkość ale staram się być zapobiegliwy i wyeliminować wszelkie zdarzenia przed wystąpieniem.

Jazda zarówno z sakwami jak i z przyczepką jest inna i do obu się trzeba przyzwyczaić.

Rozważam kupno Extrawheela ale tutaj się pojawia problem. Obecne Extrawheele są na sakwy a nie tak jak te stare na siatki, do których zwyczajnie można było więcej zapakować.

Czy ktoś ma na sprzedaż starego Extrawheela?

Offline wit

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 281
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« Odpowiedź #9 dnia: 15 Kwi 2012, 15:21:02 »
@Raffi - zgoda, nie trzeba wiele wieźć. Ale spanie w namiocie to stanowczo sformułowane oczekiwanie mojej córeczki  :) . Co do podrzucenia części bagażu uczestniczkom wyprawy, to wymagało by dodatkowych zakupów (bagażniki, sakwy) - może następnym razem.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« Odpowiedź #10 dnia: 15 Kwi 2012, 17:36:07 »
@Raffi - zgoda, nie trzeba wiele wieźć. Ale spanie w namiocie to stanowczo sformułowane oczekiwanie mojej córeczki  :) .
Co do podrzucenia części bagażu uczestniczkom wyprawy, to wymagało by dodatkowych zakupów (bagażniki, sakwy) - może następnym razem.

No tak, to trochę zmienia optykę. Czułem, że w tym musi być jakieś drugie dno ;) Kto z własnej woli chciałby wozić bagaż trzech osób, z czego co najmniej jedna zabierze mnóstwo niepotrzebnych rzeczy :D

Ale skoro masz wydawać kilka setek na przyczepkę, to i tak wydaje mi się, że dwa bagażniki po 70zł i dwa komplety niewyszukanych sakw wyjdą taniej ;)


Czy ktoś ma na sprzedaż starego Extrawheela?

Osobiście brałbym nowego EW. Te siatki kompletnie się nie sprawdzały. Nie dość, że miały tendencję do rozwiązywania się podczas jazdy, to jeszcze jak się nie podwiązało siatek dodatkowo u góry, to po kilku kilometrach coś albo tarło o asfalt, albo wkręcało się w szprychy. Plus nie dawało się w tych siatkach wozić niczego luzem, więc i tak sakwy albo worek były konieczne. Producent nieprzypadkowo się wycofał z ich produkcji - każdy kto tylko jeździł ze starym EW, marzył by doń zamontować normalne sakwy i wywalić ten plastykowy błotnik.

Co do większej ładowności - owszem, do starego EW można było wtłoczyć dwa worki po 80 czy 100 litrów (a do nowego 60 litrów plus to co na sakwach). Ale gdy zbliżyłem się ledwie do maksymalnej ładowności starej przyczepki (30kg), ta próbowała mnie zabić, co skończyło się obrażeniami na ciele, sporymi uszkodzeniami w rowerze i niemal kasacją przyczepki. Także powtórzę to, co już w przypadku przyczepek pisałem - nie liczy się ładowność w litrach, lecz ta w kilogramach.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline adriansocho

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 614
  • Płeć: Mężczyzna
  • All terrain, all mountain.
    • Profil na fejsie
Odp: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« Odpowiedź #11 dnia: 15 Kwi 2012, 20:55:14 »
Ja testowałem zarówno starego, jak i nowego Extrawheela. Ten nowy jest wygodniejszy, ale mniej stabilny - powyżej pewnej prędkości cała przyczepka wpada w drgania, które się przenoszą na tylne koło roweru.
AdrianSocho

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« Odpowiedź #12 dnia: 15 Kwi 2012, 21:41:57 »
Ja testowałem zarówno starego, jak i nowego Extrawheela. Ten nowy jest wygodniejszy, ale mniej stabilny - powyżej pewnej prędkości cała przyczepka wpada w drgania, które się przenoszą na tylne koło roweru.

Z nowym moja praktyka ograniczyła się do krótkiej przejażdżki. W starym te "drgania" w specyficznych warunkach (max obciążenie, nierówna i mokra jezdnia, zjazd, >40km/h, próba zwolnienia) zamieniły się w próbę wyprzedzania roweru przez przyczepkę i postawiły mi rower bokiem. Podobno później producent poprawił dyszel, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że nie znajdzie się częstotliwość harmoniczna, która wyprowadzi przyczepkę z równowagi. Fizycy twierdzą, że każda rzecz ma swoją naturalną częstotliwość drgań.


Generalnie uważaj na te odczuwalne drgania, bo sygnalizują niemiły fakt próby przejmowania przez przyczepkę panowania nad rowerem. Prawdopodobieństwo tego nasila się wraz ze zwiększaniem obciążenia przyczepki, jazdą po mniej równej drodze i zmniejszaniem się przyczepności.


Rady praktyczne: Pod żadnym pozorem nie naciskaj na hamulec (zwłaszcza tylny), ani nie przestawaj pedałować, gdy drgania wystąpią lub poczujesz, że rower jedzie bokiem. Jedź prosto na ile się da. Przy pochyleniu jezdni, spodziewaj się, że to tam zechce pojechać zestaw. Jeżeli hamujesz, natychmiast przestań. Delikatnie zmniejsz nacisk na pedały by rower powoli sam wytracił prędkość.

Powyższe dotyczy też sytuacji utraty panowania na przyczepkami dwukołowymi (nieco łatwiej je opanować niż EW) oraz sytuacji, gdy z jakiś powodów utracona zostaje przyczepność tylnego koła (np gdy tylny błotnik wyrwie się z mocowań i zablokuje się pomiędzy jezdnią a oponą tylnego koła).
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline persson

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 174
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« Odpowiedź #13 dnia: 16 Kwi 2012, 13:46:23 »
Odświeżam wątek (to i w googlu wyżej może wyskoczy), bo długo ten dylemat rozważałem. W tym roku planuję pierwszy duży wyjazd, tym nie mniej z sakwami kilka razy jeździłem. Muszę powiedzieć, że nie mogłem się przyzwyczaić do obciążenia roweru, które u mnie powodowało kłopoty z kontrolą równowagi.
Dla mnie podstawowa wada sakw (również tych wieszanych na ExtraWheel) to stosunkowo mała pojemność - warunki wyjazdu będę miał takie, że muszę wieźć rzeczy swoje, żony i córeczki. Z tego samego powodu odrzuciłem przyczepkę bagażową na 2 kołach - te, które znalazłem w necie, mają pojemność 120 litrów.
No  i jakiś czas temu kupiłem przyczepkę nominalnie przeznaczoną do przewozu zwierzaka. Jest bardzo ustawna (jednolita bryła pudła o foremnym kształcie), a pojemność to ok. 240 litrów, więc powinna wystarczyć. Jestem po kilku jazdach z próbnym obciążeniem. Oczywiście prędkość spada znacznie, jednak jedzie się całkiem wygodnie.
Użytkuję przyczepkę Ew, oraz dwu  kołową Croozer Dog (rozumiem, że twoja do przewozu zwierzaka to coś podobnego). Croozerem jeżdżę, co najmniej raz w tygodniu z psem do lasu najczęściej do KPN-u, oraz wykorzystuj go do większych zakupów hiper marketowych raz w miesiącu. Moje spostrzeżenia:
Rzeczywiście do dwu kołowca można zabrać bagaż całej rodziny (woziłem tam po 50kg), ale praktyczność turystyczna takiego rozwiązania jest żadna. Przyczepka dwu kołowa, mocno załadowana, będzie  ci się sprawdzać tylko na gładkiej równej nawierzchni (chociaż i tu przy większej prędkości i zakręcie trzeba uważać żeby jej nie wywrócić). Jeżdżenie nią nawet w lekkim terenie, mocno zapakowaną, to mordęga. Odpadają też pociągi, z których nawet, jeśli nie planujemy korzystać, mogą się przydać podczas wyjazdu w awaryjnej sytuacji.
Dlatego pomimo największych możliwości bagażowych moim zdaniem to najgorsze rozwiązanie do turystyki.
 
Exrtawheel prawidłowo załadowany  to bardzo fajne rozwiązanie. Prowadzi się bardzo dobrze, momentami zapomina  się, że coś ciągniesz. Dla mnie największą zaletą jest to, że dojeżdżasz na miejsce odpinasz przyczepkę (trwa to trzy sekundy) i rower masz wolny można po górkach śmigać J.  Rzeczywiście drgania w niektórych sytuacjach występują, ale z biegiem wyjeżdżonych kilometrów można wiele rzeczy techniką jazdy zniwelować.
Z minusów
Mi udało się wygiąć oś szybko zamykacza, ale dostałem drugą i problem się nie powtórzył
Bardziej upierdliwa podróż pociągami niż z bagażem na rowerze.
 
Jak bym miał ci doradzać to  przychyliłbym się do opinii Raffiego. Pomyśl nad rozwiązaniem, żeby wszyscy  uczestnicy wieźli część bagażu (nie wyjdzie drożej niż zakup EW, a na bagażnik można też bagaż położyć i przypiąć pajączkami nie trzeba mieć niewiadomo jakich  sakw). Również ilości, które podajesz wskazują, że albo to b. długi wyjazd albo za dużo gratów planujesz zabrać. Przy tak dużym ekwipunku w opcji na jeden  rower to pozostaje rozwiązanie bagażnik+ EW, żeby gdzieś ten ciężar rozłożyć.
« Ostatnia zmiana: 16 Kwi 2012, 13:52:03 wysłana przez persson »

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Przyczepka vs Sakwy i Bagażnik
« Odpowiedź #14 dnia: 16 Kwi 2012, 14:37:47 »
To prawda, że dwukołowa najmniej praktyczna. Bo z sakwami do pociągu po prostu wsiadasz, z EW wsiadasz na dwa razy (raz z rowerem i raz  z przyczepką), a z dwukołową to trzeba być na peronie kilka minut przed i rozłożyć przyczepkę na części.

Późniejsze wnoszenie jej to też raczej robota dla dwóch osób - tzn nie to by samemu się nie dało, ale jest trudniej ;) Masakra jest jak musisz się przesiąść z pociągu do pociągu i masz na to kilka minut. Bo musisz w tym czasie wynieść rower, bagaż, części przyczepki, złożyć, przejechać na ten inny peron, po czym rozłożyć i każdy z elementów wrzucić do pociągu. To spore wyzwanie logistyczne nawet dla doświadczonych, a w pojedynkę to mission imposible ;)

Nie wspomnę o tym, że dwukołowa przyczepka potrafi się nie zmieścić np w furtkę, czy drzwi wejściowe, co potrafi urozmaicić każde wjeżdżanie na pole namiotowe czy teren agroturystyki ;)

Nie byłbym taki specyficzny co do własności terenowych dwukółki. Tzn EW na pewno jest lepsze, ale i dwukołową zwykle da się przejechać. A tam gdzie się nie da, to i tak z sakwami lub EW zwykle by się nie przejechało, bo jest np za duży piach ;-)
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)