Autor Wątek: to się ostrokołowiec nie popisał  (Przeczytany 8951 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kultowy

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 310
  • Płeć: Mężczyzna
  • ...tylko jak krzyk cichnie przyjaźń
pozdrawiam,
grzech aka straszny bibliotekarz

Offline kaczor1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 734
    • www.kaczor2.blogspot.com
Odp: to się ostrokołowiec nie popisał
« Odpowiedź #1 dnia: 17 Cze 2014, 20:56:13 »
To prawda, nie popisał się. Choć nie jestem przekonany, że winę za zdarzenie ponosi rowerzysta, to samo oddalenie się z miejsca zdarzenia już nie jest ok.

Może nie jestem obiektywny i przez pryzmat własnego doświadczenia uprzedzony do skuterów*, to jednak myślę, że tu prowadzący skuter ponosi odpowiedzialność za kolizję.

*)
Cytuj
Krótka lekcja poglądowa, o tym jak pozbyć się:
Starych wytartych spodni, lampek co za dużo prądu biorą, klamki hamulca co nam się już znudziła oraz napisów określających markę producenta pedałów.
Do zadania potrzebne będą:
Jeden rower poziomy z rowerzystą. Może być klasy SWB.
Jeden duży skuter z głupim kierownikiem tegoż.
Jeden tunel z pasami rozgraniczonymi koślawym krawężnikiem.
W celu wykonania zadania, wsiadamy na rower i wjeżdżając w tunel, rozpędzamy rower do prędkości 40km/h. Następnie skuterem wyprzedzamy lewym pasem rower i zajeżdżamy drogę rowerzyście jednocześnie energicznie i gwałtownie hamując, aby rowerzysta nie miał najmniejszych szans na wyhamowanie.
Następnie rowerzysta odbija w lewo i dzięki odpowiedniemu kątowi najazdu na krawężnik, skutecznie przy pełnej prędkości inicjuje zbliżenie z asfaltem.
Efektowny ślizg po jezdni, skutecznie usuwa wszelkie niepożądane w/w elementy.
Należy pamiętać, aby kierowca skutera natychmiast się oddali, bo w przypadku jeśli zaszła by konieczność wezwania karetki lub udzielenia pomocy, naraziło by to kierowcę na zbędną stratę czasu.
Techniki można również spróbować do usuwania niechcianych tatuaży, choć w tym zakresie technika nie została jeszcze zbadana.
https://picasaweb.google.com/104513859111760383716/WZTunel40kmH?authuser=0&feat=directlink
IX Zlot Rowerów Poziomych Bełchatów 2016


"30 ucisków 2 wdechy. Bo poza życiem w internecie istnieje to prawdziwe, które czasem na chwilę się zatrzymuje"
Autor nieznany

Offline Maćkofff

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 712
  • Płeć: Mężczyzna
  • Stojaki.waw.pl
    • Stojaki.waw.pl
Odp: to się ostrokołowiec nie popisał
« Odpowiedź #2 dnia: 17 Cze 2014, 21:07:31 »
Gwoli ścisłości. Rowerzysta zgłosił się na wykopie do właściciela samochodu z urwanym lusterkiem w celu rozwiązania sprawy.
___
Pozdrawiam serdecznie!

>   Parkingi rowerowe w Warszawie - Stojaki.waw.pl
>   Mapa stojaków, standardy projektowe, porady nt. bezpiecznego zostawiania roweru.

Offline Mhrok

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: to się ostrokołowiec nie popisał
« Odpowiedź #3 dnia: 17 Cze 2014, 21:21:50 »
I tak by go znaleźli kiedyś, to przekalkulował za i przeciw i się zgłosił sam.

Offline kultowy

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 310
  • Płeć: Mężczyzna
  • ...tylko jak krzyk cichnie przyjaźń
Odp: to się ostrokołowiec nie popisał
« Odpowiedź #4 dnia: 18 Cze 2014, 08:16:20 »
To prawda, nie popisał się. Choć nie jestem przekonany, że winę za zdarzenie ponosi rowerzysta, to samo oddalenie się z miejsca zdarzenia już nie jest ok.

Może nie jestem obiektywny i przez pryzmat własnego doświadczenia uprzedzony do skuterów*, to jednak myślę, że tu prowadzący skuter ponosi odpowiedzialność za kolizję

faktycznie chyba jesteś nieobiektywny. jak dla mnie całkowitą winę ponosi jednak bajker. z filmu wynika, że środkiem, pomiędzy autami w korku jechał skuter a za nim koło w koło rower. skuterzysta zahamował raptownie,  rowerzysta nie zdążył - każdy, kto choć raz jechał OK i zna jego specyfikę, wie, że nagłe zatrzymanie się jest praktycznie niemożliwe. mówiąc krótko trzymał się za blisko, powinien wziąć pod uwagę, że skuter jest szerszy i nie zmieści się w szczelinę, którą spokojnie przejedzie rower (zwłaszcza jak ma przychlastaną kierę) stąd takie nagłe hamowania w korku się zdarzają często (dlatego ja zawsze trzymam kilkumetrowy dystans).

to, ze się zgłosił, jak zauważył słusznie Mhrok wynika z kalkulacji - nagranie jest wyraźne a internauci bezlitośni. zidentyfikowaliby go prędzej czy później. raczej prędzej.

mnie strasznie poirytował ten film, bo głównie tacy kolesie są zauważani. reszta, która bezkolizyjnie śmiga dzień w dzień przez miasto już nie.
pozdrawiam,
grzech aka straszny bibliotekarz

Gregorius

  • Gość
Odp: to się ostrokołowiec nie popisał
« Odpowiedź #5 dnia: 18 Cze 2014, 08:56:08 »
PoRD wymaga aby rower był wyposażony w przynajmniej jeden
skutecznie działający hamulec. OK nie jest hamulcem pomimo,
że niektórym może się tak wydawać.  :o
Ja bym po prostu ostrokołowcom mandaty wlepiał.
Reputację nam psują.
To jest rower na tor, a nie do ruchu ulicznego.

Offline kaczor1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 734
    • www.kaczor2.blogspot.com
Odp: to się ostrokołowiec nie popisał
« Odpowiedź #6 dnia: 18 Cze 2014, 09:07:26 »
@kultowy
Z tego filmy nie wynika, że jechał zanim. Oczywiście możesz myć racje, ale tego nie widać. Mogło być też tak, że skuter chciał wyprzedzić autobus i zajechał mu drogę (ale to co było przyczyną jest poza kadrem).
Natomiast zgodzę się, że jeśli decydujmy się na niezakładanie hamulca w ok (na filmie widać, że ten rower go nie ma) to jednak należy być bardziej rozważnym, bo ryzyko jest większe.
A z tym zgłoszeniem, czy to była kalkulacja? Może. Ale patrząc na zachowanie rowerzysty po zdarzeniu, można też założyć, że nie wiedział o uszkodzeniach jakie spowodował ? oczywiści gdyby się od razu nie oddali i przez chwilę ochłonął, to by wiedział, że są jakieś szkody.

OT
A przy okazji, tych co narywają zdarzenia, może zainteresować ten artykuł.
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/800275,kamerki-samochodowe-dane-osobowe-niezgodne-z-prawem.html
Zbieg okoliczności, ale kumpel w pacy następnego dnia jak to przeczytał, miał nieprzyjemne zdążenia (kierowca na chodniku uderzył w wózek z jego dzieciakiem, a do tego pokazał policji nagranie i twierdził, że winę ponoszą piesi)
Sprawa będzie w sądzie, bo kierowca nie przyjął mandatu. Ale kumpel do tego poruszył właśnie kwestie rejestratora, i "kazał" policji sprawdzić czy kierowca ma go zarejestrowanego w GIODO.
Policjant oczywiście zbaraniał  ???, ale doniesienie jest w papierach, więc będą musieli podjąć czynności w tej sprawie - ciekawi mnie jak sprawa z rejestratorem się zakończy.
IX Zlot Rowerów Poziomych Bełchatów 2016


"30 ucisków 2 wdechy. Bo poza życiem w internecie istnieje to prawdziwe, które czasem na chwilę się zatrzymuje"
Autor nieznany

Offline em c

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 493
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: to się ostrokołowiec nie popisał
« Odpowiedź #7 dnia: 18 Cze 2014, 09:16:44 »
To może być też singiel speed z torpedo, nie? Najbardziej prawdopodobne wydaje mi się, że rowerzysta próbował się wcisnąć w miejsce, gdzie nie było dla niego miejsca, ale wersji ze skuterem wyjeżdzającym na środek pasa też nie da się wykluczyć. Tak czy inaczej wydaje mi się, że rowerzysta poruszał się za szybko jak na okoliczności.


Cytuj
(kierowca na chodniku uderzył w wózek z jego dzieciakiem, a do tego pokazał policji nagranie i twierdził, że winę ponoszą piesi)


 ???
« Ostatnia zmiana: 18 Cze 2014, 09:17:47 wysłana przez em c »

Offline kultowy

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 310
  • Płeć: Mężczyzna
  • ...tylko jak krzyk cichnie przyjaźń
Odp: to się ostrokołowiec nie popisał
« Odpowiedź #8 dnia: 18 Cze 2014, 11:00:34 »
na filmie widać wyraźnie, że najpierw pojawia się skuter a później jak z katapulty wylatuje rowerzysta. stąd poszlakowy wniosek, że to jednak rower jechał zbyt blisko za skuterem.

co do ostrego - bez przesady z tymi mandatami. to jest fajna rzecz, tyle, że ze względu na ich specyfikę należy jeździć ostrożnie, zwłaszcza w korku między autami. ale fakt jest faktem, że użytkownicy OK to dosyć... hm... charakterystyczna grupa ludków (odnoszę wrażenie, że dredy są tu tak samo obowiązkowe jak brak wolnobiegu). kiedyś spotykałem dosyć regularnie gościa, który nagminnie przejeżdżał skrzyżowania, nawet te ruchliwe, na czerwonym. dawno go nie widziałem.

no i nie bardzo chce mi się wierzyć, że facet nie zauważył zniszczeń. złamać lusterko nie jest wcale tak łatwo ;)
pozdrawiam,
grzech aka straszny bibliotekarz

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: to się ostrokołowiec nie popisał
« Odpowiedź #9 dnia: 18 Cze 2014, 11:02:20 »
To prawda, nie popisał się. Choć nie jestem przekonany, że winę za zdarzenie ponosi rowerzysta, to samo oddalenie się z miejsca zdarzenia już nie jest ok.

Może nie jestem obiektywny i przez pryzmat własnego doświadczenia uprzedzony do skuterów*, to jednak myślę, że tu prowadzący skuter ponosi odpowiedzialność za kolizję

faktycznie chyba jesteś nieobiektywny. jak dla mnie całkowitą winę ponosi jednak bajker. z filmu wynika, że środkiem, pomiędzy autami w korku jechał skuter a za nim koło w koło rower. skuterzysta zahamował raptownie,  rowerzysta nie zdążył

Jednakże mogło być też zupełnie inaczej. Posłuchaj i sprawdź czy to ma sens:

Skuter jechał przy krawężniku z prawej i tam omijał pojazdy. Dojechał do autobusu i o auto wcześniej przejechał na lewo, bo z prawej nei dało się wyprzedzić. Wyjeżdżając z prawej zza auta był całkowitym zaskoczeniem dla rowerzysty, który sobie jechał między autami środkiem i MIAŁ PIERWSZEŃSTWO (skuter zmieniał pas). Przy czym gość ze skuterka nie załączył ani kierunkowskazu, ani tym bardziej nie sprawdził, czy droga wolna (po co są te lusterka?).

Skąd moje podejrzenie, że tak mogło być? Po pierwsze z relacji rowerzysty. Po drugie stąd, że bardzo podobny manewr wywinął mi dziadek-skuterzysta jakieś 2-3 tygodnie temu na Modlińskiej. Tylko, że ja po pierwsze miałem sprawne hamulce, a po drugie wydarłem się tak, że koleś na pierdziawie stracił równowagę i mało w Mercedesa ze strachu nie przylutował skuterkiem.

Generalnie radzę w najbliższym czasie uważać na skuterzystów. Wysypało się ich ostatnio, nie umieją jeździć w korku. Nie umieją korzystać z lusterek ani kierunkowskazów.


- każdy, kto choć raz jechał OK i zna jego specyfikę, wie, że nagłe zatrzymanie się jest praktycznie niemożliwe.

I dlatego to świetny rower na tor, a nie do miasta. Tylko, że mówienie tego fanom ok nie ma sensu - dla nich ostre to religia, a ta jak wiadomo nie opiera się na logice i racjonalnych przesłankach.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline `L`

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 483
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie jeżdżę szybko. Jeżdżę dokładnie.
Odp: to się ostrokołowiec nie popisał
« Odpowiedź #10 dnia: 18 Cze 2014, 14:13:49 »
A przy okazji, tych co narywają zdarzenia, może zainteresować ten artykuł.
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/800275,kamerki-samochodowe-dane-osobowe-niezgodne-z-prawem.html

Ostatnio często słyszę od kierowników, że "nie wolno bo dane osobowe". Tak już się im mózgi zlasowały, że nie czują różnicy między blachosmrodem a człowiekiem.

Ruch uliczny ani numery rejestracyjne to nie są dane osobowe. Chyba co najmniej jeden wyrok SN na to już był. A jeśli materiały filmowe są przekazane Policji to już Policja w ramach swoich kompetencji je przetwarza w ramach postępowania. Kowalski dopóki miał filmik na swoim nośniku to nie miał zbioru danych osobowych (brakuje systematyczności, celowości, identyfikowalności osoby itp). Dopiero Policja ustalając sprawcę rozszerzy o te materiały swój, już posiadany zbiór.

UoODO jest dość szczegółowa i mówi na przykład o łatwości/trudności identyfikacji osoby na podstawie zebranych danych. Identyfikacja osoby kierowcy na podstawie tylko samochodu nie jest możliwa. Podobnie jak na podstawie stroju/szalika. Trzeba mieć wizerunek kierowcy a i wtedy mogą być wątpliwości - bo przecież bazy danych portretów i nazwisk Kowalski na swoim kompie nie ma. Ma przypadkowy filmik z przypadkowym gościem, który napatoczył się w kadr.

Jest trochę bicia piany wokół prywatnych kamerek w ruchu drogowym bo nierząd nie wie co z tym fantem zrobić. Zapewne zostawią tak jak jest - "nie ruszać bo zacznie śmierdzieć".

Tak czy inaczej - hipster źle zrobił, że odjechał.

Edit: nie jestem prawnikiem, tylko się wymądrzam  ;)
« Ostatnia zmiana: 18 Cze 2014, 14:20:46 wysłana przez `L` »
"governments will use whatever technology is available to them to combat their primary enemy - which is their own population" - Noam Chomsky

Offline kaczor1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 734
    • www.kaczor2.blogspot.com
Odp: to się ostrokołowiec nie popisał
« Odpowiedź #11 dnia: 18 Cze 2014, 14:56:18 »
A przy okazji, tych co narywają zdarzenia, może zainteresować ten artykuł.
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/800275,kamerki-samochodowe-dane-osobowe-niezgodne-z-prawem.html

Ostatnio często słyszę od kierowników, że "nie wolno bo dane osobowe". Tak już się im mózgi zlasowały, że nie czują różnicy między blachosmrodem a człowiekiem.

Ruch uliczny ani numery rejestracyjne to nie są dane osobowe. Chyba co najmniej jeden wyrok SN na to już był.

Możesz podać sygnaturę?

A jeśli materiały filmowe są przekazane Policji to już Policja w ramach swoich kompetencji je przetwarza w ramach postępowania. Kowalski dopóki miał filmik na swoim nośniku to nie miał zbioru danych osobowych (brakuje systematyczności, celowości, identyfikowalności osoby itp). Dopiero Policja ustalając sprawcę rozszerzy o te materiały swój, już posiadany zbiór.

UoODO jest dość szczegółowa i mówi na przykład o łatwości/trudności identyfikacji osoby na podstawie zebranych danych. ...

Prawnicy (na ten temat było więcej artykułów i różnej maści prawnicy się wypowiadali) też się mądrzą, ale jednak oni maja więcej do czynienia z naszym systemem sądowniczym niż my.
Jednak coś musi być na rzeczy, skoro wszystkie portale i telewizje zasłaniają numery rejestracyjne samochodów, ich działy prawne na pewno przeanalizowały te zapisy i pewnie znaleźli jakąś nieścisłość w tych przepisach, która do tego absurdu prowadzi.
Znam część zapisów tej ustawy, i to co piszesz jest zgodne z moją interpretacją, ale jak się okazuje może ona być jednak błędna - dlatego też jestem ciekawy jak to się zakończy. Czy coś z tego zgłoszenia będzie, czy może będzie umorzenie.
IX Zlot Rowerów Poziomych Bełchatów 2016


"30 ucisków 2 wdechy. Bo poza życiem w internecie istnieje to prawdziwe, które czasem na chwilę się zatrzymuje"
Autor nieznany

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: to się ostrokołowiec nie popisał
« Odpowiedź #12 dnia: 18 Cze 2014, 15:17:57 »
Jednak coś musi być na rzeczy, skoro wszystkie portale i telewizje zasłaniają numery rejestracyjne samochodów, ich działy prawne na pewno przeanalizowały te zapisy i pewnie znaleźli jakąś nieścisłość w tych przepisach, która do tego absurdu prowadzi.

Albo to zwykły dupochron. Dział prawny usiadłdo tematu na 3 minuty przy kawie i nie był pewny, więc na wszelki wypadek wolą zamazać, bo to trwa kilka sedund, nic nie kosztuje, a likwiduje potencjalny problem. Kolejni skopiowali, bo po co wyważać otwarte drzwi, a skoro inni zamazują to na pewno mają powód. I powstała nowa świecka tradycja.

Na tej samej zasadzie stawiane są tysiące znaków drogowych ostrzegających przed dzikimi zwierzętami, zwierzętami gospodarskimi, czy innymi niebezpieczeństwami, które nie występują, ale MOGĄ kiedyś ewentualnie wystąpić i wtedy ktoś mógłby ewentualnie mieć wypadek i wtedy mógłby ewentualnie zaskarżyć drogowca, to ten woli postawić na odwal się znak i jakieś ograniczenie i być kryty.

To jest dokładnie ten sam scenariusz.
« Ostatnia zmiana: 18 Cze 2014, 15:21:46 wysłana przez Raffi »
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline kaczor1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 734
    • www.kaczor2.blogspot.com
Odp: to się ostrokołowiec nie popisał
« Odpowiedź #13 dnia: 18 Cze 2014, 15:55:10 »
Jednak coś musi być na rzeczy, skoro wszystkie portale i telewizje zasłaniają numery rejestracyjne samochodów, ich działy prawne na pewno przeanalizowały te zapisy i pewnie znaleźli jakąś nieścisłość w tych przepisach, która do tego absurdu prowadzi.

Albo to zwykły dupochron.

Może tak być.
Ciekawe co będzie po ustawie o monitoringu, bo w projekcie też jest kilka totalnych bzdur.
IX Zlot Rowerów Poziomych Bełchatów 2016


"30 ucisków 2 wdechy. Bo poza życiem w internecie istnieje to prawdziwe, które czasem na chwilę się zatrzymuje"
Autor nieznany

Offline J3R4L

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 174
  • Płeć: Mężczyzna
  • J3R4L(czyt. Dżeral)
Odp: to się ostrokołowiec nie popisał
« Odpowiedź #14 dnia: 18 Cze 2014, 21:12:23 »
siemanko, wtrącę kilka słów od siebie  być może sie mylę(jak coś to poprawcie) ale według przepisów motocykliści mają  prawo wymijać tylko z prawej strony pasa i chyba to samo tyczy sie ludzie jeżdżący na tych kiblach na kółkach, samo to że typ jechał na cwaniaka pomiędzy jednym a drugim pasem to przegięcie nie wspominając że przed nim stał autobus. A co do tego rowerzysty to jest zwykłą durną pałą na nagraniu widać że bezczelnie spie*dala z miejsca kolizji niby i tak się zgłosił ,ale gdyby zachował się jak człowiek i wyjaśnił sobie sprawę z ludźmi to by nie było tego nagrania w dodatku te słuchawki ,a teraz jak zwykle ludzie pokazują jak bardzo są żałośni, z powodu jednego zdarzenia w której tak naprawdę tylko winny ucierpiał, wieszają psy na wszystkich rowerzystach ŻENADA.... jeszcze jakaś gnida podczepia pod to mase ... jak widać ma jakąś magiczną kule skoro po takim nagraniu stwierdza że to człowiek z masy, jak ktoś zna typa co to napisał to dajcie mi do niego kontakt zapytam sie czy przewidzi mi przyszłość może ma też i takie zdolności
Z masą od 04.2011
W zabezpieczeniu od 03.2012 :p
KROSS Hexagon X3

Offline biały

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 600
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: to się ostrokołowiec nie popisał
« Odpowiedź #15 dnia: 19 Cze 2014, 02:24:13 »
Nawet jeśli wina leży w całości po stronie skuterzysty, to jechanie z taką prędkością między stojącymi samochodami to głupota. Może następnym razem pomyśli.

Pytanie, czy pan na skuterze miał na tyle jaj, żeby też się zgłosić. Bo - znając życie - wina została z automatu zrzucona na tego, co odjechał.

Offline `L`

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 483
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie jeżdżę szybko. Jeżdżę dokładnie.
Odp: to się ostrokołowiec nie popisał
« Odpowiedź #16 dnia: 20 Cze 2014, 00:49:34 »
Możesz podać sygnaturę?

Sprawdź "I KZP 33/05" - tablice rejestracyjne nie są dokumentem, nie są wystarczające nawet do identyfikację pojazdu. Dlatego w czasie kontroli Policja prosi o dokument - dowód rejestracyjny. Ponadto kierujący pojazdem jest nie właścicielem a tylko posiadaczem tablic, które mogą być zwrócone na żądanie organu wydającego.

Komentarz do tego wyroku, trochę polemiczny bo prokuratora: www.policja.pl/download/1/5386/karnego.pdf

Prawnicy (na ten temat było więcej artykułów i różnej maści prawnicy się wypowiadali) też się mądrzą, ale jednak oni maja więcej do czynienia z naszym systemem sądowniczym niż my.

Na szczęście.  :)

Jednak coś musi być na rzeczy, skoro wszystkie portale i telewizje zasłaniają numery rejestracyjne samochodów, ich działy prawne na pewno przeanalizowały te zapisy i pewnie znaleźli jakąś nieścisłość w tych przepisach, która do tego absurdu prowadzi.

Być może starają się uniknąć uczestniczenia w postępowaniu w charakterze świadka. Wyobraźmy sobie, że tego nie robią - o 6 rano do drzwi cicho puka trzyliterowa agencja i równie grzecznie prosi o wydanie filmu bo to dokumentacja przestępstwa ;)

Znam część zapisów tej ustawy, i to co piszesz jest zgodne z moją interpretacją, ale jak się okazuje może ona być jednak błędna - dlatego też jestem ciekawy jak to się zakończy. Czy coś z tego zgłoszenia będzie, czy może będzie umorzenie.

Gdyby tablice rejestracyjne identyfikowały osobę, to pożyczanie samochodu byłoby niemożliwe albo nielegalne. Tymczasem dowodu osobistego nie pożyczamy, prawa jazdy też nie, a dowód rejestracyjny - owszem, razem z samochodem i przytwierdzoną do niego rejestracją.
"governments will use whatever technology is available to them to combat their primary enemy - which is their own population" - Noam Chomsky

Offline kaczor1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 734
    • www.kaczor2.blogspot.com
Odp: to się ostrokołowiec nie popisał
« Odpowiedź #17 dnia: 20 Cze 2014, 15:14:44 »
Możesz podać sygnaturę?

Sprawdź "I KZP 33/05"

Dzięki. Co prawda nie odnosi się bezpośrednio, ale mimo wszystko się przyda.

Sprawa kumpla jest jednak trochę inna, bo tam nie chodzi o numery rej. a o zarejestrowanie i przekazanie wizerunku.
IX Zlot Rowerów Poziomych Bełchatów 2016


"30 ucisków 2 wdechy. Bo poza życiem w internecie istnieje to prawdziwe, które czasem na chwilę się zatrzymuje"
Autor nieznany

Offline Hipek99

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 58
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: to się ostrokołowiec nie popisał
« Odpowiedź #18 dnia: 30 Lip 2014, 09:31:01 »
Ale patrząc na zachowanie rowerzysty po zdarzeniu, można też założyć, że nie wiedział o uszkodzeniach jakie spowodował ?
Patrząc na zachowanie rowerzysty można założyć, że miał to głęboko gdzieś. Nawet nie spojrzał, czy cokolwiek zrobił; choćby dla przyzwoitości można by było się zatrzymać i sprawdzić, czy coś się gdzieś nie wgięło, samochód to nie czołg.

Offline kaczor1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 734
    • www.kaczor2.blogspot.com
Odp: to się ostrokołowiec nie popisał
« Odpowiedź #19 dnia: 30 Lip 2014, 09:56:10 »
Ale patrząc na zachowanie rowerzysty po zdarzeniu, można też założyć, że nie wiedział o uszkodzeniach jakie spowodował ?
Patrząc na zachowanie rowerzysty można założyć, że miał to głęboko gdzieś. Nawet nie spojrzał, czy cokolwiek zrobił; choćby dla przyzwoitości można by było się zatrzymać i sprawdzić, czy coś się gdzieś nie wgięło, samochód to nie czołg.

Człowiek który w coś przywali, potrafi się po zdarzeniu zachowywać naprawdę głupio.
Przedwczoraj chłopak na Verurilo omijając pieszą, przywalił w słupek w osi DDR. Jechałem bezpośrednio zanim. Dopiero na końcu DDR zauważył, że ma skręconą kierownicę i palec wygięty w niewłaściwą stronę  :(
 
Polecam również mniej wybiorcze cytowania, zwłaszcza jeśli zmienia ono ogólny sens wypowiedzi.

Ale patrząc na zachowanie rowerzysty po zdarzeniu, można też założyć, że nie wiedział o uszkodzeniach jakie spowodował - oczywiści gdyby się od razu nie oddali i przez chwilę ochłonął, to by wiedział, że są jakieś szkody.
IX Zlot Rowerów Poziomych Bełchatów 2016


"30 ucisków 2 wdechy. Bo poza życiem w internecie istnieje to prawdziwe, które czasem na chwilę się zatrzymuje"
Autor nieznany

Offline Hipek99

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 58
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: to się ostrokołowiec nie popisał
« Odpowiedź #20 dnia: 30 Lip 2014, 10:16:15 »
Celowo wybrałem właśnie taki fragment w cytacie. Gdyby został przez chwilę, to na pewno by się zdążył zorientować, że zrobił szkody. On nie został.

Mówisz, że to nagłe ogłupienie? Że po glebie człowiek ma zakodowane, że trzeba uciekać i to jak najszybciej (mimo że ktoś go z tyłu wołał!)? Ciekawe. Brzmi jak tłumaczenia wszystkich kierowców uciekających z miejsca wypadku. Że szok, że coś tam. Nie zmienia to faktu ucieczki z miejsca zdarzenia.

Offline kaczor1

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 734
    • www.kaczor2.blogspot.com
Odp: to się ostrokołowiec nie popisał
« Odpowiedź #21 dnia: 30 Lip 2014, 10:54:04 »
Celowo wybrałem właśnie taki fragment w cytacie. Gdyby został przez chwilę, to na pewno by się zdążył zorientować, że zrobił szkody. On nie został.

Czyli celowo manipulujesz i przekręcasz moją wypowiedź ?  >:(

Mówisz, że to nagłe ogłupienie? Że po glebie człowiek ma zakodowane, że trzeba uciekać i to jak najszybciej (mimo że ktoś go z tyłu wołał!)? Ciekawe. Brzmi jak tłumaczenia wszystkich kierowców uciekających z miejsca wypadku. Że szok, że coś tam.

Nic takiego nie napisałem.
Proszę przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem. Wyraźnie napisałem może . Czyli jest to jedna z możliwości. Bardzo prawdopodobne ale nie jedyna.
Nie odrzucam również możliwości, że rowerzysta zwyczajnie dał nogę, będąc w pełni świadomym tego co robi, ale na podstawie tego co widziałem na tym filmie nie jestem w stanie stwierdzić co tak naprawdę tam zaszło.
Po prostu widziałem już tyle, aby nauczyć się, że na podstawie szczątkowych informacji medialnych, lub prezentowanych filmików nie należy formować oskarżeń, zwłaszcza w kategorycznym i autorytarnym tonie.

Nie zmienia to faktu ucieczki z miejsca zdarzenia.
Oczywiści i właśni to starałem się powiedzieć w tej części tekstu, która wyciąłeś  :P

A żeby było śmieszniej, to z faktu owej ucieczki, nie wynikają żadne konsekwencje prawne  :(  choć wg mnie powinny.
IX Zlot Rowerów Poziomych Bełchatów 2016


"30 ucisków 2 wdechy. Bo poza życiem w internecie istnieje to prawdziwe, które czasem na chwilę się zatrzymuje"
Autor nieznany

Offline Hipek99

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 58
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: to się ostrokołowiec nie popisał
« Odpowiedź #22 dnia: 30 Lip 2014, 11:11:27 »
Nie chodziło mi o kontrowanie Twojej wypowiedzi, ale o zaprezentowanie moich spostrzeżeń po obejrzeniu filmu. To, że jakby się zatrzymał, to pewnie by się zorientował, jest oczywiste. I nie zmienia sensu wypowiedzi.

Umiem czytać. I chyba jest jasne, że poruszamy się w strefie przypuszczeń i obserwacji na podstawie filmu.

Co do drugiego cytatu - ech, zjadło mi dwa wyrazy: "Mówisz, że to [może być] nagłe ogłupienie?".