Autor Wątek: Miejski system wypożyczania samochodów... z możliwością jazdy po buspasie!  (Przeczytany 2245 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline biały

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 600
  • Płeć: Mężczyzna
Gdyby nie ten buspas, to sprawa byłaby mało rowerowa. Ale tak...

auto świat, Samochodowe Veturilo za 5 zł na godzinę

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Z miejską wypożyczalnią małych aut jest taki problem, że jest ona BEZ-SEN-SU :P Sieć takich wypożyczalni jest jeszcze mniej sensowna :P

Tak małe auta są chyba dokładnie dla tej grupy ludzi, którzy samochodu w danej chwili nie potrzebują. Ani większych zakupów tym nie da rady, ani większych gratów (np. telewizora) nie przewieziesz, ani trójki dzieci do przedszkol nie rozwieziesz (dwójkę to da się rowerem)... Poza miasto też tym raczej nie pojedziesz (chyba, że do Piaseczna), bo zasięg jest dość organiczony. Możesz tylko wsiąść i jechać samochodem z jedną osobą i niemal zerem bagażu po mieście. Czyli w skrócie - możesz robić dokładnie to, do czego w ogóle nie trzeba samochodu.

Rower do tych zastosowań jest znacznie lepszy - bo można korzystać ze skrótów, nie stać w korkach, dojechać DOKŁADNIE pod same drzwi, nie szukać miejsc do parkowania itd. Do tego rower będzie tańszy, nie zajmie miejsc parkingowych innym kierowcom, nie będzie korkował miasta i nie wydaje niemal żadnego hałasu.


Jestem fanem wypożyczalni aut z abonamentami preferującymi stałych klientów. Ale większych aut - takich, które pozwoliłyby ludziom sprzedać swoje "rodzinne" auta, których realnie potrzebują 2 razy w miesiącu max. Wtedy na co dzień można jeździć zbiorkomem lub rowerem, a w razie potrzeby właśnie wynajmować duży pojazd by przewieźć coś dużego (np. nowy telewizor), odebrać z lotniska rodzinę z 60kg bagażem, czy wyjechać w 4 osoby na weekend w Bieszczady. Bo do tego realnie przydaje się samochód.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline biały

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 600
  • Płeć: Mężczyzna
Z tym, że bez sensu, to się nie zgodzę. Od przeprowadzki do Warszawy z czterech kółek korzystam tylko pożyczając samochód rodziców w celu przewiezienia gratów, które spokojnie mieszczą się na miejscu pasażera, a jednocześnie są np. zbyt delikatne na transport rowerowy albo zbyt ciężkie na transport komunikacją (czy nawet rowerem bez przyczepki). Dwuosobowy samochód nawet bez bagażnika wystarczyłby mi całkowicie jako zastępstwo dla zbiorkomu na takie szczególne przypadki. Chociaż abonament 200zł/rok raczej mnie odstraszy i pozostanę przy "rozwiązaniu rodzinnym".

Bardziej już martwi mnie to, kto za ten system będzie płacił. Jeśli będzie na siebie zarabiał, to ok. Jeśli jednak mają na to iść pieniądze z budżetu, to porażka. W Warszawie funkcjonuje wiele wypożyczalni samochodów i start rozwiązania, które może sobie pozwolić na bycie pod kreską, to ordynarne psucie rynku.

Jednakże post zamieściłem nie ze względu na samochody, tylko rowery. Te samochody będą mogły jeździć sobie po buspasach, a rowerom nadal nie wolno.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Z tym, że bez sensu, to się nie zgodzę. Od przeprowadzki do Warszawy z czterech kółek korzystam tylko pożyczając samochód rodziców w celu przewiezienia gratów, które spokojnie mieszczą się na miejscu pasażera, a jednocześnie są np. zbyt delikatne na transport rowerowy albo zbyt ciężkie na transport komunikacją (czy nawet rowerem bez przyczepki). Dwuosobowy samochód nawet bez bagażnika wystarczyłby mi całkowicie jako zastępstwo dla zbiorkomu na takie szczególne przypadki. Chociaż abonament 200zł/rok raczej mnie odstraszy i pozostanę przy "rozwiązaniu rodzinnym".

Różnica jest taka, że w większy sanmochód mniejsze graty też zmieścisz, a mniejszy ogranicza Ci ople do działania. Ale oczywiście potrzeby ludzi są różne i nie twierdzę, że moja wizja jest jedyna możliwa, czy najlepsza.


Bardziej już martwi mnie to, kto za ten system będzie płacił. Jeśli będzie na siebie zarabiał, to ok. Jeśli jednak mają na to iść pieniądze z budżetu, to porażka. W Warszawie funkcjonuje wiele wypożyczalni samochodów i start rozwiązania, które może sobie pozwolić na bycie pod kreską, to ordynarne psucie rynku.

I to JEST chyba najważniejsze. Nie mam nic do prywatnych inicjatyw, ale już dopłacanie do nowych samochodów w mieście z budżetu jest IMO mocno wątpliwe.


Jednakże post zamieściłem nie ze względu na samochody, tylko rowery. Te samochody będą mogły jeździć sobie po buspasach, a rowerom nadal nie wolno.

Tego jeszcze nie wiadomo. Ale jeżeli tak by było, to faktycznie - głupota.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline biały

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 600
  • Płeć: Mężczyzna
Tego jeszcze nie wiadomo. Ale jeżeli tak by było, to faktycznie - głupota.
AutoMoto:
Cytuj
Auta będą mogły parkować w miejscach ograniczonych dla zwykłych użytkowników oraz poruszać się po buspasach.
gazeta.pl potwierdza info o buspasach.