Autor Wątek: Warszawska Masa Krytyczna - 30 marca 2012  (Przeczytany 21455 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kristi

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 227
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 marca 2012
« Odpowiedź #30 dnia: 31 Mar 2012, 01:05:34 »
muzyczny_plecak
super muzyka, ale jak zauważyłam YMCA bije wszystko, "tańce na rowerach" świetnie się bawicie.  ;D
Przechodnie z przejść dla pieszych są bardzo zainteresowani twoim wynalazkiem.
Konkurencja również się powiększa - i oby więcej takich, z muzyką jedzie się przyjemniej  ;D
Kross Hexagon V8
ZZR Huragan

Na masie od 04.2011r
w zabezpieczeniu od 10.2011r

Offline ryedstar

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 marca 2012
« Odpowiedź #31 dnia: 31 Mar 2012, 09:08:28 »
Konkurencja również się powiększa - i oby więcej takich, z muzyką jedzie się przyjemniej  ;D


a jakże! Najlepiej jakby było więcej grajków i wszyscy grali to samo w jakiś sposób synchronizując odtwórstwo. Przez radio czy włączając to samo jedno długie nagranie np w ogóle jakiś set, w tym samym czasie.

Offline skip_yeti

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 106
  • Płeć: Mężczyzna
    • ccc na fb
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 marca 2012
« Odpowiedź #32 dnia: 31 Mar 2012, 12:51:34 »
muzyczny_plecak
Ucieszyłem się jak Cię spotkałem na Królewskiej na dojeździe  ;D


A co w ogóle się stało z przyczepką grającą?


Uwaga do palaczy już była. Mam jeszcze małą prośbę do młodzieży - bez wulgarnych okrzyków typu 'co jest k...a chcemy zap....ć!' niezbyt to zabawne a przerwy w masie są nieuniknione, szczególnie w przypadku ścieżek dróg krzyżowych.


Pogoda była mega, jak mnie dorwała później po północy na Traktorzystów jakaś masakra śniegowo-deszczowo-lodowa i wiatr 50+ w dziób to zmiękłem. Jakiś ziom jechał z wiatrem z naprzeciwka, musiałem smętnie wyglądać bo mi pomachał  :P
Chcesz spróbować czegoś innego? City CC Warszawa - znajdź nas, nie będziesz żałować.

Offline Blastboy

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 15
  • Płeć: Mężczyzna
    • Blastboy
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 marca 2012
« Odpowiedź #33 dnia: 31 Mar 2012, 16:54:36 »
Szkoda, że na stronie nie było informacji o zmianie trasy. Późno wyruszyłem i chciałem złapać masę gdzieś po drodze, ale przez zmianę trasy nie udało mi się to. Po drodze spotkałem innego rowerzystę, który również miał podobny plan i także nie złapał masy. Gdyby zmiana trasy została z odpowiednim wyprzedzeniem opublikowana, to pewnie byłoby z 500 masowiczów.

Offline Mhrok

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 marca 2012
« Odpowiedź #34 dnia: 31 Mar 2012, 17:10:35 »
Szkoda, że na stronie nie było informacji o zmianie trasy. Późno wyruszyłem i chciałem złapać masę gdzieś po drodze, ale przez zmianę trasy nie udało mi się to. Po drodze spotkałem innego rowerzystę, który również miał podobny plan i także nie złapał masy. Gdyby zmiana trasy została z odpowiednim wyprzedzeniem opublikowana, to pewnie byłoby z 500 masowiczów.
To ciekawe, skoro zmiana trasy została zarządzona jak byliśmy przy lotnisku bemowo, a do tego liczenie odbywa się na samym początku.

Offline Adbej21

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 188
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 marca 2012
« Odpowiedź #35 dnia: 31 Mar 2012, 18:06:02 »
Gdzie sa zdjecia grupowe z tamtej nocy na masie zakonczeniowej?

Offline anna

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 403
  • Płeć: Kobieta
  • Gdybyś ujrzeć chciał nadwiślański świt!
    • rowerowy blog
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 marca 2012
« Odpowiedź #36 dnia: 31 Mar 2012, 20:52:09 »
bardzo często w trakcie przejazdu jest zmieniana trasa, a raczej skracana, ze względu na to, ze gdzieś "utknęliśmy" na dłużej niż było zaplanowane.

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 marca 2012
« Odpowiedź #37 dnia: 31 Mar 2012, 21:34:25 »
Masa vs. drogi krzyżowe - 2:1. My zablokowaliśmy dwie, nas jedna, za to z pochodniami ;)

Pozdrawiam rowerzystę w niebieskiej kurtce, kamizelce [zwykłej odblaskowej] i czapce z daszkiem, który dał się grzecznie zapędzić do roboty, pomylony przeze mnie z Zabezpieczeniem ;)

Offline Franc

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 460
  • Płeć: Mężczyzna
  • 25 lat na poziomie
    • Moje rowery
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 marca 2012
« Odpowiedź #38 dnia: 31 Mar 2012, 21:46:58 »
Zdarzają się uczestnicy Masy, którzy nie będąc "Organizatorami" ani "licencjonowanym" Zabezpieczeniem, sami, z własnej woli pomagają Zabezpieczeniu - np. ja jak jeździłem sam na Masę, to tak robiłem.
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P8 (SWB ASS) w stanie śmierci technicznej, Thyss 222
szary Peugeot 508SW z DW10CTED4
szary Renault Modus z D4F

Offline qwerJA

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 301
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 marca 2012
« Odpowiedź #39 dnia: 31 Mar 2012, 22:44:17 »
Zdarzają się uczestnicy Masy, którzy nie będąc "Organizatorami" ani "licencjonowanym" Zabezpieczeniem, sami, z własnej woli pomagają Zabezpieczeniu - np. ja jak jeździłem sam na Masę, to tak robiłem.

Bo tak się prawidłowo powinno robić, osób z regularnego zabezpieczenia jest około 30 kilku i nie posiadają zdolności teleportacji (dlatego trzeba zostawić im lewą wolną), jeśli widzimy, jakieś zagrożenie, np: niezabezpieczoną uliczkę z której wyjeżdża samochód i skręca w peleton, albo coś podobnego, to nie liczymy na zbawienie, bo ono zwyczajnie nie nadejdzie.

Oczywiście, jesteśmy twarzą warszawskich rowerzystów, więc zachowujemy się kulturalnie i adekwatnie do sytuacji, czasem wystarczy poprosić kierowce żeby nie wyjeźdzał z parkingu i na wszelki przypadek stanąć przy nim, Jeśli chce pogadać, to pogadać z nim, jak nie to zwyczajnie zastawić wjazd w peleton.

Generalnie z mojego kilku letniego żywotu w zabezpieczeniu, mogę powiedzieć że wszystko może się zdarzyć (i generalnie się zdarza) więc zawsze trzeba wiedzieć jak się zachować.
Przykładowo po jakiejś słownej i nie tylko przepychance z jakimś kierowcą, który wykrzykując coś pod naszym adresem i udowadniając nam że nasza ręka położona na jego masce nie powstrzyma go od rozjechania wszystkich do okoła, trzeba być gotowym, żeby za chwilę stanąć na przejściu dla pieszych i jakoś fajnie pogadać z pieszymi i opowiedzieć im o naszych celach - wycinając tam ruch  oczywiście.
A zdażają się też osoby niepełnosprawne, na przejściu dla pieszych, rzadko, ale się zdażają, i trzeba umieć je ubezpieczając własnym ciałem  przeprowacić przez peleton - gdy mieliśmy lizaki było to średnio łatwe.
 
Taki żywot ZABEZPIECZENIA . . .
« Ostatnia zmiana: 01 Kwi 2012, 05:11:01 wysłana przez qwerJA »
Tomek jestem

" Warszawa to piękne miasto,
   tylko ludzie są . . .  "

Offline DeXteR

  • Moderatorzy działów
  • *****
  • Wiadomości: 411
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 marca 2012
« Odpowiedź #40 dnia: 31 Mar 2012, 23:20:42 »
Chciałbym zwrócić uwagę na dwa problemy:
- Jak jadę przy radiowozie prowadzącym - to nie wyprzedzajcie mnie MIĘDZY RADIOWOZEM ZA MNĄ. Wystarczy zasygnalizować, że jedziecie i się "przytulę" do samochodu ile się da bezpiecznie. A tak wystarczy chwila nieuwagi i albo traficie pod tylne koło samochodu albo Ja trafię pod koła peletonu.
- Jeżeli przyjeżdżacie na masę - należy posiadać oświetlenie (późny powrót) i SPRAWNE HAMULCE ! A nie jak zdarzyło się teraz, że klient był bez wyobraźni, BEZ HAMULCÓW I BEZ OŚWIETLENIA. Moim błędem było niezweryfikowanie go na starcie jak zgłosił się do pomocy. Dopiero się zorientowałem na trasie po czym go zdjąłem.

WIĘCEJ WYOBRAŹNI !

Offline fionotron

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 906
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 marca 2012
« Odpowiedź #41 dnia: 31 Mar 2012, 23:29:23 »
Jak zawsze świetnie się bawiłem na tej masie krytycznej (zresztą jak i na wszystkich poprzednich w których uczestniczyłem). Ciekawy i dość długi przejazd ulicami, którymi jeszcze nie jeździłem rowerem...A do tego jeszcze pogoda nam dopisała...

P.S.Pozdrawiam wszystkich uczestników tej masy krytycznej ,jeżdżących ze sprzętem grającym. Urozmaicają ją oni, stwarzając bardzo pozytywną atmosferę... Jadąc na masie, nucę sobie znane kawałki, staję na pedałach i tańczę na rowerze. To zdecydowanie zawsze poprawia moje samopoczucie.
Z rowerowym pozdrowieniem fionotron.

Offline qwerJA

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 301
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 marca 2012
« Odpowiedź #42 dnia: 01 Kwi 2012, 00:18:08 »
A nie jak zdarzyło się teraz, że klient był bez wyobraźni, BEZ HAMULCÓW I BEZ OŚWIETLENIA. Moim błędem było niezweryfikowanie go na starcie jak zgłosił się do pomocy. Dopiero się zorientowałem na trasie po czym go zdjąłem.

Niech spoczywa w spokoju
 
Tomek jestem

" Warszawa to piękne miasto,
   tylko ludzie są . . .  "

Offline Franc

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 460
  • Płeć: Mężczyzna
  • 25 lat na poziomie
    • Moje rowery
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 marca 2012
« Odpowiedź #43 dnia: 01 Kwi 2012, 00:23:52 »
Eeeetam, kiedyś Dżimi przyjeżdżał parę razy na Masę swoim pierwszym LWB, nie miał wcale hamulców, hamował podeszwami a na pytanie dlaczego bez hamulców odparł: "hamulce som dla mientoli". 8)
« Ostatnia zmiana: 01 Kwi 2012, 19:43:59 wysłana przez Franc »
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P8 (SWB ASS) w stanie śmierci technicznej, Thyss 222
szary Peugeot 508SW z DW10CTED4
szary Renault Modus z D4F

Offline DeXteR

  • Moderatorzy działów
  • *****
  • Wiadomości: 411
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 30 marca 2012
« Odpowiedź #44 dnia: 01 Kwi 2012, 00:26:07 »
Jak wpadnie pod samochód lub motocykl to go wtedy POMIENTOLI !

Powtarzam raz jeszcze - ŻADNYCH WYJĄTKÓW !