Autor Wątek: ZOM nie odśnieża DDR w tym sezonie!!!  (Przeczytany 93233 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline miroslavka

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 380
  • Płeć: Kobieta
Odp: ZOM nie odśnieża DDR w tym sezonie!!!
« Odpowiedź #75 dnia: 21 Sty 2013, 17:13:02 »

Pozostawiając sprawę nieodgarniętego śniegu (mogę założyć, że ZOM powinien to zrobić ale nawalił) jak pozbyć się lodu? Bo nawet odgarniając śnieg istnieje ryzyko okresowego oblodzenia. Posypanie piaskiem wystarczy?

Przyznam, że ostatnimi czasy stałem się sceptyczny co do możliwości utrzymania w naszym klimacie ścieżek rowerowych w stanie zapewniającym bezpieczną jazdę zimą. A solić chyba nie chcemy?

Najlepiej po prostu nie dopuszczać do tworzenia się lodu. Lód nie pojawia się znikąd - jest to albo śnieg, który nie został odgarnięty lecz leżał sobie aż stopniał i zamarzł ponownie... albo woda z deszczu, która z powodu złej konstrukcji nie spłynęła z drogi rowerowej, lecz na niej zamarzła.

Podejrzewam, że chodziło o gołoledź, kiedy pada deszcz i od razu zamarza. Nie jest to zależne od profilu drogi. Sama miałam gołoledź... na kurtce :) Ale  takie warunki zdarzają się bardzo rzadko, więc nawet doraźne posolenie nie spowoduje szkód i kosztów takich jak bezsensowne działania ZOM polegające na posypywaniu grubej pierzyny ze śniegu solą.

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,13262044,Ulice__czarne___na_poboczach_breja__Dzis_tylko_poproszy.html
Jak się posłucha Fraszyńskiej, to ręce opadają. "Od 5:55 trwają działania służb oczyszczania miasta..." Jak mają się wyrobić do szczytu komunikacyjnego tylko rozsypując sól? Porażka ???
"(Solarki) One odśnieżają błoto pośniegowe (...)" Jaaasne ::)

Offline fionotron

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 906
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: ZOM nie odśnieża DDR w tym sezonie!!!
« Odpowiedź #76 dnia: 22 Sty 2013, 14:47:01 »
Skromnie uważam że tych pługów to nadal trochę przymało jeździ na Dolnym Mokotowie i Ursynowie    ::)   .
Jednak od wczoraj - jeżeli chodzi o te główne ulice tych dzielnic - to przejezdność nawierzchni poprawiła się. Wprawdzie zalega na nich jeszcze cienka warstwa błotka pośniegowego ale można już nimi spokojnie ''kręcić''
Najgorzej jest z tymi pobocznymi ulicami tych dzielnicach - szczególnie w czasie, lub zaraz po intensywnych opadach śniegu. Trzeba na nich bardzo uważać.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: ZOM nie odśnieża DDR w tym sezonie!!!
« Odpowiedź #77 dnia: 22 Sty 2013, 15:28:48 »
Skromnie uważam że tych pługów to nadal trochę przymało jeździ na Dolnym Mokotowie i Ursynowie    ::)   .
Jednak od wczoraj - jeżeli chodzi o te główne ulice tych dzielnic - to przejezdność nawierzchni poprawiła się. Wprawdzie zalega na nich jeszcze cienka warstwa błotka pośniegowego ale można już nimi spokojnie ''kręcić''
Najgorzej jest z tymi pobocznymi ulicami tych dzielnicach - szczególnie w czasie, lub zaraz po intensywnych opadach śniegu. Trzeba na nich bardzo uważać.

Na to jest proste wytłumaczenie - o ile ulice "główne" są w zarządzie ZDM, o tyle mniejsze uliczki są w zarządzie Dzielnicy Mokotów. Twoja dzielnica najpewniej sobie oszczędza na odśnieżaniu :P
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Krzysiek_S

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 38
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: ZOM nie odśnieża DDR w tym sezonie!!!
« Odpowiedź #78 dnia: 22 Sty 2013, 19:26:25 »
Zupełnie poważnie: w taką pogodę, jaka utrzymuje się od kilku dni rozważałbym  biegówki. Może to by się bardziej przyjęło w naszym klimacie? (Narturilo? :P)

Co do nieodśnieżania ulic - moje obserwacje każą mi zaprotestować. Wczoraj każdy z pługów, który napotykałem, zgarniał i posypywał. Oczywiście obserwuję tylko jakąś część miasta - mokotów, ochota.
Inną sprawą jest skuteczność płużenia. Jeszcze nie widziałem pługa, który zgarniałby "do czysta" lub prawie do czysta. Samo zgarnianie z grubsza nie dopuszcza do powstawania zasp, resztę robi sól. Jakie efekty daje oszczędne gospodarowanie solą widać mniej więcej na zdjęciach załączonych w moim poprzednim poście.

Co do nie-mechanicznego odśnieżania chodników także muszę zaprotestować. Na armii ludowej chodzą brygady, czyszczą chodnik do czysta a śnieg wsypują na poły na trawniku, na poły na ścieżce. Za to już na ŻiW widziałem tylko mechaniczne odśnieżanie przy użyciu "obrotowej szczotki" zamontowanej na ciągniku (przy sprzyjających warunkach to czyści bardzo skutecznie). Wady? dość wolno w stosunku do potrzeb a co gorsza chodniki wyglądają na niezaplanowane pod takie obciążenia (shame on ZDM).

Czy ktoś kiedyś pokusił się o oszacowanie kosztów odśnieżania ścieżek np. na podstawie zeszłorocznych danych (liczba wyjazdów pługosolarek, dane o opadach)? To mogłoby rzucić nowe światło na sprawę i być dobrym argumentem w negocjacjach (przepychankach?) z miastem. Albo wręcz przeciwnie....

Mi też sie wydaje, że bez solenia o wygodnej jeździe na rowerze można zapomnieć. I tu mam dylemat, bo jestem raczej przeciwnikiem używania soli - chodzenie po ubitym śniegu posypanym piaskiem jeszcze nikomu nie zaszkodziło, w wielu miejscach w Polsce (i jak sądzę nie tylko) jest normą. No więc dlaczego warto?
 

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: ZOM nie odśnieża DDR w tym sezonie!!!
« Odpowiedź #79 dnia: 23 Sty 2013, 07:33:54 »
Czy ktoś kiedyś pokusił się o oszacowanie kosztów odśnieżania ścieżek np. na podstawie zeszłorocznych danych (liczba wyjazdów pługosolarek, dane o opadach)? To mogłoby rzucić nowe światło na sprawę i być dobrym argumentem w negocjacjach (przepychankach?) z miastem. Albo wręcz przeciwnie....

Jak na razie nie wiadomo ile jest w Warszawie wszystkich dróg rowerowych. Miasto twierdzi, że 340km, ale jak od nich wydusiłem (dwa miesiące wymiany pism) listę tych dróg wraz z ich długościami, to są tam takie babole, że głowa boli... sprawdzenie tego chwilę mi zajmie, a bez tego nie będzie wiadomo ile m2 jest do odśnieżenia.


Można natomiast szacować. Zakładając 300km ścieżek (raczej stawiam, że jest ich mniej), średnio szerokich na 2m (szersze ddr to raczej rzadkość, a poza tym zimą nie ma takiego ruchu by odśnieżać szerzej) masz do odśnieżenia 300 000 * 2 = 600 000 metrów kwadratowych.

Za odśnieżanie rejonu V, czyli Mokotowa Górnego ZOM w tym roku zapłacił 2 575 000zł (informacje ze strony ZOM). Mokotów Dolny to 58 798m kw do odśnieżania (inf od ZOM). Daje to cenę za metr kw równą z grubsza 44 złote za metr kwadratowy. Przy czym jest to odśnieżanie ręczne - droższe i mniej wydajne od mechanicznego.

Licząc 44 złote za metr kwadratowy odśnieżenie wszystkich dróg rowerowych w Warszawie kosztowałoby 26 400 000 złotych rocznie. Choć pewnie wyjdzie jeszcze nieco więcej - Mokotów Dolny jest zwarty, ścieżki natomiast są rozrzucone po całym mieście, więc kasa by szła także na "puste przebiegi" które sprzęt musiałby przejechać od kawałka DDR do kawałka DDR.

26 i pół miliona złotych to jest drogo, ale przecież nikt nie woła, by odśnieżać każdą ścieżkę w mieście! Pewnie jakby się spiąć, to by się okazało, że te najważniejsze ciągi mają w sumie góra 150km... kwota już maleje do 13,2 mln PLN. A jeszcze gdyby tego nie odśnieżała armia roboli, a maszyny, kwota pewnie jeszcze znacznie by spadła.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline fionotron

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 906
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: ZOM nie odśnieża DDR w tym sezonie!!!
« Odpowiedź #80 dnia: 23 Sty 2013, 13:39:44 »
Mi też sie wydaje, że bez solenia o wygodnej jeździe na rowerze można zapomnieć. I tu mam dylemat, bo jestem raczej przeciwnikiem używania soli - chodzenie po ubitym śniegu posypanym piaskiem jeszcze nikomu nie zaszkodziło, w wielu miejscach w Polsce (i jak sądzę nie tylko) jest normą. No więc dlaczego warto?

No właśnie piaseczek też jest wporzo. Może i nie rozpuszcza on wszystkiego osadzonego na nawierzchni, ale za to wysypany np. na luźno związanym śnieżku i cienką śliską warstwą pod nim - powoduje on że jadąc na czymś takim - przyczepność opony do nawierzchni zwiększa się i to może wystarczyć, że uda nam się wyprowadzić rower z niechcianego poślizgu. 

Pozdro.

 

Offline Krzysiek_S

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 38
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: ZOM nie odśnieża DDR w tym sezonie!!!
« Odpowiedź #81 dnia: 24 Sty 2013, 16:29:26 »
- przyczepność opony do nawierzchni zwiększa się i to może wystarczyć, że uda nam się wyprowadzić rower z niechcianego poślizgu. 

Tobie tak, mi pewnie też, Kowalskiej spod 9-tki na jej różowej damce z pięknym koszykiem prawdopodobnie nie.

W pogodę taką jaka jest od tygodnia jazda rowerem jest pełna kompromisów. Zakładając maksymalne realne zaangażowanie odpowiednich służb nie jest możliwe zapewnienie bezpieczeństwa na ścieżkach podczas ciągłych opadów śniegu, bo przeciętny rower przeciętnego rowerzysty jest spośród popularnych środków transportu (czyli jeszcze zbiorkom, auto, pieszo) najbardziej wrażliwy na zimową aurę. Nie owijając : najłatwiej takiemu zaliczyć przysłowiową "glebę". Dlaczego więc nie schować roweru na zimnę do piwnicy i nie przesiąść się do komunikacji?

Oszacowane powyżej koszty, nawet przy założeniu, że mogłyby spaść w wyniku optymalizacji, są dość spore (około połowy tego, ile z osobna wydają inne miasta wojewódzkie na odśnieżenie wszystkiego!).

Ja póki co nie czuję się przekonany co do celowości takiego wydatku, nawet gdyby to miało być mniej niż połowa z podrzuconych 13 mln. Na razie mamy figę z makiem, bo z opublikowanych w tym watku pism* wynika, że nikt w mieście nie jest skłonny "podarować" nam tych 3, 6 czy 13 mln. Ale jeśli już walczyć, to może lepiej o przeznaczenie tych hipotetycznych x mln na budowę nowych ddr-ów?  Ile kosztuje wybudowanie 1mb ścieżki o szer. 2m? Mnie naprawdę bardziej ucieszyłoby chocby kilka kilometrów dobrej nowej ścieżki** zamiast możliwości przejazdu przez całą zimę.

Oczywiście nie co roku i nie przez całe 4 miesiące mamy zimę taką jak teraz. Zważywszy na to wydaje mi się możliwe wypracowanie rozwiązania bardziej adekwatnego do naszego klimatu - ścieżki otwarte okresowo. W zarysie: "zamykanie" (nieodśnieżanie) ddr, kiedy śniegu ciągle przybywa i utrzymuje się "niska" temperatura (a na rowerach zostają tylko najtwarsi zawodnicy), usuwanie śniegu, kiedy nadchodzi odwilż i prognozy nie zapowiadają załamania pogody "za dwa dni".


*mam wrażenie, że zawarte tam wyjaśnienia (oszczędne gospodarowanie środkami + znikome zainteresowanie wg. badań barometru) trafiają do sporej liczby przeciętnych ludzi.

**co w dalszej perspektywie przełozyłoby się na większe zainteresowanie ścieżkami także w zimie

Offline miroslavka

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 380
  • Płeć: Kobieta
Odp: ZOM nie odśnieża DDR w tym sezonie!!!
« Odpowiedź #82 dnia: 24 Sty 2013, 18:11:47 »
Ja bym była zadowolona, gdyby "ścieżki" były odśnieżane chociaż interwencyjnie, nie muszą być czarne i suche.
Zimą cieszę się z ciągów pieszo rowerowych, bo są przejezdne w części wspólnej (np Bitwy Warszawskiej). Trochę śnieżku wydłuża mi czas jazdy ok 30%. Ale >10 cm? Dodaje mi 100%.
Nie wszędzie można wjechać na jezdnię z okazji B-9, a nie ma dróg alternatywnych.

Chciałabym, żeby ddrki były po prostu przejezdne. Do tego wystarczy nawet 1 m szerokości. Myślę, że kwota odśnieżania byłaby dużo niższa, bo duża część "ścieżek" jest oznaczona poziomym C13-C16 i powinna być odśnieżana i tak jako chodnik.

Jeśli jest to niewykonalne, proponuję wyznaczyć "zimowe" 4 metrowe pasy rowerowe na jezdni, O! ;)

Offline fionotron

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 906
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: ZOM nie odśnieża DDR w tym sezonie!!!
« Odpowiedź #83 dnia: 25 Sty 2013, 13:49:51 »
W pogodę taką jaka jest od tygodnia jazda rowerem jest pełna kompromisów.

A dla mnie nie ma żadnych kompromisów. Po prostu wychodzę z bloku wsiadam na rower i kręcę do pracy i to nie dlatego aby jakoś bardzo zależało mi na oszczędzaniu kasy na biletach tylko że po prostu Tak lubię   :)    .
A po wyjściu z pracy robię sobie jakiś zimowo - śnieżny wariant i jest fajnie.
Niestety nie z każdego poślizgu można wyprowadzić rower. Najgorzej jest jak przednie koło ucieka o czym przekonałem się wczoraj.

Też bym był zadowolony jakby Nasze ścieżki rowerowe byłyby przynajmniej w zimie przejezdne ale nic z tego raczej w tym roku nie będzie - niestety

Offline uasic

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 169
  • Płeć: Kobieta
Odp: ZOM nie odśnieża DDR w tym sezonie!!!
« Odpowiedź #84 dnia: 25 Sty 2013, 21:23:04 »
[Ciach!]
« Ostatnia zmiana: 26 Sty 2013, 09:18:16 wysłana przez uasic »

Offline Krzysiek_S

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 38
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: ZOM nie odśnieża DDR w tym sezonie!!!
« Odpowiedź #85 dnia: 26 Sty 2013, 00:27:43 »
Ja bym była zadowolona, gdyby "ścieżki" były odśnieżane chociaż interwencyjnie, nie muszą być czarne i suche.

(...)

Chciałabym, żeby ddrki były po prostu przejezdne. Do tego wystarczy nawet 1 m szerokości. Myślę, że kwota odśnieżania byłaby dużo niższa, bo duża część "ścieżek" jest oznaczona poziomym C13-C16 i powinna być odśnieżana i tak jako chodnik.

 Moje powyższe pisanie wynika z chęci zrozumienia oczekiwań jeżdżących rowerem zimą,więc dzięki za ten głos.

Zastanawiałem się wczoraj czy te oszacowane miliony za odśnieżanie ścieżek to dużo. Zadałem sobie pytanie ile byłbym gotów zapłacić za dostęp do przygotowanych tras rowerowych. Jako przeciętny człowiek, pragmatyk, nie ktoś, kto ma zimowe "parcie na rower" (to nie ma być obraźliwe! ja mam takowe parcie w nie-śnieżnej-zimie ;)) byłbym gotów zapłacić nie więcej niż bilet kwartalny, czyli 250 zł*. Dzieląc to bezrefleksyjnie przez oszacowane wyżej koszty potrzebaby kilkadziesiąt tysięcy(!) podobnych mi ludzi, aby w moich oczach ten wydatek uchodził za zasadny. Gołym okiem widać, że aż tylu ludzi na rowery w zimie nie wsiada.

Do przeciętnego człowieka dociera nieprecyzyjna informacja: "rowerzyści chcą odśnieżonych ścieżek". Jaki ma stosunek do takich postulatów nietrudno dowiedzieć się z komentarzy pod artykułami traktującymi o zimowych problemach rowerzystów. Aby to wszystko miało ręce i nogi, potrzebny jest jasny przekaz co, jak, gdzie i za ile. Wszelkie niedopowiedzenia, brak szczegółów, brak wyartykułowanych konkretnych oczekiwań (realnych oczekiwań. Kilkanaście milionów to oczekiwanie moim zdaniem zdecydowanie wygórowane w obecnych realiach) dają pole do narastania ogólnej niechęci, formułowania zarzutów, szkodzą sprawie.

Przeczytałem ten wątek i zanim cokolwiek napisałem odniosłem wrażenie, że oczekiwaniem ludzi postulujących odśnieżanie są właśnie czarne ścieżki. Tym bardziej dziękuję za odpowiedzi, które mnie od tego mniemania odwiodły.
Są przyjęte standardy, wg. których mają być budowane ścieżki. Przydałoby się coś podobnego do zimowego utrzymania. Rozwiązania zadowalające użytkowników, a przy tym pociagające koszty współmierne do realnego wykorzystania ddr dziś.

Myślę, że to się da pogodzić. Wczoraj na przykład byłem bardzo pozytywnie zaskoczony stanem alejek na Polu Mokotowskim. Prawdopodobnie przejechał tam zwyczajny pług, zero piasku, zero soli. Po kilkucentymetrowej warstwie ubitego śniegu szło się wspaniale, znacznie lepiej niż po chodniku np przy Banacha, gdzie popiaszczono-posolona breja uciekała spod nóg. Rowerem jechałoby się też nieźle.

Chciałbym, aby podobne odpowiedzi można było usłyszeć w Warszawie :
Inspiration from Copenhagen p.s. są wyrwikółki
Jestem realistą, raczej nie dam się przekonać, że możemy takie coś osiagnać za rok czy dwa. Potrzeba czasu. Dekady, może więcej. Dziś popieram przede wszystkim popularyzowanie roweru w sezownie "pozazimowym", zachęcam znajomych. Wychodzę z założenia, że jak będzie frekwencja w lecie, to "public demand" na zimowe ścieżki w wersji de-luxe sam się zrobi. Walka na wyrost (odśnieżajmy, to ludzie zaczną tłumnie jeździć w zimie) przypomina mi postępek ZTM z tramwajem przez most MCS. Badając ludzi w moim otoczeniu utwierdzam się w przekonaniu, że generalnie nie rozważają oni zimowego pedałowania z. Po prostu, z przekonania.




* uważam, że takie obrazowe rozbicie kosztów na pojedynczego użytkownika jest pożyteczne, a zaproponowana kwota rozsądnie skalkulowana.W końcu to nasze pieniądze.  Myślę, że to kluczowe, aby w dyskusji nad jakąkolwiek inwestycją (tu wydatkiem) rozważyć, czy aby całe społeczeństwo nie zrzuca się na bardzo drogi prezent dla nielicznej grupy ludzi.

Rano1

  • Gość
Odp: ZOM nie odśnieża DDR w tym sezonie!!!
« Odpowiedź #86 dnia: 26 Sty 2013, 09:02:00 »
Jak widać, w Kopenhadze nie ma śniegu  :) Poza tym daleko nam do zachodniej cywilizacji. Mentalności miejskich urzędników szybko się nie zmieni i u nas de facto priorytetem jest nadal komunikacja samochodowa, gdyż struktura i cena zbiorkomu nadal nie jest atrakcyjna dla osób dojeżdżających do Centrum samochodem (często spoza Warszawy), brakuje parkingów P&R itd., w mieście buduje się wraz z domami parkingi dla samochodów a nie dla rowerzystów (czasem się ich z tych parkingów wyrzuca i brak jest w tej sprawie stosownych przepisów, jakie występują np. w przypadku miejsc parkingowych dla osób niepełnosprawnych).

A wracając do tematu. Tak a propos, co da odśnieżanie drogi dla rowerów, która ( a jest tak często) urywa się i nie ma połączenia z jezdnią (wjazd i zjazd) ? Chyba trzeba wówczas rower przenosić przez zaspy...

Offline miroslavka

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 380
  • Płeć: Kobieta
Odp: ZOM nie odśnieża DDR w tym sezonie!!!
« Odpowiedź #87 dnia: 26 Sty 2013, 17:18:36 »
@Krzysiek_S:
Polecam tekst http://www.zm.org.pl/?a=odsniezanie-092
Ma on już trzy lata (choć nie jest pierwszym tego typu), ale jak na dłoni widać, że od tego czasu nic się nie zmieniło z sprawie odśnieżania. Wzrósł tylko odsetek podróży rowerem. Jeśli będziemy czekać, że coś się stanie samoistnie, to zostaniemy z palcem w nocniku.
Cały czas dla władz rower nie jest środkiem transportu, więc można jego temat olać. Takie nastawienie jest widoczne nie tylko przy odśnieżaniu (brak ciągłości, atrakcyjności, schody...)

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: ZOM nie odśnieża DDR w tym sezonie!!!
« Odpowiedź #88 dnia: 26 Sty 2013, 18:19:52 »
Ile kosztuje wybudowanie 1mb ścieżki o szer. 2m? Mnie naprawdę bardziej ucieszyłoby chocby kilka kilometrów dobrej nowej ścieżki** zamiast możliwości przejazdu przez całą zimę.

Nie ma jednej ceny. Budowa drogi rowerowej w Warszawie zwykle stanowi mniej niż 50% kosztów budowy drogi rowerowej. Zatem zależnie od tego ile masz na ten kilometr np sygnalizacji świetlnych, czy chodników do przebudowy może to być 1 mln/km albo 4mln/km. Sama droga rowerowa, bez kosztów rzeczy robionych "przy okazji" to by pewnie kosztowała 300-500 tys za km. Przynajmniej takie koszty są w przetargach na Mazowszu osiągane, gdy się te DDRki buduje "w polu".

Poza tym trudno kasę z odśnieżania przeliczać na kilometry DDR, bo teraz nie odśnieżają, a za zaoszczędzoną kasę i tak dróg rowerowych się nie buduje :P
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Krzysiek_S

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 38
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: ZOM nie odśnieża DDR w tym sezonie!!!
« Odpowiedź #89 dnia: 27 Sty 2013, 22:29:17 »
Cytuj
Poza tym trudno kasę z odśnieżania przeliczać na kilometry DDR, bo teraz nie odśnieżają, a za zaoszczędzoną kasę i tak dróg rowerowych się nie buduje :P
Zaznaczyłem, że widzę ten problem. Skądś te pieniądze na odśnieżanie musiałyby się znaleźć, jeśli mówimy o kwotach rzędu 13 mln zł. Bo chyba nie jest tak, że w zomie pieniędzy jest aż nadto, a problemem jest tylko podejście. Być może niedostatecznie rozwinąłem myśl, ale osobiście wolałbym zamiast zwiększenia budżetu ZOM-u przesunięcie ewentualnych środków lub ich części na budowę.

Polecam tekst http://www.zm.org.pl/?a=odsniezanie-092
Ma on już trzy lata (choć nie jest pierwszym tego typu), ale jak na dłoni widać, że od tego czasu nic się nie zmieniło z sprawie odśnieżania.

Przeczytałem, rozumiem postulaty p. Marka, zgadzam się, choć gdzieniegdzie dodałbym zastrzeżenia. Brakuje mi szczegółów. Brakuje mi przede wszystkim, wykonanych przez którąkolwiek ze stron, szacunków co do liczby zimowych rowerzystów. To powinien być punkt wyjścia do ustalania co i w jakiej kolejności powinno być odśnieżane, w jakim zakresie. Tak, aby ostateczne, szacowane koszty przystawały do zainteresowania (dla 200-300 rowerzystów milionowy budżet na odśnieżanie jest nie do przyjęcia).

Rozwodniło się nieco, więc powtórzę:

Czy nie sądzicie, że postulat o odśnieżaniu należy uzupełnić o informacje:
"Ile nas jest.
Czego dokładnie chcemy - jaki efekt nas zadowala
ile to naszym zdaniem będzie kosztowało
"
Bez konkretów raczej trudno o powodzenie. Jeśli tekst jest w tej części nadal aktualny, to ZOM dziś nie wie czego dokładnie oczekują rowerzyści i ile to będzie kosztowało. Być może powinien się dowiedzieć, ale nie sądzę, aby zainteresowani chcieli, aby szacunki, analizy i projekty ewentualnych rozwiązań były robione z urzędu bez ich udziału.
Niemniej ważną sprawą jest niedoinformowanie opinii publicznej.

A może gdzieś te dane są ? Ja, śledząc informacje prasowe, nie znalazłem na nie odpowiedzi.

« Ostatnia zmiana: 27 Sty 2013, 22:34:31 wysłana przez Krzysiek_S »