Autor Wątek: [PnR] Karta rowerowa  (Przeczytany 4906 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
[PnR] Karta rowerowa
« dnia: 11 Sie 2011, 15:34:24 »
Z reguły nie podrzucam tu swoich tekstów, ale ten jest moim zdaniem szczególnie ważny.
Za: www.polskanarowery.pl

Cytuj
Karta rowerowa - dlaczego robimy to tak bardzo źle?

Wyobraźcie sobie, że zdając na prawo jazdy ćwiczycie i zdajecie egzamin tylko na placu manewrowym, bez zobaczenia ulicy. W dodatku uczy i egzaminuje was osoba na co dzień nie jeżdżąca. Chore? Tak właśnie wygląda szkolenie na kartę rowerową!

System nauki jazdy rowerem w Polsce w zasadzie powinien zostać zbudowany od nowa. Obecny jest archaiczny, niedostosowany do rzeczywistych potrzeb i może być przyczyną wielu wypadków.

Karta rowerowa? Przeżytek

Po pierwsze przeżytkiem jest dokument zwany karta rowerową. W państwach takich jak Holandia, czy Dania, gdzie ruch rowerowy jest największy i które mogą poszczycić się znacznie wyższym poziomem bezpieczeństwa na drogach, czegoś takiego jak karta rowerowa nie ma. Zamiast karty rowerowej stosuje się tam obowiązkowe zajęcia dla dzieci w szkole, obejmujące naukę bezpiecznego poruszania się po drodze pieszo i na rowerze.

Różnica jest kolosalna - u nas nauka na kartę rowerową jest dobrowolna, tam w nauce bezpiecznych zachowań na drodze uczestniczą praktycznie wszystkie dzieci. Nawet takie, które dziś roweru nie mają i którego rodzice dziś uważają to za fanaberię. To powoduje, że gdy dziecko wsiada na rower w późniejszym wieku, ma odpowiednią wiedzę. A ponieważ szkolenie jest dla wszystkich dzieci, nie ma potrzeby wydawać papierków i kłopotać Policji późniejszym ich sprawdzaniem.

Prawdziwe szkolenie w prawdziwym ruchu

Drugą różnicą pomiędzy Polską a Zachodem jest miejsce, gdzie uczy się dzieci jeździć. U nas, dla wygody szkolących, zarówno nauka jak i egzamin odbywa się w w sterylnych, symulowanych warunkach, które na drodze w zasadzie się nie zdarzają.

Na Zachodzie nauka, odbywa się w normalnym ruchu miejskim. Obejmuje ona jazdę po rondzie, jazdę ulicami o niewielkim i uspokojonym ruchu, jazdę drogą rowerową oraz przez skrzyżowanie równorzędne oraz z pierwszeństwem przejazdu.

Trasy zwykle wytyczana jest w okolicach szkoły, co ma kilka zalet. Po pierwsze uczy dzieci poruszania się po drogach, które będą w przyszłości pokonywać. Po drugie przyzwyczaja kierowców do obecności dzieci na rowerach w okolicy szkoły co jest dalece skuteczniejszym sposobem na powstrzymanie zapędów kierowców niż najbardziej kanarkowe znaki.

Nauczyć może tylko umiejący

U nas najczęściej szkolenie związane ze zdobywaniem umiejętności jazdy rowerem prowadzą osoby, które same na co dzień rowerem nie jeżdżą. Osoby te nie mają wiedzy praktycznej, ani doświadczenia co zrobić w nietypowej sytuacji na drodze. Nie mogą przekazać niezbędnej wiedzy, bo sami jej nie mają. Zamiast tego zajęcia wypełniają więc poważnie brzmiącymi groźbami o konieczności jazdy chodnikiem, noszenia kasku i kamizelki i innymi mitami.

W krajach o większej kulturze rowerowej szkolenie i egzamin zazwyczaj prowadzi osoba na co dzień jeżdżąca rowerem i korzystająca z niego w dojazdach do pracy. Osoba taka potrafi skutecznie ocenić, czy dane zachowanie dziecka na ulicy  było bezpieczne i dlaczego. Potrafi z doświadczenia podpowiedzieć zachowania bezpieczniejsze i łatwiejsze lub zwrócić uwagę na drobiazgi i rzeczy, na które najlepiej wyszkolony policjant-teoretyk uwagi by nie zwrócił.

Nie tylko dzieci

Policyjny System Ewidencji Wypadków i Kolizji wskazuje, że jedynie 30 procent rowerzystów biorących udział w zdarzeniach drogowych to dzieci i młodzież do 20 roku życia. 66 procent zabitych rowerzystów to osoby dorosłe w wieku powyżej 50 lat. Niestety, w naszym kraju nie ma żadnego systemu szkoleń nauki jazdy rowerem dla dorosłych!

Osoby takie nie mają szansy uczestniczyć w kursie na kartę rowerową. Szkolenia na karty odbywają się wyłącznie w podstawówkach i gimnazjach, a ich program nauczania i materiały dydaktyczne dostosowane są do wieku dziesięcio- i trzynastolatków. Także Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego egzaminujące na prawa jazdy nie posiadają oferty dla osób chcących nauczyć się jeździć rowerem, która (tu banał) bardzo różni się od jazdy samochodem, a więc nie może być zastąpiona kursem na prawo jazdy, czy materiałami z tegoż.

Niestety, uczone na karty rowerowe dzieci (czyli nie wszystkie!), osobami w wieku najbardziej zagrożonym wypadkiem rowerowym będą dopiero za 40-50 lat. Nie powinniśmy biernie czekać na ten moment, lecz już dziś zacząć wprowadzać zmiany zmierzające do stworzenia prawdziwego systemu nauki jazdy rowerem. To niezbędne, by na naszych drogach było bezpieczniej.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Bear

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Płeć: Mężczyzna
  • abrakadabra.
Odp: [PnR] Karta rowerowa
« Odpowiedź #1 dnia: 11 Sie 2011, 16:10:16 »
rowerowej nigdy nie miałem, bo za poprzedniego ustroju to szkoła miała w du*** edukację z ruchu drogowego, miałem natomiast kartę MOTOROWEROWĄ ;0) szczerze powiedziawszy wiedza z zakresu PORD służy mi do tej pory,
praktyka wiadomo - miasteczko ruchu drogowego w parku. Ale od tamtej pory wiem z której strony nie należy objeżdżać ronda :0)

storm

  • Gość
Odp: [PnR] Karta rowerowa
« Odpowiedź #2 dnia: 11 Sie 2011, 22:05:18 »
@Raffi, czego wymagać od dzieci czy młodzieży, jak większość kierowców nie wie jakie kierunkowskazy i kiedy wrzucać wjeżdżając na rondo? :)


A co do artykułu - drobna uwaga odnośnie:
Cytuj
Także Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego egzaminujące na prawa jazdy nie posiadają oferty dla osób chcących nauczyć się jeździć rowerem, która (tu banał) bardzo różni się od jazdy samochodem, a więc nie może być zastąpiona kursem na prawo jazdy, czy materiałami z tegoż.
Moim skromnym zdaniem im bardziej jeżdżę jak samochód po ulicach miast, drogach krajowych itede - tym lepiej jestem traktowany przez innych uczestników ruchu. Takie jest moje prywatne odczucie. W związku z tym, rowerzyści chyba powinni być uczeni trochę podobnie jak kierowcy samochodów, do tych samych manewrów - które muszą wykonywać tak samo jak oni. Oczywiście nie licząc techniki jazdy. :)


Offline Bear

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Płeć: Mężczyzna
  • abrakadabra.
Odp: [PnR] Karta rowerowa
« Odpowiedź #3 dnia: 12 Sie 2011, 11:30:09 »
no to też właśnie ja byłem szkolony na przyszłego kierowcę tak jak bym robił prawo jazdy. Praktyka była tylko w zamkniętym miasteczku ruchu drogowego. Ale było co to oś jezdni i symulowane sutuacje na drodze.

Co ciekawe jak robiłem później prawko na motocykl, to też nie było praktyki w terenie tylko ósemki do bólu na betonowym podwórku. Ale egzamin na mieście był.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: [PnR] Karta rowerowa
« Odpowiedź #4 dnia: 12 Sie 2011, 12:47:52 »
no to też właśnie ja byłem szkolony na przyszłego kierowcę tak jak bym robił prawo jazdy. Praktyka była tylko w zamkniętym miasteczku ruchu drogowego. Ale było co to oś jezdni i symulowane sutuacje na drodze.

Ja niby miałem praktykę na mieście i nawet trochę na trasie (wtedy wymagali 20h jazd, ja miałem wyjeżdżone ponad 30h przed egzaminem). Ale i tak pierwsze wyprzedzanie TIRa na trasie to była niezła trauma. Tak samo jak pierwsza zima za kółkiem, pierwsza jazda z przyczepą, pierwsza jazda dostawczakiem i inne rzeczy o których nigdy na kursie nie mówią, a które z prawkiem można robić.

@Raffi, czego wymagać od dzieci czy młodzieży, jak większość kierowców nie wie jakie kierunkowskazy i kiedy wrzucać wjeżdżając na rondo? :)

Pal licho kierunki przy wjeżdżaniu na rondo (dobrze pamiętam, że przy wjeżdżaniu na rondo nie powinno się ich używać?), bo tam akurat łatwo jest przewidzieć gdzie pacjent pojedzie. Gorzej że kierowcy nie umieją zachować się w wielu innych przypadkach.

Mnie maksymalnie rozczulają kierowcy, którzy po drobnej stłuczce zostawiają auta na środku skrzyżowania do przyjazdu Policji paraliżując nierzadko całą dzielnicę. A później są zdziwieni, że dostają za to mandat ;)
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline Bear

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Płeć: Mężczyzna
  • abrakadabra.
Odp: [PnR] Karta rowerowa
« Odpowiedź #5 dnia: 12 Sie 2011, 13:04:40 »
no to też właśnie ja byłem szkolony na przyszłego kierowcę tak jak bym robił prawo jazdy. Praktyka była tylko w zamkniętym miasteczku ruchu drogowego. Ale było co to oś jezdni i symulowane sutuacje na drodze.

Cytuj
Ja niby miałem praktykę na mieście i nawet trochę na trasie (wtedy wymagali 20h jazd, ja miałem wyjeżdżone ponad 30h przed egzaminem). Ale i tak pierwsze wyprzedzanie TIRa na trasie to była niezła trauma. Tak samo jak pierwsza zima za kółkiem, pierwsza jazda z przyczepą, pierwsza jazda dostawczakiem i inne rzeczy o których nigdy na kursie nie mówią, a które z prawkiem można robić.

Jak robiłem prawko to też, cytowana przez ciebie wypowiedź dotyczyła karty motorowerowej. Tak czy siak do jazdy na legalu po drogach publicznych w jednym i drugim przypadku przygotowany byłem tak samo czyli nijak. A na pewno nie po zatłoczonym mieście. żeby mocno nie offtopowc dodam że więcej teorii wyniosłem przy robieniu karty niż prawa jazdy - gdzie zdanie testów to było wykucie zasad na blachę i tyle. Przy karcie na egzaminie był test + luźne pytania dla teoretycznych sytuacji na drodze, gdzie trzeba było myśleć. A jak 15 latka się zmusi do myślenia na drodze to mu tak już do końca życia zostaje.


Offline adriansocho

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 614
  • Płeć: Mężczyzna
  • All terrain, all mountain.
    • Profil na fejsie
Odp: [PnR] Karta rowerowa
« Odpowiedź #6 dnia: 12 Sie 2011, 15:07:38 »

Moim skromnym zdaniem im bardziej jeżdżę jak samochód po ulicach miast, drogach krajowych itede - tym lepiej jestem traktowany przez innych uczestników ruchu. Takie jest moje prywatne odczucie. W związku z tym, rowerzyści chyba powinni być uczeni trochę podobnie jak kierowcy samochodów, do tych samych manewrów - które muszą wykonywać tak samo jak oni. Oczywiście nie licząc techniki jazdy. :)

O, trafiłeś w sedno. Ja na to wpadłem jakiś czas temu (około 1999, gdy zdawałem na prawko). I każdemu polecam zerwać z poruszaniem się rowerem jak baby z Sochaczewa (żeby skręcić w lewo zatrzymują się przy prawym krawężniku i przechodzą jako pieszy).

Co do artykułu Raffiego to nic dodać-nic ująć.

Przedmiot dotyczący ruchu drogowego przyda się nie tylko rowerzystom i przyszłym kursantom prawa jazdy, ale również pieszym. O ile by było łatwiej iść po zatłoczonym chodniku gdyby piesi stosowali coś ala przepisy ruchu drogowego (ruch prawostronny, osoba przecinająca strumień pieszych o dużym natężeniu powinna odczekać, aż będzie miejsce itp).
AdrianSocho

storm

  • Gość
Odp: [PnR] Karta rowerowa
« Odpowiedź #7 dnia: 12 Sie 2011, 16:21:56 »
Pal licho kierunki przy wjeżdżaniu na rondo (dobrze pamiętam, że przy wjeżdżaniu na rondo nie powinno się ich używać?), bo tam akurat łatwo jest przewidzieć gdzie pacjent pojedzie. Gorzej że kierowcy nie umieją zachować się w wielu innych przypadkach.


Dobrze pamiętasz o ile ja dobrze wyczytałem*, że rondo jest przedłużeniem drogi, w związku z czym wjeżdżasz na nią tak jakbyś jechał cały czas prosto. Natomiast dla mnie istotne jest wskazywania gdzie dany klient zamierza zjechać co umożliwia sprawniejsze włączanie się do ruchu na rondzie innym samochodom czekającym przed nim.
* przeszukałem Google i ludzie różne rzeczy piszą zarówno na powaznych portalach jak i na forach. Dla mnie logiczniejsze jest NIE włączanie kierunku przed wjazdem na rondo bo oczywiste jest, że będziemy na nie wjeżdżali. Oczywiście kluczowy może być jeszcze wybór pasa na tym rondzie, ale tu już chyba jest tak jak przy skrętach w prawo czy lewo - zmieniasz kierunek jazdy i w trakcie trwania tego manewru ustalasz pas na którym będziesz jechał. Ewentualne zmiany po wykonaniu tego manewru są już traktowane jako oddzielne manewry.**
** Ale ja się nie znam, nie mam PJ :)


Offline Tanawis

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 180
  • Płeć: Mężczyzna
  • z Masą od 09.2004, z Nocną - nieprzerwanie od 2006
Odp: [PnR] Karta rowerowa
« Odpowiedź #8 dnia: 12 Sie 2011, 16:39:03 »
Moim skromnym zdaniem, im bardziej jeżdżę jak samochód po ulicach ( ... )  -  tym lepiej jestem traktowany przez innych uczestników ruchu.
Z tym poglądem Storm'a zgadzam się w 100%, popieram i polecam innym  :)  . 

@Storm - mogę śmiało stwierdzić, że zgadzam się "w ciemno" 
z więcej niż 80% Twoich poglądów w tej tematyce. 
Tych, które miałem przyjemność czytać już wcześniej na tym forum. 



O tym : 
- jak ( a często - źle ) rowerzyści poruszają się po drogach ( co widzę na co dzień ), 
- jak nie powinni się po nich poruszać, 
- jak ich o tym poinformować, 
oraz : 
- jak ich do właściwych zachować na drodze przekonać, 
- jak tego nauczyć, i 
- kto powinien uczyć ( bo NIE np. domorosły "praktyk", który nierzadko sam popełnia błąd za błędem  :o  ) , 
to temat rzeka. I wymaga czegoś więcej niż jeden artykuł w prasie, 
czy założenie nowego tematu na rowerowym forum. 

Ale tu z Raffim się zgodzę, że my ( my - jako państwo ) powinniśmy : 

( ... ) zacząć wprowadzać zmiany zmierzające do stworzenia prawdziwego systemu nauki jazdy rowerem. To niezbędne, by na naszych drogach było bezpieczniej.
Tylko zadbajmy zawczasu o : 
- właściwą tematykę tych szkoleń i , 
- właściwych nauczycieli . 
Bo ich zły dobór - może przynieść szkolonym więcej szkody niż korzyści. 

Ale mimo to i na teraz, to chyba jednak można i warto, 
zmierzać do tego celu małymi kroczkami. 
Czyli : wykazywać absurdalność niektórych zachowań rowerzystów na drodze, 
dyskutować i wskazywać te właściwe. I robić to np. tu :  na naszym forum  :)  . 
'          2. sobota miesiąca,    godz. 24:00
- jeszcze, nadal jeździmy i tylko po Warszawie ;
- nie gubimy żadnych uczestników ;
- mamy ciekawsze trasy ;
- i jeździmy "nie z musu", ale "dla przyjemności"  :)  ;

Offline Makenzen

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 595
  • Płeć: Kobieta
Odp: [PnR] Karta rowerowa
« Odpowiedź #9 dnia: 12 Sie 2011, 18:13:15 »
Czasami trudno jest być dobrym dla rowerzystów na drodze i nie narazić się tym innym kierowcom ;) Zdarzało mi się, że podczas wyprzedzania rowerzysty jakaś menda na pasie obok mnie obtrąbiała. Staram się rowerzystę omijać na tyle dużym łukiem, by nie zrobić mu krzywdy i nie otrzeć się o samochód na sąsiednim pasie, a i tak mi się dostaje. Ale kij z tym. Rowerzysta ma prawo czuć się bezpieczny nawet na nie wiem jak ruchliwej ulicy i psim obowiązkiem każdego ze współuczestników ruchu jest mu to zapewnić.
"Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć"

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: [PnR] Karta rowerowa
« Odpowiedź #10 dnia: 12 Sie 2011, 19:19:50 »
Czasami trudno jest być dobrym dla rowerzystów na drodze i nie narazić się tym innym kierowcom ;) Zdarzało mi się, że podczas wyprzedzania rowerzysty jakaś menda na pasie obok mnie obtrąbiała. Staram się rowerzystę omijać na tyle dużym łukiem

Ostatnio jadący za mną facet pukał się w czoło jak w aucie postanowiłem zatrzymać się i przepuścić pieszych na przejściu. Także wiesz, frustraci różni się zdarzają i należy mieć do nich stosunek (ostatnio mi się ten zwrot bardzo spodobał) grawitacyjno-meteorologiczny, czyli ich frustracja powinna nam wisieć i powiewać ;)


przeszukałem Google i ludzie różne rzeczy piszą zarówno na powaznych portalach jak i na forach.

Bo kiedyś było prosto - rondo, albo nie rondo. A teraz masz ronda zwykłe, ronda turbinowe, ronda z zasadą prawej ręki, ronda z tramwajami, skrzyżowania z wyspą centralną, skrzyżowania z wyspą centralną i przejazdem na wprost przez wyspę (np. pl Wilsona), skrzyżowania z wyspą centralną i sygnalizacją... plus jeszcze inne wynalazki polskiej myśli technicznej przeniesione z Zachodu, ale metodą "koniecznie dodać coś od siebie, by nie działało tak jak powinno". A na każdym trzeba zachować się inaczej, o czym na kursie się pewnie nie dowiesz. A zwłaszcza jeżeli prawko robisz w Ciechanowie (kiedyś była na to moda) lub innym mieście bez takich skrzyżowań.

---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Rano1

  • Gość
Odp: [PnR] Karta rowerowa
« Odpowiedź #11 dnia: 19 Wrz 2011, 20:17:46 »
Tak, ludzie z małych miejscowości czasem miewają problemy  ;)   Nie zapomnę, dawno temu to było, jak na Pl. Wilsona jakiś błądzący autokar jechał pod prąd, na szczęście tempem turlającym  ;D

Co do karty rowerowej, braku odpowiedniej edukacji w szkołach - to kolejny przykład marginalnego traktowania ruchu rowerowego przez kolejne władze w PL.