Warszawska Masa Krytyczna
Inne sprawy rowerowe => Ogłoszenia => Wątek zaczęty przez: Franc w 12 Mar 2016, 10:36:44
-
Potrzebuję ~pół szklanki, w miarę świeżej żywicy epoksydowej, najlepiej LG385 + utwardzacz. Czy komuś zostało po jakiś projektach?
-
Mogę poczęstować nawet większą ilością.
Mam Epidian 61 plus Z-1, z datą ważności 2011, ale przechowywany zamknięty szczelnie i raczej będzie nadal dobry (a przynajmniej był, gdy ostatnio używałem). E61 ma jedną zaletę - niemal nie śmierdzi.
-
E61 jest ok, podobnie jak E5, za to Z-1 nadrabia za wszystkie.
W żywicy epoksydowej nie ma się co przeterminować, utwardzacz jest bardziej wrażliwy, ale jak był szczelnie zamknięty to powinno być wszystko OK.
Z doświadczenia pamiętam, że nieźle przeterminowane kleje działają niczem nówka sztuka.
-
W zaistniałej sytuacji odkorkowałem resztki LGcoś tam z 2012r (pozostałość z budowy IMK P8). Pokleiłem, schnie, zobaczymy.
-
Wołałbym edytować poprzednią wiadomość, ale nie ma takiej opcji.
Wychodzi, że żywica LG385 (+ utwardzacz HG386) z 2012 była (jest) dobra - pokleiłem co chciałem, temat można uznać za zakończony.
Wnioski - jak producent zaleca, że ma być ciepło podczas laminowania to ma być ciepło.
-
Ma być ciepło, poniżej +10 to niektóre żywice mogą w ogóle nie chcieć się utwardzać. Może mieć znaczenie, jezeli próbujesz to robić w taką pogodę jak dziś, a garaż, piwnica, czy inna kanciapka nie jest ogrzewana. Albo gdy robisz to poza domem.
Za to przy +50 schodzi się z czasem schnięcia do kilku godzin.
-
EP 5 z Z1 musi być powyżej zera (z tego co pamiętam), ale w zależności od temperatury dodaje się inną ilość utwardzacza.
-
I czeka różną długość czasu na utwardzenie. Więc lepiej robić w cieple, lub nawet dogrzać w piecu po robocie (Bartek Z. zrobił sobie piec - Franc, uderz do Niego, pewnie chętnie pożyczy)