Warszawska Masa Krytyczna
Inne sprawy rowerowe => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: IwaN_bike w 26 Cze 2013, 22:13:02
-
Witam.
Potrzebuje Waszej rady w wyborze tylnej przerzutki do roweru z ośmioma przełożeniami.
Zupełnie nie mam rozeznania w osprzęcie, będę więc otwarty na wszelkie propozycje i Wasze doświadczenie. Cenowo chciałbym nie przekroczyć progu 250 zł (jak będzie coś tańszego, acz solidnego, wówczas nie pogardzę :D ).
Pozdrawiam.
-
Zgaduję, że masz już jakąś manetkę do tej przerzutki. Sram czy Shimano?
-
Shimano - "normalną", nie żadne udziwnienia "ukryte w rączce".
-
No to w sprawie dzielenia się osobistymi doświadczeniami niewiele Ci pomogę, bo ich brak ;)
Użytkownicy przerzutek tylnych Shimano - czujcie się wywołani do tablicy :D
-
historia moich przerzutek od 2007: Acera-Alivio-Alivio-Alivio. Acerę zmieniłem na Alivio bo myślałem, że trzeba, jeśli zmienia się kasetę z 7rzędowej na 8 rzędową, pierwszą Alivio poddała się gdy pęknięty łańcuch zaplatał się o szprychę i wygiął ją tak, że pękła, na drugiej zahamował kolega i już nie zmieniała biegów tak dobrze, jak wcześniej, więc przy okazji jakiś większych zakupów też wymieniłem. Do samego działania, regulacji etc nie mam uwag, ale zgaduję że za tą cenę kolega chce kupić coś o bardziej górskim/obciążeniowym/ekstremalnym przeznaczeniu, ja nigdy nie byłem na rowerze w prawdziwych górach, więc się nie wypowiem.
-
Brałbym Alivio. Jeżeli chcesz przejść na coś z wyższej półki powinieneś zmienić manetkę na mniej więcej tej samej klasy żeby odczuć różnice w działaniu. Alivio w połączeniu z napędem 8 biegowym to moim zdaniem jeden z najbardziej żywotnych zestawów i jak ktoś nie ma mega wymagań co do szybkości, działania w ekstremalnych warunkach, użytkuje rower na co dzień w turystyce to w zupełności wystarcza. Łatwo wyregulować toleruje niedomagania linek i pancerzy jest ok.
-
Zajrzałem na Allegro, na kilku aukcjach można nabyć nowe Deore za 80 zet. Jakiś rzut części znalezionych na Kaukazie w magazynie, czy co? Kurde, to teraz sam się zastanawiam!
Jeszcze co do swojego używania Alivio: jeżdżę tak między 5-7 tys. rocznie, regularnie w deszczu, błocie (ale po płaskim, żadne downhille czy inne hopki etc.) i takich tam. Co jakiś czas czyszczę przerzutkę zużytą przerzutką do zębów i naprawdę nie sprawia kłopotów, jak napisał Persson jest tolerancyjna jeśli chodzi o luzy etc. Więc jeśli nie planujesz hardych stromizn i klimatów Maji Włoszczowskiej to wziąłbym jedną z tych Deorek za 8 dych a resztę zainwestował gdzie indziej (np. w kasetę i łańcuch, nawet na zapas). Natomiast jeśli jednak, to Deore XT zaczynają się od 140 na Allegro, kolega miał, dużo jeździł po górach (z sakwami i bez) i złego słowa nie powiedział. Natomiast możliwe, że ta przerzutka wymaga większej dbałości , sprzęt z wyższej półki często tak ma, natomiast sam nie wiem, nie miałem.
-
Liczba biegów nie gra roli przy wymianie przerzutki, bo indeksacje masz w manetce, a nie w przerzutce. Pomijam tutaj temat szerokości łańcucha, bo różnice są tak małe, że w większości nie ma problemów.
A do rzeczy. Jak masz mało kasy - bierz Alivio lub Acerę, ale - UWAGA - z małymi kółeczkami. Jak masz 160-200zł, bierz XT, najlepiej w wersji shadow, bo w niej znacznie lepiej jest linka wyprowadzona z przerzutki.
Pośrednich grup (LX, Deore itp) osobiście nie polecam - są konstrukcyjnie podobne do Alivio, więc szkoda kasy. Nie wiem tylko jak z SLX shadow, bo to może być jeszcze coś warte uwagi.
-
Liczba biegów nie gra roli przy wymianie przerzutki, bo indeksacje masz w manetce, a nie w przerzutce.
Wiem, wiem, ale wtedy byłem młody i niedoświadczony.
Szperając znalazłem taki artykuł:
http://www.infobarrel.com/Shimano_Mountain_Bike_Groupset_Comparison_-_Alivio_vs_Deore_vs_SLX_vs_XT_vs_XTR
-
Dzięki za rady i rzeczowe opisy. Właśnie zauważyłem, że spory wybór przerzutek jest z 9-10 przełożeniami. Porozglądam się jeszcze nad Waszymi propozycjami.
Jeszcze miałbym małe pytanie - czy istnieje jakiś łatwy sposób na zdjęcie łańcucha (zdemontowanie ogniwa) domowymi metodami, czy jednak niezbędny będzie skuwacz?
-
Bez skuwacza to największą szansą jest chyba nadzieja, że ma ogniwo przystosowane do spinania bez skuwacza (jak to się nazywa?). Nie słyszałem o żadnym domowym sposobie na rozkucie, w razie nagłej potrzeby na trasie podobno da radę skuć za pomocą kamieni, krawężnika czy innych rzeczy ale osobiście tego nie widziałem. Skuwacz kosztuje ok. 20 zet, więc polecam zakup, nie kombinowanie :)
-
eee... Przeciąć łańcuch piłką do metalu? ;D
Destrukcyjne i potencjalnie czasochłonne, ale innych pomysłów nie mam.
No i założenie następnego łańcucha będzie wymagać spinki.
Nie lepiej byłoby się umówić z jakimś posiadaczem skuwacza na jutrzejszą masę? ;)
-
Niestety na jutrzejszej masie nie będę mógł być obecny, a w skuwacz chyba się zaopatrzę (z resztą nie mam jeszcze przerzutki). Nigdy nie zerwałem łańcucha, ale nie jest to duży wydatek a przydać się może.
Jeszcze raz dzięki za rady.
Do zobaczenia na lipcowej masie.
-
Liczba biegów nie gra roli przy wymianie przerzutki, bo indeksacje masz w manetce, a nie w przerzutce. Pomijam tutaj temat szerokości łańcucha, bo różnice są tak małe, że w większości nie ma problemów.
Zasadniczo masz rację, ale w niektórych modelach przerzutek skatalogowanych jako 10rz pomimo zastosowania manetki o indexie np: 9 i kasety 9-ki nie daje się jej poprawnie wyregulować. Bierze się to podobno z jej innego ramienia i przeniesienia ruchu po kasecie. Kombinują ludziska wtedy z mocowaniem pancerza, nie wiem dokładnie o co chodzi, bo sam się z tym nigdy nie bawiłem. Polecam przed zakupem upewnić się co do konkretnego modelu np: Shimano Service Center (Air Bike na Dereniowej 6) lub kupić przerzutkę skatalogowaną jako 8rz.
Co do łańcucha to jak chcesz go uwolnić z roweru to musisz go rozpiąć rady innej nie ma. Teraz zależy jaki to łańcuch jeżeli Shimano często posiada on specjalny bolec tzw subpin służący do rozpinania i zapinania łańcucha. W łańcuchu 8rz jest on czarnego koloru. Wg Shimano tak się prawidłowo powinno łańcuch montować i wymontowywać żeby go nie osłabiać w praktyce nie zauważyłem jak się go poprawnie skuje czy rozkuje żeby były potem w eksploatacji problemy. Inne łańcuchy Sram-a, KMC, Wippermanna często gęsto posiadają zapinki służące do rozpinania i spinania.
-
w skuwacz chyba się zaopatrzę (z resztą nie mam jeszcze przerzutki). Nigdy nie zerwałem łańcucha, ale nie jest to duży wydatek a przydać się może.
Ja kupiłem po swojej pierwszej [nieudanej] próbie naprawy zerwanego łańcucha kamieniami i konieczności wracania na piechotę przez ponad godzinę. Z tym, że zamiast skuwacza kup sobie od razu multitoola z odpowiednią funkcją. Np. Kellys Chainey, którego sam używam. Zajmuje tyle samo miejsca, co sam skuwacz, kosztuje 2 kebaby więcej, a spokojnie wystarczy do drobnych napraw i regulacji w trasie. Jestem przekonany, że może samodzielne, duże imadełko jest trochę wygodniejsze, ale jeśli nie prowadzisz serwisu rowerowego, to przecież używa się go raz na jakiś czas.
-
Kurde, pierwszo słyszę o czarnym subpinie w łańcuchu Shimano, a używałem ich nieprzerwanie przez 6 lat (dopiero w tym roku przesiadłem się na Sunrace). Może nie ta grupa (HG 40/50), albo jestem aż tak bardzo spostrzegawczy.
-
HG40 mają normalne sworznie. Sam nigdy innych nie miałem w ręku, ale słyszałem od znajomego, że ma taki łańcuch, w którym nie da się? wycisnąć żadnego bolca oprócz jednego, specjalnego. Z tym, że zalecane jest, żeby wymieniać go co jakiś czas. Gdybym miał taki łańcuch, to zastanowiłbym się nad spinką.
____
? Dać się da - wszystko da się rozebrać. Ale zakładam możliwość ponownego złożenia.
-
Z tego co pamiętam obecny łańcuch mam (chyba) Sram-a.
-
To w Sramie masz duże szanse, że posiadasz zapinkę Power Link (w necie zobaczysz sobie jak ona wygląda), poszukaj jej na łańcuchu w 8rz będzie chyba koloru srebrnego. Wtedy nie potrzebujesz żadnego narzędzia żeby rozpiąć łańcuch.
-
Skuwacz kosztuje ok. 20 zet, więc polecam zakup, nie kombinowanie :)
Polecam jednak modele droższe, za te 30-40zł. Nie są to jakieś kosmiczne pieniądze, a różnica w jakości jest gigantyczna. Ściągacze za 15-20zł są robione z kiepskich odlewów i nie starczają na długo - pękają w nich "ząbki" trzymające łańcuch, szlag trafia też trzpień do wyciskania. Przynajmniej te kilka sztuk, co przeszło przez moje łapki, nie starczyło na długo.
A kupiony porządny ściągacz za te 30-40zł mam już od kilku lat i cały czas jest sprawny.
-
Pośrednich grup (LX, Deore itp) osobiście nie polecam - są konstrukcyjnie podobne do Alivio, więc szkoda kasy. Nie wiem tylko jak z SLX shadow, bo to może być jeszcze coś warte uwagi.
SLX Shadow mogę polecić, używam od samego początku wprowadzenia grupy SLX (jakieś 3 lata). Działa w miarę sprawnie. Nie mogę tego powiedzieć o Deore w wersji Shadow, przerzutka kosztowała niewiele mniej od tego SLXa, a działa mało precyzyjnie (po kilkunastu maratonach i wycieczkach w błocie) i ma większe luzy.
-
Witam,
podepnę się pod temat,
na ostatniej masie dość mocno nadwyrężyłem tylną przerzutkę ...
odkręciła mi się się od wózka jedna śruba trzymająca małe kółeczko, wszystko poskładałem ale wydaje mi się że teraz już nie działa tak jak wcześniej, a jako że już pare lat używam tej przerzutki stwierdziłem że czas na wymianę,
mam 8 rz tylną kasetę SRAM, przerzutka DEORE srebrna (dokładnie nie wiem jaki model), manetki ALIVIO z indeksacją,
interesuje mnie aby ktoś dokładnie podał typ w cenie między 150 a 200 pasujący do mojego zestawu,
szukałem po opisach modeli jak doradzaliście koledze wcześniej jednak dużo jest dla mnie niejasności,
nie wszystkie modele 10rz pracują z 8 rz kasetą,
czy możecie mi polecić konkretny model,
może także model łańcucha to będzie tutaj kompletna informacja dla potomnych ...
z góry dziękuję za poradę .
-
A ile zębów ma największy blat na korbie? Bo korba jest duża to potrzebna będzie przerzutka z długim wózkiem, np:
http://allegro.pl/przerzutka-shimano-deore-lx-rd-m581-super-cena-i3388310944.html
lub dowolna przerzutka zgodna z indeksacją SIS.
grubość łańcucha musi być dopasowana do kasety, czyli łańcuch 8 rzędowy będzie za szeroki na kasetę 9tkę. ale już łańcuchy i kasety 7 rzędowe mają taką samą szerokość jak ośmio.
edit: natomiast jeśli masz manetkę Alivio to możesz znacznie przyoszczędzić i kupić przerzutkę Alivio, nie wiem czy odczuwalna różnica między nią w Deore LX którą zalinkowałem uzasadni różnicę w cenie, raczej nie sądzę.
-
A ile zębów ma największy blat na korbie? Bo korba jest duża to potrzebna będzie przerzutka z długim wózkiem,
mam korby NEXAVE - 42-32-22, ale jeśli przyjdzie na nie pora a pewnie tak bedzie to chciałbym założyć coś większego może jakieś 44 albo nawet 48,
-
Większość przerzutek obsługujących większą ilość przełożeń bez problemu obsługuje te z mniejszymi. Rzeczywiście teraz zdarzają się wyjątki po wprowadzeniu szerokiej oferty przerzutek do 10rz kaset. Na pewno musisz brać przerzutkę z długim wózkiem (zakładam że Altusy i Tourneje sobie odpuszczasz i szukasz czegoś od Alivio). Na moje oko w tej cenie co podałeś powinny ci dobrze chodzić takie modele:
Alivio RD-M410,430 SGS, Deore RD-M591,592 SGS, SLX RD-M670 SGS
Jak masz jakąś konkretną tegoroczną na oku, a nie jesteś pewny czy prawidłowo obsłuży twoją kasetę najlepiej dowiedzieć się u źródła w SSC na Dereniowej.
-
http://allegro.pl/przerzutka-tylna-shimano-deore-lx-rd-m580-nowa-i3443990518.html
a takie coś będzie dobre,
zawsze się zastanawiałem jak to będzie z odwrotną sprężyna,
czy ona będzie u mnie działać ??
-
Zawsze możesz zadać pytanie sprzedającemu :P. Moim zdaniem bez problemu będzie działać z kasetą 8rz.
-
zawsze się zastanawiałem jak to będzie z odwrotną sprężyna,
czy ona będzie u mnie działać ??
Działać będzie, ale manetka będzie chodziła "odwrotnie" (dźwignia do zrzucania zacznie być dźwignią do wrzucania itd). No i odczyty na telewizorku też będziesz mógł w buty sobie wsadzić, bo będą na odwrót (tam gdzie jest 1 będzie 8, a tam gdzie 8-1). Ale poza tym będzie działać, także jak Ci nie przeszkadza konieczność przyzwyczajenia się do zamiany dźwigni i nie korzystasz z 'telewizorka' to spokojnie możesz brać.
Choć ja tam jednak wolę klasyczne przerzutki ze sprężyną zrzucającą na najszybszy bieg, a nie na najwolniejszy - jak pójdzie linka to na 1 się baaaardzo powoli jedzie :D
-
Widziałem na ulicach nowe przerzutki tylne Shimano (konkretnie widziałem Acerę i Alivio, ale inne zgaduję że też się zmieniły), wyglądają bardziej agresywnie i bardziej XT-owato. Ktoś miał okazję ocenić czy poza wyglądem coś się zmieniło?
-
Widziałem na ulicach nowe przerzutki tylne Shimano (konkretnie widziałem Acerę i Alivio, ale inne zgaduję że też się zmieniły), wyglądają bardziej agresywnie i bardziej XT-owato. Ktoś miał okazję ocenić czy poza wyglądem coś się zmieniło?
Nowe Alivio miałem w łapce, coś się w nim zmieniło, a przynajmniej wydaje mi się, że zmieniono konstrukcyjnie wózek, w tym rozstaw nitów (istotne dla tematu łapania luzów). Ale czy to zmiana na plus, to można będzie ocenić dopiero za jakiś czas, gdy to trochę pojeździ. Bo nowa, czysta i nie zużyta to każda przerzutka działa dobrze, nawet taka najgorzej skonstruowana.
-
A przyszłoroczne to juz zupełnie jak XTR mają wyglądać!
http://portal.bikeworld.pl/artykul/testy_i_nowosci/nowosci_sprzetowe/12064/shimano_2015_alivio_tourney_i_nowe_kola
-
Alivio na hydraulicznych tarczach, przerzutce shadow i hollowtechu. Świat się kończy :P No to teraz ciekawe w jaki sposób klientom uzasadnią sens istnienia grupy Deore :P Moim zdaniem łatwo nie będzie.
A tylna przerzutka wygląda raczej jak obecne Deore (http://bike.shimano.com/publish/content/global_cycle/en/us/index/products/mountain/deore/product.-code-RD-M610-SGS-S.-type-.rd_mountain.html) niż jak XT (http://bike.shimano.com/publish/content/global_cycle/en/us/index/products/mountain/Deore_XT_Black/product.-code-RD-M786-GS-L.-type-.rd_mountain.html). Co zresztą miałoby głęboki sens, bo Shimano zwykle rewolucje i faktycznie duże zmiany to wprowadza w górnych modelach, a dolne półki to często tylko rebranding z drobnymi zmianami stylistycznymi wyższych modeli sprezed paru lat. Choć po zdjęciach to tak trudno oceniać, wolę zawsze w łapkach pomacać by ocenić podobieństwa i różnice.
Swoją drogą, oglądam sobię stronę Shimano Polska i Shimano i nie widzę tam grupy Altus. Ciekawe, czy zrezygnowali z niej, czy po prostu na tyle się wstydzą, że wolą udawać, że nie istnieje ;)
-
Ja w ogóle mam problemy z uwierzeniem w zasadność istnienia wszystkich tych przerzutek Shimano. Różnica między Tourneyem a czymkolwiek jest jeszcze z miejsca widoczna, ale 2 dni temu porównywałem swoje nowe (ale stary model, patrz niżej) z Altusem i wyglają bliźniaczo, poza tym, że Alivio ma więcej metalu a Altus plastiku.
Natomiast, natomiast: wymieniłem kółka w Alivio, bo oryginalne po tych 20 tys km były faktycznie kółkami. Użyłem zamienników, które były ciut mniejsze niż oryginały (niechcący takie kupiłem). Po mniej więcej tysiącu km na nich stała się dziwna rzecz: łańcuch spadł z "dolnego" kółka, blokując się o wózek. Założyłem i pojechałem dalej (śpieszyło mi się i nie miałem czasu się przyjrzeć). Po kilku minutach stało się to jeszcze raz, i znowu, tym razem łańcuch zaklinował się tak skutecznie, że wygiął wózek. No i teraz nie wiem, czy to przez te kółka (przykręcone były dobrze, były proste no i jednak tysiąc km przejeździły), czy może w jakiś sposób wykrzywił się wózek a dalsze przygody były konsekwencja tego (ktoś ma teorię/doświadczenia?). W ten oto sposób musiałem kupić nową przerzutkę, co nie jest specjalnym dramatem, bo już musiałem wrzucać dwa w biegu w górę żeby zmienił się jeden, i niestety znów mam Alivio: nowe ("9 biegowe") Acery są drogie, na Bemowie znalazłem sklep czynny w sob. do 16stej, bo byłem leniwy i nie wyrobiłem się do Cyklopa na 14stą - tam była 8biegoowa Acera za 75zet, ale inna niż ta oryginalna z mojego roweru (ta była "7 biegowa" zapewne).
Na Allegro znów ktoś oferuje nowe Deore za 8 dych, gdyby ktoś zmieniał przerzutkę i mógł na nową trochę poczekać.
PS: Nowa przerzutka plus pancerze i linka = komfort taki ogromny.
-
Ja w ogóle mam problemy z uwierzeniem w zasadność istnienia wszystkich tych przerzutek Shimano. Różnica między Tourneyem a czymkolwiek jest jeszcze z miejsca widoczna, ale 2 dni temu porównywałem swoje nowe (ale stary model, patrz niżej) z Altusem i wyglają bliźniaczo, poza tym, że Alivio ma więcej metalu a Altus plastiku.
I to właśnie więcej metalu a mniej plastyku robi różnicę w trwałości i tym jak działa przerzutka np. po 20 tys km. Tak samo jak np. materiał z jakiego zrobiono sprężynę przerzutki, albo to czy daną część przerzutki odlano z alu czy stali, a jeżeli alu to jak odlano i z jakiego stopu. Nie wszystko widać, co ma wpływ na trwałość i jakość osprzętu.
Aczkolwiek zgadzam się, że wystarczyłoby spokojnie 4-5 grup osprzętu by każdy znalazł coś dla siebie.
łańcuch zaklinował się tak skutecznie, że wygiął wózek. No i teraz nie wiem, czy to przez te kółka (przykręcone były dobrze, były proste no i jednak tysiąc km przejeździły), czy może w jakiś sposób wykrzywił się wózek a dalsze przygody były konsekwencja tego (ktoś ma teorię/doświadczenia?).
Może kółka, które kupiłes były słabe, na pewno nie były dobrze dobrane do przerzutki, skoro były mniejsze. Tak czy siak - Twoja wina :P Zwłaszcza dlatego, że w pośpiechu zignorowałeś pierwsze spadnięcie łańcucha, które były wyraźnym sygnałem, że coś jest nie tak. Zaklinowany w napędzie łańcuch zawsze demoluje przerzutkę. Ciesz się, bo i tak miałes fart - ja popełniając podobny błąd dekadę temu uszkodziłem jeszcze ramę (hak zgiąłem). I gdyby nie to, że rama stalowa i dałem rade naprawić, byłbym mocno do tyłu.
W ten oto sposób musiałem kupić nową przerzutkę, co nie jest specjalnym dramatem, bo już musiałem wrzucać dwa w biegu w górę żeby zmienił się jeden, i niestety znów mam Alivio: nowe ("9 biegowe") Acery są drogie, na Bemowie znalazłem sklep czynny w sob. do 16stej, bo byłem leniwy i nie wyrobiłem się do Cyklopa na 14stą - tam była 8biegoowa Acera za 75zet, ale inna niż ta oryginalna z mojego roweru (ta była "7 biegowa" zapewne).
Z tymi "dziewięciobiegowymi" to jest niezły kit marketingowy. Pamiętam jak żeśmy najgorsze TY sześciobiegowe zamontowali i okazało się, że na 8 spokojnie chodzi, obsługuje, zakres jest. Potem podobne manewry robiłem ze starą Acera na 7, którą założyłem do napędu 8, czy Acerą na 8 zakłądaną do napędu dziewięciorzędowego. Generalnie nie wierzę w "rzędowość" przerzutek tylnych.
U siebie w pierwszym poziomie miałem przerzutki na 9 w napędzie ośmiorzędowym - też działało.
Tak, wiem, teoretycznie szerokość łańcucha determinuje szerokość pantografu/wózka. Ale też różnice są tak niewielkie, że w zasadzie pomijalne.
-
Z tymi "dziewięciobiegowymi" to jest niezły kit marketingowy. Pamiętam jak żeśmy najgorsze TY sześciobiegowe zamontowali i okazało się, że na 8 spokojnie chodzi, obsługuje, zakres jest. Potem podobne manewry robiłem ze starą Acera na 7, którą założyłem do napędu 8, czy Acerą na 8 zakłądaną do napędu dziewięciorzędowego. Generalnie nie wierzę w "rzędowość" przerzutek tylnych.
U siebie w pierwszym poziomie miałem przerzutki na 9 w napędzie ośmiorzędowym - też działało.
Ale rozumiem, że manetki były dobrane do rzeczywistej liczby przełożeń?
-
Ja nie mam wątpliwości, że to była moja wina, nawet specjalnie nie żałuję, bo przerzutka i tak ewidentnie dożywała swoich dni. Hak też przy okazji wygiąłem, na szczęście jest odkręcany. Więc zostałem ze skrzywioną przerzutką i skrzywionym hakiem, i weź tu człowieku teraz dojdź co było przyczyną, a co skutkiem czego ;D
edit: I ciekawostka (tzn. tak sądzę): w rzeczonym sklepie na Bemowie różnica w cenie między Acerą a Altus wynosiła całe 2 złote.
-
Ale rozumiem, że manetki były dobrane do rzeczywistej liczby przełożeń?
Zwykle tak, choć tymczasowo zdarzało mi się wkładać manetki 7 do kasety 8 lub odwrotnie i też dawało radę. Oczywiście jeden bieg był niedostępny, ale poza tym innych komplikacji nie było.
-
7 i 8 mają taki sam indeks chyba, dopiero 9 i 10 mają zagęszczone tarcze, więc to jest powód dobrego działania 7 z 8.
-
Indeksacja to i 9ciu rzędowych jest taka sama - SIS, przerzutka przesuwa się o 2 mm na każdy 1mm przesunięia linki na manetce, dlatego przerzutki maja w nosie to, czy kaseta ma 7, 8 czy 9 biegów. Zmieniło się to przy 10ciu biegach, tam jest system 1:1, jak w Sramach.