Warszawska Masa Krytyczna
Imprezy rowerowe => Inicjatywy rowerzystów i inne imprezy rowerowe => Wątek zaczęty przez: Woydzio w 01 Lip 2010, 22:11:58
-
Planuję wycieczkę na Grunwald. Program wycieczki: start o północy z 16 na 17 lipca z Pl. Zamkowego, dojazd na miejsce w godzinach rannych, powrót 18 lipca w godzinach popołudniowych. Szacowany dystans całkowity ok. 400 km.
Woydzio
P.S. UWAGA! Nocleg we własnym zakresie!
P.S. II UWAGA! Niestety bardzo prawdopodobne jest, że część trasy będzie wiodła po drodze oznaczonej znakiem D-7 co oznacza, że przejazd tamtędy będzie wiązał się z łamaniem prawa i możliwymi tego konsekwencjami (żeby nie było, że nie ostrzegałem!).
-
Plan fajny tylko mógłbyś wybrać jakiś termin nie wtedy co jest maraton. Ale domyślam się, że główne walki toczą się właśnie wtedy?
-
Rekonstrukcja jest 17stego o 14 godzinie.
Nocleg w Skorzęcinie w schronisku przy szkole polecam, płatne było coś koło 3 zeta od namiotu + 3 zeta za prysznic :)
http://www.grunwald1410.pl/ (http://www.grunwald1410.pl/)
-
Planuję wycieczkę na Grunwald. Program wycieczki: start o północy z 16 na 17 lipca z Pl. Zamkowego, dojazd na miejsce w godzinach rannych, powrót 18 lipca w godzinach popołudniowych. Szacowany dystans całkowity ok. 400 km.
O jezusku, ale mam ochote pojechac!
Ale odpuszczę, bo primo mam wątpliwości, czy kondycyjnie bym dal rade na swoim Potworze Bezdroży, a secundo w niedziele wieczorem mam samolot, na który absolutnie nie wypada mi się spóźnić.
pzdr,
Miro.
-
Plaunję wybrać się 15 lipca na pola Grunwaldu. Przejazd pociągiem do Ostródy i dalej ok.35 km na rowerze, powrót tego samego dnia.
Zamiezrzam uczcić rocznicę.
-
I jak tam udał się wyjazd na Grunwald?
-
I jak tam udał się wyjazd na Grunwald?
Mnie nie było ale słyszałem, że rycerze Zakonu w wielkiej trwodze pierzchli na widok polskich kierowców, którzy zmęczeni wielogodzinnym staniem w korku dojazdowym wpadli w szał bitewny i zniszczyli okolicznym chłopom pola, samowolnie przekształcając je w parkingi. Prawda li to, czy tylko legenda?
-
Na tvp info coś pisali o tym. Nasza ekipa nie miała chyba problemu z dojazdem i parkingiem.
-
I jak tam udał się wyjazd na Grunwald?
Bym napisał, ale nie chcę przeklinać. Centra na tylnym kole, kilka minut później szpila w lewym kolanie i ledwo co dotelepałem się do domu.
Woydzio
-
Polskie drogi ;D. A ilu was było?
-
Ja i Błękitny Anioł :)
Woydzio
-
Nie przejmuj się ja już w tym roku dwukrotnie odkładam dwu dniowy przejazd na około Kampinosu połączony ze zwiedzaniem okolic, o dalszych wyprawach nawet nie wspomnę jakieś fatum wisi nad tegorocznym sezonem :( zawsze coś, a pogoda, aż się prosi
-
a pogoda, aż się prosi
prosiła :(