Inne sprawy rowerowe > O rowerach w mediach

Rolki, hulajnogi, segwaye - na drogi rowerowe

(1/3) > >>

łowca:
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/981083,predkosc-w-terenie-zabudowanym-50-km-h-hulajnogi-na-sciezkach-rowerowych.html

"Diametralnie odmiennie komentowana jest inna zmiana, polegająca na dodaniu do ustawy definicji urządzenia transportu osobistego. Zgodnie z nią jest to sprzęt, który może być napędzany siłą mięśni lub za pomocą silnika elektrycznego. W przypadku napędu za pomocą silnika jego konstrukcja powinna ograniczać prędkość jazdy do 25 km/h, zaś jej szerokość ograniczona do 0,9 m. Pod tą kategorię podpadają więc wrotki, rolki, deskorolki, hulajnogi (w tym elektryczne) czy segwaye.

Obecnie przepisy kodeksu drogowego nie wskazują wprost, jaki status mają osoby korzystające z takich sprzętów. W konsekwencji nie wiadomo, jakie obowiązki i uprawnienia mają rolkarze czy osoby poruszające się segwayami. Formalnie nie mogą być traktowani oni ani jako piesi, ani jako rowerzyści.

Zmiana przepisów sprawi, że osoba poruszająca się np. hulajnogą będzie miała obowiązek korzystania ze ścieżki rowerowej biegnącej obok chodnika. Dziś musi jechać chodnikiem, co jest uciążliwe dla pieszych.

? I to jest bardzo dobra zmiana. Jazda na hulajnodze prawie niczym nie różni się przecież od jazdy na rowerze. Nie może być tak, że prawo zmusza osoby poruszające się na rolkach czy hulajnogach do jazdy po chodnikach zamiast drogach dla rowerów. Wreszcie jakieś rozsądne rozwiązanie ? ocenia prof. Stefański."


Cieszymy się, prawda?

Wujek_Drex:
Rolki, hulajnoga czy segway TO NIE SĄ rowery. Już teraz przez tę zarazę ciężko po DDR jeździć a co będzie jak dostaną oficjalną zgodę/ nakaz jazdy DDR. Masakra.

mp0011:
Absolutnie i wszystkimi kończynami popieram tę propozycję. O ile wyłączą rowerzystów z obowiązku korzystania z tych dróg.

Tylko że, zakładając nawet że taka propozycja by przeszła jako kompromisowa, mogła by być cofnięta w każdej chwili :/

kultowy:
hulajnogi czy deskorolki mi nie przeszkadzają - spotykam od czasu do czasu, wyprzedzam i po krzyku; gorzej z rolkowcami - ci zajmują czasem całą drogę (suną krokiem łyżwowym). natomiast od jakiegoś czasu zauważam coraz więcej skuterów na ddr'ce przy trasie siekierkowskiej - to jest zagrożenie, bo niektórzy poginają, tak na oko, jakieś 50/60 km/h. co z nimi począć? dzwonić na policję, spisywać nr rejestracji.

kaczor1:

--- Cytat: kultowy w 11 Paź 2016, 10:55:52 ---...natomiast od jakiegoś czasu zauważam coraz więcej skuterów na ddr'ce przy trasie siekierkowskiej - to jest zagrożenie, bo niektórzy poginają, tak na oko, jakieś 50/60 km/h. co z nimi począć? dzwonić na policję, spisywać nr rejestracji.

--- Koniec cytatu ---

Może to.
Ktoś próbował - wie jak wygląda procedura?
http://www.policja.waw.pl/pl/dzialania-policji/aktualnosci/30176,Stop-agresji-drogowej.html

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej