Autor Wątek: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lutego 2015  (Przeczytany 17089 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline trobertk

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 22
  • Płeć: Mężczyzna
    • trobertk
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lutego 2015
« Odpowiedź #15 dnia: 27 Lut 2015, 15:14:18 »
policjant ostatnio powiedzial, ze pouczenia sa dla kierowcow, a dla pieszych i rowerzystow mandat, wiec jak najbardziej jade!
srebrna motta + srebrna motta damka

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lutego 2015
« Odpowiedź #16 dnia: 27 Lut 2015, 22:22:08 »
Relacja z Masy, która się "nie odbyła":

http://www.masa.waw.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=287:lutowa-warszawska-masa-krytyczna-2015&catid=3:bedzie

27 lutego o godzinie 18:00 na placu Zamkowym w Warszawie nie spotkało się 320 rowerzystów, bo wszyscy wystraszyli się zapowiedzi ratusza i mediów. Po dłuższym niż zwykle zgromadzeniu na Zamkowym rowerzyści nie otrzymali od Greenpeace maseczek chroniących przez pyłami zawieszonymi PM2,5 i PM10. Następnie cykliści w ogóle nie ruszyli na ulice miasta. Od 18:30 do 20:30 nie jeździli po pasach rowerowych na Tamce, których Pan viceprezydent Wojciechowicz absolutnie nie chciał zlikwidować. Na koniec dwugodzinnego przejazdu 88 rowerzystów nie zrobiło sobie pamiątkowych zdjęć pod stacją Warszawa Stadion i nie podniosło rowerów w tradycyjnym geście Warszawskiej Masy Krytycznej. Tego wszystkiego nie próbowała ogarnąć stołeczna policja, która nie zmarnowała hektolitrów paliwa do radiowozów jeżdżąc w tę i nazad za przypadkowymi rowerzystami, którzy akurat pojawili się w okolicach Tamki. Jedyne, co zdarzyło się naprawdę w ten piątek to samochodowe korki. Ale z tym kierowcy doskonale poradzili sobie sami.

Kilka ujęć, których na tej Masie nie zrobiono:







W związku z wyjątkowo dobrą frekwencją (więcej rowerzystów na lutowej Masie było tylko raz - w 2008 roku!) chcielibyśmy pozdrowić urzędników ze stołecznego magistratu. Jeszcze trochę takich Nie-Mas  z tak doskonałą reklamą w mediach jak w lutym, a najdalej w maju pobijemy rekord wszechczasów we frekwencji na przejazdach Warszawskiej Masy Krytycznej.
« Ostatnia zmiana: 27 Lut 2015, 22:25:20 wysłana przez Raffi »
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline katana1978

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 104
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lutego 2015
« Odpowiedź #17 dnia: 27 Lut 2015, 22:30:56 »
Szkoda że mnie z wami nie było. Ale zachorowałam :(. Pozdrawiam wszystkich co byli

Offline Mhrok

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lutego 2015
« Odpowiedź #18 dnia: 27 Lut 2015, 22:45:39 »
Rowerozofie, przeczytaj to co cytujesz, ale całe, nie tylko pogrubione części.

Offline barnaba

  • Początkujący
  • Wiadomości: 8
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lutego 2015
« Odpowiedź #19 dnia: 28 Lut 2015, 01:05:48 »
@Raffi: A ci, których nie było (byli?), by się mogli w bardziej przystępnej formie dowiedzieć co się stało (nie stało?)? Bo od tego mózg pęka.

Rozumiem, że pozwolenie wycofali tylko rzekomo i medialnie? Czy faktycznie o czymś zawiadomili właściwymi kanalami, ale nie mogli legalnie takiej decyzji wydać?

Ta policja to tam była, bo chciała zobaczyć co się dzieje, czy tradycyjnie obstawiała masę?

Masa wyglądała jak zwykle (jako kolumna z obstawianiem skrzyżowań itd.)? Bo po zdjęciach mam wrażenie, że wcale nie jechała ulicami, na których specjalne wykorzystanie była wydana zgoda. Nie znam się na prawie, więc nie wiem, czy to w ogóle ma znaczenie.

Ogólnie jestem zagubiony, chciałbym wiedzieć, bo wygląda na to, że było nadzwyczajnie interesująco. Po ostatnich demonstracjach rzetelności mediów jakoś nie sądzę, żebym się miał szansę dowiedzieć czegoś od nich,
« Ostatnia zmiana: 28 Lut 2015, 01:11:42 wysłana przez barnaba »

Offline mietek

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 33
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lutego 2015
« Odpowiedź #20 dnia: 28 Lut 2015, 09:37:56 »
Na przejeździe przy moście Świętokrzyskim o mało nie zostałem rozjechany przez mercedesa. Oczywiście całą sytuację widział ustawiony tam patrol drogówki. Jak zasugerowałem im, że mogliby go dogonić i może jakiś mandat, to policjant odrzekł, że nie może bo ma stać i pilnować rowerzystów jeżdżących mostem tak więc trudno- tym razem się upiekło :/ Toż to kurna patologia- policjant widząc wymuszenie na rowerzyście nie reaguję bo ma stać jak ten kołek wbity gdzieś polu. I to wszystko zapewne w imię naszego bezpieczeństwa.

Krótkie wideo: https://www.youtube.com/watch?v=FQfqBNOIi8k&feature=youtu.be

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lutego 2015
« Odpowiedź #21 dnia: 28 Lut 2015, 10:22:06 »
@Raffi: A ci, których nie było (byli?), by się mogli w bardziej przystępnej formie dowiedzieć co się stało (nie stało?)? Bo od tego mózg pęka.

Na pewno nie zostaliśmy na Zamkowym jak chciał Ratusz. A to było chyba najważniejsze.

Rozumiem, że pozwolenie wycofali tylko rzekomo i medialnie? Czy faktycznie o czymś zawiadomili właściwymi kanalami, ale nie mogli legalnie takiej decyzji wydać?

Tutaj to i ja trochę się gubię. Sąd pomoże to ustalić, czy "odwołanie" wydali z naruszeniem prawa oraz czy dostarczyli je skutecznie. Tylko to pewnie potrwa, wiesz jak działają w Polsce sądy.

Ta policja to tam była, bo chciała zobaczyć co się dzieje, czy tradycyjnie obstawiała masę?

W sumie nie wiem po co była policja. Jeździli w kółko marnując paliwo, pilnowali tez mostu Świętokrzyskiego by go ktoś nie ukradł. Może mieli jakieś doniesienia i możliwej próbie podpalenia? ;) W każdym razie nie widziałem, by zajmowali się rowerzystami, by ktoś dostał mandat, albo choćby pouczenie.

Masa wyglądała jak zwykle (jako kolumna z obstawianiem skrzyżowań itd.)? Bo po zdjęciach mam wrażenie, że wcale nie jechała ulicami, na których specjalne wykorzystanie była wydana zgoda. Nie znam się na prawie, więc nie wiem, czy to w ogóle ma znaczenie.

Skoro oni twierdzili, że zgody i tak nie ma, to zniknęła konieczność jazdy ulicami w te zgody wpisanymi. Poza tym publicznie obiecałem mieszkańcom miasta, że Bankowego nie zablokujemy. I nie zablokowaliśmy tam tramwajów.


Ogólnie jestem zagubiony, chciałbym wiedzieć, bo wygląda na to, że było nadzwyczajnie interesująco.

Było inaczej, ciekawie. Ja sam dawno tak dobrze się nie bawiłem na Masie. Ciekawa odmiana od klasycznych przejazdów.
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline rowerzysta

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 43
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lutego 2015
« Odpowiedź #22 dnia: 28 Lut 2015, 11:39:04 »
Pozwolę sobie zadać parę pytań:

-czy dalej uważacie Masę za twór apolityczny?
-które z wymienionych na stronie celi chcieliście osiągnąć takim zachowaniem?
-co chcieliście uzyskać podsycając wojenkę rowerzyści kontra reszta świata, zasłaniając się dyskusyjnymi przepisami, czy postawą "i tak zrobimy po swojemu"?
-w jaki sposób wg was zyska na tym osoba używająca roweru jako środka transportu, a nie utożsamiająca się z Masą?

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lutego 2015
« Odpowiedź #23 dnia: 28 Lut 2015, 12:21:03 »
-czy dalej uważacie Masę za twór apolityczny?

Dalej? Masa nigdy nie była apolityczna! Przecież transport, rowery, miasto to jest polityka! Czy się to komuś podoba, czy nie.


-które z wymienionych na stronie celi chcieliście osiągnąć takim zachowaniem?

Jakim konkretnie zachowaniem? O ile mi wiadomo przejazd był bardzo spokojny, nikt nawet pouczenia nie dostał. Niktóre media to twierdzą nawet, ze się nie odbył - tak bardzo było legalnie i kulturalnie.


-co chcieliście uzyskać podsycając wojenkę rowerzyści kontra reszta świata, zasłaniając się dyskusyjnymi przepisami, czy postawą "i tak zrobimy po swojemu"?

Nie "kontra reszta świata", tylko "kontra ratusz", bo to on próbował od tygodnia sabotwać Masę. I nie "wojenkę" bo nie oddano wczoraj ani jednego strzału po "żadnej ze stron" :P


-w jaki sposób wg was zyska na tym osoba używająca roweru jako środka transportu, a nie utożsamiająca się z Masą?

Moja kryształowa kula mówi, że w żaden. Podobnie jak nic nie zyskałaby nic gdybyśmy nie wyjechali.
Ale zapytaj jeszcze innych wróżbitów - inna kryształowa kula może pokazać inną przyszłość.
« Ostatnia zmiana: 28 Lut 2015, 12:22:21 wysłana przez Raffi »
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline rowerzysta

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 43
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lutego 2015
« Odpowiedź #24 dnia: 28 Lut 2015, 13:18:08 »
Cytuj
Dalej? Masa nigdy nie była apolityczna!

Parę cytatów z tego forum:

Cytuj
Mieliśmy być apolityczni

Cytuj
po2. masa jest apolityczna i chyba nic się nie zmieniło w tym temacie ostatnio.

Cytuj
Zawsze było mówione, że masa jest APOLITYCZNA I ponad podziałami społeczno-religijnymi.

Cytuj
Myślałem, że Masa jest apolityczna i pozbawiona marketingowo-komercyjnych "wstawek".

Cytuj
WMK jest w zasadzie  z założenia apolityczna

Cytuj
Dlaczego pozwalacie na (auto)promocję polityków na Masie Krytycznej? Myślałem, że to impreza apolityczna!

Wielokrotnie było to też mówione w innej formie (wyszukiwałem za pomocą frazy apolityczn*). Może więc czas na małe sprostowanie, skoro tyle osób odnosi takie wrażenie?

Cytuj
O ile mi wiadomo przejazd był bardzo spokojny, nikt nawet pouczenia nie dostał.

Nie mówię o przejeździe, tylko o tym, co było przed nim. I nie odpowiedziałeś mi na pytanie.

Cytuj
Nie "kontra reszta świata", tylko "kontra ratusz"

Kontra ratusz to wojenkę toczyłeś Ty, Raffi. Ja, zwykły szary rowerzysta zostałem zmuszony do toczenia wojenki kontra reszta świata i wielokrotnie musiałem w pracy odbyć rozmowę nt. zachowania Masy, zarówno z osobami poruszającymi się autami, zbiorkomem, jak i tymi, którzy w sezonie wiosenno-jesiennym korzystają z roweru. Tylko dlatego, że jeżdżę rowerem, a przez tłuszczę Masa jest utożsamiana jako "twarz" wszystkich rowerzystów.

Cytuj
I nie "wojenkę" bo nie oddano wczoraj ani jednego strzału po "żadnej ze stron" :P

Ty mówisz o przejeździe Masy, a ja mówię o zwykłym szarym poruszaniu się po mieście. Użycie klaksonu, czy dobicie z premedytacją do krawężnika na widok rowerzysty nijak nie ma się do strzelania, ale trudno powiedzieć, żeby pozytywnie wpływało na mój komfort jazdy.

Cytuj
Moja kryształowa kula mówi, że w żaden. Podobnie jak nic nie zyskałaby nic gdybyśmy nie wyjechali.

No właśnie. Za to negatywne skutki takiego prężenia mięśni i przepychanek Masy zauważyłem nawet bez konieczności konsultacji z wróżem.

Offline Raffi

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 6 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lutego 2015
« Odpowiedź #25 dnia: 28 Lut 2015, 13:37:53 »
Parę cytatów z tego forum:

A które z nich są moje? Ewentualnie gdzie widzisz błąd w moim myśleniu? ;)

Cytuj
O ile mi wiadomo przejazd był bardzo spokojny, nikt nawet pouczenia nie dostał.
Nie mówię o przejeździe, tylko o tym, co było przed nim.

Przed przejazdem też było spokojnie i też nikt nawet pouczenia nie dostał.


Kontra ratusz to wojenkę toczyłeś Ty, Raffi.

Nie toczyłem wojny, nie oddałem ani jednego wystrzału. Do mnie też nie strzelano.


Ja, zwykły szary rowerzysta zostałem zmuszony

Zmuszony? Jak cię zmusili? Związali? Przyłożyli rewolwer do głowy? Nóż do gardła? Porwali dziecko? Szantażowali kompromitującymi zdjęciami? ;)

I kto to zrobił? :D

wielokrotnie musiałem w pracy odbyć rozmowę nt. zachowania Masy, zarówno z osobami poruszającymi się autami, zbiorkomem, jak i tymi, którzy w sezonie wiosenno-jesiennym korzystają z roweru. Tylko dlatego, że jeżdżę rowerem, a przez tłuszczę Masa jest utożsamiana jako "twarz" wszystkich rowerzystów.

Mam nadzieje, że wytłumaczyłeś im w jakim są błędzie? ;)


Ty mówisz o przejeździe Masy, a ja mówię o zwykłym szarym poruszaniu się po mieście. Użycie klaksonu, czy dobicie z premedytacją do krawężnika na widok rowerzysty nijak nie ma się do strzelania, ale trudno powiedzieć, żeby pozytywnie wpływało na mój komfort jazdy.

Mnie wczoraj machano przyjaźnie, Ciebie ktoś przyparł do krawężnika. Obu tych rzeczy w żaden sposób nie wiązałbym z Masą :P
---
Rafał 'Raffi' Muszczynko

WMK, ZM, MdR, XTR, ABS i inne fajne skróty ;-)

Offline realkrzysiek

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 46
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lutego 2015
« Odpowiedź #26 dnia: 28 Lut 2015, 15:03:17 »
Cytuj
Dalej? Masa nigdy nie była apolityczna!

"Ty mówisz o przejeździe Masy, a ja mówię o zwykłym szarym poruszaniu się po mieście. Użycie klaksonu, czy dobicie z premedytacją do krawężnika na widok rowerzysty nijak nie ma się do strzelania, ale trudno powiedzieć, żeby pozytywnie wpływało na mój komfort jazdy."

Nie czepiaj się ludzi, bo chamstwo w wykonaniu kierowców na słabszych to nie nowa sprawa i nie dotyczy wyłącznie rowerzystów, a wszystkich uczestników ruchu włącznie z samymi kierowcami i waleniem ciężarówek w osobówki. W ostatnim czasie znacznie poprawiło się na drogach, ale wciąż bardzo wielu kretynów czerpie wzorce z Moskwy, gdzie już powstał nawet przemysł wokół korkowy. Na to nikt nie poradzi, że wciąż spotyka się ludzi, którzy nie są przystosowani do życia w mieście, społeczeństwie. Jeszcze kilka lat tamu spotykałem się z sytuacjami, gdzie ktoś mi zajeżdżał drogę, za to że gdzieś byłem ostrożny i tylko jechałem (samochodem) zgodnie z przepisami, ale o czym mowa, bo wciąż można spotkać kretyna, który mruga długimi poganiając innego kierowcę.
Nie szukaj dziury tam gdzie jej nie ma. Zastanów się lepiej dlaczego tak źle dzieje się w mieście i pójdź do HGW, urzędników, bo tam tkwi problem. Antagonizowanie grup społecznych to specjalność sowieckiej władzy i jak widać idzie im to całkiem nieźle, ale nie każdy daje się na to nabrać.
Tu nie należy walczyć, tu należy współpracować. Lepiej pomyśl, co zrobić, żeby Masa samoczynnie się rozwiązała z powodu tego, że nie będzie już miała sensu.

Offline barnaba

  • Początkujący
  • Wiadomości: 8
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lutego 2015
« Odpowiedź #27 dnia: 28 Lut 2015, 17:35:41 »
Kontra ratusz to wojenkę toczyłeś Ty, Raffi. Ja, zwykły szary rowerzysta zostałem zmuszony do toczenia wojenki kontra reszta świata i wielokrotnie musiałem w pracy odbyć rozmowę nt. zachowania Masy, zarówno z osobami poruszającymi się autami, zbiorkomem, jak i tymi, którzy w sezonie wiosenno-jesiennym korzystają z roweru. Tylko dlatego, że jeżdżę rowerem, a przez tłuszczę Masa jest utożsamiana jako "twarz" wszystkich rowerzystów.

Zachowania masy? Wojenki?

Ja jako drugi zwykły szary rowerzysta mam wrażenie, że od kiedy jeździ masa z roku na rok jeździ mi się coraz lepiej. Mimo to ciągle jest masa miejsc, gdzie jako zwykły szary rowerzysta się czuję jako uczestnik ruchu trzeciej kategorii lub zmuszany do łamania przepisów. Możnaby też powiedzieć, że budując taką infrastrukturę i tworząc takie przepisy to ratusz jest odpowiedzialny za wszelkie "wojenki" - wiele jest narzekań na masę, ale więcej na nieprzepisowo jeżdżących rowerzystów.

Masa opon nie pali, strasznego paraliżu miasta nie wywołuje, brukiem nie rzuca. Z jednej strony jako grupa próbująca osiągnąć jakieś cele polityczne jest całkiem łagodna i (imo) dość skuteczna. Z drugiej strony, jako grupa która chce sobie pojeździć po mieście w takiej formie dla przyjemności - ma chyba prawo. W końcu to też nasze miasto. Jak ludzie sobie chcą pobiegać w maratonie, wrócić z meczu środkiem Poniatowskiego, czy przejść pielgrzymką to też biorą udział w jakichś wojenkach?
« Ostatnia zmiana: 28 Lut 2015, 17:59:56 wysłana przez barnaba »

Offline biały

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 600
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lutego 2015
« Odpowiedź #28 dnia: 28 Lut 2015, 19:01:28 »
Rowerzysta:
Jeżeli dla ciebie WMK to tylko comiesięczny przejazd "utrudniający ludziom życie", to proponuję najpierw dowiedzieć się, co faktycznie Masa robi. Może wtedy będziesz w stanie lepiej wypadać w konfrontacji z niedoinformowanymi współpracownikami.

Jeśli natomiast uważasz, że robisz coś więcej i lepiej od ludzi związanych z WMK, to pochwal się swoją działalnością - może inni czegoś się nauczą.

Apolityczność masy rozumiem jako brak stawania po stronie którejkolwiek opcji polityczno-światopoglądowej oraz nie mieszanie się w sprawy nie związane z rowerami. Natomiast trudno, żeby grupa działająca publicznie i mająca podstawowy cel wywierania presji na państwo, była oddzielona od polityki.

Offline mk1111

  • Zabezpieczenie
  • ******
  • Wiadomości: 881
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 lutego 2015
« Odpowiedź #29 dnia: 28 Lut 2015, 19:56:08 »
W kwestii apolityczności WMK stoczono już nie jeden pojedynek słowny i jakoś tak się zawsze okazywało, że apolityczność jest swego rodzaju nieporozumieniem gdyż raczej chodzi o apartyjność.
życie nie znosi próżni...