Autor Wątek: Warszawska Masa Krytyczna - 27 kwietnia 2012  (Przeczytany 57787 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline MarioG

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 355
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 kwietnia 2012
« Odpowiedź #60 dnia: 28 Kwi 2012, 15:55:01 »
W ramach uwag ogólnych, problemem są osoby jeżdżące jak chcą (pod prąd, po chodniku), osoby palące w tłumie na postojach, a jeszcze gorzej w trakcie jazdy, osoby jeżdżące grupą (ławą) wolniej niż Masa, ale za to całą szerokością drogi, osoby które nie patrzą gdzie i jak jadą uważając wszystkich dookoła za obiekty w bezruchu :) Ogromne pozdrowienia, dla Pana który w momencie gdy leciałem w stronę BlueCity z kimś na poziomce na ogonie stwierdził, że on też chce po lewej, a ja zahaczyłem o krawężnik pedałem, dobrze że jakoś tylko się prześlizgnął bo nie wiem co by było :(


Niestety wszystkie te rzeczy wynikają z faktu iż myślę że 95% ludzi na Masie to rowerzyści rekreacyjno weekendowi, którzy nie mają bladego pojęcia, o tym jak się jedzie w grupie i nie mają podstawowych odruchów jak spojrzenie przez ramie przy zmianie kierunku lub nawet nie potrafią (nie widzą potrzeby) utrzymania stałego kierunku ruchu.


BTW, patrząc na to że na Masie jedynym 'ciałem' poruszającym się w tempie zadowalającym mnie i 'Błękitnego' chyba się wybiorę na jakieś przedmasowe zebranie :)
W internecie każdy może być kim chce. To dziwne, że tak wielu wybiera bycie durniem...

Offline kristi

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 227
  • Płeć: Kobieta
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 kwietnia 2012
« Odpowiedź #61 dnia: 28 Kwi 2012, 16:06:04 »
Super że się wszystkim podobało, jak byłam w pracy kilka razy dostawałam smsowe relacje z masy :)
chociaż spodziewałam się, że będzie więcej osób. Ale na następnej masie już będe.
Kross Hexagon V8
ZZR Huragan

Na masie od 04.2011r
w zabezpieczeniu od 10.2011r

Offline qwerJA

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 301
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 kwietnia 2012
« Odpowiedź #62 dnia: 28 Kwi 2012, 16:41:27 »
No, to ja jeszcze pochwalę uczestników za eleganckie puszczenie karetki, która przecinała Grójecką.
Niby to ja miałem ją puścić i stanołęm do tego, ale nasi uczestnicy spisali się świętnie, wszyscy ładnie staneli, a kierowca karetki pokazał nam ładnie reką ;)
Tomek jestem

" Warszawa to piękne miasto,
   tylko ludzie są . . .  "

Offline jerzy1234

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 697
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 kwietnia 2012
« Odpowiedź #63 dnia: 28 Kwi 2012, 17:51:13 »
" Darku" trzymam Cię za słowo , jestem jednym z tych co to zdzierali sobie gardło o lampkach , i lewa wolna i nawet  przez swoich "przełożonych"  dostałem opieprz żebym dodawał częściej -"proszę" tak więc piszę się na megafon ,bo kija się boję że około połowie ludzi bym chciał zrobić krzywdę :) . Ogólnie nie było źle - bywało gorzej.

Offline fionotron

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 906
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 kwietnia 2012
« Odpowiedź #64 dnia: 28 Kwi 2012, 20:10:32 »
Cześć.
    Super przejazd Masowy może i nie najdłuższy- ale przynajmniej pogoda dopisała!
    Cieszę się, że udało mi się namówić parę osób do przyjazdu na masę, w tym moją koleżankę Gosię. W grupie znajomych zdecydowanie fajniej się jedzie. Odniosłem wrażenie, że im masa się podobała . I że przyjadą następnym razem. Mam też nadzieję, że tym razem oni namówią kogoś innego...
   I jeszcze na koniec chciałem dodać coś, co nie padło z ust organizatorów na zakończenie masy.
To jest podziękować wszystkim rowerzystkom, za ich liczne przybycie...
Z rowerowym pozdrowieniem fionotron.

Offline Jarek Owcarz

  • Początkujący
  • Wiadomości: 2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 kwietnia 2012
« Odpowiedź #65 dnia: 28 Kwi 2012, 21:19:52 »
minęło ładnych kilka lat odkąd ostatni raz byłem na masie
po takiej przerwie byłem naprawde bardzo mile zaskoczony
mam tytlko jedną uwagę i prośbę do organizatorów aby na początku powiedzieć że jesli ktoś chce palić to niech na tą chwile opuści peleton .....

Offline Brom

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 kwietnia 2012
« Odpowiedź #66 dnia: 28 Kwi 2012, 22:41:14 »
p.s. trochę kiepsko, że sporo rowerzystów nie dostosowywało się do zasady, że jeździmy tylko po jezdni (np. odcinek na Szczęśliwickiej). no ale cóż - może są pierwszy raz.
Na zwężeniach niestety nie wszyscy chcą poczekać, ale część szuka chyba rozróby. Był gość, który robił jakieś dziwne slalomy, rozpychał się, mało we mnie nie wjechał, a w końcu chyba kogoś przewrócił i pojechał dalej. W każdym razie kątem oka zobaczyłem wywrotkę w jego okolicy, a potem ktoś dogonił go i była jakaś szarpanina.


Sam byłem pierwszy raz na całej masie i jazda powoli w tłumie była dla mnie nowością. Przepraszam, za wszelkie wpadki. Zabezpieczenia faktycznie było mało. Przydałoby się do porządkowania peletonu, a nie tylko zabezpieczania ulic.

Rano1

  • Gość
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 kwietnia 2012
« Odpowiedź #67 dnia: 28 Kwi 2012, 22:43:14 »
Super. Wspaniałe są takie masy. Pogoda, radocha, dużo ludzi. To jest efekt ! No i ważne nawijanie przez mikrofon "o co tym oszołomom chodzi, co robią (zdaniem niektórych samochodziarzy) korki".
Uwagi?
Ok. Coś się znajdzie.
Primo. Jako posiadacz masowej kamizelki, często mylony jestem przez zwykłych uczestników z Zabezpieczeniem/Organizatorami. Praktycznie na każdej Masie pytany jestem o szprychówki, trasę itd. Rzecznik Prasowy WMK?  ;D Czasem ludzie - nieuczestnicy, pytają "o co nam chodzi, jaka jest strona internetowa". Czasem po prostu BRAKUJE ULOTEK> może wrócimy zatem do tej  świeckiej tradycji ich rozdawania.

Secundo. Trochę więcej praw dla Uczestników - Fotoamatorów. My potrzebujemy czasem wyprzedzić drogą rowerową, więc trochę więcej przychylności ze strony Zabezpieczenia.

Na koniec. Słysząc czasem sapanie i problemy z nadążaniem przez Zabezpieczenie, proponuję Organizatorom po prostu zachęcanie innych uczestników o wsparcie. Chętni będą i są. Kilka osób wspiera Zabezpieczenie spontanicznie a gdy jakiś samochód się wyrwie na zablokowanym skrzyżowaniu to od razu jest blokowany przez kilku rowerzystów jak "stado wściekłych mrówek" (tak trzymać !). :)

Offline Skorpion76

  • Początkujący
  • Wiadomości: 5
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 kwietnia 2012
« Odpowiedź #68 dnia: 28 Kwi 2012, 22:44:19 »
Takie zachowanie na masówkach jest nie na mieiscu ,jak chce ktoś zapalic to niech odłączy sie od peletonu i niech NIE WRACA

Offline Brom

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 kwietnia 2012
« Odpowiedź #69 dnia: 28 Kwi 2012, 22:51:09 »
b) Rowerzyści zmieniający swój tor jazdy, i przesuwający się w lewo powinni obejrzeć się przez lewe ramię, żeby zobaczyć, czy nikt właśnie ich nie wyprzedza. 95% osób tego nie robi. To stwarza niebezpieczne sytuacje, a jednocześnie my musimy krzyczeć "lewa" nawet wtedy, gdy jest wolne miejsce - po prostu, żeby ktoś nam nagle nie wyjechał przed przednie koło.
Może przydałby się ktoś z zabezpieczenia utrzymujący lewą wolną z wewnątrz peletonu? Tylko pewnie jedna osoba to za mało. Z drugiej strony nie potrzeba na to aż takiej kondycji, jak na ganianie od końca, do końca.

Rano1

  • Gość
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 kwietnia 2012
« Odpowiedź #70 dnia: 28 Kwi 2012, 22:56:29 »
Takie zachowanie na masówkach jest nie na mieiscu ,jak chce ktoś zapalic to niech odłączy sie od peletonu i niech NIE WRACA
Niech wraca. Trochę tolerancji dla uzależnionych.
Miałem w LO kolegę, co na seansie kinowym "Gandhiego" (ponad 3 godziny) po prostu żuł tytoń, bo inaczej nie mógł  :D

Offline Brom

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 218
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 kwietnia 2012
« Odpowiedź #71 dnia: 28 Kwi 2012, 22:57:38 »
Secundo. Trochę więcej praw dla Uczestników - Fotoamatorów. My potrzebujemy czasem wyprzedzić drogą rowerową, więc trochę więcej przychylności ze strony Zabezpieczenia.
Nie wiem jakie dokładnie są zasady, ale może po prostu na postojach puszczać foto przodem? Zdaje się, że jest dość mało zdjęć czoła masy. Byłoby więcej.

Offline adriansocho

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 614
  • Płeć: Mężczyzna
  • All terrain, all mountain.
    • Profil na fejsie
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 kwietnia 2012
« Odpowiedź #72 dnia: 28 Kwi 2012, 23:35:41 »

Może przydałby się ktoś z zabezpieczenia utrzymujący lewą wolną z wewnątrz peletonu? Tylko pewnie jedna osoba to za mało. Z drugiej strony nie potrzeba na to aż takiej kondycji, jak na ganianie od końca, do końca.
 


Niestety, aż tak dużo osób w Zabezpieczeniu nie ma. Zgłasza się za mało ochotników na takie zadania, a jeśli pogoda dopisze, to na następnej Masie będzie jeszcze więcej osób. Oznacza to więcej postojów. Raczej polegamy na tym, (choć nie zawsze się sprawdza), żeby uczestnicy 1) mieli uszy niezatkane słuchawkami 2) sami siebie pilnowali, i pamiętali, że 1 m od krawędzi pasa/jezdni jest dla Zabezpieczenia.

Nie wiem jakie dokładnie są zasady, ale może po prostu na postojach puszczać foto przodem? Zdaje się, że jest dość mało zdjęć czoła masy. Byłoby więcej.


O, zbliżyliśmy się do ważnego tematu. Po co są postoje? Po to, że osoby ze środka i końca peletonu, widząc puste przestrzenie ALBO nagłe rozszerzenie się ulicy do trzech pasów nie zaczęły szybko jechać. Dla nas (Zabezpieczenia czyli Organizatorów, ale również dla Policji) bardzo ważne jest, aby całość Masy miała np. 1 km długości, a nie 3 km. Dlatego czasami przód się zatrzymuje. Wtedy ogon dogania resztę. Nie są to planowe postoje, występują one jako reakcja na zbyt dużo dziur w peletonie. Dlatego zachęcamy do przyśpieszania ORAZ popędzania innych, jeśli widzicie, że przed Wami jedzie parę osób rozmawiających ze sobą i zostawiających tyle miejsca, że zmieściłby się samochód.


 A fotografów zachęcamy do pobrania mapy trasy na spotkaniu przedmasowym i docieranie do czoła Masy objazdami, np. równoległymi uliczkami.
« Ostatnia zmiana: 28 Kwi 2012, 23:38:52 wysłana przez adriansocho »
AdrianSocho

Offline 777

  • Początkujący
  • Wiadomości: 9
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 kwietnia 2012
« Odpowiedź #73 dnia: 29 Kwi 2012, 00:04:40 »
Było fajnie, nikt mnie nie zastrzelił (kamizelka działa!), co prawda miałem przeczucie, że paru kierowców spełniło by swoje deklaracje, gdy blokowałem, ale ma szczęście się tak nie stało :)

Offline artur

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 22
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Warszawska Masa Krytyczna - 27 kwietnia 2012
« Odpowiedź #74 dnia: 29 Kwi 2012, 00:12:09 »
To i ja się wypowiem, jak już się tak żalimy... ;)


Na masach bywam regularnie (ostatnio kilkumiesięczna przerwa, ale jednak mam ich za sobą kilka...dziesiąt?). A w związku z tym już jako-tako potrafię jeździć w peletonie. I to w różnych warunkach atmosferycznych i przy różnych prędkościach. Ale jak widzę typków pajacujących na jednym kole pomiędzy dzieciakami, kobietami i np. mną, to nóż mi się w kieszeni otwiera. Daleki jestem od samosądów, a i do zwracania uwagi, jako że organizatorem nie jestem, średnio się poczuwam, ale słowo honoru - za miesiąc będę chyba wypłacał po liściu za coś takiego (obawiam się, że są to tak niereformowalni ludzi, że zwykłe zwrócenie uwagi może przynieść tylko odwrotny skutek)...




I jeszcze mam taką propozycję. Ponieważ starałem się trzymać stosunkowo blisko rikszy, wielokrotnie słyszałem, jak Raffi skarży się na gardło, przez ciągłe krzyczenie do mikrofonu. Nie myśleliście o tym, żeby nagrać kilka, kilkanaście różnych komunikatów, które byłyby puszczane na przemian, po każdym z utworów? Utwór - komunikat - utwór - komunikat itd.


Często ludzie, których mijamy nie mają zielonego pojęcia, co się dzieje. Prędzej pomyślą, że to jakiś strajk, albo wyścig. A takie cykliczne komunikaty (które pewnie z czasem mogą być nieco uciążliwe dla uczestników :D ) mogą mieć całkiem pozytywne skutki. A oprócz nich oczywiście ktoś może mieć mikrofon i reagować w razie potrzeby, na różne sytuacje na drodze, czy w peletonie.


I jeszcze słowo o "Lewej". Obawiam się niestety, że pozostawienie metra na stałe będzie niemożliwe. Zaraz znajdzie się jeden z drugim, którzy będą chcieli wykorzystać tę przestrzeń, aby zbliżyć się do czoła. A że z czasem zrobi się ciaśniej, to i po przestrzeni dla zabezpieczenia będzie... ;/




PS: Przyjechałem pod Zygmunta na styk, tzn o 18.15 i nie zdążyłem na sklepik. A po przejeździe kupiłem tylko kamizelkę, bo gwizdków już nie było. Szlag by to... Cały czas jestem zainteresowany, więc jak ktoś ma, albo jest jeszcze w ofercie WMK, to pamiętajcie o mnie za miesiąc! ;)