Autor Wątek: Nocna Masa Krytyczna  (Przeczytany 858013 razy)

0 użytkowników i 8 Gości przegląda ten wątek.

Offline kamciu95

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 11
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1845 dnia: 21 Maj 2012, 07:59:29 »
Ja wiem która to była "oczojebna" to była moja :) sorry ale ja uważam żeby akurat w oświetlenie nie oszczędzać pieniędzy więc kupiłem taką jaką kupiłem jak chcecie to ja mogę nie włączać jej na nocnej, tylko że i tak ktoś mi zaraz zwróci uwagę żebym włączył  ???

Offline remitent

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 530
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1846 dnia: 21 Maj 2012, 10:23:58 »
Kup w supermarkecie jakąś lampkę za 5zł i po kłopocie :)
Nocna Masa Krytyczna - 2. sobota miesiąca - godz. 24:00 - nocnamasa.pl

Offline kamciu95

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 11
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1847 dnia: 21 Maj 2012, 14:24:34 »
Nie nie nie, nie po to kupowałem za 54zł żeby jej nie używać :D

Offline wildzi

  • Zabezpieczenie
  • ******
  • Wiadomości: 679
  • Płeć: Mężczyzna
  • Z Masą od września 2008. W Zabezpieczeniu od 2011.
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1848 dnia: 21 Maj 2012, 15:17:07 »
Oj chłopaki, chłopaki... a wystarczy lampeczkę skierować nieco w dół aby promienie światła nie "biły" po oczach. Z przednimi bardzo mocnymi lampkami jest podobnie.
I jestem tatą po raz drugi!

Offline fionotron

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 906
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1849 dnia: 21 Maj 2012, 18:30:25 »
Cześć.
   Ja też często używam silnie świecącej lampki tylnej na nocnych masach krytycznych i innych nocnych przejazdach i nigdy nie przeszkadzała ona kolegom jadącym za mną, o ile nie miałem jej włączonej w lesie...
   Mając ją zapaloną, gdy jadę na szosie, czuję się bardziej bezpieczny 
Z rowerowym pozdrowieniem fionotron

Offline J3R4L

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 174
  • Płeć: Mężczyzna
  • J3R4L(czyt. Dżeral)
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1850 dnia: 21 Maj 2012, 19:23:39 »
oj tam oj tam :P, lepiej załatwcie sobie lampki coś na wzór lampki tanawisa albo adbeja z tym że tanawis kupił swoją za jakieś ~200zł a adbej za 60zł~a świecą tak samo.Problem jest tylko z bateriami  wiecznie mają jakiś problem z nimi może mi ktoś wyjaśnić czy taka lampka naprawde tak  szybko wyczerpuje baterie czy jest to kwestia bycia gamoniem :P i jechać na  nocną masę z nie naładowanym akumulatorkiem??? ;D :P
Z masą od 04.2011
W zabezpieczeniu od 03.2012 :p
KROSS Hexagon X3

Offline IwaN_bike

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 114
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1851 dnia: 21 Maj 2012, 19:42:22 »
Oj chłopaki, chłopaki... a wystarczy lampeczkę skierować nieco w dół aby promienie światła nie "biły" po oczach. Z przednimi bardzo mocnymi lampkami jest podobnie.

Tyle, że przednie nie święcą takiej kolumnie masowej w oczy, więc nie widzę potrzeby ich regulowania jeśli dla rowerzysty to ustawienie jest odpowiednie.

Ja w rowerze mam z przodu trzy lampki - jedną "normalną" do rozświetlania ciemnego przejazdu (włączana okazjonalnie), a dwie "diodki" - w tym jedna zapasowa (palące się podczas całego nocnego przejazdu), aby było mnie widać.

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1852 dnia: 21 Maj 2012, 20:26:25 »
Wściekłą tylną lampkę wystarczy pochylić, nie będzie świeciła innym w oczy.

Rano1

  • Gość
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1853 dnia: 21 Maj 2012, 21:11:02 »
Widzę, że przedmówczyni się udziela w temacie NMK. Może i zatem zawita na przejeździe 8)

Po sobie wiem jedno. Wiele lat nie jeździłem, ale jak złapałem bakcyla...

Offline wildzi

  • Zabezpieczenie
  • ******
  • Wiadomości: 679
  • Płeć: Mężczyzna
  • Z Masą od września 2008. W Zabezpieczeniu od 2011.
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1854 dnia: 21 Maj 2012, 22:00:48 »
oj tam oj tam :P, lepiej załatwcie sobie lampki coś na wzór lampki tanawisa albo adbeja z tym że tanawis kupił swoją za jakieś ~200zł a adbej za 60zł~a świecą tak samo.

Nieprawda. Za krótko z nami jeździsz aby móc  tak oceniać lampki. Jeszcze kilka przejazdów, przeciągniemy Cię przez największe ciemności połączone z terenem, a chłopaki nie zapomną naładować akumulatorków to sam zobaczysz, że moc latarki to za mało aby dobrze świecić.

Cytuj
Problem jest tylko z bateriami  wiecznie mają jakiś problem z nimi może mi ktoś wyjaśnić czy taka lampka naprawdę tak  szybko wyczerpuje baterie czy jest to kwestia bycia gamoniem :P i jechać na  nocną masę z nie naładowanym akumulatorkiem??? ;D :P

Tanawis z akumulatorami "problemów" nie ma. Te w latarkach zawsze są naładowane, a zapasowy czeka w sakwie. W sposób przemyślany używa "trybów"świecenia. Problemy się zaczynają jak zapomnisz naładować akumulatorki, wtedy bawisz się w ich zmianę na postoju. Druga kwestia to to jak używasz trybów świecenia. Jak ktoś jeździ całą noc ze światłem na 100% to nie dziwota że akumulatorki się wyczerpują. Po to są tryby słabszego świecenia, acz w pełni wystarczającego. To kwestia świadomego korzystania.


Bocialarki Tanawisa to bardzo solidne i mocne latarki o przemyślanych przez konstruktorach rozkładach światła. Tanawis kilka lat temu zainwestował i do dziś zbiera "procenty" od dobrze przemyślanej decyzji.

Adbej się nie znał i kupił zupełnie w ciemno coś co wyglądem jest podobne, ale świeciło... w mojej ocenie nie tak jakby mogło. Bardziej to była lampka pozycyjna niż oświetlająca drogę. Kupił więc kolejną lampkę, większą, silniejszą... Tyle że kształt strumienia światła jest znowu w mojej ocenie zły. Niezależnie od ustawienia skupienia przez przednim kołem powstaje metrowej długości czarna dziura. Kształt strumienie powoduje nie doświetlenie poboczy. Chciał mieć lepszą lampkę od Tanawisa - nie udało się.

Petro był cierpliwy, obserwował jak te lampki świeciły. Poszukał informacji, pooglądał zdjęcia, poradził się na forum... Dokonał świadomego zakupu.  Po włączeniu przed rowerem powstaje sfera światła o kształcie "płomienia świecy" ;). Przy ustawieniu równoległym do podłoża, czyli maksymalnie w dal, przestrzeń jest równomiernie oświetlona, światło sięga zarówno pod przednie koło jak i wypełnia pobocza. Bez żadnych prążków i zniekształceń itp. Taka charakterystyka mi się podoba. Sam mógłbym mieć taką lampkę.

Zakup planuję na czerwiec. Również obserwuję co kto ma i jak świeci...
------------------------------------

Fionotron... jak włączysz tą tylną lampkę na 100% to i na oświetlonej szosie odczuwam dyskomfort jadąc za Tobą. W lesie jest jeszcze gorzej bo kontrast z ciemnością większy. Musisz kiedyś pojechać za swoim rowerem i to naocznie zobaczyć. Na najbliższej nocnej możemy się na parę minut zamienić.

Wściekłą tylną lampkę wystarczy pochylić, nie będzie świeciła innym w oczy.

Dokładnie to miałem na myśłi i o tym pisałem 8)
I jestem tatą po raz drugi!

Offline Petro4_

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 649
  • Płeć: Mężczyzna
    • Grupa Bródnowska
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1855 dnia: 21 Maj 2012, 22:13:04 »
Przypominam, że niektóre latarki działają tylko 90 min na 100% mocy więc to nie jest długo. Gdy nie jest się w posiadaniu zapasowych ogniw, trzeba mocno oszczędzać.
« Ostatnia zmiana: 21 Maj 2012, 22:14:59 wysłana przez Petro4_ »
Nocna Masa Krytyczna. 2 sobota miesiąca,    godz. 24:00 - nocnamasa.pl

Offline fionotron

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 906
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1856 dnia: 21 Maj 2012, 23:54:21 »
Zacząłem testować 2 lampki przednie: jeden typowy szperacz świecący światłem ciągłym, ale na tyle silnym, że zarówno pierwszy plan-ten przed kierownicą jak i drugi plan jest dobrze oświetlony. Druga-o wiele słabsza lampka sygnałowa z światłem przerywanym do zakomunikowania- jestem np. na poboczu i jadę... Te dwie lampki wystarczająco mocno oświetlają ciemność światłem ciągłym, co miałem możliwość sprawdzenia na ostatniej nieformalnej masie krytycznej.
Jako 3 lampkę-taką wybitnie pomocniczą, stosowałem i (nadal będę stosował) do oświetlenia samej kierownicy, ze wskazaniem na licznik i prędkościomierz, aby gdy jadę w całkowitej ciemnicy mieć je oświetlone i dobrze widzieć wszystkie odczyty mojego licznika. Moją lampkę pomocniczą mam założoną na kasku.

P.S. Nadal się będę upierał, że nie ma zbyt mocnej tylnej lampki na szosę i zawsze będę miał ją włączoną.
Używając mocnej lampki tylnej, zapewniam zwiększone bezpieczeństwo, nie tylko sobie, ale również kolegom rowerzystom jadącym w moim pobliżu, którzy mają słabe lampki i oszczędzają na akumulatorach... 
Moim zdaniem  skierowanie lampki tylnej do dołu, nie jest całkowitym załatwieniem sprawy... Uważam że jedynie słuszne, jest ustawienie lampki tylnej w pozycji dokładnie poziomej, bo wtedy jest najbardziej skuteczna
Z rowerowym pozdrowieniem fionotron
« Ostatnia zmiana: 22 Maj 2012, 00:09:34 wysłana przez fionotron »

Offline Savil

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 386
  • Płeć: Kobieta
  • Cylon i lasombra
    • http://savil.bikestats.pl/
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1857 dnia: 22 Maj 2012, 22:47:01 »
Zgodnie z prośbą wydzieliłam wątek o lampkach i przeniosłam do działu "Sprzęt", bo zaczął ładnie kwitnąć. Ciąg dalszy oświecania tam :)

Offline J3R4L

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 174
  • Płeć: Mężczyzna
  • J3R4L(czyt. Dżeral)
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1858 dnia: 23 Maj 2012, 16:55:16 »
Wiadomo jak bedzię wyglądać następna NMK ile osób przyjedzie i jaka trasa?
petro coś mówił że ma jakiś pomysł tylko że autobusem trzeba podjechać ale jakoś nie bardzo mi się to widzi na ostatniej było 12 osób wiec 12 rowerów w jednym autobusie w dodatku to kupowanie biletów.....
Z masą od 04.2011
W zabezpieczeniu od 03.2012 :p
KROSS Hexagon X3

Drex

  • Gość
Odp: Nocna Masa Krytyczna
« Odpowiedź #1859 dnia: 23 Maj 2012, 17:34:18 »
COOO??? NMK autobusem? ROTFL!