Autor Wątek: Nowy przejazd przy Powązkowskiej  (Przeczytany 5398 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline jerzy1234

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 697
  • Płeć: Mężczyzna
Nowy przejazd przy Powązkowskiej
« dnia: 21 Wrz 2010, 21:47:55 »
Wzdłuż cmentarza "powązkowskiego "przy budowie trasy zablokowano przejazd wzdłuż budowy a otwarto już ścieżkę rowerową - wczoraj jechałem w kierunku Obozowej , wszystko Ok. Natomiast dzisiaj rano po deszczu po prostu na zakręcie ,Łapałem szczupaka na glebie , zastanawiam się czy to kicha budowlana (ślisko na czerwonym betonie)- czy niedokończone podłoże , czy lepiej na stare lata założyć boczne kółka? Czy ktoś tamtędy jechał i podobnie poczuł się ?

Offline Petro4_

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 649
  • Płeć: Mężczyzna
    • Grupa Bródnowska
Odp: Nowy przejazd przy Powązkowskiej
« Odpowiedź #1 dnia: 21 Wrz 2010, 22:38:03 »
Tu chodzi o tą kładkę przy Wojskowym? Ta nawierzchnia faktycznie jest tylko dla zaawansowanych rowerzystów ;D, trzeba uważać by się nie połamać. Kręciłem się tam jakiś czas temu przed otwarciem na NNMK.
Nocna Masa Krytyczna. 2 sobota miesiąca,    godz. 24:00 - nocnamasa.pl

Offline SeBeQ

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 593
  • Płeć: Mężczyzna
  • =============== Make Gravity Your Slave ==========
Odp: Nowy przejazd przy Powązkowskiej
« Odpowiedź #2 dnia: 22 Wrz 2010, 01:11:14 »
Cytat: jerzy1234
Wzdłuż cmentarza "powązkowskiego" (...) otwarto już ścieżkę rowerową
Jeżeli masz na myśli te kolorowe 100 metrów pseudo_czegoś_dla_rowerów_downhillowych, bez początku i końca, to jak napisał Petro4_:
"nawierzchnia faktycznie jest tylko dla zaawansowanych rowerzystów, trzeba uważać by się nie połamać" lub nie uszkodzić roweru.
Pozdrawiam
SeBeQ

---> Make Gravity Your Slave <---

Offline jerzy1234

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 1 697
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Nowy przejazd przy Powązkowskiej
« Odpowiedź #3 dnia: 22 Wrz 2010, 19:56:19 »
 :D Dzięki chłopaki w takim razie zakładam boczne kółka , bo tamtędy zmuszony jestem jeździć codziennie z Ochoty na Marymoncką do pracy . Zgroza :'(

Offline persson

  • Uczestnik
  • **
  • Wiadomości: 174
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Nowy przejazd przy Powązkowskiej
« Odpowiedź #4 dnia: 22 Wrz 2010, 20:23:44 »
Z tego co pamiętam te kolorowe 100 metrów, jak to nazywacie, nie jest na razie oznaczone jako droga  rowerowa, więc spokojnie możesz jechać jezdnią

Szakal

  • Gość
Odp: Nowy przejazd przy Powązkowskiej
« Odpowiedź #5 dnia: 22 Wrz 2010, 20:24:13 »

Offline SeBeQ

  • Uzależniony od forum ;-)
  • ****
  • Wiadomości: 593
  • Płeć: Mężczyzna
  • =============== Make Gravity Your Slave ==========
Odp: Nowy przejazd przy Powązkowskiej
« Odpowiedź #6 dnia: 23 Wrz 2010, 12:47:36 »
Nawierzchnia od 2:02 jest po prostu... brak mi słów, a to coś w 2:36 to woła o pomstę do... już chyba do piekieł :P
Pozdrawiam
SeBeQ

---> Make Gravity Your Slave <---

Offline `L`

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 483
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie jeżdżę szybko. Jeżdżę dokładnie.
Odp: Nowy przejazd przy Powązkowskiej
« Odpowiedź #7 dnia: 23 Wrz 2010, 13:43:25 »
Moi drodzy, o co Wam znowu chodzi? Się nie podoba, że beton (?) za gładki? Że kostka  nierówna? Zdecydujcie się. Przecież najważniejsze wymogi spełnione: wygląda pięknie, medialnie, że hej! Brakuje tylko ;) przedstawicieli władz i przecięcia czerwonej wstęgi. I o to tylko chodzi, bo przecież Warszawa to nie wieś, żeby tutaj rowerem jeździć. :-\
"governments will use whatever technology is available to them to combat their primary enemy - which is their own population" - Noam Chomsky

Szakal

  • Gość
Odp: Nowy przejazd przy Powązkowskiej
« Odpowiedź #8 dnia: 23 Wrz 2010, 14:49:27 »
 Zgodzę się z przed mówcą. Może ta kładka to nie taka jak w Holadnii, ale trzeba pochwalić wykonawców za to że wogóle pomyśleli o niej. W końcu za darmo ona nie powstała, a takich velostrad rowerowych w Polsce jest mało.

 Osobiste moje wrażenia po przejeździe były pozytywne, więc nie mam co marudzić.

Offline `L`

  • Stały uczestnik
  • ***
  • Wiadomości: 483
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie jeżdżę szybko. Jeżdżę dokładnie.
Odp: Nowy przejazd przy Powązkowskiej
« Odpowiedź #9 dnia: 23 Wrz 2010, 16:48:02 »
Zgodzę się z przed mówcą.

Przy moim tekście ktoś wielkimi literami, sprayem namalował: "ironia mode on". Jeśli moja irionia ma level 1, a Twoja jest jeszcze głębsza, i ma level 2, to jestem za słaby na takie numery i już jej nie rozumiem. 8)

Pomalowany beton to chyba nie jest dobry pomysł. Bałem się spytać, czy to czerwone to jest pomalowany beton, żeby nie wyjść na idiotę, któremu takie myśli chodzą po głowie. Ale... czy to na prawdę jest pomalowany beton? Olejną go machnęli czy co? Dobrze, że nie lakierem do parkietów :-\

Merytorycznie: czy są jakieś normy na współczynnik tarcia nawierzchni drogi? Hmm, znalazłem coś takiego nr: PN-EN-12591, ale brakuje tarcia. Wiem, że pomiary na drogach się robi (http://www.gddkia.gov.pl/viewattach.php/id/13812a1a79542e7f55dc844da4f1dc11, http://www.skn.pl/img/gabro.doc). Można spróbować wykazać, że zastosowana nawierzchnia nie spełnia "wytycznych" odnośnie stosowania nawierzchni bitumicznych bo tak na prawdę nawierzchnią nie jest beton ale ta farba, czy jak to ktoś napisał "czerwone coś" a także, że w warunkach naszego klimatu regularnie stwarza ona zagrożenie. Przeszlifowanie by pomogło?

Chyba, że tak jak piszą niektórzy - jest super. Pozdrawiam - dziś słonecznie.  8)
"governments will use whatever technology is available to them to combat their primary enemy - which is their own population" - Noam Chomsky

mplonski

  • Gość
Odp: Nowy przejazd przy Powązkowskiej
« Odpowiedź #10 dnia: 23 Wrz 2010, 17:03:28 »
Nie przeszkadzając cicho dodam, że zarządca tej kładki (chyba GDDKiA, nie pamiętam dokładnie) obiecał, że położy kolejną warstwę nawierzchni, która powinna być mniej śliska. Zamiast pisać tyle i narzekać na zarządcę kładki, skoro tamtędy tak często jeździcie, proponuję skrobnąć pisemko do zarządcy. Więcej to da niż takie pisanie.