Inne > Hydepark

Flaga z masztu ...

<< < (2/5) > >>

łowca:
@Raffi

'Góra' uznała, że skoro Miasto z Masą tak wspaniale konsultuje i wreszcie robi drogi rowerowe z asfaltu, to jest pięknie. I można piątkowe przejazdy zawiesić.
'Góra' nie uznała za stosowne skonsultować tego pomysłu z 'dołem'. Serio nie widzisz w tym swoistej ironii?

Ale skoro nalegasz - moja propozycja brzmi:

Utrzymajmy przejazdy piątkowe do momentu, kiedy będą co najmniej 3 ciągłe trasy przelotowe NS i co najmniej 2 WZ przez Warszawę, kiedy z każdej dzielnicy da się po wygodnej i bezpiecznej infrastrukturze rowerowej dojechać do Zamku Królewskiego (lub Dworca Centralnego, lub wybierzmy dowolny inny sensowny punkt w centrum Warszawy) i kiedy 80% infrastruktury (% może być negocjowalny) będzie faktycznie spełniało zapisy Standardów"

Czyli zrezygnujmy z piątkowych przejazdów wtedy, kiedy cele Masy, te z 1995, będą osiągnięte. A nie dzisiaj, kiedy mamy obietnicę częściowego osiągnięcia tych celów za 4 lata.


@vit
Odbiory, konsultacje, współpraca? Ja bardzo chętnie pouczestniczę w takowych i poangażuję się bardziej. Tylko moje aktualne doświadczenie z angażowania się w przepychanki z urzędami dowodzi, że urzędnicy rowerzystów mają w głębokiej pogardzie, Standardy łamią świadomie i z premedytacją i wcale się z tym nie kryją bo mają poczucie bezkarności. Być może to Ursynów jest siedliskiem wyjątkowo patologicznych gadzin, być może w innych dzielnicach jest lepiej - ale moje aktualne odczucie jest takie, a nie inne.


vit:

--- Cytat: łowca w 30 Sie 2016, 11:44:30 ---Utrzymajmy przejazdy piątkowe do momentu, kiedy będą co najmniej 3 ciągłe trasy przelotowe NS i co najmniej 2 WZ przez Warszawę, kiedy z każdej dzielnicy da się po wygodnej i bezpiecznej infrastrukturze rowerowej dojechać do Zamku Królewskiego (lub Dworca Centralnego, lub wybierzmy dowolny inny sensowny punkt w centrum Warszawy) i kiedy 80% infrastruktury (% może być negocjowalny) będzie faktycznie spełniało zapisy Standardów"

Czyli zrezygnujmy z piątkowych przejazdów wtedy, kiedy cele Masy, te z 1995, będą osiągnięte. A nie dzisiaj, kiedy mamy obietnicę częściowego osiągnięcia tych celów za 4 lata.

--- Koniec cytatu ---
Na takie propozycje już trochę za późno - decyzje zapadły i zostały zrealizowane.
Dodatkowo, w kontekście tego co napisałem powyżej, widząc/dostrzegając (być może to tylko fasada) postawę Miasta, postanowiliśmy dać im kredyt zaufania. Informując, że raz stracone zaufanie odbudowuje się ciężko...


--- Cytat: łowca w 30 Sie 2016, 11:44:30 ---@vit
Odbiory, konsultacje, współpraca? Ja bardzo chętnie pouczestniczę w takowych i poangażuję się bardziej. Tylko moje aktualne doświadczenie z angażowania się w przepychanki z urzędami dowodzi, że urzędnicy rowerzystów mają w głębokiej pogardzie, Standardy łamią świadomie i z premedytacją i wcale się z tym nie kryją bo mają poczucie bezkarności. Być może to Ursynów jest siedliskiem wyjątkowo patologicznych gadzin, być może w innych dzielnicach jest lepiej - ale moje aktualne odczucie jest takie, a nie inne.
--- Koniec cytatu ---

Próbujemy się odciąć od niedobrych doświadczeń z Urzędami - nastąpiła częściowa zmiana kadr, a ludzie obecnie tam pracujący deklarują zmiany w podejściu instytucji do rowerzystów i komunikacji rowerowej - wierzymy, ale sprawdzamy :) Taka zresztą natura organizacji pozarządowych - patrzeć władzy na ręce i domagać się tego, co się nam należy.

Ursynów - infrastruktura na tle pozostałej części miasta rewelacyjna (tak wiem, przejazdy przez KEN), co nie znaczy idealna, wg mnie przyzwoita, miejscami do remontu, a ludzie, no cóż... też tam mieszkam i nie wszystkich sąsiadów (bliższych czy dalszych) cenię

Jeżeli chcesz się zaangażować "bardziej" - miejscem pierwszych kontaktów :P jest zwykle przedmasówka. Osiem dni przed Masą piątkową, czyli najbliższa 22 września.
W miesiącach bez przejazdów piątkowych również będziemy się spotykać. Informacja będzie na stronie/forum.

zielona:
Ja mam proste pytanie do góry i do dołu. Kto podpisuje się pod zgłoszeniem imprezy. Kto za nią odpowiada? Skoro dół uważa że góra zlewa dół to może ów dół sam zgłosi imprezę i będzie prawnie odpowiadał za jeden przejazd? Mam za sobą 11 lat jeżdżenia z kolumna dzieciaków daleko daleko od wawy i za każdym razem jak widziałam śmigające zabezpieczenie na granicy ich własnego bezpieczeństwa to ich podziwiałam. Trzeba dużej logistyki dawki rozsądku i umiejętności żeby taka imprezę zabezpieczyć. Największe wypadki jakie byly to rozcięta glowa, pozdzierane kolana. Szacun

remitent:

--- Cytuj ---Jaki jest interes "dołu"?
Bezideowy przejazd dla fanu
--- Koniec cytatu ---
Myślę, że właśnie tak jest. Pewnie >90% masowiczów byłoby bardzo zdziwionych, gdyby wiedziało, że jeżdżą w imię czyichś partykularnych interesów. Sam się czułem nieswojo, jak jeździłem na masie z jakimś "zielonym" hasłem, z którym niekoniecznie musiałem się identyfikować.

Ma być fun i będzie fun. Teraz nawet lepszy, bo będzie "nielegalny". Jak za starych dobrych czasów ;)

vit:
Zgłoszenie imprezy powiadasz... to ciekawe...
Przygotowanie I PRZEPROWADZENIE imprezy, żeby dobrze wypadła nie jest sprawą prostą, wymagającą atencji, a przede wszystkim doświadczenia.
I nie sprowadzałbym działalności Masowej do "zgłoszenia imprezy".

Jako, że siedzimy w salonie, nie rozmawiajmy o kulisach kuchni ;)
I tak niech pozostanie :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej